Skocz do zawartości
Gość kabura

Half Life (seria)

Polecane posty

(choć zakończenie jest nieco...niezrozumiałe).

Niezrozumiałe? G-Man gada chwilę do Freeman'a, po czym pakuje go z powrotem do tego, w czym siedział od końca HL1 do początku HL2. No chyba, że chodzi ci o to, że nie wiadomo co się stało z Alyx, Elim i Mossman (czy przeżyli rozpieprzenie Cytadeli czy nie) ale to jest tylko po to, by narobić ludziom smaka na Episode One (choć na mnie to nie działa, i nie zadziała aż nie zrobią wszystkich epizodów i nie posklejają w jedną, pożądną grę. Choć bym miał do usr***nej śmierci czekać.)

Czyli uważasz, że wszystkie epizody HL 2 miałyby się nadawać do "kaszanka zone", że całą fabułę i klimat szlag trafi, że Valve zastąpi silnik gry jakimś gniotem?? Tego się obawiasz?? Bo ja to tak rozumiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli uważasz, że wszystkie epizody HL 2 miałyby się nadawać do "kaszanka zone", że całą fabułę i klimat szlag trafi, że Valve zastąpi silnik gry jakimś gniotem?? Tego się obawiasz?? Bo ja to tak rozumiem.

Uspokój się. Napisałem tylko to, że poczekam, aż posklejają epizody w jedną grę. (bo założe się że jakby je kupować po koleji to zapłaci się kilka razy więcej niż za jedną, dużą grę (a grania będzie tyle samo))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu tylko chodzi o przeniesienie idei seriali do świata gier. Kto wie, może się to sprawdzi. Coś w tym jest, że chyba jest większe zainteresowanie grą kiedy pojawia się w małych kawałkach co kilka miesięcy niż gry wychodzi co kilka lat w większej ilości. Chociaż ja sam nie wiem czy mi się ten pomysł podoba. Mimo wszystko te epizody i tak zabierają im za dużo czasu i trzeba się naczekać. Gdyby byli w stanie wypuścić raz na 3 miesiące epizod to by było niezłe, taki growy serial. No i odcinki nieco za krótkie, ale to tak samo jak serialami jest - jak Ci się podoba to krótkim odcinkiem się nie najesz i potem masz tym większy apetyt na kolejny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widzę podstawową wadę tego rozwiązania w świecie gier: za oglądanie serialu nie muszę nic płacić :P Co więcej, serial musi być na tyle dobry, że ludzie będą chcieli go oglądać... przy najgłośniejszym tego typu projekcie w ostatnich miesiącach, "SiN episodes", żaden z tych warunków nie jest spełniony :? Poza tym lubię, jak w grę można pograć dłużej niż paręnaście godzin (HL2 zajął mi dwa dni, HL1 "nieco" dłużej :P), "rozdrabnianie" gier w których raz na parę miechów pogram parę godzin w ogóle mnie nie kręci. Gdyby cena była dużo niższa i odcinki wychodziłyby częściej, to może.

Może jest w tym potencjał: zrobić ciekawego jRPG i wydawać go w kawałkach... zaraz, takie będzie przecież FFXIII, w sześciu kawałkach :/ sux...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widze jeden problem na tym forum i nie wiem gdzie go zgłosić- czas informujacy o godzinie wystawienia postu spóżnia się o godzine.

Po pierwsze takie rzeczy nie w temacie o HL2, tylko w dziale "Problemy i propozycje"

A po drugie co za problem się zarejestrować i zmienić sobie czas w profilu użyszkodnika?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dłużej niż paręnaście godzin to się już dzisiaj w single playerowego FPSa nie pogra. Jeśli przejście gry zajmuje godzin 20 to gra już jest piekielnie długa (albo gracz nieumiejętny ;)). To jest w sumie standard. Trochę nie dziwi, przygotowanie każdej lokacji w dobrym FPSie zajmuje wieki, a do tego naprawdę dobry FPS musi zawierać sporo różnorodnych elementów i napchanie bajerów w grę zajmuje dużo czasu, nie mówiąc o tym, że często takie jednorazowe bajery wcale nie zajmują graczowi wiele czasu. HL2 praktycznie składa się z fajnych momentów, z których prawie każdy jest inny, co chwila przytrafia nam się coś nowego. To już nie te czasy kiedy wystarczyło narobić korytarzy i napchać do nich potworków, dzisiaj gracz oczekuje czegoś więcej po mapach do single playera. I przez to gry się robią krótkie. Za czasów pierwszego Dooma wystarczyło właśnie narobić korytarzy i gra stawała się długa z powodu tych wszystkich potworków oraz kilometrów, które należało przebiec. Takie czasy.

