Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Z każdym da się wygrać. Nikt mojemu zespołowi nie dawał szans żeby wygrać z najlepszym teamem w Polsce (w siatkówkę, ale to tylko przykład), a wygraliśmy 3:0. I co? Jakby Polska zagrała na 110 %, sprężyła się, była zgrana to bysmy mogli nawet z Brazylią czy Holandią wygrać. Tak, tak!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
"W takim razie pisząc, że ze Szwcją, badź Paragwajem założyłeś, że wychodzimy z pierwszego miejsca" - twoje słowa 8) .

Tyle, ze ja zaznaczylem, ze Szwecja zajmuje pierwsze miejsce w swojej grupie co oznacza, ze my bedziemy miec drugie :P.

Na pewno mają większą szansę niż Wybrzeże Kości Słoniowej. Rozwścieczona Argentyna po ostatnim blamażu na World Cup nie pozwoli sobie na brak awansu. Natomiast Holandia pod wodzą Van Batsena z całą plejadą świetnych graczy i młodzieńczej fantazji również tanio skóry nie sprzeda.

Oj z tym sie nie zgodze. Według mnie WKS prędzej wyeliminuje faworyta niz Tunezja wyjdzie z grupy :P. Po prostu jakos nie wierze w ich styl, zeby to byl Egipt to jeszczem, ale nie Tunezja. Zresztą tu nie chodzi o to, że Ukraina i Hiszpania są bardzo mocne. Po prostu nie widze w Tunezji wielkiego potencjalu i zdeterminowana Ukraina (przy presji ze strony ich mediów nasze gazet to pikus) i rozkrecajaca się Hiszpania dadza sobie rade.

WKS>>> Też nie sądze, zeby wyszli, ale potencjal maja spory i kto wie czy nie bedzie super niespodzianki juz w grupie :).

Wina nie leży po stronie Lemerre'a, ale zrządzenia losu. Francja straciła motywację po 2 imprezach, które zwyciężyli. Piłkarze myśleli, że ich napisy na koszulkach będą grać za nich.

Od tego akurat jest trener, ale mniejsza o to. :P.

Owszem w duzej czesci nawalila psychika, ale trzeba przyznac, ze trener tak ustawil zespol jakby za sam fakt bronienia tytulu mieli co najmniej dojsc do cwercfinalu.

Co do naszego wystepu to podejrzewam, ze nawaili w koncu motoryka i w 1/8 to bedziemy o tempo wolniejsi od rywala.

-A my mamy Szymkowiaka, który poda, Sobolewskiego, który jak przywali z dystansu, to cały ten Issakson może tylko piłki podawać. Wogóle, mamay lepszych defensywnych pomocników niż Szwecja.

Dla mie w zdecydowanie lepszej formie jest Sobolewski. Szymkowi gra cos ostatnio nie idzie i wszystkimi pilkami chce konczyc akcje. Brakuje mu troche spokoju, ale do MS bedzie ok :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszy mnie jak piszecie coś wstylu "Francja zdobyła tylko mistrzostwo swiata w 98 i mistrzostwo europy w 2000 i nic wiecej ciekawego nie pokazali". Odbieram to tak jakby te osiagniecia to bylo nic... nie popadajmy w skrajnosc. Francja w latach 1998 - 2000 osiagnela wszystko co mogla i nie mozna podawac takiego czegos jako argument ze Francja zagra słabo. Moim zdaniem zagrają świetnie bo 4-letni przestuj to juz dlugo, a jak wiemy zadna passa nie trwa wiecznie.. nawet zla. A ich osiągnięcia pokazują że potrafią być najlepsi.

Co do Polski to uwazam ze bardzo realne jest ze wyjdziemy z grupy z iloscia 7 pkt(oczywiscie jako kibic wierze najglebiej jak moge ze zdobedziemy 9pkt :P). Warunkiem jest jak juz tutaj wspominaliscie wygrana z Ekwadorem. Wyjdzie nam pierwszy mecz - wyjdą nam wszystkie. Wierze tez w 1/4 finalu. Mecze z Anglią w eleminacjach pokazują, że potrafimy grac z najlepszymi na dobrym poziomie. Jestesmy wstanie wygrac ze Szwecja, Paragwajem czy Anglią. Musielibysmy tylko zagrać tak jak tamten pamietny mecz z Norwegią zakonczony 3:0 dla nas(eliminacje do Korei) albo jak w tym z USA juz na samych mistrzostwach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi się wydaje, czy ostatnio to Kosowski jest u łask Janasa, a nie Krzynówek? :)

Wydaje ci się. Janas nie chciał ryzykować. W meczu z Ekwadorem od pierwszych minut zagra Krzynówek.

a czy o umiejętnościach Smolarka nie można dyskutować, to ja bym polemizował 8) Z całym szacunkiem, ale IMO Wilhelmsson zjada Ebiego na śniadanie.

