Skocz do zawartości

Dragon Age (seria)


Polecane posty

Hehe, w sumie to także cały czas kręciłem się w kółko nie tylko w korytarzach, lecz także w wielu innych miejscach. Nawet raz zgubiłem się na tyle, że nie wiedziałem gdzie iść, żeby fabuła "ruszyła" dalej. Może to przez to, że jestem dosłownie nowicjuszem jeśli chodzi o gry RPG? I właściwie to dziwne, że jak na moją drugą taką gierkę, którą przeszedłem, spodobał mi się właśnie taki oldschool.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powrót do DA:O przechodzi mi całkiem przyjemnie. Gra magie mi się bardzo spodobała i polecam ją każdemu lubującemu się w widowiskowym zabijaniu wrogów ;) Problem z korytarzami jest taki że gram na konsoli czyli widok mam zza pleców - możliwość oglądania gry z normalnego RPGowego poziomu czyli góry bardzo by mi pomogła ;)

Zastanawia mnie tylko, czemu do jasnej Anielki po przejściu Katorgi i zostaniu maginem naaagle Jowan prosi mnie o pomoc i od razu z marszu to wykonuję. Imho początek człowieka szlachcica jest lepszy

;)

Edytowano przez alexiej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie tylko, czemu do jasnej Anielki po przejściu Katorgi i zostaniu maginem naaagle Jowan prosi mnie o pomoc i od razu z marszu to wykonuję.

Ale przecież wcale nie musisz pomagać Jowanowi - zamiast tego możesz udać się do Pierwszego Zaklinacza, i powiadomić go o zamiarach przyjaciela.

Odnośnie oprawy wizualnej w Dragon Age 2, to niestety nie dostrzegam znacznego progresu w stosunku do części pierwszej. Specyficzna stylizacja - tu podzielam zdanie Zdenia - służy najwyraźniej po to, aby ukryć mankamenty i defekty silnika graficznego, ponieważ nie widzę żadnych zalet estetycznych takiego rozwiązania. Natomiast inne aspekty techniczne grafiki przypominają te z "Początku"...

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie oprawy wizualnej w Dragon Age 2, to niestety nie dostrzegam znacznego progresu w stosunku do części pierwszej. Specyficzna stylizacja - tu podzielam zdanie Zdenia - służy najwyraźniej po to, aby ukryć mankamenty i defekty silnika graficznego, ponieważ nie widzę żadnych zalet estetycznych takiego rozwiązania, a inne aspekty techniczne grafiki przypominają te z "Początku"...
1) Pamiętajmy, że to filmiki i screeny z gry, która jeszcze nie wyszła i która może być poprawiana do ostatniej chwili.

2) Ktoś, kto miał możliwość zagrania w Dragon Age'a (chyba w poznaniu) napisał, że screeny nie oddają w ogóle jakości grafiki

3) Od kiedy to w RPG ważna jest grafika? Ja stawiam na fabułę i grywalność. Gdyby to grafika miałaby znaczenie, to Baldur's Gate powinno trafić do kosza.

Powrót do DA:O przechodzi mi całkiem przyjemnie. Gra magie mi się bardzo spodobała i polecam ją każdemu lubującemu się w widowiskowym zabijaniu wrogów wink_prosty.gif Problem z korytarzami jest taki że gram na konsoli czyli widok mam zza pleców - możliwość oglądania gry z normalnego RPGowego poziomu czyli góry bardzo by mi pomogła wink_prosty.gif
No byłoby przydatne, ale szybko idzie się przyzwyczaić :) Dla zdobycia wszystkich achieków przeszłam na xboxie prawie 3x grę (wcześniej 2x na PC) i jednak do obydwu sposobów łatwo jest się przyzwyczaić :)

@alexiej - a czemu tak jest z Jowanem?

Czas mu się kończy, a ty akurat 'awansowałeś' i jako przyjaciel możesz mu pomóc, bo skoro to jest jedna z 'najlepszych i najszybszych Katorg' to w tej chwili nasza postać, jak wierzy, może liczyć choć na 'przymknięcie oczu'. Polecam wszystkie początki

:) Najmniej 'paskudny' (bo paskudnie zaczyna każdy) jest początek elfa dalijskiego, ale mnie osobiście strasznie ujęła historia krasnoludów z Orzammaru - z gminu i szlachty :)

Wcześniej na DA2 patrzyłem jakoś sceptycznie, ale nagle zaczyna mnie fascynować jak chcą z dobrej gry zrobić coś jeszcze lepszego ... DLC? Cóż nikt już nic z tym nie zrobi ;/
Trudno mieć do nich żal - Pre-ordery jednak są ważne dla każdej gry. Poza tym - wszędzie mówi się o nowym, lepszym systemie walki w DA2, przez co mnóstwo osób wyciąga wniosek, że będzie miał gorszą fabułę(?!), co dla mnie jest zwyczajnym absurdem. Tym bardziej potrzebują czymś zachęcić graczy do pre-orderu, a że zachęcają smakowicie... No ale cóż, odkąd pojawiła się tylko informacja o wyjściu DA2 wiedziałam, że 'muszę to mieć jak najszybciej', bo u mnie BioWare i EA zdobyły sobie ogromny kredyt zaufania. Zwłaszcza Dragon Agem: Origins.

