Filmy ogólnie

[Cardinal]

Nowa odsłona, ponieważ poprzedni topik rozrósł się do zastraszających rozmarów. Zasady te same - tylko i wyłącznie filmy, o reszcie programów można rozmawiać w Mediach, a o serialach - zgadnijcie gdzie

[arg]

Zgłaszam oficjalny protest co do ankiety. Jak mozna do jednego worka wrzucać cudowne "Battle Of Britain" i kaszany typu "Liberator" (choć się tak miło kojarzy . A gdzie filmy historyczne, kostiumowe itp?

Wybrałem ostatnia odpowiedź, bo nie jestem przywiązany do jakiegoś konkretnego gatunku - we wszystkich są filmy wybitne i wybitne filmidła. Nawet niektórych "wojennych" nie da się oglądać.

Protest uwzględniony ;] - CRD

Dzięki! Szkoda, że pośpieszyłem się z głosowaniem

[Obeus]

Dramat społeczno-psychologoiczny to jest to, co tygryski lubią najbardziej Szkoda, że nie można zaznaczyć więcej niż jedną opcję w ankiecie. Gdyby tak się dało - z chęcią zaznaczyłbym jeszcze porządną komedię i wzruszające sc-fi .

By the way - widział ktoś z Was ostatnio świetny norweski film pt. "Kumple" (Buddy)? Jeśli nie - polecam gorąco.

Ps. tu też tania ankieta

[Mordimer Madderdin]

S-F i fantasy. A jak! Jak trafi się dobry S-F lub fantasy to nic go nie przebije. A jeśli wolno by mi było wytypować pierwszą trójkę to na drugim miejscu thriller horror a na trzecim komedie. Taaak to jest to, co lubię najbardziej.

A teraz z innej beczki. Słyszeliście o tym, że znowu nakręcili „Posejdona” ten z 72 był bardzo dobry. (o właśnie w ankiecie nie ma fimf katastroficznych jak tak można?) Ciekawe jak wypadnie nowa wersja? A ja mam kolejny dylemat, bo do trójki filmów, które zamierzałem obejrzeć tego lata doszedł czwarty (Kod Da Vinci, X-Men 3, Piraci z Karaibów 2 i teraz Posejdon). Hm… może wykreślić z listy Kod słyszałem, że to słaby film był.

[Patrol]

Łał, może chociaż raz załapię się na pierwszą stronę noego topicu

Otóż, zaznaczyłem horrory i thrillery ze względu, że lubię thrillery Bo za horrorami średnio przepadam. Średnio nie znaczy, że nie lubię :] I najprawdopodobniej wybiorę się na Silent Hilla. Nie grałemw gierę, ale może coś kiedyś uda się załatwić

A takie pytanie mam, czy oglądał ktoś Mission Impossible 3? Bo nie wiem, czy iść czy nie

[RedWolf]

Posejdon rychło wczas o tym mówisz na zagranicznym necie pełno reklam tego ... czegoś.

Oglądałem oryginalne filmy 1 i 2 takie dobre w warstwie merytorycznej to one nie są.

W hameryce zapanowała moda na wykup licencji i kręcenie filmów po swojemu . Ofiarą tego typu praktyk padło parę francuskich komedii.jeszcze wszelakiego typu ringi i tym podobne.

Oglądałem je w oryginale i były dobre , ale kiedyś na trafiłem w programie TV na dobrze znane mi tytuły . I jakież było moje rozczarowanie , zamiast dobrze znanej mi komedyjki prosty i bez wyrazu amerykański gniot .

[Black Pearl]

Musze przyznać, że nie mam ulubionego gatunku, choć zaznaczyłem wojenne, bo beda mialy mało głosów .

Bo za horrorami średnio przepadam. Średnio nie znaczy, że nie lubię :] I najprawdopodobniej wybiorę się na Silent Hilla

Jestem dokładnie tego samego zdania. Jakoś bardziej do mnie przemawia wizja psychopaty Lectera, niż jedzące wszystko co się rusza potworki .

