Lord Nargogh's Nuclear Reactor

Ja ujmę to tak. Nie mam zamiaru nikogo ochrzaniać za to co pisze na blog, każdy blog to prywatna sprawa właściciela, pod warunkiem że nie łamie regulaminu, tak czytając ostatnio temat z ostrzeżeniami, rozbawiła mnie jedna osoba, która pozwoliła dawać wpisy do blogu przez zbanowaną osobę, o dziwo problem języku jak to nazwałeś "PoKeMoNoWyM", dziwi mnie to, że osoba znając dobrze ortografie robi tyle błędów w pisowni. Fakt sam nie jestem lepszy, ale staram się przynajmniej po ludzku pisać. Wszystko zależy od tego, czy ktoś jest tolerancyjny i skomentuje normalnie blog, czy po prostu Neo kidem, który nie przepada za ludźmi i będzie spamował do woli.

Tolerancja tolerancją, ale kretynów nie powinno się bronić.

Relatywizm HH, relatywizm. Niezależnie od tego jaki mądry byś nie był, to zawsze się znajdzie ktoś, dla kogo (bądź w porównaniu z kim) będziesz kretynem. Stosując taką filozofię lepiej żebyś wówczas nie potrzebował pomocy ze strony tej osoby :]

'Kretynów nie powinno się bronić', więc może i też 'nie powinno się ludziom pozwalać grać w te kretyńskie gierki', 'ogłupiającą telewizję należy zabronić', a 'kretyński i szkodliwy alkohol zdelegalizować'.

Świat, w którym WSZYSTKO byłoby poukładane według jedynych słusznych poglądów byłby bardzo ciekawym miejscem.

To może tak - dodać kawałek do regulaminu "Należy pisać poprawnie po polsku"? To by wiele rzeczy uprościło. Znam forum na którym takie coś obowiązuje - kropki, przecinki, duże litery. O ortografii nie wspominając. I jest wspaniale, bez kretynów (niektórzy są kretynami nawet w porównaniu z ziemniakiem) i syfu.

Forum jest miejscem dyskusji dla ludzi. Blog jest niczym innym, jak 'internetowym pamiętniczkiem'. To już Twoja prywatna sprawa, jak wygląda Twój internetowy pamiętnik - czy pisujesz w nim 'o TyM jAk KrEjZoLsKa MaMuChA zRobBiŁa PyChOwAtY oBjAtTTT' czy produkujesz się poprzez felietony poruszające skomplikowane problemy filozoficzno-egzystencjonalne.

"Twoja wolność kończy się tam, gdzie moja się zaczyna". Jeżeli blog mi się nie podoba, albo uznam, ze autor nie ma nic ciekawego do przekazania, to po prostu go nie czytam, nie klikam. Jeżeli komuś nie podoba się mój blog to nie musi wcale oznaczać, że powinienem liczyć się z jego zdaniem. Wystarczy mi ta garstka czytelników, którzy raczą wkroczyć na mój trawnik, jednak jeżeli ktoś zrobi na nim kupę, to niech się liczy z konsekwencjami.

Moim zdaniem, powinien być taki sam regulamin jak jest obecny napisany, tyle że w języku pokemonów, może zrozumieją że zasady też ich dotyczą. ? Ja nie potępiam kretynizmu, ale dziś jest dosyć powszechny, na YT moi znajomi użerają się z typem od dwóch lat, a jak dostaje bana to nie ma go jakiś czas, po czym wraca a dlaczego. ? Bo takie mośki co wyzywają innych mają coś w stylu neostrady, czy odnawialnych IP, i mogą dostawać bany, zawsze będą wracać. Nawet przez myśl mnie nie przechodzi, co bym zrobił takiemu typowi, co bez uzasadnienia wyzywa utalentowanych ludzi, przykład mamy z tym pogromcą boosterów z COD6, o którym ostatnio na stronie pisało, przyznam ma niezłego skilla, olać to że zginął tam parę razy, on w większości zabijał, i to tak że czasem wychodzili z serwera. :lol:

Wiesz - niech sobie wracają, nam zbanowanie ich zajmuje dużo mniej czasu niż im założenie nowego profilu :]

