Skocz do zawartości

Darkstar181Blog

  • wpisy
    20
  • komentarzy
    162
  • wyświetleń
    20794

Quo vadis Cod ?


Darkstar181

1110 wyświetleń

ghosts%281%29.jpg

Na początku miałem ochotę walnąć tytuł ?Nowy CoD to syf? ale uznałem że nie przystoi kopać leżącego (choć jest to na pewno bezpieczne) a poza tym byłby to nieco przesadny nagłówek. Od razu zaznaczam, że ten tekst NIE jest recenzją , gdyż w owe ?dzieło? grałem zaledwie 6 godzin. Wystarczyło na ukończenie kampanii (normalny poziom trudności, na wyższych pewnie zabrałoby mi więcej czasu ) oraz zapoznanie się z trybem wieloosobowym. Wpis potraktujcie więc jako mini recenzję, gdyż nie dane mi było sprawdzić wszystkich nowości, map czy trybów zabawy. Wystarczyło jednak na stwierdzenie, iż z serią nie jest dobrze (co zaczynają już potwierdzać niektórzy analitycy przewidując spadek popularności przy następnej odsłonie)

O co się rozchodzi?

Gra nie jest aż tak zła (jeśli gracie na konsoli, o tym za chwilę), ale w porównaniu z poprzedniczkami wypada blado, i to bardzo. Za dużo stagnacji, za mało innowacji. Można stwierdzić iż nastąpiło zmęczenie materiału, tyczy się to zarówno kampanii jak i gry online. Moim zdaniem w ogóle ten pierwszy tryb zabawy już dawno powinno się porzucić (niech umrze w spokoju) i skupić się na drugim.

night%281%29.jpg

Jeżeli ktoś wcześniej narzekał na słabą fabułę w poprzednich grach CoD, to tutaj może doznać lekkiego szoku. Historia i jej poszczególne wątki są jeszcze bardziej żenujące od poprzednich.W opcji dla pojedynczego gracza wcielamy się w postać Logana ( z dwoma epizodycznymi wyjątkami) walczącego z Federacją (związkiem państw Ameryki Południowej), która po wyczerpani złóż ropy na Bliskim Wschodzie i Azji stała się nowym mocarstwem i z niewiadomych powodów zaatakowała USA. Nie wyjaśniono w ogóle powodów inwazji, wygodnie pomijając fakt posiadania przez Amerykanów broni nuklearnej (może nigdy jej nie mieli, a cały projekt Manhattan to ściema?) Nie wiadomo też jak na konflikt zareagowała Europa ( co robi NATO !?) czy też Rosja, Chiny (rzekomo upadły, ale jakieś resztki powinny z nich zostać) ? Tak czy inaczej po pewnym czasie (jakieś 10 lat długiej wojny, niezły przeskok) zapoznajemy się z tytułowymi Duchami, elitarnym oddziałem działającym na tyłach wroga, który z jakiegoś powodu jest uważany za jednostkę mającą szansę na zmiękczenie przeciwnika i doprowadzenie swymi działaniem do zakończenia konfliktu.

Wbrew zapowiedziom gra wcale nie angażuje emocjonalnie gracza. Postacie tradycyjnie są zdrowo przerysowane, i nie różnią się przy tym specjalnie charakterami. Same duchy to typowi cisi twardziele, bez cienia humoru (ha, duchy i cienie, łapiecie ? Haha, ech...), raczej nie da się ich polubić, ot, tacy spece od mokrej roboty którzy robią swoje i za wiele się nie odzywają. Mamy też kochającego ojca, który jest wzorem cnot wszelakich (może poza faktem faworyzowania swego potomstwa) oraz głównego nemesisa który wprost ocieka zajefajnością gdyż z niemal każdej opresji wychodzi cało, możesz go rozjechać walcem, a i tak wstanie.

pies%281%29.jpg

Szkoda mi nawet wspominać o maskotce, czyli promowanym owczarku niemieckim. Riley pojawia się jedynie w pierwszych misjach gry a jego rola sprowadza się do krótkich zwiadów przekazujących obraz za pomocą zamontowanej przy grzbiecie kamery. Może oczywiście atakować przeciwników kłami, ale szybciej się ich pozbędziecie za pomocą ołowiu... miałem cichą nadzieję że będą dostępne jakieś małe interakcje z psiakiem, jak chociaż aportowanie piłki w wolnym czasie, ale gdzie tam(przypominam, Nextgenowa gra !).