Jestem podobnego zdania co Szypie. Patrzę, że kompleks Szwedów bardzo mocno ci się udzielił. Zaczynasz wyraźnie przesadzać.

W takim razie mamy podział: Mellberg - Rasialdo, Żurawski - 3 pozostałych obrońców. Zdziała coś? Będzie ciężko... zwłaszcza, że Szwedzi mają też pożądnych defensywnych pomocników.

A kto mówi, że będzie łatwo? Stać Polaków na zwycięstwo ze Szwedami. Jeśli dojdzie do tego spotkania, nikt nie padnie przed nimi na kolana. Na dodatek mam wrażenie, że Janas - na mundialu - będzie preferował ustawienie, które się sprawdziło z Chorwatami - bez Rasiaka.

A Szwedzi mają Issaksona. I kto ma lepiej? Szwedzi.

:shock: Bez komentarza.

Ale powiedz mi czym może się pochwalić Tunezja, oprócz trenera, ktory nie radził sobie trenując Francję bez jej największego asa?

W Tunezji piłkarze nie rodzą się gwiazdami. Zwróć uwagę jaką drogę przechodzą największe sławy z Czarnego Lądu. Jedni mają więcej szczęścia - jak Samuel Eto'o i zostają w młodym wieku, upatrzeni przez scout'ów. Inni na swą szansę mogą czekać do 30 i krok po kroku, przenosić się z klubu do klubu, wciąż doskonaląc swoje umiejętności. Tunezja preferuje system zbliżony do Kamerunu czy Nigerii. Już od bardzo długiego czasu system szkoleniowy jest bardzo powiązany z Francuską piłką, można powiedzieć że odbywa się to na zasadzie nieświadomej współpracy. Z roku na rok futbol w Tunezji jest mocniejszy, a piłka nożna jest tam zdecydowanie sportem numer 1. Czym mogą się pochwalić? Na pewno napastnikami (z nacji Brazylijczykiem) Dos Santos'em i Jazir'im. Znany jest także młody obrońca z Ajaxu Amsterdam - Hatem Trabelsi. Duża część drużyny ma warunki ku temu, by zabłysnąć na mistrzostwach, w każdym momencie. Są zdeterminowani i myślę że trzeci raz z rzędu - na mistrzostwach - nie zawiodą. Oczywiście to jest tylko mój typ na czarnego konia, mogą mimo wszystko odpaść z grupy - zobaczymy jak dysponowani będą rywale.

Owszem w duzej czesci nawalila psychika, ale trzeba przyznac, ze trener tak ustawil zespol jakby za sam fakt bronienia tytulu mieli co najmniej dojsc do cwercfinalu.

No cóż... może uległ presji. Trener - też człowiek :) . Wydaje mi się, że w Tunezji tego nie będzie, a jego wszystkie decyzje będą akceptowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie - wy tu głupoty gadacie, a wiecie, że się cud stał ?

Rasiak wczoraj bramkę strzelił ! :P

Heeh, co do tego jak nasi się zaprezentują – chyba będzie nieźle, ale czy to tylko oni mają akurat teraz

apogeum swojej drużynowej formy ? Jasne, że nie !