Takie "jak widzą cię inni" jest bardzo ciekawe. Chciałbym wiedzieć, co inni sądzą o mnie i o moim blogu, ale jednocześnie bardzo się tego boję. A co do Daiuszka- ja go bardzo lubię Jego blog jest miejscami bardzo śmieszny i przegląda się go nierzadko z przyjemnością. Inna sprawa, to blogi, w których blogerzy piszą jakieś byle co i zasypują oczy bzdurnymi obrazkami spychając te bardziej godne uwagi wpisy z oczu potencjalnego odbiorcy. To mnie- blogera (jeśli mogę tak o sobie powiedzieć) boli, ale zbawienne okazują się opcje subskrypcji ulubionych blogów. Korzystając z tego, że na tego bloga wchodzi mnóstwo ludu podam tu swój mały apel do forumowiczów- PROSZĘ, NIE PISZCIE JUŻ TYCH NOTEK O TYM, ŻE ZACZYNACIE PISAĆ BLOGA I NIC PONADTO, ileż można...

Pozdrawiam Lorda Nargogha, oraz wszystkich forumowiczów.

Blog jest niczym innym, jak 'internetowym pamiętniczkiem'. To już Twoja prywatna sprawa, jak wygląda Twój internetowy pamiętnik(...)

Nie do końca. Skoro te "pamiętniczki" są publiczne to chyba jakiś poziom powinny reprezentować? Przeklinać nie można, ale już gwałcić język polski pismem pokemona tak?

Mimo tego, iż jestem zdania, że na blogach powinna panować tolerancja, jest tutaj na pewno parę użytkowników, którym powiedziałbym słynny slogan: "Umrzyj...", no dobra, tylko to. Twórczość dariuszaxq mnie już denerwuje, przestało mnie to bawić, a co do wpisów o tym, co będe pisać: DAJCIE SPOKÓJ. Naprawdę myślicie, że ktoś to zapamięta, że będziecie pisać o tym i o tym? Lepiej na samym początku napisać jakiś ambitny wpis, coby ludzie zapamiętali, że ten i ten fajnie pisze, i że trzeba jego blog czytywać! Jezu..

Problem polega na tym, że ludzie blogi traktują jako dosłowny pamiętnik, jakby był prywatny jak w realnym życiu. Ale często jest tak, że nie orientują się, że inni to czytają i jak dostają jakieś negatywne komentarze, to ich krew zalewa i zaczynają bluzgać. Ale takim blogowym wpisom z językiem pokemonów powiedziałbym. "Wielkie NIE".

Tolerancja - i owszem, ale obowiązkowa W OBIE STRONY. Nie tak, że my mamy tolerować to co ktoś napisze, nawet jeżeli on napisze coś, co sprawi, że nie będzie tolerował innych (jak chociażby Tony_Starks, który ma w tyle to, aby pisać poprawnie nazwy użytkowników i twierdzi, że ma XYZ w du**e i tego nie zmieni, bo nikt mu nie zabrania...).

Niech to działa w obie strony, co, niestety, będzie wymagało olbrzymich nakładów pracy administracji i konieczności przymuszania co oporniejszych...

Zabawne... "Przecz z nietolerancją"... Hasło samo siebie krytykuje

Idealnie IMO byłoby, gdyby w 'Linki mojego bloga' była opcja 'Zablokuj ten blog', tak by w ogóle nie pojawiał się na dostępnej mi liście 'Blogi'. Dodanie opcji sortowania według sumy takich blokad od użytkowników FA ułatwiłoby odsiewanie ziarna od plew.

Też mi się tak wydaje. Zobaczymy, czy da się coś z tym zrobić.

Ja już kiedyś Lordowi spamowałem o czymś podobnym do tego, co napomniał Mindstorm. 'Linki do mojego bloga' nie są niezbędne, więc większość zlikwidowałaby ten panel, coby odciąć użytkowników od tej przydatnej opcji. Ja proponowałbym coś takiego:

klik na czarne serduszko i blog nie zaśmieca nam naszej listy.

Ew. ikonka pokeballa - by było wiadomo, że jego autor urwał się trenerowi ze smyczy.

