Skocz do zawartości

Perły z lamusa

  • wpisy
    31
  • komentarzy
    188
  • wyświetleń
    26140

Perły z lamusa: TOP 10 cRPG


Iselor

5115 wyświetleń

Odnośnie wpisu o cRPG...Oto moja lista 10 najlepszych komputerowych cRPG ever. Kilka uwag jednak:

1. Kocham cRPG we wszelkich odmianach, więc mniej więcej w połowie stawki jest też Diablo z dodatkiem. To mój hołd dla najlepszego moim zdaniem, najbardziej klimatycznego hack and slasha ever, który był pewnym przełomem w gatunku cRPG.

2. Na miejscu dziesiątym: Świątynia Pierwotnego Zła. I chociaż uważam tę grę za tytuł wybitny, to jednak do dziś zastanawiam się czy nie powinien tutaj znaleźć się pierwszy Icewind Dale albo pierwszy Mass Effect.

3. Pierwsze trzy tytuły może będą dla niektórych zaskoczeniem. Sam jednak czasem zastanawiam się czy by ich nie pozamieniać miejscami, ale to zbyt trudne zadanie by zdecydować, który z nich jest najlepszy. Wszystkie są doskonałe;)

Zapraszam do komentowania. Niedługo wrzucę też na bloga recki większości gier z tego filmiku. Aha - wszystkie screeny (no, prawie wszystkie) pochodzą ze strony JRKa.

A, takie coś już tu kiedyś było, ale na moim starym, usuniętym blogu. Podejrzewam jednak że nie wszyscy widzieli. I myślę że teraz też obejdzie się bez kłótni i flejmu;)

13 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Też napisałbym swoją listę, ale pora późna, a to jednak sprawa dość poważna, więc nie chciałbym na chybcika wrzucać różnych tytułów.

Mogę jednak trochę podpolemizować z twoją listą. Z pewnością wrzuciłbym tutaj Icewind Dale, także pierwszego Gothica. Od Wizardry czy Might and Magic szybko się odbijałem. Bloodlines mi się nawet podobało, ale czy pierwsza dziesiątka? Tym bardziej pierwsze miejsce trochę przesadzone, zbyt krótka, żeby zasłużyć na taki splendor u mnie.

Z resztą ciężko polemizować. Torment - fabuła, specyficzny design, ogromna ilość wyborów i możliwości dialogowych. Podobnie oba Fallouty. Świątynia Pierwotnego Zła - gra, w którą bardzo chciałem zagrać i ucieszyłem się jak była na płycie CDA, ale gryzła się jakoś z moim systemem ;/

Jutro przygotuję sobie własną listę najlepszych gier cRPG z takimi osobistymi uzasadnieniami czemu tam się znalazły. Będzie możliwość do prowadzenia licznych polemik. Kłótnie czy drobne sprzeczki nie są w sumie wcale takie złe, bo można poznać argumentację innych graczy. Oczywiście wykluczam osoby, które stawiają tezy "gra jest głupia, bo tak".

BTW, swoimi wpisami o RPG zachęciłeś mnie do napisania czegoś na własnym blogu. Często umieszczałem tam recenzje starszych tytułów i myślę, że Baldurs Gate 2: Cienie Amn zasługują na takie wyróżnienie.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Do Might and Magic radzę wrócić;) Zwłaszcza siódemki i szóstki ,ale ósemka też jest ok. Gothica uważam za tytuł, który jest perfekcyjnie wręcz przeciętny. Bloodlines? Każdym klanem wampirów gra się inaczej, atmosfera jest niesamowita, także muzyka, bardzo dobra mechanika, świetni NPCe, świetne questy poboczne. No i sam setting Świata Mroku. Za to wszystko pierwsze miejsce:)

  • Upvote 1
Link do komentarza

Odnośnie Bloodlines. Rozumiem. Uważam, że to całkiem dobry tytuł, ale nie dałbym mu miejsca w pierwszej 10-tce. Nie wiem czy grałeś w VM: Redemption, które podobało mi się znacznie bardziej. Przynajmniej sama średniowieczna Praga, którą przemierzało się po nocy. Niesamowity klimat, znakomite dialogi i muzyka.

W kwestii Gothica. Mnie urzekł specyficzny klimat Kolonii. Szczególnie hierarchia obozowa i to jak na początku musieliśmy pracować na własną pozycję. Zdecydowanie świat zadziwiał bogactwem i ogromem na początku rozgrywki. Później trochę się trywializowało, ale jednak było to coś nowego jak dla mnie.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Bardzo porządna lista. Na pewno przesunąłbym wyżej Baldur's Gate II i Planescape: Torment i dał jednak tego Mass Effecta np. za jedno Might of Magic, od którego się jako dzieciak odbiłem. Zresztą, grałem we wszystkie te gry, ale w niektóre jako gówniarz, więc pewnie ich nie zrozumiałem do końca, zatem będę musiał spróbować jeszcze raz. Tak było np. z Vampire The Masquarade: Bloodlines czy Świątynią Pierwotnego Zła, więc na swojej obecnej liście nie mogę ich umieścić.

