Skocz do zawartości

Pytania do Berlina


Polecane posty

  • Odpowiedzi 969
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź
Warto wrócić, tam coś się sensownego zaczyna dziać?

I to ile :D Nie wiem, gdzie doczytałeś, ale cały arc pokazujący przeszłość Gutsa jest bardzo ciekawy, a zakończenie to już w ogóle. Mi się ogółem bardzo podobało już od początku (rozpoczęcie to raczej takie przedstawienie Gutsa, jego zajęcia, metod, losu i hintów co do przeszłych zdarzeń), a potem było tylko lepiej, choćby od strony wizualnej. Rysunki momentami są naprawdę bardzo, bardzo szczegółowe. Świetne są sceny sceny, kiedy Guts wpada w tytułowy berserk, a linie zaczynają drgać i rozmywać się jak szalone. No i Puck, który zawsze wie, jak rozładować sytuację :) Zresztą nie tylko on, bo reszta bohaterów, nawet Guts, zrobią/powiedzą czasami coś śmiesznego, ale pasującego do sytuacji. Jestem jeszcze w trakcie czytania, zresztą widać po sygnie, ale teraz czeka mnie ponoć kolejna ciekawa część.

BTW, coś się ten temat zamienił w dział dyskusyjny o m&a&pochodne :P Ale coż, jak właściwy do tego dział forumowy ledwo zipie, to się w człowieku odkłada chęć do dyskusji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem wiele kapel z mocnym uderzeniem. Z JAPOŃSKICH to na razie tylko wspomnianą kapelę, bo większość co słyszałem to jednak bardziej lajtowe klimaty jak na przykład
;)

http://www.youtube.com/watch?v=0NQUAHcecRU

polecam :D

I to ile :D Nie wiem, gdzie doczytałeś, ale cały arc pokazujący przeszłość Gutsa jest bardzo ciekawy, a zakończenie to już w ogóle. Mi się ogółem bardzo podobało już od początku (rozpoczęcie to raczej takie przedstawienie Gutsa, jego zajęcia, metod, losu i hintów co do przeszłych zdarzeń), a potem było tylko lepiej, choćby od strony wizualnej. Rysunki momentami są naprawdę bardzo, bardzo szczegółowe. Świetne są sceny sceny, kiedy Guts wpada w tytułowy berserk, a linie zaczynają drgać i rozmywać się jak szalone. No i Puck, który zawsze wie, jak rozładować sytuację :) Zresztą nie tylko on, bo reszta bohaterów, nawet Guts, zrobią/powiedzą czasami coś śmiesznego, ale pasującego do sytuacji. Jestem jeszcze w trakcie czytania, zresztą widać po sygnie, ale teraz czeka mnie ponoć kolejna ciekawa część.

BTW, coś się ten temat zamienił w dział dyskusyjny o m&a&pochodne :P Ale coż, jak właściwy do tego dział forumowy ledwo zipie, to się w człowieku odkłada chęć do dyskusji...

Wy mnie zamordujecie z tą ilością świetnych rzeczy do ogarnięcia :( Chollleeeera, ja już na emeryturę chcę!

A nawet prawdę mówiąc nie zaglądam do tego działu tutaj - zawsze się jakoś głupio czuję, bo nie wiem o czym lud rozmawia. Zresztą w Polsce to chyba mało popularne jest - w sensie żeby gadać o tym na forach innych, niż jakieś Tanuki. CDA nigdy nie słynęło z tolerancji kiedy do m&a przychodziło, nie? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kompleksami

Akurat w tej kwestii kompleksów nie mam, ale ćwiczenia były dziwne.

Widziałeś jakieś dobre live-action na podstawie mang/anime?

Akurat żadnego live-action oprócz Death Note nie oglądałem:)

Wy mnie zamordujecie z tą ilością świetnych rzeczy do ogarnięcia sad_prosty.gif Chollleeeera, ja już na emeryturę chcę!