Czarne serduszko czy pokeball to całkiem niezłe pomysły... Większość z nas i tak dokonuje takich 'odrzuceń', ale opcja ułatwiłaby sprawę. Ja czasem skomentuję jakiś kiepski wpis, ale bardziej ze względu na głupotę/przekłamania niż pisownię. A przeciwko krytyce swego bloga nic nie mam - wręcz zachęcam.

Krytyka - oczywiście, również jestem za.

Zwykłe chamstwo - tutaj nie jestem już taki entuzjastyczny, i własnie do takiego zachowania piję tym wpisem :]

Zobaczymy co da się zrobić z tymi serduszkami...

Tyle że wiecie, rozumiecie, Panie Moderator. Ciężko jest zachować powagę, kiedy ktoś wali wierszowane wyznanie na swym blogu (bo to o to poszło, nie? Żeśmy z Hammerem sobie pozwolili na śmichy-hichy z tego?). Przeca to ani miejsce na to, że już o kuriozalności pomysłu na publikowanie czegoś takiego nie wspomnę (chyba, że to była podpucha). To samo rozmaite fanfiki i "połezje", od których bolą zęby. Jeżeli się autorowi nie strzeli blachy w czoło i nie powie "ogarnij mózgoczaszkę", to ten będzie wzrastał w przekonaniu, że to co on produkuje jest coś warte.

Sam się krytyki nie boję, każdy może wejść na mój profil/bloga i napisać, co mu na sercu leży, jeżeli tylko się nie potknie i wyłoży na ortografii i gramatyce.

Zatem krytyka - tak. "Kretyka" - nie. Ci co się proszą o klapsa - też nie.

Nie pamiętam tej sytuacji z wyznaniem. W każdym razie swoją dezaprobatę można wyrażać w sposób kulturalny, który wyklucza np. życzenie śmierci autorowi wpisu....

Jak już wspomniałem, moim zdaniem dla tych co piszą w języku pokemonów NP: "ŚiŁtAśNiE", powinien być w ich języku napisany regulamin, by zrozumieli że zasady forum też ich obowiązują.

Tolerancja - i owszem, ale obowiązkowa W OBIE STRONY. Nie tak, że my mamy tolerować to co ktoś napisze, nawet jeżeli on napisze coś, co sprawi, że nie będzie tolerował innych (jak chociażby Tony_Starks, który ma w tyle to, aby pisać poprawnie nazwy użytkowników i twierdzi, że ma XYZ w du**e i tego nie zmieni, bo nikt mu nie zabrania...).

Niech to działa w obie strony, co, niestety, będzie wymagało olbrzymich nakładów pracy administracji i konieczności przymuszania co oporniejszych...

Zabawne... "Przecz z nietolerancją"... Hasło samo siebie krytykuje tongue_prosty.gif

Masz sporo racji Behemort, niech tolerancja działa w dwie strony, nie że znajdzie się ktoś taki, że wyjdzie ci z tekstem typu "Ee ty tępy h****, słuchasz h**** muzyki. SP******* !!" Tolerancja ma to do siebie, że tolerujemy siebie nawzajem, i praktycznie jak na czymś się nie znamy, to tego nie komentujemy zazwyczaj, lub ewentualnie komentujemy ale łagodnie, a nie jak w podanym przykładzie. O dziwo problem nie tolerancji jest duży, iż w moddingu Polskim, a dokładnie moddingu Gothica, prawie każda grupa Polska, zachowuje się jak stado dzieciaków, ciągle walą jakieś ironie by dosrać komuś, i czuć się fajnymi. Ja się przyznam, ja nie chcę się czuć fajnie, jak większość ludzi na internecie, bo wtedy na pewno bym się pucował. "Hahaha zrobiłem modyfikacje do Gothica ale fajnie. ! Wrzucę ją na serwer i poproszę o komenty." Moim zdaniem, takie pucowanie się jest do kitu. w zasadzie to tyle.

No ja powiem tak. Jeśli pojawiłaby się "cenzura" blogów i kasowanie wpisów to szybciutko bym stąd zniknął. Takiemu czemuś mówię stanowcze nie! Inna sprawa, że moje zniknięcie nikomu by różnicy nie zrobiło i nawet by tego nie zauważono. Ale to dobre miejsce żeby kształcić swe umiejętności pisarsko/dziennikarskie i wyrażać swoją opinię na tematy wszelakie.