Emotikony - według uczonych.
Wpis opublikowany przez Montinek
764 wyświetleń
Emotikony - stopnie zaawansowania.
59 użytkowników zagłosowało
-
1. Jaki jest twój stopień zaawansowania?
-
Żółtodziób4
-
Średnio zaawansowany / Wtajemniczony35
-
Zaawansowany / Naznaczony10
-
Hardcore / Zagubiony4
-
Nie pojmuję pytania...7
-
- Zaloguj się lub zarejestruj, aby zagłosować w ankiecie.
Teraz tak dla odmiany od tych wszystkich recenzji czas na coś luźniejszego 
.1. Geneza.
Amerykańscy naukowcy ostatnio odkryli (oni nic nie wiedzą, wszystko odkrywają!) niezwykłe zjawisko, coraz powszechniejsze w kręgach szeroko pojętych internautów. Dotyczy ono przekazywania swych nawet najskrytszych odczuć i myśli za pomocą śmiesznych buziek.
"To wszystko ma swoje podłoże w potrzebie fizycznego kontaktu z drugą osobą" - wyjaśnia Grigori Nikietev, rosyjski profesor Kalifornijskiego Instytutu Badań Społeczności Internetowych. "Porozumiewając się jedynie za pomocą liter współcześni ludzie czują się ograniczeni. Nie mogą pokazać języka, środkowego palca, czaderskich okularów ani serduszek fruwających im nad głową - a wszyscy wiemy, że bez tego konwersacja wydaje się nienaturalna i wyprana z emocji. Dlatego też wprowadzono emotikony."
Zdecydowanie, w słowach profesora coś jest. Od lat każda wymiana zdań poparta jest żywą gestykulacją. Przeniesienie tego do internetu jest tylko kolejnym etapem rozwoju naszej cywilizacji.
Od czego się zaczęło? Od napisania pierwszego SMS-a w grudniu 1992. Od tego momentu wielu ludzi zaczęło spełniać się artystycznie, klecąc z pikselowatych literek istne dzieła sztuki. Myśl tę szybko podchwyciły ówczesne nastolatki, dostosowując skomplikowanie i złożoność obrazów do swoich potrzeb. W ten sposób powstały buźki, obrazki symbolizujące twarz składające się z trzech, góra czterech literek (owe skomplikowanie). Wraz z nadejściem epoki internetu, zjawisko emotikonek wskoczyło na nowy poziom. Pojawiły się animowane obrazki, których obsługa i interpretacja nie wymagała już od ludzi tak dużego wysiłku umysłowego. Tym sposobem dotarliśmy do dzisiejszego stanu rzeczy...
2. Zastosowania.
Wiemy już skąd i po co wzięły się emoty, teraz czas na przykłady ich użycia w zdaniu.
1) Klasyczne mrugnięcie okiem, mające na celu zwrócenie uwagi na nasze problemy z powiekami.
Hej 
! Nazywam się pan XXX!
2) Suszenie zębów - metoda na zaprezentowanie rozmówcy higieny naszej jamy ustnej.
Nie no, nie mogę 
, ale to zabawne!
3) Pokazywanie języka, czyli wyrażanie naszej miłości do lizania i wyjawianie mrocznej przeszłości związanej z metalowym słupem stojącym na mrozie.
Wal się 
. Ja tam wolę wafelki firmy YYY.
3. Stopnie zaawansowania.
Wyróżniamy kilka grup internautów, podzielonych ze względu na umiejętności posługiwania się emotikonami.
Stopień 1: Żółtodziób
Osoba, której styczność z buźkami ograniczona jest do minimum. Do żółtodziobów zalicza się: polonistów, którzy przekładają piękno języka ponad piękno żółtych/zielonych kuleczek; staruszków, za których czasów czegoś takiego nie było i którzy nie będą zmieniać przyzwyjaczeń; ludzi, którzy nie mają na nie czasu, tak jak i na poprawną ortografię; w końcu dzieci, niepotrafiące znaleźć odpowiedniego guzika.
Typowa wypowiedź: Cześć! Piszę do was z mojego komputera! Mam na imę XXX.
Stopień 2: Średnio zaawansowany / Wtajemniczony
Człowiek zapoznany z arkanami emotikonek. Wyróżnia się sporadycznym ujawnianiem swoich emocji, często w celu integracji z grupą zaawansowanych. Jedyny trzymający się przy zdrowych zmysłach.
Typowa wypowiedź: Taaak... Pamiętam to. Kozacka walka 
!
Stopień 3: Zaawansowany / Naznaczony
Istota ludzka na skraju zatracenia. Zaczyna klecić swe wypowiedzi z coraz większej ilości uśmiechniętych buziek, a coraz mniejszej ilości sensu. Zdrowa psychika pomału zostaje zastępowana uśmiechniętą, żółtą kulką. Stan, z którego wciąż można wyjść, choć tylko przy pomocy lekarza lub farmaceuty. Obecnie Naznaczeni stanowią ok. 89% wszystkich użytkowników klasycznych forów internetowych, 0% użytkowników forum CD- Action i 220% forumowiczów - antyfanów.
Typowa wypowiedź: O tak ! Teraz już zapamiętasz, z kim nie wolno zadzierać 
. ZAPAMIĘTASZ 
.
Stopień 4: Hardcore / Zagubiony
Stworzenie, które porzuciło człowieczeństwo dla uśmiechania się i pokazywania języka. Najpodatniejsze na wejście w ten stan są wszystkie humanoidy w wieku od 9 do 13 lat. Grupa ta jest skrajnie niebezpieczna nawet dla kogoś stroniącego się od uśmiechów. Jeśli nie używasz emotikonek, osobnik taki uznaje cię za obrażonego.
Typowa wypowiedź: Taak! 
To znowu ja 
Tęskniliście 
?
4. Tłumaczenie wybranych emotikonek:
- Czy moje brwi mogą być bardziej wygięte?
- Coś nie tak z moją powieką, nie chce się podnieść!
- Serduszka latają mi nad głową, kurde, co ja brałem?
- Nie chodź do szkoły, zostań ninja!
- O matko, biegunka!
- Pracuję jako murarz.
- Taaakiego masz pryszcza na czole!
- Gram w Mortyr'a, ale jazda!
- Coś mnie w karku skręciło...
Na koniec pytanie - czy jest to chociaż interesujące? Piszcie w komentarzach, rozważam więcej takich "wybryków"...
P.S. Było tego więcej, ale nie można wstawiać za dużo emotikon...
12 komentarzy
Rekomendowane komentarze