Sztab szkoleniowy każdej z drużyn, która wybiera się na Mistrzostwa Świata stara się

ażeby tak się stało – Bogu dzięki wszystko wskazuje na to, że chłopaki mają się nienajgorzej – więc tym bardziej

pewien jestem, że wyjdą z grupy – na to ich stać i tego od nich oczekuję…

Jedyne czego w drużynie mi obecnie brakuje to liderów – zawsze jest Smolarek, może Krzynówek, ale Magic Żuraw

jakiś zaspany mi się wydaje i Szymek niedomaga – a może to tylko taki „chłyt maketingowy” co by

przeciwnicy nas niedoceniali :wink:

A propos – myślicie, że będzie 4:5:1 ? A może Janas wyskoczy z czymś nowym ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem więcej - Rasiak wczoraj strzelił dwa gole!!! Impossible i nothing! Nie bedę już wspominał, że graliśmy z IV - ligową drużyną, ani tego, że bramki strzelali także Ebi (4), Żuraw (2), Brożek i inni, bo to psuje efekt. ;)

A co do formacji - tak, uważam, że Janas zastosuje 4-5-1, bo dobrze wypadliśmy grając w ten sposób i było to trenowane bardzo dokładnie ostatnio. Choć z drugiej strony - znając naszego koffanego trenera, równie dobrze możemy grać formacją 9-0-1 z wysuniętym Rasiakiem, bo Paweł lubi nas ostatnimi czasy zaskakiwać. ;)

Nie mniej jednak - pojutrze już mecz, więc trzymamy kciuki, aby spotkanie wygrać, bo będzie właściwie meczem kluczowym na tych mistrzostwach i od niego bedzie zależał nasz awans z grupy. Pooolska Goooola!

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sie w necie na filmik natknąłem(droga polakow do mistrzostw):

http://www.cda.pl/gry-online/filmy/polms.php

fajnie sie czlowiekowi robi jak na to patrzy :D Krzynówek jest najlepszy :P

Jakby ktos wiedzial gdzie jeszcze mozna podobne rzeczy znalezc to prosze o pw. Powyzsza kompilacja odnowila we mnie optymizm... wiadomo ze nie bedziemy grac z austria i azerbejdzanem ale i tak fajnie popatrzec :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powrót do 1-4-2-3-1 nieco mnie zaskoczył. Wałkowaliśmy tą taktykę przez pół roku w 2004, średnio to szło, a skończyło się na 1:5 z Danią, sądziłem, że już nie powrócimy do niej, a tu na Chorwację taka zgacha. Trzeba przyznac, że Janas jest bardziej nieodgadniony niż "entliczek pentliczek co zrobi Piechniczek" :wink: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fussball-Weltmeisterschaft 2006 zbliża się wielkimi krokami. Czuję juz gorączkę zbliżających się mistrzostw - piłkarskiego święta. Miesiąc oglądania meczów sprawi, że dusza każdego kibica będzie wniebowzięta. :wink: Najlepsze drużyny świata spotkają się, aby udowodnic, który kraj jest najlepszy w piłkę nożna. Będzie ciekawie. Sam po cichu liczę na występ Anglii. 40 lat czekają na podowny sukces. 1 tytuł mistrza świata dla Anglii to szyderczy uśmiech losu. Anglia - matka futbolu, miejsce gdzie wszystko się zaczęło, dostaje baty na Mundialach od innych państw. Może w tym roku będzie inaczej. 40 lat temu po arcyciekawym meczu, Anglicy wygrali w finale z Niemcami 4:2. Mają dobra drużynę, więc czemu to nie oni mieliby zostać czarnym koniem turniejy, bo większych szans nikt im nie daje na sukces. Murowanym kandydatem do tytułu jest Brazylia. Ok. 85% ludzi w zakładach bukmacherskich obstawiła ich sukces. Oby się mylili. :twisted:
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, to zabawne, bo ja akurat uważam, że Anglia jest chyba nawet przeceniana przed tymi mistrzostwami :twisted: . W rankingach jest na 3 miejscu, czy to słabo?

A tymczasem trzeba pamiętać, że owszem, obrona i pomoc jest super, ale bramkarz tylko dobry, natomiast w ataku wilki problem. Rooney kontuzjowany, Owen bez formy, Crouch bramek nie strzela nigdy (co najwyżej może wypracować), a Walcott to jedno z największych nieporozumień, dające pole do domysłów na temat roli menedżerów w powoływaniu zawodników na MŚ. PRzecież on nawet nie zagrał nigdy w lidze! A Ericsson sam przyznał, ze nigdy go nie widział na oczy w grze. Podejrzane to.

CHociaż jeszcze dziwniej jest w reprezentacji Francji - ich trener nie powołuje piłkarzy spod znaku skorpiona, bo nie lubi ich :D . Może dlatego Giuly nie jedzie??

