Skocz do zawartości

Wiedźmin/Witcher (seria)


Cardinal

Polecane posty

Właśnie. Patcha ściągasz bez problemu. O ile masz oryginał... Czy opłaca się ściągnąć? Tak, opłaca. Sporo szybciej się gra ładuje, jest kilkadziesiąt błędów poprawionych. Lepsza mimika tważy. Jak ci się nie chce ściągać to za 20zł masz sam update -http://allegro.pl/item535210604_wiedzmin_u..._zgrami_pl.html. Wymaga to oczywiście podstawowej wersji gry. Ale mówię - można to ściągnąć za darmo z oficjalnej strony gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem księgi przechodząc jednocześnie grę. Jednak Geralt z crpg jest o wiele fajniejszy. W 7 logii był popychadłem, a to że

Yennefer fiksowała stawki za zabijanie potworów żeby nieszczęsny Wiedźmin mógł zrobić to już paranoja

i w książkach brakowało mi balansu, czarodzieje byli przepotężni, po co ludziom byliby Wiedzźmini wystarczyłby jeden ruch ręką magika i all mobs are dead. Za to w grze Geralt stawał do walki z takim

Azarem Javedem

jak równy z równym

a nie rozwala Vilgefortza tylko dla tego że ten na siłe chce go zabić kijem

. Poza tym w gierce Geralt miał charakter i był prawdziwym twardzielem. Sapkowski żądzi (Trylogia Husycka szczególnie) ale Wiedżmin komputerowy dla mnie lepszy od psanego.

Edytowano przez Radoslaw
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem księgi przechodząc jednocześnie grę. Jednak Geralt z crpg jest o wiele fajniejszy. W 7 logii był popychadłem, a to że

Yennefer fiksowała stawki za zabijanie potworów żeby nieszczęsny Wiedźmin mógł zrobić to już paranoja

i w książkach brakowało mi balansu, czarodzieje byli przepotężni, po co ludziom byliby Wiedzźmini wystarczyłby jeden ruch ręką magika i all mobs are dead. Za to w grze Geralt stawał do walki z takim

Azarem Javedem

jak równy z równym

a nie rozwala Vilgefortza tylko dla tego że ten na siłe chce go zabić kijem

. Poza tym w gierce Geralt miał charakter i był prawdziwym twardzielem. Sapkowski żądzi (Trylogia Husycka szczególnie) ale Wiedżmin komputerowy dla mnie lepszy od psanego.

jeśli chodzi o walkę z Vilefortzem to Gerald wygrał wyłącznie dzięki szczęściu(bo gdyby jego przeciwnik użył magi to wtedy mógł by mu naskoczyć) i pomocy amuletu!Mówisz że fajniejsze Wiedźmin w grze ,może i tak ale czy bardziej prawdopodobny?jeśli rzecz działa by się w świecie Sapka to Gerald prawdopodobnie by zginoł w tak przeprowadzonym starciu bo nie mógł się równać z magią i tylko dlatego że jego przeciwnicy zawsze wybierali walkę na miecze to ten mógł wygrać(niby mógł odbić frontalny atak ale przecież wszyscy którzy przeczytali książkę pamiętają jak łatwo go Yennefer rozbroiła)!!!a co do wszechmocy czarodziejów ich walki z potworami to niektóre istoty są opisane jako choć by częściowo odporne na magie a niektóre żyją w terenach na których najważniejsza jest szybkość i refleks a tego opisanym czarodziejom często brakuje

B)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geralt a nie Gerald to po pierwsze .... a po drugie to Yennefer

rozbroiła go tylko dla tego, że stracił koncentracje, bo przejmował się losem Jaskra

nie do końca .Wiedźmin był "odporny" na frontalne ataki a ona zaszła go pomalutku tak że on nawet tego nie załuważył

podczesz pierwszej rozmowy z Yennefer ona rzuciła na niego czar a GeralT go odbił choć wtedy też przejmował się losem jaskra

więc gdyby np.Vilgefortz otoczył by go pierścieniem ognia to GeralT nie mógł by tego czaru odbić!

dziękuje za znalezienie błędu w mojej wypowiedzi

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu przyznam, że nie jestem fanem sagi, a gdy mogłem zdobyć autograf Sapkowskiego - nie skorzystałem.

Grę kupiłem głównie dlatego, że był to jeden z dwóch RPGów (obok Neverwinter Nights 2), które wydawały mi się być warte zainwestowania. Mass Effect i Fallout III? Jakoś zraziły mnie do nich komentarze, które te gry opisywały. Stwierdziłem, że jak na razie Wiedźmin byłby niezłą grą, którą można nazwać RPGiem. Poza tym lubię brudne światy.