Ja za to już teraz zaczynam szykować kasę na kino. Zamierzam sobie teraz w lato odbić jak dotąd kiepski rok. W tym miechu obowiązkowo MI3 i Kod. Kod z ciekawości, bo jest to film który warto zobaczyć, choćby po to by móc go pokrytykować , a MI... to chyba z chęci pójscia pierwszy raz od niepamiętnych czasów, na zwykłe, naiwne sensacyjne widowisko efektów specjalnych. Coś takiego, zeby sobie usiaść, odprężyć się i popatrzeć na wyczyny Cruisa .

[Yossarian]

specjalnych. Coś takiego, zeby sobie usiaść, odprężyć się i popatrzeć na wyczyny Cruisa .

Jak bym chciał popatrzeć na wyczyny Cruisa to wolałbym obejrzeć Top Gun, Raport Mniejszości, albo Ostatniego Samuraja, które są IMO 4 klasy lepsze od MI

Ja osobiście zagłosowałem na komedię... co jak co, ale dla mnie rozrywka najczęściej równa się dużo zabawy, a komedie dają najwięcej ubawu (oczywiście jeśli mają podpasowujący mi humor...

[CYPHER]

By the way - widział ktoś z Was ostatnio świetny norweski film pt. "Kumple" (Buddy)? Jeśli nie - polecam gorąco.

He, ja widziałem. Swego czasu ten film wygrał jakiś tam festiwal w Warszawie, w mojej mieścinie zrobili przegląd kina europejskiego i udało mi się film zobaczyć na miejscu. Hm, "Kumple" to - zapewne się ze mną zgodzisz - film cholernie typowy. Jest tutaj koszmarnie banalny wątek miłosny, wiele ckliwych momentów, ale... ale to jakoś rusza. O ile na większość filmów utrzymanych w podobnym klimacie nawet nie chciałbym patrzeć, to ten film jest naprawdę przyjemny. Hm, chyba coś jest w tym, że stoją za nim Skandynawowie, bo z moich obserwacji wynika, że emocje w ich filmach często są po prostu bardziej namacalne i szczere. Inaczej nie umiem tłumaczyć tego, że wiele innych filmów z tamtych rejonów mimo standartowej tematyki i ogranego scenariusza porusza każdą publiczność ("Wilbur chce się zabić" to przecież identyczny przypadek - fabuła typowa, zero innowacji - ale ogląda się naprawdę świetnie). Swoją drogą to jak rozmawiamy o filmach z tamtych rejonów to gorąco polecam jeszcze inny film z Norwegii - "Elling". Także dość typowe, opowieść o zachowaniu i przygodach pewnego upośledzonego faceta. Także i w "Elling" jest masę ckliwych scen, ale człowiek po seansie autentycznie wychodzi z kina podbudowany i z bananem na gębie. ;]

[Obeus]

By the way - widział ktoś z Was ostatnio świetny norweski film pt. "Kumple" (Buddy)? Jeśli nie - polecam gorąco.

He, ja widziałem. Swego czasu ten film wygrał jakiś tam festiwal w Warszawie, w mojej mieścinie zrobili przegląd kina europejskiego i udało mi się film zobaczyć na miejscu. Hm, "Kumple" to - zapewne się ze mną zgodzisz - film cholernie typowy. Jest tutaj koszmarnie banalny wątek miłosny, wiele ckliwych momentów, ale... ale to jakoś rusza. O ile na większość filmów utrzymanych w podobnym klimacie nawet nie chciałbym patrzeć, to ten film jest naprawdę przyjemny.