Zresztą Francja chyba nie będzie miała łatwo. Wczoraj trochę spoglądałem na ich mecz z Chinami i przeznam, ze nie było wcale super. Bardzo długo 0:0, później 1:1 i dopiero w ostatnich minutach przypadkowy samobój, a w doliczonym czasie błąd obrony i bramkarza sprawił, że wynik ostateczny to 3:1. Zidane grał średnio, komenttorzy spekulowali, że miejsce jego zajmie Frank Ribery, który już w kolejnym meczu wprowadza ożywienie po wejściu na boisko. A że Francuzi nie maą łatwej grupy (Szwajcaria i Korea Płd.), to kto wie? Może być ciężko.

Osobiście na czarnego konia typuje Portugalię (w mojej symulacji doszła do finału). W fazie grupowej uważałbym też na Paragwaj, Australię, wymienioną już Szwajcarię, a może nawet Tunezję (z Ukrainą byćmoże powalczą o drugie miejsce?).

Co do drużyn z Afryki, raczej nic nie zwojują. Ghana, Angola, Togo są słabe, WKS ma za silną grupę, jedynie Tunezja moze zaskoczyć. Tyle tylko, że ma słabego trenera...(Roger Lemerre).

W kwestii Azji - Korea i Japonia powalczą o awans z grupy, lecz chyba o nic więcej, Arabia pomoże Szewczence i Torresowi w zwiększeniu szans na tytuł króla strzelców, Iran spokojnie wygra z Angolą, ale Portugalii i Meksykowi nie da rady.

CONCACAF - Trynidad jedzie na wycieczkę, spełni podobną rolę jak Arabia i Angola, czyli napastnicy sobie na nich postrzelają. Meksyk jak zwykle odpadnie w II rundzie, USA mogłaby powalczyć o ćwierćfinał, ale z takiej grupy to chyba awet nie wyjdzie, chyba że Czesi sa juz za starzy, a Włosi rozbici aferami, wtedy to możliwe. Kostaryka raczej komuś przeszkodzi w awansie, niż sama przejdzie.

No to jedźmy dalej - Ekwador... hmm... na temat polskiej grupy wolę nic nie mówić, ale chyba odpadnie. Wiele zależy tu od Kostaryki. Paragwaj - jak Kostaryka, języczek u wagi, ale kto wie, może sprawić niespodziankę, kiedyś miał tylko dobrą obronę, teraz również atak jest niezły. Argentyna - ciężko typować, słabo znam akurat ten skład... chyba ćwierćfinał. Co do Brazylii to wiadomo, jak chłopaki nie będą za bardzo pewni siebie, to wygrają MŚ, jak za bardzo zabalują, to gdzieś odpadną w pół- lub ćwierćfinale.

O Europie może już w innym poście :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kogo typujecie na mistrza?? Ja uważam, że Brazylia wygra(o ile za bardzo nie zabalują). Do finałudojdzie Hiszpania - należy im się coś po ytlu latach niepowodzeń. Hmmm czarnym koniem będzie chyba Wybrzeże Kości Słoniowej, co prawda mają trudną grupę, ale powalczą z Holandią i Argentyną. Dobrze się spisze Chorwacja - ostatnio minimalnie przegrali z Hiszpanią.

Co do Polski.... pewnie wyjdą z grupy, w 1/8 z Anglią, Szwecją lub Paragwajem powalczą, ale nie sądzę żęby do ćwierćfi8nału awansowali.

Wszystko się jednak może zdarzyć.....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy mecz Francji z Chinami był jeszcze o tyle ciekawy, że noge złamał Cisse już w 10 minucie! Wielka to strata dla żabojadów, bo chociaż nikt go za wielkiego piłkarza nie uważa, to jednak był to mocny punkt druzyny. Ciekawe kto zagra zamiast niego? Giuly? Oprócz samobója w tym spotkaniu ciekawą sytuację miał jeszcze Zidane, który strzelał karnego... i się poślizgnął! Na piłce! To chyba jakiś absurd, ale tak rzeczywiście było. Coś naszym francuzom forma ucieka, oj ucieka.