Grafika robi wrażenie, może teraz mniejsze lub żadne, ale dla mnie - osoby nie mierzącej gier grafiką i mającą w pamięci Neverwinter Nights 1 i 2 - jest widoczne, że oprawie graficznej poświęcono naprawdę dużo czasu. Pogoda, cykl dnia i nocy (dosyć istotny przy polowaniu na potwory), postacie wyglądają bardzo dobrze. Raziło mnie tylko, że jak postacie chowały się przed deszczem, to ten i tak przenikał przez teksturę oraz powtarzały się modele postaci. Często. Nie są to jakieś poważne błędy (przynajmniej dla mnie), ale słyszałem, że zmianę kolorów ubrań niektórych postaci próbowano sprzedać jako zmiany wyglądu postaci. Może faktycznie jest to zmiana wyglądu postaci, ale z drugiej strony... kogo się chce oszukać?

Spodobał mi się system walki, z jednej strony jest dosyć intuicyjny, są dwa miecze, znaki, broń dodatkowa i jestem w stanie płynnie walczyć. Co ważniejsze: walka jest przyjemna. Fajnie, że są przeróżnej maści oleje na miecz, petardy do oślepiania przeciwnika. Eliksiry są fajne, przydają się, choć stwierdzę, iż niezbędne stają się chyba dopiero na najwyższym poziomie gry. Cieszy różnorodność przeciwników oraz podzielenie ich na ludzi i potwory. No, ale dosyć o walce, przecież to przede wszystkim RPG.

Podoba mi się, że można z NPCami grać w kościanego pokera, to znacznie podbija kieszeń, a zasady są proste i gra się przyjemnie. Można z nimi pić. Można z nimi rozmawiać. Można z nimi handlować. Czasem zupełnie przypadkowo spotkane postacie sobie plotkują, wtedy widzę, że świat gry reaguje na moje działania. Ale fajnym rozwiązaniem są wybory - dokonuję jakiegoś wyboru, a dopiero po pewnym czasie, gdy już wejdę głębiej w rozgrywkę, dowiaduję się o jego konsekwencjach. I te konsekwencje są realne, a nie coś w stylu "Jesteś nieudacznikiem i ludzki sobie chodzą. Jesteś bohaterem, a ludziki sobie chodzą jak chodziły i dalej mają cię gdzieś". Zadania są dosyć nietypowe i jest ich sporo, a wybory może nie jakieś specjalnie skomplikowane, ale ponad poziomem innych RPGów, które czasem potrafiły być żenujące.

Niektóre postacie są ciekawe, a inne... Cóż, mam wrażenie, że niezbyt się starały wczuć w role. Na szczęście gra lektorska nie jest tragiczna i tylko w niektórych momentach wybija z rytmu. Talar, na ten przykład, niby klnie "naturalnie", a ja mam wrażenie, że jest sztuczny. Może to przez brak akcentu na tym szczególnym słowie? Może brak ognia w głosie? A przecież nawet strategia może mieć dobre postacie, jeśli tylko lektorzy włożą w grę choć trochę serca. Dlaczego więc RPG miałby być gorszy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wam też przytrafiło się coś takiego, że gracie w tego Wiedźmina i gracie, tak bardzo intensywnie, podoba się wam, a tu nagle łapiecie takiego muła ? Intensywnie i z uśmiechem grałem do 3 rozdziału a potem nastąpił muł.. Poprostu nie chce się więcej grać.. Potrzebna przerwa..

Edytowano przez Owiec_xD.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak ,ja w czwartym rozdziale nie mogłem znależć jednej z tych południc więc uznałem że nie ma co dalej grać na siłe

potem kupiłem lepszego kompa ustawiłem wszystko na maks detale i nagle pojawia się ścieżka z desek prowadząca na dach i do jednej z południc, której(ścieżki) na low detalach nie było widać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się to zdarzyło, ale ja już tak mam, że lubię wracać do ulubionych gier. W szczególności- gier RPG.

AssOn:

Magia to potęga ;). Gdyby ci wszyscy magowie walczyli "na poważnie", to myślę, że zabili by Geralta. To trochę tak, jakby oni mieli broń palną- niby wiedźmin odbije strzał z kuszy, łuku, ale kulę z pistoletu? Albo raczej z działa, biorąc pod uwagę moc niektórych magów... Jakie miałby szanse z nimi? Żadne! A zbyt "dosłowne" podejście do sagi zmusiłoby twórców, do wymyślania "sposobów" na np. Azara(tak, jak to było w przypadku Królowej Kikimor).

