Skocz do zawartości

dKcBlog

  • wpisy
    26
  • komentarzy
    158
  • wyświetleń
    16652

Kiedy kupić PS4?


dKc

1157 wyświetleń

Ogólnie panuje opinia, że na PS4 nie ma gier. Oczywiście, jest nowy Asasyn, inFamous, FIFA i Tomb Raider, ale to jeszcze za mało, żeby inwestować zaoszczędzone pieniądze. To jeszcze nie ten moment. Tak myśli wielu, w tym ja.

Zróbmy szybki przegląd gier, które już wyszły. Przejrzyjmy je pod kątem głośniejszych tytułów. No i co my tu mamy ciekawszego (oczywiście, mogłem o czymś zapomnieć, więc możecie mi to wytknąć)...

cod_ghosts.jpg

Call of Duty: Ghosts

A.jpg

Killzone: Shadow Fall

na filmiku jakiś leszcz gra w Infamous: Second Son

smile_prosty.gif

13706462529.jpg

Outlast

104942K13-Apr-4-Thief-Screenshot-004.jpg

Thief

31932_1_8996c4b207.jpg

Assasin's Creed 4

267083-tombrebooter.jpg

Tomb Raider: Definitive Edition

rayman-legends-coming-to-ps4-xbox-one-1102836.jpg

Rayman Legends

120140224234117.jpg

Strider

9713062776_bb3e158d39_z.jpg

Child of Light

261513-ffxivps4.jpg

Final Fantasy 14

wolfenstein-screens.jpg

Wolfenstein: The New Order

O Octodad, Knack czy Basement Brawl celowo nie wspomniałem.

Pierwszym powodem dla którego warto wstrzymać się z zakupem jest to, że większość z wymienionych tytułów można ograć na innej platformie. Na platformie, którą większość graczy to czytających już ma. Można oczywiście słusznie zauważyć, że lepsza grafika, że fajniej i lepiej. Dwa pytania. Czy gdyby PS4 na starcie umożliwiała emulację gier z PS3 to czy duży procent ludzi wolałoby kupić tańszą wersję na PS3 od tej ładniejszej na PS4 (ewentualnie czy ludzie zamiast kupować drugi raz ten sam tytuł, po prostu ogrywaliby go na starszej platformie)? Myślę, że trochę ludzi by się znalazło. Czy naprawdę warto wydawać prawie 2 koła na konsolę, których exclusivy ograniczają się do Killzone'a i InFamous'a? Raczej nie i ze zniecierpliwieniem czekam na sytuację kiedy to się zmieni. I chciałbym tutaj postawić hipotezę - Kiedy to się zmieni?

Wspomniałem o Tomb Raiderze i właśnie tego typu grami chciałem się w tym wpisie głównie zająć, bo one jakoś tam mogą odpowiadać na pytanie moim zdaniem. Multiplatformowe tytuły to jedno, natomiast mnie bardziej boli to, że zamiast pracować nad nowymi tytułami studia decydują się na reedycje gier, w które graliśmy na PS3. Oprócz wspomnianego Tomb Raidera już zapowiadane są hucznie kolejne tytuły.

  • The Last Of Us
  • Call of Duty: Modern Warfare[2]
  • Mass Effect[3]
  • GTA V
  • Metro[4]
  • Podróż
  • Guacamelee!

W niektórych przypadkach to są plotki. Myślę, że przez takie "plotki" deweloperzy mogą badać reakcje graczy... Wiecie, na zasadzie badania opinii i wyciąganych wniosków na temat tego czy warto pakować w odgrzewany kotlet kasę. Ale jeśli naprawdę te gry są tworzone? Moje zirytowanie podkreśla fakt, że twórcy jeszcze narzekają, że źle im się gry robi![1] Skoro im tak źle to na cholerę to robić? Skoro już robią to już by nie wkur***li tylko by zrobili, zebrali kasę jak najszybciej i zajęli by się czymś pożyteczniejszym i bardziej innowacyjnym. Oczywiście, zdaję sobie sprawę z tego, że serie te mają rzesze fanów, ale boli mnie to, że wydaje mi się, że czas poświęcony na tworzenie ww. gier deweloperzy mogliby przeznaczyć na opracowanie innych tytułów... No chyba, że twórcom naprawdę brakuje pomysłów, to wtedy... Pozostaje nam zaglądać do swoich kupek wstydu.smile_prosty.gif

med_gtav_screenshot_sept1.jpg

GTA V

Będę niżej używał current-genów jako synonimów X360 i PS3.