A co do samych MŚ - już się nie mogę doczekać! Miesiąc emocji, miesiąc wspaniałego piłkarskiego święta, rozmowy spekulacje, radość i integracja z innymi fanami! Po prostu total football! I to już jutro! Nie wiem, jak ja w szkole wysiedzę, ale w końcu jutro jest bal, więc wszystkie buraki sobie nań pójdą, a ja spokojnie zasiądę do ogladania ceremonii otwarcia! Piłka zbliża - podaj dalej! Od jutra to zawołanie nabierze całkiem nowego znaczenia! Ole!

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam po cichu liczę na występ Anglii. 40 lat czekają na podowny sukces. 1 tytuł mistrza świata dla Anglii to szyderczy uśmiech losu. Anglia - matka futbolu, miejsce gdzie wszystko się zaczęło, dostaje baty na Mundialach od innych państw.

Szyderczym uśmiechem losu to ja co najwyżej nazwę fakt, że Anglia u siebie zdobyła tytuł. A arcyciekawa to była bramka, której nie było i sędziowie, którzy pięknie wspomagali gospodarzy. Nie czarujmy, żaden to szyderczy uśmiech losu, gdyż Anglicy nigdy nie milei genialnej drużyy, która przegrywała pechowo. Zresztą jedyne miejsce w trójce osięgneli u siebie i to ma być szyderczy uśmiech losu? Ponadto nawet nie grali w fianle ME.

Co do ich drużyny to wystarczy spojrzeć na faktydo '66 grali fatalnie, u nich przepchneli icg gospodarze, w '70 przegrali z fantastycznymi Niemcami 3:2, w '74 i '78 ci "geniusze" futbolu nawet się nie zakwalifikowali w '82 bylisłabi, a w '86 mieli słabszą drużynę niż Argentyna, w '90 mogli wygrać, ale wtedy szyderczym uśmiechem był brak tytułu dla Holandii, w '94 znów ich nie ma, a w 98 nie byli nawet w czwórce na papierze, 4 lata temu wyraźnie ulegli Brazylijczykom (choć szansa na tytuł była). Tak więc żaden to szyderczy uśmiech tylko zwykła konsekwencja ich poziomu.

Co do obecnej Anglii to nie widze ich szans na tytuł, bo w ćwerćfinale wita ich Argentyna, bądź Holandia, a poza tym nie maja siły ognia i dobrego bramkarza. To jest turniej, każdy może mieć słabszy dzien, a wtedy bramkarz jest kluczową postacią.

Kogo typujecie na mistrza?? Ja uważam, że Brazylia wygra(o ile za bardzo nie zabalują). Do finałudojdzie Hiszpania - należy im się coś po ytlu latach niepowodzeń.

A znasz drabinke? :P Bo obie ekipy zajmując 1 miejsce w grupie spotkaja sie przed finałem :>.

Wczorajszy mecz Francji z Chinami był jeszcze o tyle ciekawy, że noge złamał Cisse już w 10 minucie! Wielka to strata dla żabojadów, bo chociaż nikt go za wielkiego piłkarza nie uważa, to jednak był to mocny punkt druzyny. Ciekawe kto zagra zamiast niego? Giuly?

Faktycznie pech jakich mało :/. W jego miejsce zagra Govou.

Co do Francji to nie ukrywam, że na własne życzenie przegraja. Trener sprawia tragiczne wrażenie i na wlasnie życzenie osłabia siłęreprezentacji. Guly, Pires to piłkarze ktorzy potrafili by pociągnąć gre po skrzydłach. No i ten nieszczęsny Barthez na bramce...

Teraz tylko nagły wzrost formy może dać Francji półfinał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak ja w szkole wysiedzę, ale w końcu jutro jest bal, więc wszystkie buraki sobie nań pójdą, a ja spokojnie zasiądę do ogladania ceremonii otwarcia!

Ja jutro idę na uczelnię pisać jeden egzamin oraz dowiedzieć się, że oblałem inny - więc też z chęcią znajdę się w końcu w domu i obejrzę pierwsze mecze ;] To już trzeci mundial, który będę oglądał, z czego najlepszy był oczywiście ten pierwszy, który widziałem, bo dokopali Brazylianom :P Pożyjemy, zobaczymy.

Piłka zbliża - podaj dalej!