Dokładnie - to jest cała magia skandynawskiego kina. Niby porusza bardzo banalne tematy, niby to wszystko często jest szablonowe... a tu psikus! Mało kto jak Szwedzi czy Norwedzy potrafi pokazać tyle pozytywnych i negatywnych uczuć w jednym, niezbyt długim przekazie filmowym. Ostatnio [w końcu] ogladając 101 Reykiavik - trochę się zawiodłem, spodziewałem się trochę lepszego filmu, co nie znaczy jednak że film był wspaniały. Mimo że to film produkcji Islandzkiej - także warty polecenia. Porusza on historię... a zresztą zobaczcie. Niby też jest tam szablon, ale nie pamiętam filmu, który by w taki sposób przedstawiał dany problem.

Bzz bzz

[POLIPOLIK]

Hmm, jakie filmy lubię? Zastanówmy się. Właściewie to wszystkie, jeżeli są dobrze zrobione. Bo w każdym gatunku, tak horror, jak i dramat obyczajowy może być perełką. Także raczej nie klasyfikuję filmów gatunkowo, bardziej jakościowo. Jeśli film jest dobry, wciągający, klimatyczny - nie interesue mnie, czy to komedia, czy film wojenny. Po prostu go oglądam.

A teraz dwie produkcje, które dane mi było ostatnio obejrzeć:

60 sekund - z Nicolasem Cagem, Angeliną Jolie i całą masą innych znanych aktorów. Film o przestępcach, ucieczce, kradzieżach, braterskiej miłości, a przede wszystkim - o samochodach. Niezbyt oryginalną fabułę w pełni rekompensują zabójcze tempo wydarzeń, dynamiczne ujęcia, duży dynamizm oraz fajowe bryki. Może nie filmowy hicior, ale na pewno porządny film akcji, nieskłaniający do przemysleń, a dający dużo wrażeń.

Epoka lodowcowa 2 - w końcu się wybrałem, kino jak zawsze niemal puste, ale skupmy się na filmie. O którym sam nie wiem co myśleć. Bo humor jest, ciekawe dialogi są, świetna naimacja też. Więc czego brakuje? Może ciekawszej fabuły, może większego dynamizmu. Ogólnie nie powaliło mnie i nie śmieszyło jak część pierwsza, może już się starzeję?

[CYPHER]

Ostatnio [w końcu] ogladając 101 Reykiavik - trochę się zawiodłem, spodziewałem się trochę lepszego filmu, co nie znaczy jednak że film był wspaniały.

Hm, islandzkie kino jest w wielu momentach dość podobne do szwedzkiego, czy norweskiego, ale z moich obserwacji (nie wiem czy słusznych) wynika, że filmy z Islandii są bardziej... ponure, melancholijne. Widziałem "101 Reykyavik" i podobnie jak Ty byłem odrobinę rozczarowany, ale z kolei "Noi Albinoi", które miałem okazję niedawno widzieć mnie totalnie zmiażdżyło. Film co prawda okropnie dołujący momentami, poruszający w dość gorzki, ale nie pozbawiony humoru sposób problem mieszkańców Islandii i ich... oderwanie od świata. Fajna mieszanka czarnego poczucia humoru z naprawdę ciekawym spojrzeniem na pewne sprawy. Hm, tak jak rozmawiamy o kinie z tamtych rejonów to pozostaje zadać jedno pytanie - czemu tak mało filmów ze Skandynawii można w Polsce w ogóle zobaczyć?!

Hm, w ogóle na śmierć zapomniałem o mojej sobotniej wizycie w kinie. Tak się tutaj kulturalnie zrobiło, a ja byłem się po prostu dochamić na "Strasznym Filmie 4". Hm, jako wielki entuzjasta dwóch pierwszych części (szczególnie pierwszej) poszedłem do kina z pewnymi obawami, bo i reżyser inny i słyszałem sporo negatywnych opinii nt. filmu (w sumie to na temat tej serii panowie krytyce zawsze rozładowują swoje kompleksy, więc... ), ale było... całkiem zabawnie. Co prawda momentami "SF4" jest tani w żałosny sposób, ale pewne sceny w rzeczy samej były tak głupie, że aż śmieszne, mi szczególnie podobały się nawiązania do "Klątwy". Hm, muszę jednak wspomnieć o tym, że niestety - ogółem - "Straszny Film 4" jest słabszy od poprzedników - i to znacznie. Wiem, że to mało miarodajne, ale w kinie salwy śmiechu były słyszalne zaledwie raz na jakiś czas - pamiętam, że gdy byłem w kinie na dwóch pierwszych częściach to cała sala kinowa po prostu płakała ze śmiechu. Coś w tym jest... ;]