Dasz radę, dasz rade, dasz radę :icon_biggrin: My jakoś dajemy :)

Zresztą w Polsce to chyba mało popularne jest - w sensie żeby gadać o tym na forach innych, niż jakieś Tanuki. CDA nigdy nie słynęło z tolerancji kiedy do m&a przychodziło, nie? biggrin_prosty.gif

Eno, u nas (znaczy na CDA) tak źle nie jest. A rozmowy nieraz są bardzo ciekawe :) Choć ostatnio się troszkę uciszyło. Ale, ale. Nowy sezon startuje to i pewnie kilka tematów się rozrusza (Amagami SS na pewno). Zresztą muszę przyznać że na forum Tanuki chyba nigdy nie byłem:)

Grałeś może w Recettear: An Item Shop's Tale?

edit:

Nie mam żadnego problemu z dialogami - uwielbiam dialogi, byle były dobrze napisane. Ale skoro są, to przetrwam - najbardziej mnie wkurzają dłużyzny, więc trochę te pejzaże mnie martwią, ale spróbuję. Akcja w anime nie jest ciekawą kategorią - nie lubię rzeczy, w których dużo mruga i miga, a wartośc ogólna jest zerowa, bo nic z tego nie wyniosłem wink_prosty.gif

Dialogi są świetne. Jedna z bohaterek ma niezwykle cięty języczek i potyczki słowne czyta się z prawdziwą przyjemnością. Problemem mogą być jedynie strasznie szybko znikające napisy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w tej kwestii kompleksów nie mam, ale ćwiczenia były dziwne.

Nic dziwnego, że były dziwne - jak mieliśmy emisję na muzyce (byłem na zajęciach razy DWA!), to wszyscy stali twarzą do ściany, żeby się nie peszyć nawzajem.

Akurat żadnego live-action oprócz Death Note nie oglądałem:)

Całkiem dobre było, wielki plus dla L

Eno, u nas (znaczy na CDA) tak źle nie jest. A rozmowy nieraz są bardzo ciekawe :) Choć ostatnio się troszkę uciszyło. Ale, ale. Nowy sezon startuje to i pewnie kilka tematów się rozrusza (Amagami SS na pewno). Zresztą muszę przyznać że na forum Tanuki chyba nigdy nie byłem:)

Ja nie siedzę na żadnym anime-forum, bo nie nadążam za niczym i hermetyczne to jest wszystko, ale widziałem, że ogromny ruch jest na niektórych. Czasami szukałem info i trafiałem właśnie np. na Tanuki - ogromne to jest.

Grałeś może w Recettear: An Item Shop's Tale?

yeah, bardzo fajna giera - dużo lepsza niż Chantelise, które później wydali, ale też całkiem specyficzna. Budżetowa japońszczyzna, w której fajny jest system sprzedawania-kupowania, ale np. walki mają w sobie coś bardzo dziwnego, co raczej większość populacji świata znienawidzi, bo jest wykonane kiepsko... ale potrafi wciągnąć, to muszę przyznać ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie siedzę na żadnym anime-forum, bo nie nadążam za niczym i hermetyczne to jest wszystko, ale widziałem, że ogromny ruch jest na niektórych. Czasami szukałem info i trafiałem właśnie np. na Tanuki - ogromne to jest.

No to zapraszam na odpowiedniego działu na tym forum. Aż tacy hermetyczni to nie jesteśmy :icon_biggrin:

ale potrafi wciągnąć

Oj wciąga strasznie. Kupiłem podczas ostatniej promocji na Steam i jestem strasznie zadowolony. Sam pomysł z kupowaniem-sprzedawaniem i zdobywaniem samemu towaru do sklepy jest ciekawy. Wykonanie też niezgorsze. W walkach nie widzę nic dziwnego czy też kiepskiego... choć bossowie krwi napsuć potrafią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze się jakoś głupio czuję, bo nie wiem o czym lud rozmawia.

Zazwyczaj dyskusja toczy(ła) się w tematach o seriach wychodzących aktualnie oraz o różnych tasiemcach typu Naruto, Bleach czy One Piece. Z wejściem w dyskusję raczej problemu nie było, bo nikogo nie zjadaliśmy :P Teraz problemem jest po prostu to, że ludziom nie chce się pisać, a nawet jak się chce, to nie za bardzo jest z kim, bo część dyskutantów sobie poszła, albo ograniczyła do lurkowania. Ech, ciągle pamiętam te długaśne i dociekliwe dyskusje z tematu o The Book of Bantorra (polecam! :ok: ), wtedy to się działo. Cóż, może z czasem się to ożywi. Właśnie teraźniejsza dyskusja mi uświadomiła, że jednak ciągle mam ochotę pisać na takie tematy :)

