Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

No, ta kitka straszna, pono psuje się od niej komputer, radzę nie oglądać nawet na trailerach.

-----

Chyba nie wszyscy pomyśleli nad moją wcześniejszą wypowiedzią.

Są dwa wyjścia: albo świecący mieczyk, albo multum kombosów.

Nie da się zrobić walki jak np. w Risenie. Wiedźmin jest mistrzem miecza i musi się zwijać jak ta fryga. Ma ciąć od lewa do prawa jak cepem? Bez sensu. Musi być szybko i efektownie.

Może jakieś propozycje zamiast jęczenia, że bzdury, syf i bździna.

I właśnie ja za to chwalę ten system walki. Któryś facet tam kiedyś marudził na ten świecący mieczyk, ale przecież nie można zrobić tyle kombosów oddzielnie, bo wtedy rozpoczną się marudzenia na to, że jest trudny i bardziej do gry akcji. Tu CDP RED znalazło złoty środek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie ja za to chwalę ten system walki. Któryś facet tam kiedyś marudził na ten świecący mieczyk, ale przecież nie można zrobić tyle kombosów oddzielnie, bo wtedy rozpoczną się marudzenia na to, że jest trudny i bardziej do gry akcji. Tu CDP RED znalazło złoty środek.

Gdyby dorzucić kombosy to poszłoby to w stronę Force Unleashead, gdzie jest coś ponad 20 kombinacji. Trudne do opanowania to nie było, bo dość sensowne i intuicyjne były. Ale też klawiszy było z deczka więcej.

Patrząc na kierunek rozwoju pokazany w Alfie to może właśnie w tą stronę idzie CDP, na FU w klimatach dark fantasy z dłuższą i nieliniową fabułą.

Choć w takim przypadku lepiej by było chyba dla CDP wydać grę również na konsole.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh ludzie, ludzie :P.

QTE są naturalnym następstwem jednej z podstawowych cech pierwszego Wiedźmina - filmowości.

Gotów jestem uznać, że zaraz po fabule i dialogach, to ona najbardziej przyczyniła się do sukcesu tej gry, nic więc dziwnego, że twórcy starają się rozwinąć ten aspekt właśnie poprzez QTE, które idealnie się do tego nadają.

Co do reszty zarzutów:

- system walki będzie prawie taki sam jak w jedynce

Myślę, że po prostu jeszcze nie został skończony, więc póki co REDzi pokazują nam stare animacje itp. (bo co do tego, że ogólne założenia systemu walki będą takie same nikt chyba nie ma wątpliwości?)

- kitka Geralta

Haha, już to widzę: 'Niestety, mogę postawić nowemu Wiedźminowi najwyżej 7, ale jeśli podoba ci się jego fryzura możesz spokojnie podnieść ocenę o 2 oczka w górę' :D.

- największy nacisk postawiony na walkę i zniszczalność otoczenia

Hę? A unikalny silnik stworzony specjalnie do tworzenia gier RPG (sieć powiązań między postaciami, miastami, przyczynowość itp.)? O ile mi wiadomo nie było jeszcze żadnego tak przystosowanego silnika, a to pozwala na bycie dobrej myśli :).

- mało zmian w interfejsie

Myślę, że tutaj jest podobnie jak z walką, czyt: twórcy jeszcze nie zajmowali się interfejsem (tym zawsze zajmują się na końcu).

Edytowano przez Mr.Mario
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego zgarnie niskie oceny?: (to są tylko moje przypuszczenia na podstawie filmików - wiem, o niczym nie świadczą, ale coś pokazują)

- system walki będzie prawie taki sam jak w jedynce

- kitka Geralta

- wprowadzenia QTE

- największy nacisk postawiony na walkę i zniszczalność otoczenia

- mało zmian w interfejsie

Wiesz, akurat system QTE (zaliczamy do tego kościanego pokera?) bardzo dobrze wpasował się w świat Wiedźmina. Pijaki, hazardziści czy inny element zagrywający przy stołach w gry hazardowe (w formie QTE) to IMO nieźle zrealizowany pomysł i liczę na jego rozwinięcie (w sequelu).

System walki -> heh rozumiem, że nie każdemu mogą się podobać akrobacje Geralta, ale taki system oddaje klimat książkowego stylu walki Wiedźminów. I zauważ, że jest zarezerwowany tylko dla Odmienców. Zwykły strażnik czy najemnik tak nie walczy.

Kitka Geralta -> wiecie skąd się wzięła?

20071025133136.jpg

I pisanie, że pomysł takiej fryzury to tylko dzieło Polcha jest strzałem w stopę, bo Sapkowski także uczestniczył w tworzeniu tych komiksów.