A Sin episodes się faktycznie nie sprawdziło. Nie żeby to była całkiem zła gra, ale nie jest dość dobra jak na taki czas oczekiwania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quaz9 -> Po to są mody (i multi) żeby można było pożądnie wykorzystać kasę którą się "zainwestowało" w grę ;) (właśnie z tego powodu - wiem, że to offtopic ale trudno ;) - zdenerwował mnie Fear, bo zapłaciłem niewiele mniej niż za HL2, a grałem w sumie nie więcej jak parę tygodni, bo modów nie ma a multi zrąbany ("chomikowalne" apteczki i konieczność "przycelowywania" by jakoś mniej więcej w strone wroga strzelać - to bajery zwiększające realizm i na prawdę fajne w singlu, ale do dynamicznego deathmachu pasują jak wół do karety). Dla porównanie w HL2 - biorąc pod uwagę single + HL2:DM + CS:S + Garry's Mod - grałem gdzieś tak trochę więcej jak pół roku, i wcale mi się to nie nudzi)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mody na pewno wydłużają życie gry, ale ostatecznie nie dla nich się gry kupuje, ale dla samych gier. Zresztą tylko jakaś tam mała część gier zyskuje zainteresowanie modderów na tyle duże, aby jakieś fajne mody się pojawiały i nie zawsze da się wyczuć, które gry to będą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mody na pewno wydłużają życie gry, ale ostatecznie nie dla nich się gry kupuje, ale dla samych gier.

Zwykle tak jest (chociaż ja najczęściej gram dłużej w mody niż w "podstawkę" ;)), ale jeśli np. Garry's Mod 10 bedzie działał tylko na HL2 i 1/3 a.k.a Episode One to kupię ten epizod bez wachania, nawet jeśli za tą cenę (wyjdzie gdzieś tak z 80zł) mógłbym kupić całą grę. (no bo 5h + nieokreślony (ale długi ;)) czas spędzony przy G-Modzie jest zawsze lepszy niż max. 20h przy jakimkolwiek innym FPS'ie)

Zresztą tylko jakaś tam mała część gier zyskuje zainteresowanie modderów na tyle duże, aby jakieś fajne mody się pojawiały i nie zawsze da się wyczuć, które gry to będą.

Ale można się spodziewać, że jeśli HL będzie miał kiedyś nierozmienioną na drobne trzecią (czwartą?) część to będzie do niej modów "jak mrówków", a do sequela Feara nie będzie nawet pół.

EDIT:

Nie wiem, skąd mi sie to 15 godzin przy ep1 wzięło, ale już poprawiłem :oops:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od engine'u, tego czy modderzy go już znają (wypuszczanie gry na znanym engine'ie sprawia, że automatycznie są już grupy modderów wiedzące jak grę ugryźć), czy jest on w miarę łatwo modyfikowalny oraz jak popularna jest gra i czy posiada jakieś możliwości techniczne, które czynią ją szczególnie zachęcającą do modyfikowania. Dużo czynników, które ciężko określić przed kupieniem gry albo odczekaniem i zobaczeniem po prostu czy gra będzie miała popularność wśród modderów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurfa, nie wiedzieć co to Gmod, siedząc w HL2? o.0

Gmod to mod pozwalający ci pozować ragdolle, tworzyć dynamity, pojazdy, pozować ragdolle, tworząc całe komiksy (www.phwonline.com), tworzyć NPC'ów, używać (od wersji 9.0) broni stworzonych przez użytkowników w kodzie LUA, takich jak np. broń nuklearna, czy działo stridera, a także np. broń zrzucająca na przeciwnika pianino. Cała społeczność Gmoda (www.garry.tv/garrysmod) liczy sobie dobre pare tysięcy ludzi. Kolejna wersja, 10.0 będzie już rozpowszechniana przez Steam i będzie kosztowała 10$, ale ja na pewno to kupuję. Wszystkie poprzednie wersje można dostać na stronie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie w HL2 najbardziej spodobało się końcowe( chyba, tak pamiętam przynajmniej :P ) chodzenie po miastach i "oczyszczanie" budynków :) Nie ma to jak shotgun i przeciwnicy w ciasnych pomieszczeniach. Sama gra jest bardzo fajna, ale ma potężne wady. Liniowość i czas... Jest sporo fajnych pomysłów, ale po pierwszym przejściu gry, niespecjalnie już jest co odkrywać. Ale i tak warto przechodzić grę dla zakończnia i wogóle ostatniego etapu- gravity gun na ludzi jest genialny! Miałem tyle radochy z męczenia biednych przeciwników :twisted: Najchętniej rzucałem ich z daleka hakiem w przestrzeń, gdzie się dematerializowali :twisted: Albo bawienie się w rzucanie nimi o ścianę, zwłaszcza, że fizyka jest fajowa. Ale ze mnie mały zbir :twisted: Szkoda tylko, że Valve zrobiło kolosalne przegięcie z zabezpieczeniami i wymogiem posiadania stałki... To zabiło ich w moich oczach, bo zmarnowałem 109 zeta na orginał...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opposing Force - IMO słaby dodatek, starcza na parę godzin. Ma kilka wkurzających akcji z nieskończoną liczbą wrogów (spawnują się bez końca), powtórki pomysłów z HL, IMO słabizna.