Zresztą w Polsce to chyba mało popularne jest

Może przez to, że m&a ogółem nie są u nad szalenie popularne i raczej nie będą w najbliższej przewidywalnej przyszłości, o ile nie zdarzy się coś wielkiego (a nie zdarzy :jezyk2: ). Dość naturalne się wydaje w takim razie, że fani anime gromadzą się w ścisłe stada. Ale nie chcę się na ten temat specjalnie wypowiadać, bo szczerze, to FA jest jedynym forum, na którym udzielam się regularnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, ciągle pamiętam te długaśne i dociekliwe dyskusje z tematu o The Book of Bantorra (polecam! ok.gif )

Ja raczej w pamięci mam kolejne wytykanie błędów przy Infinite Stratos :icon_biggrin: Ale fakt faktem że ostatnio forum przycichło. Nawet temat o pingwinach leży zapomniany. Trzeba liczyć że przy nowym roku i nowym sezonie coś się ruszy. Lub samemu coś zrobić. Może kontynuacja Bakemonogatari przyciągnie trochę ludzi.

Ale nie chcę się na ten temat specjalnie wypowiadać, bo szczerze, to FA jest jedynym forum, na którym udzielam się regularnie.

Ooo, to nie jestem jedyny. Choć zdarza się przeglądać inne fora to tylko tutaj jakoś dłużej miejsce grzeje.

Temat troszkę Berlinowi zaśmieciliśmy to teraz ciągniemy go do działy M&A na forum, i do zagadek :icon_biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema Beerlin :D Sorry że tak dawno nie pojawiałem się w tym temacie, ale jakoś nie miałem czasu aż do teraz :P

1.Można Zaprosić Cię do znajomych na Steam ? Z chęcią pomachałbym z tobą Dildem w Saints Row Thierd albo Kosturem w Magicka xD

Pozdrawiam Serdecznie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapraszam na odpowiedniego działu na tym forum. Aż tacy hermetyczni to nie jesteśmy :icon_biggrin:

Spoko - będzie czas, coś ogarnę, to się wypowiem tu i tam :)

Oj wciąga strasznie. Kupiłem podczas ostatniej promocji na Steam i jestem strasznie zadowolony. Sam pomysł z kupowaniem-sprzedawaniem i zdobywaniem samemu towaru do sklepy jest ciekawy. Wykonanie też niezgorsze. W walkach nie widzę nic dziwnego czy też kiepskiego... choć bossowie krwi napsuć potrafią.

Yeah, prawda - chociaż mnie drażni trochę fakt, że mimo wszystko to jednak są gry tworzone na rynek japoński i dla skośnookich, w takie Chantelise się grać prawie nie da. W sensie - da się, ale tylko w jakimś azjatyckim transie i odpowiednim humorze, ale na dłuższe sesje to jest jakaś męczarnia dla sushiżerców, a nie dla nas :)

Zazwyczaj dyskusja toczy(ła) się w tematach o seriach wychodzących aktualnie oraz o różnych tasiemcach typu Naruto, Bleach czy One Piece. Z wejściem w dyskusję raczej problemu nie było, bo nikogo nie zjadaliśmy :P Teraz problemem jest po prostu to, że ludziom nie chce się pisać, a nawet jak się chce, to nie za bardzo jest z kim, bo część dyskutantów sobie poszła, albo ograniczyła do lurkowania. Ech, ciągle pamiętam te długaśne i dociekliwe dyskusje z tematu o The Book of Bantorra (polecam! :ok: ), wtedy to się działo. Cóż, może z czasem się to ożywi. Właśnie teraźniejsza dyskusja mi uświadomiła, że jednak ciągle mam ochotę pisać na takie tematy :)

Nie ogarniam tych tasiemców - zawsze mnie irytowały rzeczy pokroju Naruto, bo to jakieś takie mało mięsiste jest. I fillery. Fillery. Fillery i fillery. Zero treści, jak w Pokemonach po drugim sezonie - tego się oglądać nie da. Obadałem za to pierwszy odcinek Book of Bantorra i nie jestem przekonany - nie podoba mi się cholernie ten styl rysunku, a i jakieś wydumane to jest na pierwszy rzut oka - rozkręca się?

