Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Luukaszz

Sabaton

Polecane posty

Gość Luukaszz

sabaton1.jpg

Członkowie:

- Joakim Brodén ? śpiew

- Rikard Sundén ? gitara

- Oskar Montelius ? gitara

- Daniel M?hr ? instrumenty klawiszowe

- Pär Sundström ? gitara basowa

- Daniel Mullback ? perkusja

Sabaton to według mnie jeden wielki paradoks, ponieważ ludziom power metal kojarzy się z agresją i przemocą, a piosenki Sabatona mają wyraz antywojenny. Zespół grając o II wojnie światowej wychwala ważne wydarzenia i bohaterów wojennych np. w piosence Uprising wspomina Powstanie Warszawskie, a White Death traktuje o Simo Häyhä najlepszym snajperze w historii wojen. Grali wielokrotnie w Polsce z czego powinniśmy być dumni.

Do tej pory wydali 5 albumów:

- Primo Victoria z 2005r

- Attero Dominatus z 2006r

- Metalizer z 2007r

- The Art of War z 2008r

- Coat of Arms z 2010r

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dodaj że Metalizer został wydany w 2007 roku, ale stworzony dużo wcześniej, jest to zarazem chyba jedyna płyta która nie traktuje o wojnie (nie licząc Fist for fight). Tak samo błąd w tytule piosenki. Nie Uprishing, a Uprising ;) Co do samego zespołu: mój ulubiony, bo łączy muzykę którą kocham z moimi zainteresowaniami. Może nie są wybitni jeśli chodzi o kompozycje, a większość utworów nagranych jest na jedno kopyto ale słucha się bardzo przyjemnie. Na koncercie pokazują swój potencjał :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ ludziom power metal kojarzy się z agresją i przemocą
Wait, what? :huh: Przemoc? Przecież zazwyczaj power metal to wzniosłe piosenki o smokach, rycerzach itd., ale w sumie nie jestem znawcą gatunku więc nie wiem...

W każdym razie Sabaton znam i nawet przez jakiś czas słuchałem trochę The Art of War, z którego mocno podobał mi się 40:1 oraz Ghost Division, ale była to znajomość krótka, bo co jak co, ale stwierdzenie, że grają różnorodnie jest ostatnim jakie przychodzi na myśl gdy ich słucham ;P Poza tym czasami irytuje fakt, że próbuje podpinać im się ideologię, "bo grają o bohaterskich Polakach"... pfff, chwyt marketingowy IMO i nic więcej ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ulubiona kapela. O męstwie Polaków traktuje także utwór "40-1" z albumu "The Art of War". I właśnie te utwory są najlepiej przez ludzi kojarzone. A szkoda, bo Sabaton gra kapitalnie. Mnie osobiście najbardziej urzekły kawałki "The Art of War", "Wolfpack", "Purple Heart".

Jeśli ktoś jeszcze nie zna tego zespołu, a lubi takie klimaty - gorąco polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam do dziś jak sytuację jaka zdarzyła mi się na uniwersytecie, zaraz na początku poprzedniego roku akademickiego. Czekając przed salą słyszałem dyskusję dwóch chłopaków: "Słyszałeś, ten Sabaton miał koncert w Siemianowicach. Śmiechu warte. Nagrali jedną piosenkę o Polakach i już robią szał. Ble ble ble." Akurat na tym koncercie byłem obecny i nie omieszkałem włączyć się do dyskusji pytając ile to płyt Sabatonu panowie przesłuchali by wyciągać swoje ambitne wnioski? Jak się okazało na 40:1 ich znajomość szwedzkiej kapeli się skończyła.

Krzywdzące to dla Sabatonu, tym bardziej, że sam na playliście mam zawsze co najmniej kilka ich utworów, wśród których legendarnego 40:1 nawet nie ma (przejadło mi się). Jest za to Primo Victoria, Werhmacht, Attero Dominatus, Stalingrad, Rise of Evil i wiele, wiele innych. Zdecydowanie jeden z najlepszych zespołów jakie poznałem. Nie tylko dobra muzyka, ale i wybitna jak na swój gatunek treść:

Forteca Stalina w płomieniach

Czy to szaleństwo czy piekło?