Mało zmian w interfejsie -> czy to jakiś problem? Interfejs z Wiedźmina może i nie należał do najlepszych, ale nie zapamiętałem jakiś super istotnych elementów, które należałoby bezwzględnie poprawić.

Największy nacisk postawiony na walkę i zniszczalność otoczenia -> no przepraszam bardzo! Jak na podstawie krótkich trailerów można wnioskować takie rzeczy? Skąd wiesz, że nie postawiono na klimat/fabułę? Argument bez sensu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, akurat system QTE (zaliczamy do tego kościanego pokera?) bardzo dobrze wpasował się w świat Wiedźmina. Pijaki, hazardziści czy inny element zagrywający przy stołach w gry hazardowe (w formie QTE) to IMO nieźle zrealizowany pomysł i liczę na jego rozwinięcie (w sequelu).

Mylisz QTE z minigrami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh ludzie, ludzie :P .

QTE są naturalnym następstwem jednej z podstawowych cech pierwszego Wiedźmina - filmowości.

Gotów jestem uznać, że zaraz po fabule i dialogach, to ona najbardziej przyczyniła się do sukcesu tej gry, nic więc dziwnego, że twórcy starają się rozwinąć ten aspekt właśnie poprzez QTE, które idealnie się do tego nadają.

QTE są świetnym rozwiązaniem - w konsolowych slasherach typu God of War. Będą pewnie podstawą mechaniki rozgrywki w również konsolowym Heavy Rain (next genowym spadkobiercy Fahrenheita). I w takim przypadku nic do QTE nie mam - wręcz przeciwnie. Ale po co taki wynalazek w RPG? Jaki jest sens zdobywania punktów doświadczenia, rozwijania umiejętności, ciułania orenów na nowy, wypasiony miecz skoro walki z bossami sprowadzą się do szybkości palców? Kupy to się nie trzyma. QTE w Wiedźminie to wyłącznie komercyjny zabieg mający ułatwić grę konolowym casualom. Mam nadzieję, że w wersji PC darują sobie ten element....

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrazu na myśl przychodzi mi " dragon lair " jako wzór przyszłych gier rpg :)

... pozatym

Czy taka musi być przyszłość gier ??

Irytujące jest, że jak kiedyś gry były dla nie licznych zapaleńców było ambitniej teraz gdy dorwały się za to masy jakość intelektualno/rozwojowa gier poszła w las. :sick:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo bardzo dobra gra mam tylko jeden problem jak rozwalić 2 wielkich gości w zbrojach w podziemiach gdzie potem bije się z azarem przywołuje on wtedy 2 gości w zbrojach i za nic nie moge ich rozwalić ma ktoś jakąś dobrą taktykę?

Edytowano przez FRDgun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest sens zdobywania punktów doświadczenia, rozwijania umiejętności, ciułania orenów na nowy, wypasiony miecz skoro walki z bossami sprowadzą się do szybkości palców?

Nie wiemy jak to będzie wyglądać. Raczej podczas takiej walki nie będziemy mieli co chwila możliwości skorzystania z QTE (zobacz sobie walkę z Żagnicą) - pojawią się one okazyjnie i będą okazją do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę.

QTE w Wiedźminie to wyłącznie komercyjny zabieg mający ułatwić grę konsolowym casualom. Mam nadzieję, że w wersji PC darują sobie ten element....

Ale to jest WIEDŹMIN! MUSI mieć efektowne i filmowe walki.

Jestem pewien, że QTE naprawdę pozwolą odczuć dynamizm potyczek w znacznie większym stopniu niż część pierwsza.

Owszem w pierwszym Wiedźminie wystarczyły efektowne animacje, ale każda marka musi się rozwijać i CDPR dobrze o tym wie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo bardzo dobra gra mam tylko jeden problem jak rozwalić 2 wielkich gości w zbrojach w podziemiach gdzie potem bije się z azarem przywołuje on wtedy 2 gości w zbrojach i za nic nie moge ich rozwalić ma ktoś jakąś dobrą taktykę?

Na każdego przeciwnika najlepszą taktyką jest

używanie Igni, o ile jest on odpowiednio rozwinięty na drzewku umiejętności. Przy wykupieniu większości brązowych talentów i dojściu na poziom srebrny jest to najskuteczniejszy atak. Po wykupieniu poziomu złotego wykańcza przeciwników, zanim są w stanie podejść i zrobić krzywdę, przez co niestety walki są straszliwie banalne (łącznie z finalną). Brak tu niestety zbalansowania, ale jeśli masz kłopoty z jakimś przeciwnikiem, to sprawdza się niezawodnie.