Może przez to, że m&a ogółem nie są u nad szalenie popularne i raczej nie będą w najbliższej przewidywalnej przyszłości, o ile nie zdarzy się coś wielkiego (a nie zdarzy :jezyk2: ). Dość naturalne się wydaje w takim razie, że fani anime gromadzą się w ścisłe stada. Ale nie chcę się na ten temat specjalnie wypowiadać, bo szczerze, to FA jest jedynym forum, na którym udzielam się regularnie.

Ech, jak ja kocham to polskie podejście. "Gópie komiksy bo wielkie oczy majo te bochatery". Boże.

Temat troszkę Berlinowi zaśmieciliśmy to teraz ciągniemy go do działy M&A na forum, i do zagadek :icon_biggrin:

Z zagadkami na forum sobie kompletnie nie radzę ;)

Lubisz sitcomy?

ALF, Tak, kochanie, Świat według Bundych, Diabli nadali, Jim wie lepiej, On, ona i dzieciaki, Wszyscy kochają Raymonda, 'Allo 'Allo!, Frasier itd. - słowem, jeśli tak, to coś konkretnego?

NIENAWIDZĘ sitcomów. Nie dzierżę tego tępego śmiechu i samej idei oglądania czegoś, gdzie sugeruje mi się kiedy mam się śmiać. Nie wiem. Sitcomy mnie frustrują strasznie, STRASZNIE. ;)

Masz jakiś ulubiony okres historii powszechnej lub historii Polski?

Czy Twoja rodzina nie uważa, że jesteś dziwny/nienormalny, bo pracujesz jako newsmen na stronie internetowej (!) o grach(!)? ;)

W sumie to nie kręci mnie w ogóle historia, a raczej literatura i mam ulubione epoki literackie, a nie historyczne. W ogóle mnie nie obchodzą jakieś drugie wojny światowe (poza bardzo nielicznymi ich aspektami), a już szczególnie mało interesuje mnie historia Polski. Ta najnowszna najmniej ;)

Moja rodzina jest dziwna - mutter zagrywa się w Gardens of Time na Facebooku i teraz ja się z niej śmieje, że marnuje czas zamiast robić coś pożytecznego. No i tam newsmanem to akurat mało jestem, bo newsów produkuję niewiele :)

Siema Beerlin :D Sorry że tak dawno nie pojawiałem się w tym temacie, ale jakoś nie miałem czasu aż do teraz :P

1.Można Zaprosić Cię do znajomych na Steam ? Z chęcią pomachałbym z tobą Dildem w Saints Row Thierd albo Kosturem w Magicka xD

Pozdrawiam Serdecznie

Yo dude! Nie przepraszaj mnie, zwariowałeś? :D To ja wam dziękuję, że tu wpadacie i pytacie zblazowanego Berlina o jakieś dziwne rzeczy ;)

Pewnie, że można - nick na Steamie to "burnberlinburn", ale raczej nie liczyłbym na multi ze mną, bo grywam bardzo-bardzo-bardzo rzadko, najczęściej w Beat Hazard ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam tych tasiemców

Ja tam też raczej nie oglądam ani nie czytam tasiemców, bo to jak dla mnie odrobinkę strata czasu. No i jak miałbym zacząć, to jednak czytać, bo fillery potrafią być okrutne. A wiem, bo jednak coś tam się dłuższych serii jednak liznęło. D.Gray-man był bardzo fajny, ale wyraźnie było widać, kiedy skończyły się zapychacze nawet bez znajomości mangi. Poziom po prostu znacznie podskoczył i wkroczyły dobre akcje :P JoJo's Bizarre Adventures to kolejny tasiemiec, tym razem wyłącznie mangowy (adaptacje były, ale ponoć lepiej o nich zapomnieć), którego nadrabiam i to inna liga niż typowe fajtan szołneny (choćby przez to, że wygrywa sprytniejszy, a nie ten, który wystrzeli większy laser głośniej wrzeszcząc). Wystarczy zajrzeć do tematu na forum, gdzie się obeznani z tym zachwycają, w tym i ja ;]

Obadałem za to pierwszy odcinek Book of Bantorra i nie jestem przekonany - nie podoba mi się cholernie ten styl rysunku, a i jakieś wydumane to jest na pierwszy rzut oka - rozkręca się?

