Skocz do zawartości

Filmy ogólnie


Cardinal

Polecane posty

Ostatnio oglądałem film pt. "Saekjeuk shigong/Sex Is Zero". Sam tytuł mówi coś o sobie xD. Ten film to po prostu pojechana po całości komedia stworzona przez naszych azjatyckich przyjaciół. Film poza tym, że pokazuję typowy japoński humor(przegięcia u nich to normal, popatrzcie sobie na japońskie teleturnieje), jest całkiem dobry jak ktoś ma specyficzny humor. Dla wielu może być to czas zmarnowany dla mnie pozwolił się trochę oderwać i pośmiać. Niby nic szczególnego, ale lepiej by to wyglądało w polskich realiach...wtedy komedia zamieniałby się w dramat...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Film rzeczywiście fajny i z paroma hardcorowymi momentami :) Przed obejrzeniem spodziewałem się czegos na wzór amerykańskich komedii młodzieżowych (American Pie i podobne klimaty), ale niektóre motywy (jak wątek z niechciana ciązą) pozytywnie mnie zaskoczyły.

mateusz(stefan) - jedna mała uwaga: to film koreański a nie japoński.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno obejrzałem piątą część Harry'ego Pottera. Jest niesłusznie osądzona przez wielu ludzi, że najgorsza itp. Świetna muzyka dodaje sporo nastroju, równie dobre są efekty specjalne oraz charakteryzacja. Jedyne, co mi się nie spodobało to zmiany jakie tam zaszly (Dementory wyglądają jak szkielety) i to, że film jest za krótki, nie było wielu elementów, ktore byly w książce. Mój ranking na temat "Potterów"

1. Kamień filozoficzny

2. Zakon feniksa

3. Komnata Tajemnic

4. Więzień Azkabanu

5. Czara ognia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale... Słyszeliście? Nowy film Uwe`ego (ulubieńca masochistów) Dungeon Siege to kolejna klapa na całego. Film przy którym dziarski Uwe pracował 2-3 lata, a kosztował 60 mln. baksów zarobił w sumie, w dniu premiery całe (uwaga, czas na wdech) 5 milionów!!! Wow, co za talent...

Takiego dużego wyniku bym się nie spodziewał po mistrzu inaczej... :D

Życzymy kolejnych sukcesów! (He, he, he złośliwość to cecha ludzi inteligentnych.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie V część filmowych przygód portfela, jest dobra tylko pod względem efektów, cała reszta (zaplecze emocjonalne bohaterów, trzymający się kupy scenariusz, dialogi) zwyczajnie leży. Choc z tego co pamiętam gra aktorska najgorsza nie była.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj obejrzałem Projekt: Monster, i mam mieszane odczucia co do tego filmu. Przez pierwsze mniej wiecej 20 minut filmu absolutnie nic się nie dzieje, potem zaczyna się właściwa akcja. Pojawia się potwór, którego praktycznie w filmie wogóle nie widać, pojawia się może 5-7 razy i to dosłownie na kilka sekund. Z jednej strony mozna to uznać za wadę, ale jeśli spojrzymy nak onwencję w jakiej nakręcony jest film jest taki stan rzeczy jest logiczny i trzyma się kupy. Nie zmienia to jednak faktu, że przez 80% czasu trwania filmu wieje z grubsza nudą. Na polu odbioru pojawiają się moje wątpliwości, bo z jednej strony film prezentuje zupełnie nowe podejście do tego typu tematyki, ale z drugiej widz (no przynajmniej ja) oczekuje jakiejś konkretnej jatki / demolki z potworem w roli głownej. Widział ktoś? Jeśli tak to podzielcie się spostrzeżeniami ;]

Poprzednia strona - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale... Słyszeliście? Nowy film Uwe`ego (ulubieńca masochistów) Dungeon Siege to kolejna klapa na całego. Film przy którym dziarski Uwe pracował 2-3 lata, a kosztował 60 mln. baksów zarobił w sumie, w dniu premiery całe (uwaga, czas na wdech) 5 milionów!!! Wow, co za talent...