Dałeś się złapać na to mierne hasło reklamowe? ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałeś się złapać na to mierne hasło reklamowe? ;]

Nie. Może jest i mierne, ale jednak coś w nim jest! Na serio! Kibice, tacy jak my na tym Forum (8)) jednoczą się, wszelkie waśnie i spory idą w niepamięć, a futbolowe święto i jego niesamowita atmosfera łączy wszystkich! I jest pieknie, cudownie, konfetti oraz pokój na świecie! Oczywiście do momentu wejścia Drewienka na boisko... 8)

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 lat temu po arcyciekawym meczu, Anglicy wygrali w finale z Niemcami 4:2. Mają dobra drużynę, więc czemu to nie oni mieliby zostać czarnym koniem turniejy

Wybacz, ale typowanie Anglików jako czarnego konia mija się z celem. Czarny koń to nie jest drużyna, której bardzo dobrze pójdzie na mistrzostwach. Jest to team, któremu nikt nie daje, zbyt wielkich szans na wyjście z grupy. Stawiając na takie drużyny można zgarnąć sporo kasy u bukmacherów.

Osobiście na czarnego konia typuje Portugalię (w mojej symulacji doszła do finału).

Podobnie jak wyżej. Finalista i pół-finalista ostatnich 2 edycji ME. Nikogo to specjalnie nie zaskoczy jak zajdą daleko.

Rooney kontuzjowany

Ponoć ma zagrać - zakładając, że Anglia awansuje - po fazie grupowej.

Crouch bramek nie strzela nigdy

Nie przesadzaj. Chociażby w ostatnim meczu z Jamajką strzelił hat-tricka. Może spokojnie wyręczyć Rooneya w fazie grupowej.

Ja modlę się żeby udało się dzisiaj załatwić telewizor do pracy. Mam na 24-godzinydo roboty - akurat jutro w dzień otwarcia i podczas gry Polaków :x . Prędzej się pochlastam, niż nie obejrzę meczu na MŚ z udziałem biało czerwonych.

PZPN znowu leci w kulki. Nikt nie wie co się stało z biletami części kibiców, którzy wykupili wcześniej bilety. Ostateczny termin miał być 6 czerwca, a tu lipa. Tymczasem Listkiewicz i reszta działaczy już dawno grzeją tyłki w Niemczech, nie reagując na skandal z ich udziałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć ma zagrać - zakładając, że Anglia awansuje - po fazie grupowej.

O to akurat bym sienie martwił... mnie osobiście dziwi, czemu taką ludzie robią tragedię, że Rooney ma kontuzje... pewnie by go zabrali na mundial nawet jak by miał nogę złamaną w 3 miejscach... bo może mu sie zrośnie i zagra w finale, żeby doprowadzić anglików do sukcesu ;) Ja rozumiem, że to dobry piłkarz... ale mam wrażenie, że stał się "gwiazdą" zbyt szybko i już za kilka lat będzie się o nim mówiło "niedoszła gwiazda".

Nie przesadzaj. Chociażby w ostatnim meczu z Jamajką strzelił hat-tricka. Może spokojnie wyręczyć Rooneya w fazie grupowej.

Ależ oczywiście. Crouch strzelając 3 bramki przepotężnej Jamajce, jest świetnym zapewnieniem, że zastąpi Rooneya w meczach ze Szwecją i Pargwajem... nie rozśmieszaj mnie ;) Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że na mundialu Rasiak z powodzeniem zastąpi Franka bo strzelił dwa gole Wyspom Owczym :lol:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiście. Crouch strzelając 3 bramki przepotężnej Jamajce, jest świetnym zapewnieniem, że zastąpi Rooneya w meczach ze Szwecją i Pargwajem... nie rozśmieszaj mnie ;)

Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że na mundialu Rasiak z powodzeniem zastąpi Franka bo strzelił dwa gole Wyspom Owczym :lol:

Porównując Jamajkę z Wyspami Owczymi czy też Crouch'a z Rasiakiem dostałbyś pałę z matmy. To nie ta sama zasada. Nie ten czas, nie te miejsce.