Rozkręcać rozkręca. Dość powiedzieć, że jedna osoba z działu po pierwszy odcinku chciała dawać 7, a po ostatnim wystawiła 10 :) Całość ogólnie wyróżnia się dość inteligentnie zbudowaną fabułą, nietuzinkowymi bohaterami i takim dość dorosłym klimatem. Nie w stylu "ale tu mroczno, gwałcimy i zjadamy niemowlęta!" ale po prostu, dorosłym. Bez głupich żartów i min, wchodzenia w super deformed, jakichś motywów z Księżyca. Dalej nie ma też CGI okrętów :P

No i Noloty :wub:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ogarniam tych tasiemców - zawsze mnie irytowały rzeczy pokroju Naruto, bo to jakieś takie mało mięsiste jest. I fillery. Fillery. Fillery i fillery

Znowu mamy podobne zdanie:) Choć muszę przyznać że Naruto dociągnąłem jedynie chyba do 5 odcinka i wysiadłem. Z takich tasiemców to w sumie regularnie czytałem jedynie Gantza, ale przy 340 rozdziale już tak wieje nudę że darowałem sobie.

Jeśli lubisz sztuki walki to zobacz manhwe The Breaker. Co prawda zaczyna troszkę się robić tasiemcowe ale i tak wciąga.

Ech, jak ja kocham to polskie podejście. "Gópie komiksy bo wielkie oczy majo te bochatery". Boże.

Podejście jest jakie jest i tego raczej się nie zmieni. Tym bardziej że polski rynek anime leży kwiczy i, za przeproszeniem, prosi o dorżnięcie. Mangi trzymają się lepiej. Mam nadzieję że wydanie tytułów takich jak Uzumaki czy Battle Royale coś ruszy. Z drugiej strony czy po tym ludzie nie będą uważali nas za jeszcze większych świrów?

Z zagadkami na forum sobie kompletnie nie radzę wink_prosty.gif

Ja też i jakoś żyję :icon_biggrin:

NIENAWIDZĘ sitcomów. Nie dzierżę tego tępego śmiechu i samej idei oglądania czegoś, gdzie sugeruje mi się kiedy mam się śmiać. Nie wiem. Sitcomy mnie frustrują strasznie, STRASZNIE. wink_prosty.gif

Powtórzę się. Znowu mamy podobne zdanie:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Podejście jest jakie jest i tego raczej się nie zmieni. Tym bardziej że polski rynek anime leży kwiczy i, za przeproszeniem, prosi o dorżnięcie. Mangi trzymają się lepiej. Mam nadzieję że wydanie tytułów takich jak Uzumaki czy Battle Royale coś ruszy. Z drugiej strony czy po tym ludzie nie będą uważali nas za jeszcze większych świrów?

wiesz - ja nie ogarniam kompletnie środowiska fanów mangi i anime, widziałem tylko zdjęcia z konwentów i widzę po tych dzieciakach, że to z reguły nie są ludzie, których stać na te rzeczy, wiesz: żeby kupić np. parę tomów w miesiącu, bo z tego kupa forsy wychodzi. O dystrybucji anime w Polsce się nawet nie wypowiadam, bo takie coś przecież nie istnieje poza Allegro.

I w sumie "uważanie za świrów"... serio ktoś się tym przejmuje? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to wcześniej pisałeś, że chciałbyś mieć PS2 dla exów. A jakieś konkretne tytuły na myśli?

Szykujesz kolejny tekst o jakiejś nowej grze niezależnej?

Sesja już dopadła? :trollface:

1. Final Fantasy X/X-2. Final Fantasy XII, KHearts, Katamari Damacy... Niektóre z tych gier, które mnie interesują wyszły też w HD na PS3 i miały rimejki/porty na przenośki więc ciężko o exach mówić, ale np. Shadow of the Col, albo ICO oczywiście do listy należy dopisać. I taaak dalej :)