Takiego dużego wyniku bym się nie spodziewał po mistrzu inaczej... :D

Życzymy kolejnych sukcesów! (He, he, he złośliwość to cecha ludzi inteligentnych.)

Hehe, niekoniecznie, jak widać... ;]

5mln w dniu premiery to nie tak źle, jeśli jest to suma zasilająca wyłącznie konto producentów, a nie dochód z biletów.

Dzisiaj była premiera "Sweeney Todda: Demonicznego Golibrody z Fleet Street", nowego filmu Burtona. Osobiscie mam zamiar się wybrać mimo pierwszych recenzji nieco tonujących mój entuzjazm. Ale zobaczyć i usłyszeć śpiewających Deppa, Rickmana i Cohena po prostu muszę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno obejrzałem piątą część Harry'ego Pottera. Jest niesłusznie osądzona przez wielu ludzi, że najgorsza itp. Świetna muzyka dodaje sporo nastroju, równie dobre są efekty specjalne oraz charakteryzacja. Jedyne, co mi się nie spodobało to zmiany jakie tam zaszly (Dementory wyglądają jak szkielety) i to, że film jest za krótki, nie było wielu elementów, ktore byly w książce. Mój ranking na temat "Potterów"

1. Kamień filozoficzny

2. Zakon feniksa

3. Komnata Tajemnic

4. Więzień Azkabanu

5. Czara ognia

Ja oglądałem pierwsze cztery części i powiem krótko: im nowsza część tym bardziej spartaczona robota. Pierwsza i druga wg mnie the best. Trzecią dało się przełknąć, a czwarta to już rozczarowanie, liczyłem na coś więcej. Być może to nie wina filmu, a fabuły jaka jest w książce. Nie wiem, ale jeśli to wina książki to ja się za nią nawet nie zabieram.

ImpulseM: Right, małe niedopatrzenie. Co jak co to Azjaci i nikt mi nie powie, bo wszyscy mają "oryginalne pomysły" :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<ciach> zalecam lekturę tematu "Zasady pisania postów" ze szczególnym uwzględnieniem fragmentu o cytowaniu - Pzkw

Racja. Najlepsza był "Kamień Filozoficzny". Nie mam nic do "Zakonu Feniksa" ale wszystko się zbyt szybko dzieje!!! To dobrze że "Śmiertelne Relikwie" mają być podzielone na dwie części (trochę posiedzimy w kinie bo jak jeden nowy Potter trwa ok. 2 godz. i 30 min.

A co do filmów, ja Only Horror&Suspense np. Ringu 1, 2, 0 i The Ring 1, 2

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie... żadnych komentarzy na temat oscarów? ;]

Ja się wypowiadać nie będę, bo w tym roku byłem totalnym kinowym ignorantem i z nominowanych tytułów (w dowolnej kategorii) widziałem chyba tylko "Katyń" ;].

Ale już wiem, czym trzeba ponadrabiać - choćby "Juno" i "Persepolis", które upoluję jak tylko da radę...

A ostatnio widziałem nieobecny już chyba (a w najlepszym wypadku umykający z afisza) w kinach "Pociąg do Darjeeling" Wesa Andersona, słodko-gorzko-ostrą opowieść o 'duchowej podróży' po Indiach trzech braci Whitmanów. Urokliwy film wielce, świetne zdjęcia i muzyka, całość ma klimat, który naprawdę przypadł mi do gustu. Do tego zgrabny scenariusz i dobre aktorstwo. Nie napisze teraz więcej z braku czasu, ale internet stoi otworem ;]. Ja ze swej strony - polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję pewnego filmu. Chodzi mi o tytuł, bo za chińskiego boga nie mogę sobie przypomnieć.