Remastery/remake'i/porty są na rynku już od dawna. Najpopularniejsze przykłady:

  • Beyound Good & Evil (z PC na 360/PS4),
  • Bully (z PS2 na 360, Wii, PC),
  • Conker's Bad Fur Day (z N64 na 360),
  • Shenmue (z DC na 360),
  • Metal Gear Solid (z PSX na NGC)

To tylko nieliczne z przykładów, ale do cholery nie przybierało to jeszcze takich rozmiarów! Żeby rok po premierze gry wydawać ją ponownie na konsoli tego samego producenta. Tak, mówię o The Last of Us. Może gdyby ten remake powstałby np za 3 lata to wtedy by tak się tego negatywnie nie odbierało, ale to mnie tak w oczy kole, że aż musiałem zrobić o tym wpis:)

Moim zdaniem póki takie remastery są tworzone na taką skalę mogą opóźniać rozrywkę dla graczy takich jak ja - chcących czegoś nowego, lepszego, a nie tylko lepszego.

playstation-4-animated-gifs-646x325.jpg

No ale dobra, koniec jęczenia. Zobaczmy na co możemy zaczekać i co może wydawać się warte zachodu:

  • Driveclub (który miał wyjść podczas bitwy pod Grunwaldem - Q4 2014)
  • Uncharted 4 (przy tym newsie twórcy mówili, że jednak TLoU to mały projekt - 2015)[5]
  • Tom Clancy's: The Division - 2015
  • The Crew - Q4 2014
  • The Order 1886 - Q4 2014

Czuję w kościach, że przełomowych tytułów raczej tu nie będzie, ale przynajmniej jest na co czekać. Watch_Dogs pominąłem bo ogram to na TEJ (x360/ps3) generacji.

No ale wróćmy do pytania z tytułu. Kiedy kupić PS4? Trzy dobre tytuły powinny już być na gwiazdkę, więc może wtedy? Ale bezpieczniej będzie myślę gdzieś w 2015. A Ty keidy kupisz swoją PS4?

59045_gta-v.jpg

PS1. Nie wiedziałem gdzie to wepchnąć, ale uważam, że świetnymi przykładami dobrych remake'ów/portów/remasterów są God Of War HD Collection, Metal Gear Solid HD Collection czy nawet Hitman HD Collection. I tak to powinno wyglądać! Za cenę jednej gry dostajemy kilka. Kiedy za 7 lat pojawiło się The Last of Us HD Collection z trylogią TLoU to bym się tak nie gniewał jak za wydanie TLoU rok po jej własnej premierze.

PS2. Pominąłem całkowicie Xboxe'a One, bo nie lubię polityki Microsoftu od około roku (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi). Ciekawe . W tym miejscu chciałbym powiedzieć, że nie uważam Sunset Overdrive za jakiś supertytuł i nie rozumiem zachwytów, natomiast jest jeden tytuł dla którego poważnie rozważę kupno Xboxa (oczywiscie bez Kinecta)... Sprawdźcie sami:

Remedy to twórcy pierwszego Maxa Payne'a.

Czy to nie działa na wyobraźnię?

1 - http://www.ppe.pl/ne...la_tworcow.html

2 - http://www.ppe.pl/ne...collection.html

3 - http://www.ppe.pl/ne...usi_graczy.html

4 - http://www.ppe.pl/ne..._4a_games_.html

5 - http://www.ppe.pl/ne...a_grafika_.html

20 komentarzy


Rekomendowane komentarze

>F3

>Resogun

lol

Weź Sergi proszę cie. Resogun to nie jest nawet gra.

To samo z resztą. Knack jest na poziomie E.T., Ground Zeroes to interaktywny 3-minutowy trailer, Killzone to takie słabe Call of Duty ze spacenazi, Infamous ma gameplay z czasów PS2, itp. itd. Konsola się psuje jak się na nią spojrzy i ma wobble. Nie ma sensu.