Fabuła miała istotny wpływ na schemat misji. Jako że będziemy współpracować z Duchami ( a więc małym oddziałem komandosów) możecie zapomnieć o wielkich bitwach które miały miejsce w poprzednich odsłonach. Taaak, wielki wspaniały Cod który zasłynął dzięki ukazaniu starć sporych zgrupowań (sorry dzieciaki, tryb wieloosobowy zaczął się liczyć dopiero od czwartej części) teraz jest zlepkiem misji spec ops, gdzie są oczywiście eksplozje i wybuchy, ale dużych starć piechoty i wojsk zmechanizowanych tutaj nie ujrzycie (poza 3 misjami... w stosunku do 15 pozostałych). Wszystko wygląda w zasadzie tak samo : krótkie wprowadzenie/zwiad - zdjęcie paru wrogów po cichu- główna rozpierducha, oraz końcowy powrót do bazy. Są wyjątki, ale nieliczne. Generalnie misje są nudniejsze, a w dodatku widać że gracze są często traktowani jak debile. W jednej lokacji, na otwartym terenie porozrzucano chyba 8 karabinów snajperskich w bliskich od siebie odległościach. Wyglądało to iście kuriozalnie, jakby powypadały z jednej z ciężarówek przewożących je, insynuując graczu żeby chociaż jedną broń zachował dla siebie, będzie mu łatwiej przecież...

tank%281%29.jpg

Po lichej kampanii można wziąć się za tryb wieloosobowy stanowiący przecież główną oś rozrywki. Tu jest już lepiej, ale to nie oznacza, że jest aż tak dobrze. Jedne pomysły zrealizowano lepiej, drugie gorzej. Mamy całkiem udany tryb kooperacji dla czterech graczy (modyfikacja survivalu z MW3), w którym odpieramy kolejne fale przeciwników sterowanych przez S.I. Tym razem jednak nie można zakupić broni i ich ulepszeń, te uzyskujemy w losowo rozrzucanych skrzyniach i pośród poległych wrogów, często wystawiając się na ostrzał przeciwnika. Całość sprawuje się całkiem nieźle, i współgra z kolejną nowością, to jest Oddziałami (Squads). Gracz ma możliwość stworzenia własnego oddziału przeciwników, którzy mogą zostać rzuceni na próbę przeciwko innym nabywcom Coda. Miła rzecz, ale po pewnym czasie nudzi. Tak samo jak Extinction, który jest odpowiedzią na tryb Zombie z Black Opsa. Mamy tutaj kosmitów oraz oddziałek, który stara się rozwalić ich gniazda a potem zbiec do helikoptera. Szkoda tylko że po uzbieraniu odpowiedniej gotówki stawiamy sobie automatyczne wieżyczki które odwalają większość roboty a my możemy sobie iść spokojnie do kuchni na grzanki.

A właśnie, broń. Jest jej raczej mniej niż w poprzednich odsłonach ( w kampanii widziałem jedynie dwa rodzaje strzelb, tyle samo snajperek i LKMów, w multi nie ma chyba tego więcej) i nie ma też między nimi specjalnych różnic, przynajmniej w swojej grupie. Tradycyjnie najlepiej biegać z kałachem, lub karabinem snajperskim,jeżeli jesteś camperem.

Mapy? Za mało i za małe. No ale musi być miejsce na dojne DLC.