Braki trzeba właściwie uzupełniać. Nie tak dawno na Mistrzostwach Europy w Belgii i Holandii o ból głowy przyprawiał kibiców brak Buffona - wydawał się zupełnie nie do zastąpienia. Długo było niewiadomo kogo wstawi w jego miejsce Dino Zoff. Wyłoniono Francesco Toldo, który dobrze spisywał się w meczach towarzyskich - zupełnie na spontanie. I jak wiadomo został gwiazdą turnieju pierwszego formatu. Podobna sprawa miała miejsce 2 lata temu. Kto spodziewał się, że Rooney strzeli tyle goli i od razu wpasuje się w pierwszą jedenastkę? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Crouch mógł dobrze wypaść. Sprawdza się, więc czemu nie? Mecze towarzyskie przed mundialem są ostatnią deską ratunku, aby selekcjoner mógł wykonać w składzie ostateczne korekty. Mało do rzeczy ma też rywal - grunt by wszystko grało w głowie trenera.

Oczywiście że lepiej by było (dla Anglików) gdyby zagrał Rooney do którego trener i kibice mają pełne zaufanie - jednak zdarzają się takie sytuacje i trzeba niwelować straty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując Jamajkę z Wyspami Owczymi czy też Crouch'a z Rasiakiem dostałbyś pałę z matmy. To nie ta sama zasada. Nie ten czas, nie te miejsce.

W sumie tak nie do końca... Bo stosunek Frankowski/Rasiak jest proporcjonalnie mniejszy od Rooneya/Croucha :) A tak na serio: Sorry ale powiedz mi co Crouch pokazał OPRÓCZ meczu z Jamajką? zarzucenie jednym przykładem (który równie dobrze mógłby być wyjątkiem potwierdzającym reguły) i to z rywalem naprawde "klasowym" (szczerze mówiąc nawet jak na CONCACAF Jamajka jest cienka...) nie jest zbyt przekonujące... zwłaszcza w klubie też jest gorszy od pozostałymch napastników.

wogóle to co zrobił Ericsson (nigdy nie pamiętałem jak się pisze jego nazwisko ;)) w ataku jest porąbane... kontuzjowany Rooney, Crouch, który w Liverpoou nic nie pokazał i zostawał w cieniu takie Morientesa i na dodatek ten cały Walcott, który wogóle nie grał w Premiership a na Mundial jedzie jako jakieś objawienie... chyba, że Szwed robi sabotaż bo wiadome jest, że po mundialu pójdzie gdzie indziej szukać pracy.

No i na koniec: Przykład z Toldo jest nietrafiony... Toldo byłwtedy bramkarzem Fiorentiny i był znany dla wielu europejczyków, a we włoszech był spokojnie uznany bramkarzem numer 2. Więc w wyniku kontuzji Buffona oczywiste było, ze Toldo pójdzie na bramkę... a Crouch dostał szanse na mundialu z powietrza, bo w Liverpoolu nie gra zbyt dobrze, co zresztą potwierdza brytyjska prasa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, to zabawne, bo ja akurat uważam, że Anglia jest chyba nawet przeceniana przed tymi mistrzostwami :twisted: . W rankingach jest na 3 miejscu, czy to słabo?

Jak na wyspiarskie aspiracje - TAK. Anglia powinna zawsze devide et impera w piłce nożnej. Cóż nawet jak Polska gra z Anglią to kibicuje tym drugim. ;]

Wybacz, ale typowanie Anglików jako czarnego konia mija się z celem. Czarny koń to nie jest drużyna, której bardzo dobrze pójdzie na mistrzostwach. Jest to team, któremu nikt nie daje, zbyt wielkich szans na wyjście z grupy. Stawiając na takie drużyny można zgarnąć sporo kasy u bukmacherów.

Słowa, słowa, słowa. ;] Zależy jak rozumiemy sens pojęcia czarny koń turnieju. Można tak jak Ty napisałeś, albo po prostu uprościć do niespodziweanej wygranej danej reprezentacji. A wiadomo, że Brazylia jest typowana do trofeum. To na nich 85% ludzi stawia pieniądze, więc każda inna drużyna przy Canarinios jest na straconej pozycji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ich drużyny to wystarczy spojrzeć na faktydo '66 grali fatalnie,

No ale akurat wtedy kiedy byli w czołówce na świecie (czyli przed wojną), to nawet nie byli w FIFA i na MŚ nie grali. A jak wrócili w 1950, to się okazało, że świat im trochę uciekł. Oni nauczyli grać innych, a inni ich przerośli.