Prawdopodobnie z Chevy Chasem.

w filmie z grubsza chodziło o to, że pewna rodzina zatrzymała się jakiejś mieścinie, w której główną część zajmowało coś w rodzaju złomowiska wraz z dużym domem. Dom zajmował taki obleśnawy typ pokryty parchami, który na ową rodzinę zastawiał przemyślne pułapki. Do sługusów oblecha należeli między innymi bliźniacy - pół ludzie - pół świniaki z kolczykami w uszach i pieluchach.

rodzinę z opresji na końcu filmu ratuje szeryf a całe złomowisko wraz z pałacykiem zapada się pod ziemię.

film jest chyba z końcówki lat osiemdziesiątych, ewentualnie początek dziewięćdziesiątych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukuję pewnego filmu.

Czyżby chodziło o Nothing But Trouble (Same kłopoty)? IDMB. Ogólnie polecam tą stronkę dla każdego szukającego informacji o jakimkolwiek filmie i znających choćby podstawy angielskiego. < Ktoś mnie ubiegł :) >

Ja ostatnio miałem okazję wybrać się na 'Ostrożnie, pożądanie'. Film Anga Lee był mocno chwalony, ale do mnie trafił nie tak mocno, jakby mogły na to wskazywać recenzje. Jest to film dobry, a momentami nawet bardzo dobry, ale zabrakło czegoś wyjątkowego. Sama tematyka i problematyka filmu są bardzo ciekawe, a umiejscowienia w Chinach nie zmienia tego, że niektóre kwestie można rozważać uniwersalnie. Jak bardzo można poświęcić się dla swoich ideałów? Dla drugiej osoby? Jak bardzo można się w tym poświęceniu zatracić? Film stawia wiele pytań, ale część odpowiedzi jest dla mnie średnio przekonujących. Zakończenie też pozostawiło po sobie mieszane uczucia. Było dość wiarygodne, ale jednak jakiś niedosyt pozostał. Jeśli jednak szuka ktoś dość mocnego i dobrego kina to na pewno nie odradzam tej pozycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ten film chodziło

znam i filmweb i imdb, ale nie miałem kompletnie żadnego punktu zaczepienia oprócz tego, że założyłem że prawdopodobnie grał tam Chevy Chase (Demi Moore w ogóle nie kojarzyłem z tego filmu). a szukanie filmu na podstawie kilku obleśnawych scen jest raczej skomplikowane:D

tak czy inaczej - bardzo dziękuje za informację:D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a szukanie filmu na podstawie kilku obleśnawych scen jest raczej skomplikowane:D

Słabeusz 8) Pamiętam, jak kiedyś szukałem jakieś bajki z dzieciństwa pamiętając tylko, że była o szczeniakach i o ekskaliburze. Parę godzin w googlach i bajka znaleziona (Pound Puppies And The Legend Of Big Paw tak btw, to była naprawdę fajna :D )

Jeżeli chodzi o Oskary, to jestem nawet zadowolony - wygrali moi faworyci. To nie jest kraj dla starych ludzi jest naprawdę świetne! Daniel Day-Lewis zagrał genialne w Aż poleje się krew , muzyka do Pukuty miażdży, montaż Ultimatum Bourne'a jest cudowny, a scenariusz do Juno błyskotliwy. I dobrze, że Katyń nie dostał statuetki, bo gdyby było inaczej to bym całkowicie stracił wiarę w Akademie. Ogólnie mam już dość tego hype'a na ten przereklamowany film. Zresztą: http://tnij.org/atuo . Hahaha, żałosne :D

Trochę dziwi mnie jednak Oskar za efekty specjalne (Złoty Kompas?!?!), zdjęcia (tutaj naprawdę skrzywdzili Kamińskiego, bo jego zdjęcia do "Motyla i Skafandra" naprawdę zapierają dech w piersiach), oraz za główną role damską (moja faworytką była tu Ellen Page 8) ).