A tak swoją drogą - od pół miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką DA:O Ultimate Edition. Została mi już tylko końcówka Awakening, Golems of Amgarrak i Witch Hunt ^_^

Przez kolejne części przenoszę ze sobą elfkę - dalijkę łotrzycę. Granie łotrem jest zwyczajnie najwygodniejsze, bo można ciągle sterować tylko swoją postacią i nie bać się, że się wywróci o jakąś linkę-potykacza albo coś. Chociaż gra magiem rzeczywiście jest łatwiejsza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy to w RPG ważna jest grafika? Ja stawiam na fabułę i grywalność. Gdyby to grafika miałaby znaczenie, to Baldur's Gate powinno trafić do kosza.

W grach cRPG oprawa wizualna jest - przynajmniej moim zdaniem - bardzo ważna. Jako gatunek polegający m.in na możliwe najwierniejszym oddaniu złudzenia realności świata gry, nie powinien ograniczać się na tej płaszczyźnie jedynie do warstwy fabularnej, dialogów etc. Można dyskutować o tym, który z tych czynników jest istotniejszy (tutaj oczywiście przyznaję, że fabuła jest najważniejsza), ale nie zmienia to faktu, że teza "w RPG grafika jest nieważna" jest dla mnie absolutnie nieprzekonująca.

PS: Przepraszam za offtopic...

Edit:

I RPGi nigdy nie polegały na jak najwierniejszym oddawaniu rzeczywistości, od tego są raczej Simsy ;] A co do oceny grafiki DA2 zostaję przy swoim zdaniu - nie ocenię, póki nie zobaczę. I kończę temat, bo nie zamierzam offtopiczyć smile_prosty.gif

To rzeczywiście nie było dobre sformułowanie - już poprawiłem...

Edytowano przez Murezor
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno mieć do nich żal - Pre-ordery jednak są ważne dla każdej gry.

Wiem - zaszalałem i zamówiłem DA 2 i liczę, że mi się nie odwidzi ;) Liczyłbym jednak na równie fajny DLC jak z Shale ;)

A tak swoją drogą - od pół miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką DA:O Ultimate Edition.

Jak ją zdobyłaś? Zazdroszczę Ci i to strasznie :P

Do niziołki ^^

Najmniej 'paskudny' (bo paskudnie zaczyna każdy) jest początek elfa dalijskiego

Tak zdecydowanie ale osobiście wydaje mi się, że zbyt miły ten początek. Jeśli porównamy inne to ten jest zbyt ... słodki? :3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zdecydowanie ale osobiście wydaje mi się, że zbyt miły ten początek. Jeśli porównamy inne to ten jest zbyt ... słodki? :3

Chociaż też nie do końca, kiedy się dowiemy, co dzieje się dalej... Bo nie wiem, czy wiesz, ale sprawa Tamlena

Nie zostaje nierozwiązana

;> A rzeczywiście początek elfa miejskiego

jest najpaskudniejszy... Chociaż ciekawa jestem, jak wygląda później rozwinięcie tej historii już jako Szarego Strażnika

Jak ją zdobyłaś? Zazdroszczę Ci i to strasznie
Poprosiłam chłopaka, żeby mi kupił na allegro (chyba jedyna możliwość zakupienia tego w Polsce - sprowadzenie zza granicy), a on się wycwanił i kupił mi to na gwiazdkę :D Naprawdę warte zakupienia i przejścia w całości, bo pojedyncze DLC wydają się dosyć krótkie... A dla mnie póki co jedyną nowością były Kroniki Pomiotów i Pieśń Leliany, bo poprzednie (Ostagar, Honnelath, Twierdza, Przebudzenie) już przeszłam na PC. Nie mogę się jednak doczekać pozostałych dwóch (a zanim je skończę minie trochę czasu, bo sesja nadchodzi) i w całości taka ilość DLC cieszy serce :D

Jednak początkowym szokiem było przejście z polskiej wersji na angielską, bo niestety w naszym rodzimym języku Ultimate nie uświadczymy :/