Blue Shift - chyba jeszcze krótszy :D Ale ma wciągającą fabułę i kilka ciekawych rozwiązań, gra się z przyjemnością. Klimatu jakby mniej, ale fabuła szybsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widziałem ten zestaw na dvd za 50 zł. i przymierzam się do jego zakupu bo w koncu dostajemy pierwszą część pół-żywego, dwa dodatki i bodajże pierwszego cs'a. Moim zdaniem warto ^^

Wiem, że widziałem na półce CS w osobnym pudełku, nie jestem w 100% pewien, czy jest w tym samym zestawie... :scratch: Czy nie jest tam tylko mod Team Fortress? :scratch:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nooo, a ja nareszcie dorwałem się do Half-Life'a 2 <jupi>(po zmianie sprzętu) i ta gra mnie naprawde zauroczyła - jest po prostu genialna. Może i pisze to pod wpływem "pierwszych" emocji, ale narazie jest to najlepsza gra w jaką w życiu grałem. Na moim Celeronie Tualatinie 1,2GHz, 256RAMu i GF2MX 64mb gierka śmiga pięknie na 800x600 detalach na high! :D Na początku nie mogłem w to uwierzyć, ale jednak to prawda :) Oddaje pokłon twórcom za zoptymalizowanie silniczka.

Jak narazie gram od 3 dni i jakoś nie mogę przestać - co prawda zauważyłem już chyba jedną małą wadę - długość gry. Z tego co wiem to HL2 ma 15 chapterów, ja w PIERWSZY dzień grania(3,5 godz) doszedłem do początku 4, potem w 2 dzień musiałem się ograniczać żeby nie iść dalej(bawiłem się np. fizyką itp.). No a dzisiaj doszedłem już do Ravensholm - hehe świetna misja, coś w klimaty The Suffering/The Thing. Apropos fizyki w grze - jest po prostu [beeep]*sta; jeszcze nigdy(nawet w demie Far Cry) nie widziałem tak ŚWIETNEJ fizyki - brawo!

Z boheterów gry zakochałem się w Alyx :P Ona jest taka słodka i ładna, ehhh... a jakie miny robi(w np. 5 chapterze)... jak w rzeczywistości... CUDNA dziewczyna...

Zawaliście też wyglądają ci żołnierze, noo i AI jest równie imponujące - kolesie się chowają, komunikują i ogólnie są inteligentni ;)

A i nie podoba mi się jedna MAŁA rzecz - Gordon Freeman jest niemową :( Jak bardzo fajnie by wyglądały rozomowy gdyby nasz człowiek odpowiadał... ale jest to na szczęście mała "wada".

Reasumując - Half-Life 2 to wg. mnie najlepsza gra w hisorii PC! A napewno jeśli chodzi o FPS, grałem też w Far Cry demo ale z tego co zobaczyłem to HL 2 mi się bardziej spodobał, przede wszystkim KLIMAT i fabuła w HL2 bije na głowę FC, ale to tylko moje zdanie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek muszę powiedziec, że jesteś w błędzie grałeś na GF2MX w HL2 na ful detalkach to nie możliwe stary ta karta jest zgodna ze standardem DX7 jeśli mnie pamięc nie myli. A do gry w HL2 na pełnych detalach potrzebna jest karta obsługująca DX9 więc mogłeś grac ale poprostu nie miałeś większości efektów bo GF2MX ich nie obsługuje. Ale pozatym source jest bardzo dobrym silniczkiem a HL2 jest jedną z lepszych gier fpp na PC. Czy FarCry przy niej może się schowac moim zdaniem raczej nie dzieło panów z Crytek było jednak lepsze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek muszę powiedziec, że jesteś w błędzie grałeś na GF2MX w HL2 na ful detalkach to nie możliwe stary ta karta jest zgodna ze standardem DX7 jeśli mnie pamięc nie myli. A do gry w HL2 na pełnych detalach potrzebna jest karta obsługująca DX9 więc mogłeś grac ale poprostu nie miałeś większości efektów bo GF2MX ich nie obsługuje. Ale pozatym source jest bardzo dobrym silniczkiem a HL2 jest jedną z lepszych gier fpp na PC. Czy FarCry przy niej może się schowac moim zdaniem raczej nie dzieło panów z Crytek było jednak lepsze.

Owszem, masz rację ale ja nie napisałem że gram na "full detalach" - napisałem tylko że "śmiga pięknie na detalach na high", oczywiście że moja karta graficzna jest za stara na pełne efekty np. wody, ale mam ustawioną rozdzielczość 800x600, cienie na low, textury na high, shader na high, antialiashing(czy jakoś tak) jest wyłaczone, woda jest na "simple cośtam" i to by było na tyle jeśli chodzi o sprzęt ;) Oczywiście, ja sobie zdaje sprawe że mój HL2 wygląda GORZEJ niż na nowiutikch kartach graficznych, ale u mnie też nie jest tragicznie i gra wygląda itak świetnie.

Co do Far Cry - ja NIGDZIE nie napisałem że FC może się "schować", po prostu klimat mi odpowiada bardziej w HL2. Graficznie moge powiedzieć, że jest bardzo podobnie. Noo może FC jest trudniejsze(oceniam na podstawie dema, sorry), ale teraz się skapowałem że gram w HL2 na "easy"(jak tylko przejde HL2 gram jeszcze raz na "normal"). Coś jeszcze ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...