a w '86 mieli słabszą drużynę niż Argentyna,

Ja bym powiedział, że drużynę mieli świetną, lepszą niż w 1990, ale przyszedł czas na zemstę sędziów za finał z 1966 i tym razem ich oszukano ("bramka" Maradony ręką).

w '90 mogli wygrać, ale wtedy szyderczym uśmiechem był brak tytułu dla Holandii,

No akurat we Włoszech to Holandia grała BARDZO słabo. Już w fazie grupowej nic nie pokazała (trzy remisy: z Anglią, Egiptem, Irlandią, w tamtej grupie zresztą jedynym rozstrzyniętym meczem było 1:0 Anglii z Egiptem, gdyby nie to, byłoby losowanie, kto przechodzi dalej :wink: ), z Niemcami przegrali jak najbardziej słusznie (to był mecz życia Klinsmanna, biegał jak messerschmitt!). W ogóle tamte MŚ były wyjątkowo słabe, ale brak tytułu dla Holandii po takiej grze nikogo nie zaskoczył. Niemcy były zdecydowanie najlepsze, zmiotły wszystkich. A Anglia, mimo że słabsza trochę (i starsza) niż w Meksyku, to jednak awansowała do półfinału. To było dobre osiągnięcie.

Wczorajszy mecz Francji z Chinami był jeszcze o tyle ciekawy, że noge złamał Cisse już w 10 minucie! Wielka to strata dla żabojadów, bo chociaż nikt go za wielkiego piłkarza nie uważa, to jednak był to mocny punkt druzyny. Ciekawe kto zagra zamiast niego? Giuly?

Widziałem właśnie tą kontuzję w TVN. Trzeba przyznać, że to jak wygięła się noga Cisse wyglądało makabrycznie :shaking: .

Za to Ballack podobno nie zagra z Kostaryką... Ściema, czy prawda to? :?:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawienie czy majaki Janasa to jedna sprawa, ale nie powołanie na mundial Franka z Dudkiem pozostawię bez komentarza. :D A tak na serio, nie chcę się wyśmiewać z Rasialdo, ale nie strzelający goli Franek jest więcej warty nież Grześ w formie. A to dlatego, że Tomek jest bardziej wszechstronnym piłkarzem - potrafi dograć dobrą piłke do partnerów (ostatnio miał asystę),a Rasialdinho tylko dobrze głową gra ... no i może raz na ruski rok coś tam mu się uda (piszę to, bo widziałem filmik jak Rasiakokiwał trzech - czterech gości w cudowny sposób i taką bramę zapie...przył, że aż miło patrzeć :) Ale to tylko raz chyba mu się udało :P).

A Ballack ponoć faktycznie nie ma zagrać w pierwszym meczu. Chyba że to tylko taka przed meczowa zagrywka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wogóle to co zrobił Ericsson (nigdy nie pamiętałem jak się pisze jego nazwisko ;)) w ataku jest porąbane... kontuzjowany Rooney, Crouch, który w Liverpoou nic nie pokazał i zostawał w cieniu takie Morientesa i na dodatek ten cały Walcott, który wogóle nie grał w Premiership a na Mundial jedzie jako jakieś objawienie...

Może, tak jak King, Eriksson miał sen. Śnił mu się mundial podczas którego wygrała Anglia, a bramkę strzelił Walcott. ;] A może, tak jak Janas, miał olśnienie. A co do formy Roo to nie martwiłbym się tak bardzo. Wraca bardzo szybko do formy. Powinien wystąpić już w 3 meczy grupowym, więc napad Anglii powinien robić wrażenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ballack ponoć faktycznie nie ma zagrać w pierwszym meczu. Chyba że to tylko taka przed meczowa zagrywka.

Ballack na pewno nie zagra przeciwko Kostaryce w jutrzejszym meczu, Klinsi mówi coś, że Michael na spotkanie z Polską już będzie sprawny, bo kontuzja niegroźna, ale zobaczymy. Gdyby kapitan Niemiec nie zagrał, możemy wygrać...

No i jutro Mundial się rozpoczyna, Panowie! :jupi: Czy czujecie już tę atmosferę, bo mnie już normalnie coś zżera, a w szkole jutro to nie wiem, co zrobię, bo cały czas o MŚ myślę! Cóż, taka dola kibica... 8)

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...