Jeśli nie chcesz się tak bawić, to pozostaje, doskok, atak, odskok. No i eliksiry -

zestaw jaskółka nigredo i zamieć nigredo powinien wystarczyć aż nadto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami niedawno żeście pisali, że sama akcja z mieczykiem to QTE i że to niby było złe, a teraz to chwalicie.

To co innego - w jedynce można było wyłączyć ułatwienie i wyprowadzać ciosy "na czuja" (w zasadzie bazując na świstach klingi ;) ), a nawet jak korzystałeś z "podświetlonego" miecza to cały czas wszystko odbywało się w czasie rzeczywistym (przy czym efektowność i efektywność ataków zależała i tak cały czas od stopnia rozwoju bohatera, stanu uzbrojenia, stanu upojenia .... eliksirami etc). A QTE oznacza, że nagle pojawi Ci się na ekranie wielka ikona np. klawisza DEL albo INS (na konsoli krzyżyk, kółko etc ;)) i musisz go błyskawicznie wcisnąć - wtedy wskakuje animacja (na silniku gry - lub nie) pokazująca jak Geralt - sam, bez Twojej dalszej inwencji - rzeza w jakiś efekciarski sposób niemilucha... Bez sensu, IMO to nie pasuje do RPG...

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "rzeza efektownie niemilucha", a wykonuje akcję, której zrobienie w klasyczny sposób, wyłącznie przy udziale gracze i pod jego całkowitą kontrolą byłoby prawie niemożliwe. Wiedźmin to wiedźmin, mutant o większych możliwościach niż człowiek, a jego styl walki dopasowany jest do wroga. Wróg jest wielki, to trzeba mu coś odrąbać, a do tego potrzeba QTE. Wróg jest niezwykle szybki i zwinny, to trzeba wykonać jakąś akrobację, fintę lub inny szermierski popis, a do tego potrzeba QTE. Fajnie gdyby walka zależała tylko od rzutów, kostki i umiejętności, ale wtedy byłyby problemy z jej realizacją. Stałyby dwie figurki i przenikały się nawzajem mieczami. Zrobienie mnóstwa animacji i ich płynne połączenie, tak aby to jakoś wyglądało jest trudne, drogie i czasochłonne. Zresztą gracze lubią teraz ogromnych bydlaków i efektowne sekwencje wyrywania cyklopom oczu, czują się wtedy jak kozacy. A wiadomo, gracz nasz pan.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie "rzeza efektownie niemilucha", a wykonuje akcję, której zrobienie w klasyczny sposób, wyłącznie przy udziale gracze i pod jego całkowitą kontrolą byłoby prawie niemożliwe.

Dali radę w jedynce bez QTE, to poradziliby sobie i w sequelu. Mi ten system nie przeszkadzał, godził kwestię nadludzkich umiejętności Wiedźmina z ideą RPG.

gracze lubią teraz ogromnych bydlaków i efektowne sekwencje wyrywania cyklopom oczu, czują się wtedy jak kozacy. A wiadomo, gracz nasz pan.

W świecie Wiedźmina nie było ogromnych bydlaków :( Wiedźmin nie wyrywał efektownie oczy cyklopom. Takie rzeczy to tylko w Erze... wróć... w God of War ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dali radę w jedynce bez QTE, to poradziliby sobie i w sequelu. Mi ten system nie przeszkadzał, godził kwestię nadludzkich umiejętności Wiedźmina z ideą RPG.

Mi tu chodzi o jakieś niebotyczne skoki, bieganie po wrogu, ucinanie mu macek, wydłubywanie oczu, skomplikowane salta itd. Ogółem różne "stunts". Może lepiej by to wypadło gdyby odpowiedni moment trzeba było wyczuć tak jak w pierwszej części, po jakimś naturalnym efekcie dźwiękowym, błyśnięciu się ostrza (w PoP: Dwa Trony speed kille tak działały) czy chwilowym spowolnieniu i jakimś filtrze na obrazie. Wielki przycisk na ekranie może niektórych rozpraszać i odrywać od tego co się dzieje.