Also mi się śmiać chce trochę z tego "nogaems" biorąc pod uwagę, że od listopada ograłem na samym PS4 więcej gier (41 wg listy trofeów) niż większość znajomych na steam czy ze starymi konsolami. No ale nie ma tych gier i się kurzy konsola.

O Octodad [...]celowo nie wspomniałem.

wt.f

Żeby rok po premierze gry wydawać ją ponownie na konsoli tego samego producenta. Tak, mówię o The Last of Us.

Weź to złap z innej strony. Jak na PC po roku wychodzi ta sama gra w wersji GOTY w tej samej cenie to jest OK?

  • Upvote 1
Link do komentarza

Prawda jest taka, że mimo sarkań PC Gaming Master Race wygrywa na razie - konsole zwyczajnie pomyliły target i skupiły się nie na tym, co trzeba, czyli grach.

XBOX One chciał być multimedialnym centrum domu, co ma zastosowanie głównie w USA (Netflix), a dodatkowo skaszanił sobie sprawę głupim marketingiem i kłamstwami ("X1 nie będzie działać bez Kinecta", "Kinect już niepotrzebny do działania X1" - no ludzie...).

PS4 może i miał lepszy marketing, ale skupienie się na złych tytułach (KNACK + głupoty typu Resogun i Contrast) oraz promocji tych dostępnych jednocześnie na obiektywnie lepszej sprzętowo platformie, czyli PC, nie przyniesie sukcesu. Nawet "exclusive'y" okazują się być czasowe - na dniach pewnie będzie zapowiedź GTA V na peceta i wreszcie będzie można pograć w to jak człowiek.

O ile 2005 i 2006 totalnie należały do konsol, tak teraz są one zwyczajnie zbyteczne. Po co kupować gorszy sprzęt (który zostanie gorszym sprzętem przez najbliższą generację, a już teraz jest zapóźniony względem PC) z mniejszą liczbą gier drożej, skoro można sobie złożyć peceta i podpiąć do TV?

No racja, nie pogramy w FFXIV.

BTW:

I chciałbym tutaj postawić hipotezę - Kiedy to się zmieni?

To nie jest hipoteza. To pytanie.

  • Upvote 3
Link do komentarza
No racja, nie pogramy w FFXIV.

I to dla mnie wystarczający powód. Ja chce grać w gry, a nie w szarady sprzętowe i wyścigi na fpsy. Na PC zwyczajnie nie pojawia się bardzo dużo tytułów które mnie interesują i zostaje w tym wypadku z grami Indie, staruszkami z GoGa (lubię je, ale bez przesady) albo z multiplatformami, którymi ciesze się niestety z każdym rokiem mniej.

W żadnym razie nie pożałowałem jeszcze zakupu PS3 i PS2 właśnie przez te gry w które nie miałbym okazji zagrać posiadając wyłącznie jedną platformę.

. Nawet "exclusive'y" okazują się być czasowe

Powiedz to Sony :P

Link do komentarza

Abyss, zgodzę się, gdy porównasz PS3 do komputerów z tamtego okresu - była to platforma wymiatająca. Miała też masę tytułów, które nie pojawiły się na PC i nie dziwię się, że nie żałujesz jej kupna. Jak dotąd pełna zgoda.

Ja jednak mówię o sytuacji dziś, która jest diametralnie inna. Na PS4 znakomita większość tytułów startowych to multiplatformersy, których obiektywnie lepsze wersje wyszły na PC (liczba klatek, rozdzielczość, czyli technikalia):

- AC IV,

- BF 4,

- Warframe,

- Injustice,

- NBA 2K14,

- NfS: Rivals (choć tu port ponoć do bani),

- Outlast,

- Thief, itd., itp.

Nawet już zapowiedziane gry okazują się zmieniać swoje obietnice (piję do Watch_Dogs) i na konsolach będą w wyraźnie gorszej wersji. Ba, nawet Dark Souls 2, mimo że wygląda jak tytuł sprzed kilku lat, na konsolach wygląda zwyczajnie gorzej z powodu rozdzielczości.