Jako gatunek polegający na możliwe najwierniejszym oddaniu złudzenia rzeczywistości, nie powinien ograniczać się na tej płaszczyźnie jedynie do warstwy fabularnej, dialogów etc. Można dyskutować o tym, który z tych czynników jest istotniejszy (tutaj oczywiście przyznaję, że fabuła jest najważniejsza), ale nie zmienia to faktu, że teza "w RPG grafika jest nieważna" jest dla mnie absolutnie nieprzekonująca.
I RPGi nigdy nie polegały na jak najwierniejszym oddawaniu rzeczywistości, od tego są raczej Simsy ;] A co do oceny grafiki DA2 zostaję przy swoim zdaniu - nie ocenię, póki nie zobaczę. I kończę temat, bo nie zamierzam offtopiczyć :)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżę temat:

DA 2 NIE będzie miał dubbingu! EA wyda tą grę tylko z napisami. Nie wiem jak wy, ale ja się bardzo z takiego obrotu sprawy cieszę.

http://www.gamezilla.pl/content/dragon-age...sami-a-crysis-2

Ja się nie cieszę. Dubbing na ogół mnie odrzuca, gram zawsze z angielskimi napisami i głosami, ale EA sobie trochę w kulki leci. Teoretycznie ludzie dorośli (gra jest od 18 lat...) powinni angielski znać na pewnym poziomie, ale jednak... Dead Space 2 w ogóle nie dostanie nawet napisów, DA2 tylko napisy, ale wiecie co? Crysis 2 będzie w pełni spolonizowany. Łał, polonizacja shootera ważniejsza od polonizacji erpega :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ up

Bo widzisz ... EA już wie co ma być hitem tego roku :P A tu będzie dowcip jak się przejadą i mimo kampanii reklamowej Krysis nie zarobi tyle ile DA. Nie mówię jako fanboj czy coś, bo pomimo tego iż przy owej grze (i oby serii) bawię się wspaniale to widzę jej wady ;)

Napisy? Kurczę a chciałem posłuchać "przed wyruszeniem w drogę ..." ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tylko w DA 2 będzie tak dobry dubbing jak w DA:O (mówię o wersji ENG) to jestem spokojny. Anglicy zawsze potrafili odpowiednio dobrać głosy do postaci ... choć jak wspominałem wyżej brak będzie kilku miłych akcentów. To tak jak Geralt nie mówiący głosem Żebrowskiego ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DA 2 NIE będzie miał dubbingu! EA wyda tą grę tylko z napisami.

Mój stosunek do tej informacji jest raczej obojętny, w DA:O i tak grałem w całości po angielsku (co bardzo ułatwia sprawę z DLC i bzdurami typu nie-dla-Europy-Wschodniej). Jakby powiedzieli, że do wyboru będzie TYLKO dubbing (tak jak w ME2 na xboxa360, wersji pc, gdzie zmiana jednej linijki w plikach gry naprawiała sprawę, nie liczę), to wtedy bym się zmartwił, a tak... Cieszyć może co najwyżej fakt, że w forumowych dyskusjach unikniemy nieporozumień typu Branka/Brenda. No i z angielskimi głosami zostawią chyba oryginalne nazwy, a nie ambitne tłumaczenia w stylu Highever/Wysokoże.

Edytowano przez Kerp
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam DAO2 bedzie spoko z tym, ze nie na konsole :)

Zaraz po ukazaniu sie gry bedzie sporo modow wiec sie o kontent nie martwie.

Razi mnie tylko w 2ce ta grafika ikon.

Bardziej sie martwie czy ta multiplatformowosc nie odbije sie na RPGowej zawartosci jak rozbudowane mozliwosci rozwoju i ilosc itemow, guestow itp. bo w jedynce bylo wszystkiego zamalo (oprucz gadania :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzanię, zamawiam pre-order "dwójki". :P Jaka będzie, to będzie, ale muszę go mieć. :) Nie wytrzymałem, marketingowa bestia mnie dopadła. Nieważne, czy gra będzie taka jak jedynka. Ważne, czy będzie w niej syndrom "jeszcze jedna fala potworów i już naprawdę kończę!".

Dręczą mnie jeszcze dwie sprawy: po pierwsze, kiedy jest oficjalna data premiery? Czytałem, że ma być w marcu, czy to pewne? A po drugie, czy w pre-orderze w sklep.gram można zapłacić dopiero po dostarczeniu gry?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zapowiada się naprawdę przyjemnie. Odejście od niemego bohatera to coś czego Dragon Age potrzebował i nawet ograniczenia dotyczące tworzenia postaci wydają się być niczym. Sposób narracji wygląda obiecująco. Gadki o historii nie słuchałem zbyt namiętnie. Bioware robi gry z fajną historią, która dzięki umiejętnemu powtarzaniu schematów ma jakąś uniwersalną wartość i mi osobiście w 100% odpowiada ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej nie dałem komentarza, bo jeszcze oglądałem. I muszę powiedzieć, że naprawdę dobrze to wygląda!