Holy.Death:

Cóż... Dla mnie, jako fana sagi, The Witcher miał dodatkową wartość- klimat twórczości Sapkowskiego. Grając w Wiedźmina miałem na prawdę wrażenie, że trafiłem do "prawdziwej Wyzimy". I miałem szczerą frajdę z odnajdywania różnych smaczków.

Odnośnie Talara: Uważasz, że jest sztuczny? Cóż, to twoja opinia, ale w takim razie - potrafisz podać postać drugoplanową, która twoim zdaniem jest przekonująca?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę znudziło to bieganie po całej Wyzimie i to, że jeden quest trwa godzinę ;) A już nie grałem z miesiąc, kończąc mniej więcej w połowie III rozdziału.

@Adhar - po III rozdziale to już blisko do końca :)

Edytowano przez Owiec_xD.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę znudziło to bieganie po całej Wyzimie i to, że jeden quest trwa godzinę ;) A już nie grałem z miesiąc, kończąc mniej więcej w połowie III rozdziału.

A mi się to akurat bardzo podoba że wiedźmin jest tak długi tak przechodziłem ją tydzień a nie w dzień. Bo przy tak dobrej grze potrafie 15 godzin siedzieć przy kompie. Wkurza mnie tak nextgenowa moda na 8 godzinne giereczki. Prawdziwy erpeg powinien być długi żeby można sie było wchłonąć w świat gry

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta, ale na WIedźmina trudno wyczaić porę. Ja na ten przykład nie mogłem się wciągnąć w tygodniu kiedy to nauczyciele gadają głupoty, zadają byle co i nie ma zbytnio czasu na grę. Jedynie w sobotę i w niedzielę. W wakacje będzie "dużo wolnego czsu" to może skończę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I rozdział dawał jeszcze radę. Drugi faktycznie troszkę się dłużył, w trzecim niby się rozkręca ale do tego momentu doszedłem w krótkim odstępie czasu i troszkę zraiło mnie to bieganie po Wyzimie Klasztornej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi żaden rozdział się nie dłużył, a pierwszy podobał mi się nawet bardziej niż inne ze względu na te "wiejskie klimaty". Mógłbym co najwyżej wskazać najbardziej irytujący, mianowicie ten w Odmętach. Dlaczego irytujący? Ano dlatego, że czasami miałem ochotę oddać Alvina zjadarkom w prezencie za te jego nieustanne wrzaski.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że niektórzy zaczną wieszać na mnie koty za to, co zaraz powiem, ale po prostu nie mogę się powstrzymać. Otóż, Wiedźmin, jest moim zdaniem koszmarnie nudny. Kupiłem go ze względu na wszechobecny zachwyt, lecz okazał się to zakup kompletnie nietrafiony.

Pierwszy akt: O.K. Czasami gra musi mieć czas, żeby akcja się rozkręciła. Zobaczymy, co zaprezentuje akt drugi.

Drugi akt: Super! Wreszcie coś się dzieje. Są ciekawe zagadki, szybki przyrost talentów, dużo walk. Ale z czasem zaczyna robić się za dużo biegania i zadań pod tytułem "Wyjdź z miasta, idź na bagna, zabij trzy utopce i wróć po nagrodę w miejsce, z którego przyszedłeś." W sumie do przejścia z 5 kilometrów dla trzech utopców!!! To woła o pomstę do Nieba!!!

Po kilku takich zadaniach Wiedźmin zwolnił trochę miejsca na twardym dysku. Po kilku miesiącach próbowałem dać mu jeszcze jedną szansę, ale już nigdy nie udało mi się dotrwać do trzeciego aktu. Nie zamierzam też podejmować więcej prób, bo nie lubię się nudzić.

Przepraszam wszystkich fanów tej gry. Szanuję Wasze zdanie i wiem, że według niego ta gra jest wprost genialna i już trzymacie odłożone pieniądze na kontynuację, ale nawet jakbyście się dwoili i troili, to i tak nie zdołacie mnie przekonać do tej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie właśnie wręcz odwrotnie. Wiedźmin przykuł do tego gatunku gier. MNIE - zatwardziałego "FPSowca i samochodownika". Bardzo fajnie się przy nim bawię, a że mam czas do grania tylko w weekendy, a grę kupiłem już w tamtym roku (pod koniec) to jeszcze jestem w III akcie. No ale prócz Wiedźmina mam do zaliczenia jeszcze Far Cry'a 2, Mass Effect, Gears of War (4 raz :D), Sagę Baldura, The Club, STALKERA i jeszcze kilka. Tak więc nie mogę się doczekać ferii zimowych, aż w końcu poważnie wezmę się za leżakujące na półce tytuły.

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...