2. Tymczasowo nie mam czasu na granie, ale bardzo chcę się za To The Moon zabrać :).

3. Sesja mnie nie przeraża od kiedy zobaczyłem, że w tym semestrze/roku znowu się prześlizgnę z praktycznie zerową ilością wysiłku z mojej strony ;D Ten tydzień mnie za to dopadł z terminami i ogólną zbieraniną zaległych/nowych obowiązków, które trzeba zrealizować/dokończyć. Sesja to najmniejszy problem ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Final Fantasy X/X-2. Final Fantasy XII, KHearts, Katamari Damacy... Niektóre z tych gier, które mnie interesują wyszły też w HD na PS3 i miały rimejki/porty na przenośki więc ciężko o exach mówić, ale np. Shadow of the Col, albo ICO oczywiście do listy należy dopisać. I taaak dalej :)

A MGS? SMT: Persona 3 i 4? GoW? Co do KH to gram obecnie i... odczucia ambiwalentne mam. :P

A SotC jest lekko przereklamowane moim zdaniem... Aczkolwiek ciągle jest to b.dobra gra. A ICO się kurzy na półce i czeka, aż mi się zachce :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A MGS? SMT: Persona 3 i 4? GoW? Co do KH to gram obecnie i... odczucia ambiwalentne mam. :P

MGS mnie nie smera w żaden sposób, Persona bardzo interesująca jest, GoW bardzo chętnie chociaż chyba lepiej w HD na PS3 no i KH ma bardzo ciekawą atmosferę - grałem tylko parę minut, ale cholerrrrnie mi się idea podoba. Absurdalne jest, a ja lubię absurdalne gry ;).

Teraz też planuję sobie wreszcie PSP kupić (kolejność do kupienia: PS3-PSP-PS2 prawdopodobnie), bo bym cholernie w te rimejkowane FF pograł i inne Cokolwiek Tactics razem z Pataponami. Uhh ale bym pograł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, KH ma fajną atmosfere, tylko szkoda że tonie ona w nawale durnego grindu... Ale Persone polecam z całego serca. Zresztą polecam to prawie każdemu, ale niestety jest to marka w Polsce właściwie nieznana... A szkoda.

Sporej ilości wartościowych gier/marek w Polsce nikt nie zna :). No ale cóż - w końcu ani w Europie, ani w Ameryce nie mieszkamy, trzeba jakoś żyć ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz przeczytałem tekst Berlina o SOPA i PIPA.

Jestem zdumiony, że końcu ktoś z redakcji, nawet jeśli jest gościnnie. Odważył się napisać tekst i to dość sporych rozmiarów, o tych kontrowersjach. I tu masz odemnie Berlin plusa.

Nie będę tu się pytał nawet, czy jest za czy przeciw bo to jest osobista kwestia każdego z nas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz przeczytałem tekst Berlina o SOPA i PIPA.

Jestem zdumiony, że końcu ktoś z redakcji, nawet jeśli jest gościnnie. Odważył się napisać tekst i to dość sporych rozmiarów, o tych kontrowersjach. I tu masz odemnie Berlin plusa.

Nie wiem, czy gościnnie, dude, to takie trochę niemiłe tak mówić :P

Nie będę tu się pytał nawet, czy jest za czy przeciw bo to jest osobista kwestia każdego z nas.

Ja jestem całkowicie przeciwny takim działaniom, rozstrzelałbym ludzi odpowiedzialnych za takie pierdoloty umysłowe, jak wykoncypowanie SOPA/PIPA/ACTA ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, nie wiedziałem jaki masz status w redakcji. ;)

Zgodzę się z tobą, że ta ustawa spowoduje więcej złego niż dobrego. Mimo iż sam jestem przeciwko piractwu, to uważam że to nie tędy droga, a dlatego że.

Doszłoby do inwigilacji na skalę światową, czyli po mojemu.

Internetowy Komunizm.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, nie wiedziałem jaki masz status w redakcji. ;)

Luz, nikt nie wie ;D

Zgodzę się z tobą, że ta ustawa spowoduje więcej złego niż dobrego. Mimo iż sam jestem przeciwko piractwu, to uważam że to nie tędy droga, a dlatego że.

Doszłoby do inwigilacji na skalę światową, czyli po mojemu.

Internetowy Komunizm.

Weź mnie nie przerażaj nawet - najgorsze jest cholera to, że te ustawy w żadnym wypadku nie mają nic wspólnego z piractwem... I tak dalej, ale to nie temat na forum. Cieszę się za to, że jest sporo osób, którym się to nie podoba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...