- story within a story

- przeskoki czasu, które umożliwią pokazanie konsekwencji decyzji

- Hawke ma fajny głos

- ta gra nie składa się z tych dwóch lokacji, które były pokazywane w dotychczasowych trailerach! Mrowie postaci, lokacji, wszystkiego!

Dmuchanie hype'u uważam za oficjalnie rozpoczęte. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Właśnie ciągle sceptycznie podchodzę do tej narracji. Nie dość, że z różnych perspektyw i "w różny sposób" będzie historia opowiadana, to jeszcze przeskoki czasowe? Wolę ukazywanie konsekwencji swoich decyzji w taki sposób, w jaki to zrealizowano w Wiedźminie, czy Alpha Protocol - jak w życiu, robisz coś, a kiedyś, być może, okaże się, że zrobiłeś głupio.

Teraz sobie jeszcze pomyślałem, że bardzo fajnym pomysłem >byłoby< (bo już chyba przesądzone, że tak nie będzie) prowadzenie narracji pod wybraną klasę postaci, a więc inni przeciwnicy, inne bitwy i inne przygody jeśli mamy maga, inne jeśli mamy wojownika. To by mi się spodobało, bo wreszcie - być może - nie trzeba by się było skupiać jedynie na walce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Właśnie ciągle sceptycznie podchodzę do tej narracji. Nie dość, że z różnych perspektyw i "w różny sposób" będzie historia opowiadana, to jeszcze przeskoki czasowe? Wolę ukazywanie konsekwencji swoich decyzji w taki sposób, w jaki to zrealizowano w Wiedźminie, czy Alpha Protocol - jak w życiu, robisz coś, a kiedyś, być może, okaże się, że zrobiłeś głupio.

Osobiście bardzo lubię wszelkie eksperymenty narracyjne. Taki zabieg z jednej strony zwiększa dystans pomiędzy graczem a postacią, ale z drugiej - możliwości, jakie oferuje, są ogromne. Naturalniejszy rozwój relacji między postaciami (bo poza rozmowami, w których bierzemy udział, mamy w głowie, że jest jakieś *pomiędzy* - z reguły w RPGach odfajkowuje się 5 rozmów i już jest wielka przyjaźń, trochę to śmieszne jak się głębiej zastanowić) czy szersza możliwość do zaprezentowania konsekwencji (w teorii ten zabieg umożliwia pokazanie wszystkiego, co do tej pory załatwiały "plansze końcowe"). No i przeskoki czasowe może wreszcie zmuszą BioWare do skonstruowania fabuły, w której coś się dzieje cały czas, a nie tylko na początku i na końcu.

Teraz sobie jeszcze pomyślałem, że bardzo fajnym pomysłem >byłoby< (bo już chyba przesądzone, że tak nie będzie) prowadzenie narracji pod wybraną klasę postaci, a więc inni przeciwnicy, inne bitwy i inne przygody jeśli mamy maga, inne jeśli mamy wojownika.

Przyznam szczerze, że chyba nie rozumiem - osobna kampania dla każdej klasy postaci?

Chyba że masz na myśli jakieś side questy, ale to w sumie w DA:O już było (zależnie od profesji i Początku), tylko nie było tego jakoś specjalnie dużo.

To by mi się spodobało, bo wreszcie - być może - nie trzeba by się było skupiać jedynie na walce.

I nie dość, że nie rozumiem, to jeszcze nie widzę związku - we właściwie idealnym pod tym względem Planescape: Torment fabuła przebiegała niezależnie od klasy postaci właściwie tak samo.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co sądzić o tej eksperymentalnej narracji... Z jednej strony trochę mi to nie pasuje do gry RPG, w której raczej istotna jest ciągłość, wczuwanie się itp. Nie pasuje mi tu jakoś wizja, że oto dawny kompan Hawke'a mi o nim opowiada, a ja przejmuję nad bohaterem kontrolę w odpowiednich "rozdziałach" jego opowieści. Hawke będzie "przerzucany" z miejsca na miejsce po dziesięcioletniej osi czasu?

Z drugiej strony - cóż, nie wiem :P Z drugiej strony jest ewentualne pozytywne zaskoczenie.

Podobnie sądzę o dwóch wersjach opowieści. Tej "legendarnej" i prawdziwej. Czy będą się różnić diametralnie, czy tylko ilością patosu i heroizmu? Czy będą się różniły tylko tym, że w jednej Hawke położył ogromnego potwora małym palcem, a w drugiej ledwie uszedł z życiem? W końcu - czy pani Templariusz będzie nam często przerywała i sprowadzała historię do "normalnej wersji"? Czy nie będzie to na dłuższą metę nużące - przeżywanie jednego wydarzenia dwa razy, tylko w innej otoczce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...