I nie chodzi tu o wyścigi cyferek, broń Boże, tylko o zwykłą opłacalność zakupu. Wydajesz 2000 na PS4 i jesteś na nią skazany, z tymi samymi bebechami, na kolejne kilka lat. Już teraz jesteś w stanie złożyć kompa z lepszą konfiguracją w podobnej cenie, a dodatkowo możesz go co rok unowocześniać, jeśli wola. I gry będą z tego korzystały, przez co konieczność ich dostosowywania do zacofanej technologii konsol sprawi, że będą na nich wyglądały coraz gorzej. To są fakty i argumenty, które trzeba wziąć pod uwagę przy kupnie sprzętu.

Kupując PS4 ograniczasz się w niezwykle dużym stopniu. To prawda, zagrasz w FF14 i kilka innych starych serii, które czasy świetności często mają już za sobą, ale ponad pół roku po premierze na horyzoncie nie ma gier wielkich, dla których warto wydawać 2000 zł (chyba, że ktoś uważa, że Phantom Pain wart jest tej ceny, to już prywatna sprawa danej osoby) i które pociągnęły by ten tandem. Po prostu oferta się zmieniła i PC ma ją w 90% taką samą, tyle że taniej i w lepszej jakości.

Podsumowując - PS2, PS3 jak najbardziej. PS4, X1 - nie macie prawie niczego, co usprawiedliwiałoby zakup. Choć sprzętem na pewno są dobrym. Szkoda, że nie dość dobrym.

  • Upvote 1
Link do komentarza

XBOX One chciał być multimedialnym centrum domu, co ma zastosowanie głównie w USA (Netflix), a dodatkowo skaszanił sobie sprawę głupim marketingiem i kłamstwami ("X1 nie będzie działać bez Kinecta", "Kinect już niepotrzebny do działania X1" - no ludzie...).

Jak dobrze, że są ludzie którzy jeszcze o tym pamiętają! Ostatnio na forach niewiele osób o tym wspomina, mówiąc, że Sony przecież też jest be. Prawda jest taka, że trzeba najpierw zdobyć zaufanie klienta, a nie wpychać mu urządzenie, które powinno być podpięte do neta 24/7.

Prawda jest taka, że mimo sarkań PC Gaming Master Race wygrywa na razie - konsole zwyczajnie pomyliły target i skupiły się nie na tym, co trzeba, czyli grach.

Kojarzy mi się to z moimi przemyśleniami ostatnimi. Dwie najlepsze gry 2013, czyli The Last of Us i GTA V moim zdaniem nic by nie straciły ze swojego uroku, gdyby wyszły na PC. To zwykłe strzelanki, w których większą kontrolę podczas strzelania miałoby się używając myszki i klwiatury. Noo, może straciłyby coś ze swojej filmowości, bo zawsze lepiej obejrzeć cutscenkę z fotela na TV, a nie na monitorze pół metra od ekranu - lepszy "filmowy" efekt IMO. Myślę, że dlatego też Red Dead Redemption nie wyszło na PC, ale i tak fakt faktem, że na myszce i klawiaturze celuje się po prostu lepiej... Jest lepsza, że tak powiem "sterowność"

O ile 2005 i 2006 totalnie należały do konsol, tak teraz są one zwyczajnie zbyteczne. Po co kupować gorszy sprzęt (który zostanie gorszym sprzętem przez najbliższą generację, a już teraz jest zapóźniony względem PC) z mniejszą liczbą gier drożej, skoro można sobie złożyć peceta i podpiąć do TV?

i podpiąć pada :) Coś w sumie w tym jest, ale i tak w tej generacji będą tytuły w które na PC nie pogramy. Żeby daleko nie szukać to podam tylko inflantylne gry od Nintendo.

Na pytanie "po co" mogę łatwo odpowiedzieć, że deweloperom jest łatwiej robić tytuł pod jedną platformę niż pod kilka (jak wiemy na PC możemy zmienić jakość grafiki - to znacznie wydłuża czas produkcji w porównaniu do konsol, gdzie twórcy mają jedną z góry określoną specyfikację).