W świecie Wiedźmina nie było ogromnych bydlaków sad_prosty.gif Wiedźmin nie wyrywał efektownie oczy cyklopom. Takie rzeczy to tylko w Erze... wróć... w God of War wink_prosty.gif

Powiedz to tym, którzy Wiedźmina nie czytali. Powiedz to tym, którzy grali w TFU (ci nieco bardziej tradycyjni fani Star Wars jak widzą co Starkiller z Mocą robi, to się za głowę łapią) lub God of War i im się to bardzo podobało. Powiedz, że to świat gdzie nie ma 30 metrowych smoków (są, ale nie aż tak duże), olbrzymów, bogów chodzących po ziemi i innych wielkich, epicko wyglądających zakapiorów. Gracze lubią epickość, kozaczenie. Da się to zrobić bez takich tanich trików, ale prościej wrzucić sekwencję zabijania kogoś 10 razy większego. Może średnio pasuje to do oryginalnego świata, ale gra ma się sprzedać, nie takich manipulacji na uniwersach różne firmy się dopuszczały.

Edytowano przez Aiden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się to zrobić bez takich tanich trików, ale prościej wrzucić sekwencję zabijania kogoś 10 razy większego. Może średnio pasuje to do oryginalnego świata, ale gra ma się sprzedać, nie takich manipulacji na uniwersach różne firmy się dopuszczały.

Ale ja nie do końca się z tym zgadzam. Rozumiem, że producenci generalnie muszą schlebiać gustom mas (czy to w kinie, czy w świecie wirtualnej rozrywki), ale sprzedaż pierwszego Wiedźmina pokazuje, że Geralt nie musi urywać łbów hydrom, żeby odnieść komercyjny sukces. QTE i monstrualni przeciwnicy mają uzasadnienie wyłącznie w wersji konsolowej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że pokazuje i wiem, że nie musi. Jak już mówiłem epickość można uzyskiwać w inny sposób, zwykły pojedynek mistrzów szermierki okraszony odpowiednią muzyką może być epicki. To nie tylko zabijanie przez pojedynczego człowieka Godzilli. Ja też mam nadzieję, że twórcy nie zgubią się, nie upodobnią gry w zbyt wielkim stopniu do konsolowych slasherów pod względem walk z bossami, bo to zwyczajnie do Geralta nie pasuje. QTE jednak same w sobie nie są złe, trzeba tylko z umiarem je wykorzystać.

Edytowano przez Aiden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem QTE w walce z bossami może pasować idealnie do Wiedźmina 2. Dlaczego? Sporo osób narzeka na pewną nieadekwatność ciosów (te wszystkie fikołki i podrygi) do książkowego oryginału. QTE pozwalają na urealnienie (zobrazowanie) walki w postaci filmowej sekwencji jednocześnie angażując gracza (w niewielkim zakresie ale jednak wymagana jest uwaga). Geralt zareaguje odpowiednim blokiem/kontrą na lecący miecz bo taka będzie animacja a nie będzie robił tych nieszczęsnych fikołków (które mnie osobiście się podobały, szczególnie finishery przypominające mi kaźnie jakie sprawiał na bandytach w wędrówce z swoją bandą za Ciri)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcemy z Wiedźmina rpg czy diablo ? Bo ja już chyba nie nadążam, wygląda na to, że najlepiej by było gdyby rozgrywka przypominała tę z MW2, może wogóle niech ta gra będzie czymś ala tekken albo może nawet lepiej Assasin creed...

Edytowano przez Bohusz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym przykładem QTE w walce z szeregowym wrogiem jest Breath Of Fire 4. Gra to typowe japońskie rpg ale to co mam na myśli powinno przystawać do dyskusji. Mianowicie, w trakcie rozgrywki, mamy możliwość nauczenia jednej z postaci techniki której siła leży w dużej ilości słabych uderzeń. Ilość ciosów zależy od tego ile razy zdążymy powtórzyć sekwencję pojawiającą się na ekranie. Przy dobrym timingu można było złożyć nawet naście uderzeń jednym ciosem tego typu.

Więc pozostaje tylko odpowiedni pomysł i realizacja.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ale Bof4 to chyba miała turowy system walki o ile dobrze pamiętam ? :huh:

Ale rozumiem do czego zmierzasz i jestem w stanie coś takiego przełknąć, obawiam się jednak że rynek raczej zrobi z tego tytułu bijatykę z elementami rpg. Producenci są jak adwokaci szatana, zrobią wszystko dla pieniądza także jak zwykle widzę to na czarno. I Wiedźmin bez urazy zamieni się w Borderlands. po prostu ciężko jest mi uwierzyć w chęć wprowadzenia subtelnych zmian, CDP ma problemy finansowe ( sporo ludzi poszło out, a wcześniej brali do pracy byle kogo i doszkalali także stać ich było ) także muszą wbić się do klienta masowego bo tam jest najwięcej kasy. Poza tym wnioskuję, że część ekipy zwyczajnie nie będzie w stanie utrzymać poziomu ludzi którzy odeszli po "kryzysie". :dry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...