Dźwięk moździerzy

Muzyka śmierci

Gramy diabelską symfonię

Twoje skrzypce to pistolet

Sprowadzone z piekła

Sabaton - Stalingrad

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi, cenię sobie tą kapelę, mają w sobie to coś. Na mojej playliście witają dosyć rzadko, ponieważ trochę mi się znudzili, co nie zmienia faktu, że bardzo ich lubię. Mają raczej więcej fanów w Polsce, niż gdziekolwiek indziej i prawie cały czas słyszę, że gdzieś u nas koncert mają. Zaczęli też się trochę cenić, 70 zł za bilet to jednak nie mało. Tak czy siak, raz do roku chodzę na ich koncert i zawsze dobrze się bawię. Joakim jest bardzo pozytywną postacią, potrafi rozśmieszyć tłum. A więc jeszcze jedno piwo!*

* Kto był na chociaż jednym koncercie, wie o co chodzi. ;)

@down

Kilkanaście. :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakos za nimi nie przepadam. Nie lubie w ogole muzyki rockowo-metalowej, a stezenie patosu w piosenkach Sabatonu czyni go dla mnie wrecz niemozliwym do sluchania. Jednakze nalezy docenic, ze nagrali kilka(?) piosenek zwiazanych z Polakami i nasza historia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Właśnie takie podejście jest najgorsze.. doceniać tylko to co o nas, bo chwalą naszą waleczność.. a mają mnóstwo piosenek lepszych od tych o Polakach.. Wolfpack, The price of a mile, czy chociażby legendarne już Primo Victoria i Attero Dominatus. Uprising i 40:1 są niezłe, z naciskiem na 40:1.. Uprising świetnie wychodzi na koncercie, ale jako utwór studyjny wypada słabo na tle innych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Luukaszz

Sory za błąd, to po pierwsze. Ale jakoś nie wydaje mi się że te piosenki o polakach to tylko chwyt marketingowy, przecież Polacy naprawdę się przysłużyli w II WŚ, i to dzięki Sabatonowi właśnie dowiedziałem się np. o Obronie Wizna która to nazywana jest Polskimi Termopilami,

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Właśnie takie podejście jest najgorsze.. doceniać tylko to co o nas, bo chwalą naszą waleczność.. a mają mnóstwo piosenek lepszych od tych o Polakach.. Wolfpack, The price of a mile, czy chociażby legendarne już Primo Victoria i Attero Dominatus. Uprising i 40:1 są niezłe, z naciskiem na 40:1.. Uprising świetnie wychodzi na koncercie, ale jako utwór studyjny wypada słabo na tle innych.

A mam ich doceniac za granie muzyki, ktora do mnie nie trafia? Nie cierpie wszelkiej masci metalu, a na ten zespol zwrocilem uwage, bo zaspiewali o Polakach i tylko dlatego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zespół znam, lubię, w szczególności płytę The Art of War, ale w ogóle grają fajnie. Niestety raczej nieróżnorodnie, co sprawia, że nie słucham ich kawałków zbyt długo bez przerwy. Teksty o Polakach? Mogą śpiewać o żelkowych misiach byle dobrze :happy: A poważniej- nie przeszkadzają, ale tez nie stanowią specjalnie ważnej części utworów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakze nalezy docenic

a

A mam ich doceniac za granie muzyki, ktora do mnie nie trafia?

To zupełnie różne rzeczy ;) Zwrócić uwagę można, nic złego.. ale docenianie zespołu tylko za to że popieścił naszą dumę narodową już jest troche dziwne (dla mnie ;p)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sabaton poznałem przez propozycję "Last.fm", oczywiście zespół bardzo mi się spodobał. Posiadam ich wszystkie płyty i potrafię słuchać bez końca. Po prostu kocham ten dynamiczny styl, na dodatek tematyka wojenna, jedynym minusem mogę nazwać, że wiele ich utworów jest po prostu do siebie bliźniaczo podobna, widać, że konstrukcja prawie wszystkich jest identyczna, taki sam schemat. Mimo wszystko - świetny zespół i naprawdę polecam wszystkim, na dodatek był koncert w Siemianowicach, ale wtedy jeszcze nie znałem Sabatonu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Do niedawna miałem tylko płyty Coat of Arms i Art of War, a kiedy ostatnio przesłuchałem wcześniejsze albumy (Primo Victoria, Attero Dominatus, Metallizer) miałem wrażenie, że słucham wciąż tych samych piosenek. Niektóre są tak podobno, że łapie się na dośpiewywaniu innego tekstu do słuchanego utworu. Co nie zmienia faktu, że Sabaton wymiata.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny zespół. Mieli zresztą dobry pomysł na tworzenie muzyki. No bo tematów wojennych jest tyle