Moja lista 10 najlepszych cRPG:

1. Baldur's Gate II

2. Planescape: Torment

3. Fallout 2

4. Icewind Dale

5. Mass Effect

6. TES III: Morrowind

7. Deus Ex: Human Revolution (jeśli uznać go za cRPG)

8. Fallout

9. Diablo II

10. TES V: Skyrim

Nie mam nic przeciwko wytknięciu mi czegoś, zwłaszcza umieszczenia czegoś, co cRPG nie jest, bo nie jestem mistrzem w rozpoznawaniu gatunków.

  • Upvote 1
Link do komentarza

No i pozytywnie. Żadna Twoich pozycji nie była dla mnie zaskoczeniem, były wręcz oczekiwaniami. Również pasowałaby na dziesiąte miejsce pierwsza odsłona Mass Effect, ale wystarczy, że o niej wspomniałeś. Świątynia Pierwotnego Zła jest świetna i rzeczywiście trudno by ją było zdjąć z listy.

Największa szkoda to to, że VtM: Bloodlines jest mało znane w Polsce. Jak przeczytałem o tej grze w jednym ze starszych numerów CD-Action, od razu chciałem w nią zagrać i się nie zawiodłem.

Link do komentarza

Bawić się w listy wpisowe nie będę, ale tutaj nie mogę się powstrzymać - wartościował nie będę, a po prostu wymienię w przypadkowej kolejności 10 faworytów myśli zachodniej RPGowej:

Wizardry 8

Might and Magic IV+V

Might and Magic VII

ADOM

Albion

Gothic 2

Deus Ex: HR

Anachronox (jak ktoś się upiera, że to RPG na modłę japońską, to można wymienić na Shin Megami Tensei III i na jedno wyjdzie)

Perihelion: The Prophecy

TES Buggerfall

  • Upvote 1
Link do komentarza

Ciężko mi powiedzieć, myślę że każdy powinien się choć pobieżnie zapoznać z dwójką albo Nocą Kruka, bo to szczytowy punkt serii (choć trójkę też szanuję). Natomiast co do MM to zwyczajnie 7 wolę od 6, nieco mniej bugów, ciekawe patenty z rozwojem fabuły, arcomage, etc.

Link do komentarza

Dobra trochę spóźniona, ale wrzucam:

1. Baldurs Gate II: Cienie Amn - dla mnie gra ideał. Ciekawy wątek główny, gdzie nie zbawiamy świata, ale walczymy o własne sprawy. Do tego multum interesujących questów, które potrafią się piętrzyć niczym wielkie fale podczas tsunami. Do tego ogrom świata i NPCów. Szczególnie urzekło mnie zachowanie poszczególnych członków drużyny, którzy nie podążali ślepo za graczem. Diamentem w koronie jest polonizacja. Nie wiem czy była jakaś lepiej zrobiona. Kultowe teksty, aktorzy tacy jak Fronczewski, Perepeczko, Kownacka, Kolberger. Sporo już nieżyjących. Nr 1 chyba już do końca życia u mnie.

2. Fallout - obie części wysoko, ale chyba wyżej cenię dwójkę za to, że udało się powtórzyć sukces z pierwszej części.

3. Planescape: Torment - fabuła, szczególnie dialogi i sposób w jaki można prowadzić rozmowy. Nie ma chyba lepszej gry pod tym względem.

4. Gothic - w znakomicie sposób zaprezentowana Kolonia, ma się wrażenie jakby to miejsce naprawdę istniało, a nie było wymysłem scenarzystów.

5. Deus Ex (pierwszy) - gra swego czasu jedyna w swoim rodzaju, ciekawy świat, bohaterowie, wiele różnych ścieżek, które prowadziły do zupełnie innego zakończenia.

6. Icewind Dale - mam sentyment do tej części, bo gdyby nie ona, to pewnie w ogóle nie zainteresowałbym się grami RPG. Klimat, muzyka, piękne lokacje. Znów znakomita polonizacja.

7. Morrowind - musiało się coś znaleźć z serii TES. Dla mnie Morrowind był nie tylko perfekcyjnym sandboxem, ale gdy wychodził po prostu porażał swoim ogromem. Nawet po tak wielu latach gra się w niego bardzo przyjemnie. W przeciwieństwie do Skyrima nie kuleje w żadnym aspekcie rozgrywki.

8. Wiedźmin 2 - nie wiem czy może trochę na wyrost, ale bardzo spodobały mi się wybory dokonywane w tej grze, specyficzny klimat, fabuła też niczego sobie.

9. Deus Ex: HR - po pierwszym Deus Exie poprzeczka była powieszona naprawdę wysoko i o dziwo autorom udało się dokonać niemożliwego i stworzyć interesujący świat, fabułę, fajnego głównego bohatera i npców.

10. Knights of the Old Republic (seria) - w fajny sposób odświeżony świat Gwiezdnych Wojen. Ma swoje braki, ale nadrabia klimatem.

Link do komentarza

fearon, , powiedział:

1. Nie wrzucaj nic na poltera. Szkoda życia.

Zauważyłem. Myślałem że dam radę, ale od dzisiaj przestaję tam publikować nowe wpisy i cokolwiek komentować.

Aż zajrzałem i zaraz sobie przypomniałem dlaczego sam nie postuję nic na polterze. Szczególnie komentarze przy jubileuszu kapitana JRK sprawiają rzeczywisty, fizyczny ból (also warto było i tutaj wrzucić ten wpis, reklamy JRK nigdy za wiele).

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...