Nie to, że bronię konsol. Każda platforma ma swoje plusy, ale... nie uważasz, że myślenie w stylu "są lepsze bebechy więc będą lepsze gry" jest trochę... nie na miejscu? Przecież i tak będą powstawać indyki które poszłyby na kompach które pociągnie Windows XP. Nie uważam zatem, że to bez sensu, ale nie zachwalam tego, że konsole na starcie mają gorsze bebechy (no i nawet czytałem ostatnio, ze w Crytecu już mieli problem ze zbyt małą pamięcią w Xboxie One - jak dla mnie to tragiczna wiadomość).

PS Co do tego PC Master Race to ja nie z tych co wywyższają jedne platformy nad drugimi, ja tylko nie lubię polityki M$ :P

Mam nadzieję, że nie uraziłem odpowiedzią, bo nie miałem takiego zamiaru.

Link do komentarza
i podpiąć pada

Ależ! Bezprzewodowe klawiatury i myszki chodzą od 80 zł wink_prosty2.gif.

inflantylne gry od Nintendo

O Nintendo specjalnie nie mówię, bo to gry do zupełnie innego odbiorcy. Moim zdaniem w Polsce w ogóle dyskusja o Nintendo jest pozbawiona sensu.

deweloperom jest łatwiej robić tytuł pod jedną platformę niż pod kilka

Nie zapominaj, że teraz konsole są już pecetami - chodzą na architekturze x86, czego do tej pory nie było. Więc to nieprawda - gry robi się dokładnie tak samo.

nie uważasz, że myślenie w stylu "są lepsze bebechy więc będą lepsze gry" jest trochę... nie na miejscu?

Za daleko wysuwasz wnioski w tym momencie. Nie napisałem, że lepsze bebechy=lepsze gry. Napisałem, że bebechy już teraz są gorsze, a gry będą przecież korzystały z coraz lepszych, co stawia PS4 i X1 w pozycji zacofanej już na starcie. Uniemożliwi to cieszenie się pięknymi tytułami użytkownikom konsol w niedługim czasie. Problem występuje na konsoli, na PC nie.

A indyki skoro powstają na stare platformy, to będą wychodzić również na PC, np. na Steamie. Przykładem choćby ten tytuł od twórcy Braida - The Witness - hit PS4 (przez kilka miesięcy), a potem zawędruje na PC i można będzie się bawić.

I czymżeś miał urazić, u diaska? :-P

Link do komentarza

Moim zdaniem w Polsce w ogóle dyskusja o Nintendo jest pozbawiona sensu.

Ale egoista! :P No przecież jacyś tam fani Nintendo w Polsce są. Nawet na CD-Action EXPO był stand z Nintendo i cieszył się on z pewnym zainteresowaniem.

Nie zapominaj, że teraz konsole są już pecetami - chodzą na architekturze x86, czego do tej pory nie było. Więc to nieprawda - gry robi się dokładnie tak samo.

Ale mi chodziło o możwliość zmiany rozdziałki... Z tego co wiem to jest jedna rozdzielczość na każdej konsoli. Każda ma takie same bebechy i na każdej konsoli gra powinna wyglądać tak samo. Chodziło mi o to, że na PC masz "kilka wersji" jednej gry, czyli wersję w rozdzielczości 1280x768 i innych mniejszych/większych. Że możesz sobie ustawiać antyaliasing , jego krotność w zależności od zasobów Twojego komputera. Nie chodziło mi o architekturę... M$ coś ostatnio pierniczył, że poprzez wywalenie Kinecta konsola będzie miała o 10% zasobów do wykorzystania więcej, ale to chyba nie znaczy, że konsola będzie działała szybciej/lepiej z niektórymi grami.

Za daleko wysuwasz wnioski w tym momencie. Nie napisałem, że lepsze bebechy=lepsze gry. Napisałem, że bebechy już teraz są gorsze, a gry będą przecież korzystały z coraz lepszych, co stawia PS4 i X1 w pozycji zacofanej już na starcie. Uniemożliwi to cieszenie się pięknymi tytułami użytkownikom konsol w niedługim czasie. Problem występuje na konsoli, na PC nie.