Podsumowując:

laureaci - OK

show - mocno średnio, nie ma to jak Billy Crystal 8)

transmisja - DNO, na co idzie ten abonament? Przynajmniej oglądnąłem sobie w oryginale, wolny od debilowatych tekstów prowadzących studio oskarowe

Jack Nicholson - był, czyli Akademia nie mogła się nie udać :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie... żadnych komentarzy na temat oscarów? ;]

Osobiście mam Oscary... no, skłamałbym pisząc, że mam je w poważaniu, ale też nie są one dla mnie żadnym wyznacznikiem co dobre, a co złe. Chociażby przez "Infiltrację", która dostała Oscara chyba tylko na zasadzie "a, dajmy już coś temu Scorsese"*. To już "Katyniowi" się bardziej należał.

O właśnie - Katyń. Na szczęście nie dołączyłem się do tego ultrapoprawnie politycznego nurtu gnojącego film, ot tak z zasady, ale też nie kibicowałem mu ze zbytnim entuzjazmem.** Osobiście bardziej liczyłem na Oscara dla Michałkowa albo właśnie "Fałszerzy". A Wajdzie się Oskar należał za "Ziemię Obiecaną", a nie za 20minutową scenę. :P

* nie wspominając o tym, że REMAKE dostał Oscara za ORYGINALNY SCENARIUSZ. Geeez.

** chociaż za ostatnią scenę, to przyznałbym niejedną nagrodę. Najbardziej dająca po łbie scena polskiego kina od czasów "Długu". Poza tym - dolne stany średnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskary>>> W ten weekend zacząłem nadrabiać zaległości i obejrzałem kolejny nominowany film (pierwszy oczywiście Katyń). Wybór był prostu i padł na To nie jest kraj dla starych ludzi.

Muszę przyznać, że film mi się naprawdę podobał, choć ostatnie pół godziny trochę psuje całokształt. Ogólnie fajne było to, że film był mocno pogmatwany i czasem nie było do końca wiadomo o co naprawdę chodzi :).

Jedna z rzeczy które mi sie podobały to sposób w jaki część bohaterów umierała - nie potrafią zachować godności, oraz postać zabójcy z zasadami, który na tle reszty wypadł naprawdę świetnie :).

Co do kolejnych filmów, to muszę wybrać się na Fałszerzy, żeby porównać ich do Katynia. Nie zdziwię się, jak zasłużenie zdobyli nagrodę Akademii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, a widział ktoś serie filmów o Pawlaku i Kargulu (sami swoi itp) to wspaniałe komedie, których nie da się zapomnieć, a ja nigdy nie zapomnę.. Polskie stare komedie są wspaniałe...

Fakt to świetne polskie komedie, ale nie mogą się równać z filmem "REJS". Ludzie, co za znakomity film! Dialogi i humor - cud, miód, malina! Kto nie widział ten MUSI zobaczyć. Z polskich komedii są jeszcze niesmiertelny "Miś", "Nie lubię poniedziałku", "Jak rozpętałem II wojne światową". Te filmy to klasyka, trzeba koniecznie je zobaczyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street

Proba przeniesienia musicalu na duzy ekran prez znanego ze swojej oryginalnosci Tima Burtona,jest jak dla mnie bardzo udana.Film ogladalem z wielka przyjemnoscia, wszystko jest bardzo ciekawie zrobione(Londyn),aktorzy chociaz nie zachwycaja glosem(czegos takiego nie trzeba jednak oczekiwac) graja fantastycznie.Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, "Sweeney Todd..." jest świetny.

To cos zupelnie innego od filmow puszczanych w kinach do tej pory. Klimat, dialogi, aktorzy. Super :wink:

Mi chyba najbardziej podobał się pojedynek Todd'a z Pirellim, ale mięsne ciasteczka / paszteciki to też mocna rzecz.

Za to NIE polecam "Jumper'a". Film stawiam na równi ze "Stary, gdzie moja bryka?". Totalna szmira :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...