[Poważny]

Zaznaczyłem fantasy&SF.... bo jak trudno zgadnąć lubię oba te gatunki. Nie tylko filmy, ale również książki tego gatunku są według mnie najlepsze. Ale wracając do filmów, bo o tym tu mowa to najlepsze filmy z obu tych gatunków to: Władca Pierścieni cała trylogia ofkoz (chociaż jest to błędne stwierdzenie, ale tylko jeśli chodzi o książkę) i Star Wars , ale tylko epizody od 4-6, bo te miały właściwie najlepszy klimat. Z innych filmów można wspomnieć jeszcze o Pitch Black i Chronicles of Riddick , bo zagrał w nich prawdziwy twardziel taki jak ja :lol: Vin Diesel. Są jeszcze oczywiście różne inne filmy, ale te tytuły zapamiętałem najmocniej.... Lecz wspomnę jeszcze o połączeniu gatunku horroru i SF, które jest the best również jak np. Obcy wszystkie części, jak i Predator z Schwarzeneggerem, bo druga część już dobra nie była i nigdy już nie będzie. Zapomniałem o czymś? Lubię również horrory, nie tylko połączone z SF, jak np. Ring i te różne inne japońskie z czarnowłosą dziewczynką w roli głównej.... Co tam jeszcze? Chyba to już wszystko, dodać mogę tylko, że nie lubię polskiej kinematografii... Finito.

[Gracz PC]

Witam! Ludzie wy nie wiedzie kiedy będzie "Silent Hill" w kinach. Premiera według zapowiedzi była 26.05 a dzisiaj jest 30 i nic. Co sie dziehe w TV widizałem tylko raz reklamę tego filmu. Wie ktos dlaczego tak jest, może jakieś nowości?

[aras-ocb]

bojkotuje ankiete- bojkotuje :lol:

bo ja to lubię zmiany prosze państwa moge miesiąc oglądac arcydzieła światowej kinematografi (np 'Pi'), filmy zmuszające do przemyśleń ('meet Joe Black') i poruszające ('requiem for a dream') ale co za dużo to nie zdrowo- potem trzeba się wyładować, i przez kolejny miesiąc polecą komedie i jakies filmy walki (o to jest to co tygrysy lubią najbardziej :!: wuxie tez są spoko, 'Hero' rula). Nie lubię fuszerki tylko, filmów robionych bez pomysłu (te z Seagalem i Norrisem ) najwazniejsza jest 'wkrętka' -przykucie uwagi

ostatnio widziałem 'samotni' czyli typowy czeski film, historia baaardzo autentyczna mimo otoczki komizmu, warto sie z nią zapoznać. Zmusza do przemyśleń, niby nieskomplikowana sprawa ale ciężko dojśc do jakiś konkretnych wniosków

[Matys]

A ja z filmów, to trailery z Crysisa :lol: ! A tak na serio, filmy oglądam rzadko, bo czasu nie mam, albo mi go szkoda, ale jak oglądam to chce się pośmiać i odprężyć, więc oglądam komedie, parodie parodii, kiczowate filmy i różne animowane...