Czyli chodzi o kwestię graficzną. Grafika będzie lepsza, ale i tak wykręcę kota ogonem :) i powiem, że myślę, że niezawsze lepsza grafika oznacza lepszą grę. #Crysis

Tam w odpowiedzi Abyss'a (który zawsze się czepiał moich wpisów, a dziś tego nie zrobił :P) napisałeś, że uktwimy z takimi bebechami konsol. Ale to też ma swoje plusy, bo twórcy gier przez te kilka lat (strzleam, że znowu zanim pojawi się Playstation 5 minie z 7 lat) oswoją się ze sprzętem. Możesz zobaczyć, że Bioshock 2na xboksie 360 wygląda ładniej niż Bioshock 1, a przynajmniej tak się wydaje. Jest lepsze oświetlenie, pomieszczenia są bardziej kolorowe, ale to przecież ten sam sprzęt. Podobnie jest z Gears of War porównanym do Gears of War 3. Ten sam sprzęt, ale grafika w trójce widać, że jakaś taka ulepszona. Wydaje mi się, że to, że każdego roku PeCety trochę się ulepszają nie przynosi korzyści dla programistów, bo ich gry korzystają z większej ilości zasobów i nie mają jakbyc czasu przyzwyczaić się do jednej platformy, nauczyć sie jej. Ciągle muszę robić na czymś nowym. Na konsolach masz jedną konsolę i masterujesz programowanie/tworzenie grafiki na niej przez kilka lat.Więc to wszystko nei takie proste wydaje mi się.

A indyki skoro powstają na stare platformy, to będą wychodzić również na PC, np. na Steamie. Przykładem choćby ten tytuł od twórcy Braida - The Witness - hit PS4 (przez kilka miesięcy), a potem zawędruje na PC i można będzie się bawić.

No są czasem porty, tak jak było z pięknym Enslaved (zapomniałem wymienić w tekście, cholera:P) - było na PS3, a po trzech latach ukazało się na PC. Zresztą indyki chyba właśnie zazwyczaj pojawiają się najpierw na PC, bo deweloperzy się dorabiają, żeby zarobić na konsolę i sobie kupić :PPoczątkującym twórcom (gier 2D) łatwiej jest chyba tworzyć najpierw na PC...

I czymżeś miał urazić, u diaska? :-P

Czasem moje odpowiedzi mogą brzmieć jakbym miał jakąś pretensję, a ja chcę po prostu wyrazić swoje stanowisko...

Tam jeszcze napisałeś, że na PC mamy taniej i ładniej - zgadzam się w 100%. Tam oczywiście ten argument ma skazy w postaci np. takiej, że na konsoli nie trzeba się męczyć np z DRM'ami czy tam właśnie wygoda i komfort grania (zatopienie się w fotelu i delektowanie grą), ale... no na steamie jest zazwyczaj o wiele taniej.

Na PC zwyczajnie nie pojawia się bardzo dużo tytułów które mnie interesują i zostaje w tym wypadku z grami Indie, staruszkami z GoGa (lubię je, ale bez przesady) albo z multiplatformami, którymi ciesze się niestety z każdym rokiem mniej.

Często argumentem wyższość PC nad innymi platformamy, że kompy mają największą bibliotekę gier. Ale hm cóż z tego, skoro nie pogramy na nim w God of War czy Ninja Gaiden. Konsolowych exclusivów jest coraz mniej, może to dzięki steamowi.

Link do komentarza

Na PS4 znakomita większość tytułów startowych to multiplatformersy, których obiektywnie lepsze wersje wyszły na PC

Zapominasz o dwóch rzeczach w tej całej pogoni za odpowiedzią na pytanie "po co konsola". Malutka część graczy jest w stanie odpalać gry w 1080p+ i w 60/120FPS. Przejrzyj statystyki na Steam albo staty przeglądarkowego Unity. Ten PC Master Race to dalej mniejszość. Dla większości konsole są interesującym wyjściem.

Ci z kompami z NASA też mogą mieć swoje powody. Sam gram teraz we wszystko co mogę na PS4. Why? Znajomi do gry w sieci, trofea, remote play w pracy czy gdy TV jest zajęty. To na czym się gra jest osobistą preferencją każdego.

Nie zapominaj, że teraz konsole są już pecetami - chodzą na architekturze x86, czego do tej pory nie było. Więc to nieprawda - gry robi się dokładnie tak samo.