ile mocherów pod krzyżem. Niezliczysz.No bo jest ogrom bitew, słynnych żołnierzy, historii o poświęceniu dla swego kraju. Jest też mnóstwo tematów mniej ważnych. Naprzykład piosenka z osobna traktująca o minach podwodnych, czołgach, snajperach, lotnikach.

Taki np. Wolfpack. Nie trzeba znać angielskiego żeby się domyślić o czym jest utwór.

Sabatoni jeszcze długo będą tworzyć świetną muzykę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego zespołu zacząłem słuchać Metalu i inne odmiany jego odmiany ( ba nawet wcześniej Christian Metalu :P ). Sabaton stworzył 4 świetne płyty (do Coat of Arms nadal się przekonuje) ,które udowadniają ,że nawet wszystkie piosenki mogą się słuchaczowi spodobać. Całe szczęście ,że wybrali klimaty II Wojny Światowej . Ostatnia płyta powoduje uczucie ,że gdzieś to słyszałem np. Midway wokalista śpiewa przez megafon może nie cały czas ,ale osoby ,które słuchały to wiedzą ,a przecież coś podobnego było w Firestormie po solówce . Zbyt często śpiewa chór ,czyli to co było charakterystyczne na poprzednich płytach przy niektórych piosenkach . Jakoś jeszcze nie przeszkadza mi powtarzanie niektórych brzmień . Kolejna płyta musi to zmienić . Ulubione piosenki z tej płyty to :

Coat of Arms - niezły początek , zapadający w pamięć refren

The Final Solution - przede wszystkim oryginalna solówka

Wehrmacht - ciekawie opowiada o żołnierzach Wehrmachtu " czy byli to ludzie ,którzy stracili drogę ,czy ślepo podążają za ideom "

White Death - opowiada o najlepszym snajperze Simo Häyhä

No to chyba na tyle , jakby co będę edytował .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Final Solution - przede wszystkim oryginalna solówka

A co w niej oryginalnego?

A co do zespołu - przeciętny, kawałki są do siebie bliźniaczo podobne. Wkurza mnie tani patos i głos Brodena - mała skala (nie, nie oczekuję kastrackich pisków, tylko żeby czasami zaśpiewał wyżej - tylko jest problem, bo nie umie za wiele wyciągnąć...) i jego strasznie mocny akcent.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem fanem... byłem na koncercie i muszę wam powiedzieć że "aura" jest niesamowita... Jak dla mnie wokal świetny do tego mocne brzmienie i oczywiście świetny "temat" sprawiają że dla mnie świetnie się słucha SABATON-u. A ulubiony kawałek? Będę nieoryginalny oczywiście 40-1 :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka się powtarza ? Powiedz mi tylko z ,której płyty .

Wszystkie ich płyty są na jedno kopyto. Kupiłem The Art of War jak się zaczynał szał na Sabaton w Polsce i szybko pożałowałem zakupu - nudy. A po osłuchaniu na YT ich sztandarowych kawałków stwierdziłem, że cały czas lecą dwa/trzy utwory ze zmienionym tekstem. Czego jak czego, ale różnorodności to im brakuje.

Brzmienie jest bardzo charakterystyczne ,że spokojnie potrafił bym je rozpoznać

Jak na power metal to się może i wyróżnia, ale mi się brzmienie tej solówki wybitnie kojarzy z Santaną.

Możesz tego nie zrozumieć ,gdyż nie jesteś takim fanem jak ja

Jak coś jest charakterystyczne to zauważy to i fan i przeciwnik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...