[Zib]

Trochę mnie ta ankieta zawiodła, bo szczerze, przynajmniej w moim wypadku, cięzko jest wybrać jeden jedyny gatunek. Mój wybór padł na dramaty itp ponieważ takie fimy bardzo lubie. Aczkolwiek bardzo lubię oglądać wojenne, nie pogardze dobra komedia, od czasu do czasu mozna obejrzeć jakiś thriller i w sumie wychodzi na to, że kazdy gatunek po trochu. Skoro już zaznaczyłem dramty to może polecę kilka, które mi zapadły w pamięć: "Życie za Życie" (Spacey gra cudownie), "K-PAX", "Leon Zawodowiec", "American Beuty". No dobra to jest dopiero poczatek listy, która jest długa, ale te tytuły przychodz mi teraz na mysl. W ogóe to w ankiecie powinna byc jeszcze możiwość ioprócz wszystko po trochu to jeszcze hybryda gatunkowa(czyli troszkę to, troszkę tamto) .

[Siekiera]

Witam! Ludzie wy nie wiedzie kiedy będzie "Silent Hill" w kinach. Premiera według zapowiedzi była 26.05 a dzisiaj jest 30 i nic.

LOL. Pewnie wycofali, innego wytłumaczenia nie znajduję. Będziesz musiał poczekać, aż wyjdzie na dvd.

[Dtsgurf]

Ankieta - opcja "inne". Oczywiście wiadomo, że chodzi o porno :lol: To jest to co tygryski lubią najbardziej :lol: A tak serio... teraz juz powaga... to dziś na tefałenie zdaje się leci film z Norrisem, bodajże "Zaginiony w akcji" czy coś w tym guście. Zamierzacie obejrzeć wyczyny boskiego Chucka czy się boicie?

[Meth]

Alternatywa, bo nie potrafię wskazać gatunku filmowego ulubionego. Dla mnie najlepsze jest coś między trilerem, czarną komedią a dramatem psychologicznym. Coś tak mrocznego lub dobrego, żeby odciągneło mnie od życia codziennego. No i film koniecznie musi mieć dobrą fabułę. Ogólnie, od humoru zależy co i kiedy lubię.

[Gracz PC]

Witam! Ludzie wy nie wiedzie kiedy będzie "Silent Hill" w kinach. Premiera według zapowiedzi była 26.05 a dzisiaj jest 30 i nic.

LOL. Pewnie wycofali, innego wytłumaczenia nie znajduję. Będziesz musiał poczekać, aż wyjdzie na dvd.

Psiakrew, jako gracz uznałem za mój obowiązek oglądnięcie tego filmu jakiby nie był. Thx za posta.

[free_frag]

Mam pewne obiekcje – dlaczego dramaty mają być dla spokojnych ludzi ? Zna ktoś filmy P. Greenewaya ? Bardziej dystyngowanej brutalności w życiu nie widziałem – a jego obrazy są właśnie wyżej wymienionego typu … Coś tu nie gra :? Jasne są i takie produkcje jak chociażby M. Antonioniego - ten to melancholijne dzieła tworzył - czyżbym dostrzegł pewien stereotyp

[borxx]

Witam! Ludzie wy nie wiedzie kiedy będzie "Silent Hill" w kinach. Premiera według zapowiedzi była 26.05 a dzisiaj jest 30 i nic.

LOL. Pewnie wycofali, innego wytłumaczenia nie znajduję. Będziesz musiał poczekać, aż wyjdzie na dvd.

Psiakrew, jako gracz uznałem za mój obowiązek oglądnięcie tego filmu jakiby nie był. Thx za posta.

Monolith absolutnie nie wycofal SH z kin! Film jest i ma sie dobrze, a w odpowiedzi DIONA wyczuwam lekka ironie;)

[Siekiera]

Psiakrew, jako gracz uznałem za mój obowiązek oglądnięcie tego filmu jakiby nie był. Thx za posta.

LOL, to był joke. Nie wiedziałem, że tak łatwo dasz się wkręcić. Nawet tu u nas na forum poruszany był już temat SH, parę osób już było na filmie i swoje zdanie wyraziło, a ty się pytasz, kiedy będzie w kinach.

[Gracz PC]

borxx >>> dziwne ze film ma sie dobrze, skoro data premiery byla wyznaczona 26.05 a o Silent Hill cisza. Dziwne jak samo Ciche Wzgórze