Nie do końca. Gdyby tak było to wszystkie gry byłyby na PS4 (X1 ma te cyrki z wydawaniem gier). Dochodzi do tego API czy wszystkie kwestie związane z OS. Jest łatwiej wszystkim, ale pisanie, że gry robi się dokładnie tak samo jest nadużyciem lub oznaką niewiedzy.

  • Upvote 1
Link do komentarza
. Ja chce grać w gry, a nie w szarady sprzętowe i wyścigi na fpsy

To jakieś nowe gatunki gier? Pamiętam zabawy w hakowanie w system shock, a to drugie... czekaj, kiedyś wyszło Redline, ścigałka ze strzelaniem.

Bo alternatywne rozumienie tego zdania ("lol pc jest tródny") jest tak głupie, że aż nie chcę wierzyć, że ktoś może nieironicznie coś takiego napisać.

Malutka część graczy jest w stanie odpalać gry w 1080p+ i w 60/120FPS.

Tak samo jak malutka część graczy ma telewizory full hd, a o 30 FPS nierzadko można na konsoli pomarzyć.

Link do komentarza

Tak samo jak malutka część graczy ma telewizory full hd

Oh przestań. Jakieś źródło może? Polacy kupują masę telewizorów. W takich USA przyjęcie TV HD wynosi gdzieś w granicach 50-60% (1, 2). To nie jest malutka część.

a o 30 FPS nierzadko można na konsoli pomarzyć.

To nie piszę, że opcją jest PS3/360, a PS4/X1.

Link do komentarza
To jakieś nowe gatunki gier? Pamiętam zabawy w hakowanie w system shock, a to drugie... czekaj, kiedyś wyszło Redline, ścigałka ze strzelaniem.

Bo alternatywne rozumienie tego zdania ("lol pc jest tródny") jest tak głupie, że aż nie chcę wierzyć, że ktoś może nieironicznie coś takiego napisać.

Chyba coś źle zrozumiałeś Rankin i na siłę starasz się mi ''pojechać". Try harder.

Zmierzam do tego że interesują mnie gry, a nie sprzętowe przekomarzanki kto ma więcej FPS w nowym AC. Nie ma dla mnie wielkiego znaczenia czy gram w to na konsoli czy na PC w trochę większej rozdzielczości. Chodzi mi o to że na konsolach są gry których na PC zwyczajnie nie ma i nie będzie.

Edit:

No, ale przecież użyłem słów "FPS" i "wyścigi" O ho ho, nowe gatunki gier nam tworzy i nie umie pisać, tak bardzo #getrekt

Link do komentarza

Po co kupować gorszy sprzęt (...) z mniejszą liczbą gier drożej, skoro można sobie złożyć peceta i podpiąć do TV?

Dla exclusive'ów. That's it. Oczywiście teraz jest ich za mało, a konsole są za drogie, ale nadejdzie taki moment, w którym będzie warto zainwestować w PS4 dla gier, które będą tylko na nim. Kto wie, może dla X1 też nadejdzie taki czas ;)

Można jeszcze się rozwodzić nad tym, czy PC zdolny uciągnąć W_D w jakości z PS4 wyjdzie taniej czy drożej, ale dla mnie konsole=exclusive'y.

  • Upvote 2
Link do komentarza

na dniach pewnie będzie zapowiedź GTA V na peceta i wreszcie będzie można pograć w to jak człowiek.

Ta, pamiętam, że aż do premiery GTA V co kilka miesięcy na CD-A był news "RDR na PC?" "RDR już niedługo na PC?"

  • Upvote 2
Link do komentarza

Odpowiadając na lepszą opłącalność kupna PC od PS4:

Wy (mówię tu o tych, którzy używają tego argumentu o opłacalnościi) wiecie, że konsolę na jedną generację kupuje się raz i się na niej gra w najnowsze tytuły, a żeby grać w najnowsze tytuły na PC trzeba regularnie rozbudowywać kompa i dopłacać (strzelam,że gdzieś z raz na generację - czyli ok. 7 lat)?

@org,

Kiedy spytałem o to przedszkolaka to tylko mnie spytał dlaczego Pan tak brzydko mówi?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...