Tryby poza kooperacją i TDM ? Jest chaotyczny cranked w którym przez to iż po 30 sekundach od zabicia przeciwnika wybuchamy jeśli nie pozbędziemy się kolejnego każdy gracz biega w panice po mapie przez co wszystko wygląda jak po wypuszczeniu tygrysów z klatek w zoo. Mamy też Blitza w którym trzeba szybko wskoczyć do odpowiednich portali na mapie (czyli capture the flag bez flag) Moja rada ? Zostańcie przy tradycyjnym TDM oraz Kill Confirmed (teraz można w nim reanimować kumpli)

Na koniec kwestia oprawy audiowizualnej. Grafika jest brzydsza od tej w Black opsie 2, ale nie martwcie się, wymagania za to iście nextgenowe. Żeby pograć na najwyższych detalach na PC trzeba mieć kartę GF 670 GTX lub wyżej, mimo iż niejedna gra jest ładniejsza a nie wymaga takiego sprzętu. Dawno nie widziałem tak skopanej optymalizacji. Aha, jeśli nie macie 6 gb ramu, nie pogracie. Bo tak. Co z tego że gra wykorzystuje maksymalnie 2 gb a Acti blokuje fanowskie modyfikacje znoszące ograniczenia !?

Możecie też poczekać na PS4, ale tam nowe Killzone będzie wyglądało 10 razy lepiej.

Muzyka ? Nie uświadczyłem takowej. Coś tam gra w tle, ale człowiek nie zwraca na to uwagi. Wykorzystany w pierwszym zwiastunie gry utwór ?Hope? mający wskazywać, iż być może w kampanii doświadczymy jakiejś dramaturgii i paru ckliwych momentów ani razu się nie pojawił. A szkoda, bo był lepszy niż cała ścieżka dźwiękowa razem wzięta.

heli%281%29.jpg

Po tych 6 godzinach nie mam wątpliwości. Seria naprawdę zaczyna się staczać ostro w dół. Na miejscu ActiBlizz darowałbym sobie w ogóle produkowanie kampanii bo ewidentnie widać że pokazała chyba już wszystko co się dało (a nawet jeśli nie, to panom nowe misje zwyczajnie nie wychodzą) i skupić się na trybie wieloosobowym, który obecnie jedzie na starych, lekko zmodyfikowanych rozwiązaniach, a i z nimi różnie bywa. Kiedyś tę grę kupowało się dla trybu pojedynczego gracza. Ile upłynie czasu nim graczom znudzi się i tryb wieloosobowy, odchodząc do konkurencji?

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Skoro poswieciles 6 godzin na zapoznanie sie z singlem i multi, to smiem twierdzic, ze niewiele widziales, przynajmniej w kwestii multi. Co do broni, to nie jest jej znowu az tak malo - gracze maja do dyspozycji 30 sztuk glownej broni palnej (w tym nowa kategorie, czyli karabiny wyborowe), po kilka pistoletow i wyrzutni, tarcze i kose. W przypadku grafiki tez sie nie zgodze, ze w Ghosts jest gorsza niz ta z Black Ops 2. Paleta kolorow jest bardziej soczysta, wreszcie sa lepsze efekty swietlne, wydaje mi sie tez, ze i plansze maja wiecej elementow niz w poprzednich odslonach. A wlasnie, mapy. Napisales, ze jest ich za malo i sa za male. Zgodzilbym sie z Toba, gdyby bylo ich 8 albo 10, ale nie liczac tej z zamowien przedpremierowych jest ich 14, dokladnie tyle samo co w poprzedniej odslonie. Co do wielkosci, to poza ciasna Strikezone wiekszosc jest w sam raz lub nawet za duza (np. Stonehaven, Siege, Stormfront), tym bardziej ze na czesci map znajduja sie kilkupoziomowe budynki. Dziwie sie natomiast, ze opisujac oprawe audiowizualna Ghosts napisales o muzyce, ale kompletnie pominales kwestie udzwiekowienia, ktore moim zdaniem jest naprawde slabe.

Link do komentarza

Czy przedmówca mógłby mi wytłumaczyć czemu nowy CoD zasługuje na 10/10? Osobiście nie grałem, ale przeczytawszy parę recenzji mam wrażenie że gra nie została ciepło przyjęta.

Link do komentarza

[hejtowanie CoDa za żałosną kampanię]

/is not compatible

Jak coś mi się nie podoba, to teraz nazywa się to hejtingiem ? Nice try, w tekście wyraźnie podałem argumenty ze względu na które gra przeze mnie oberwała, i to nie tylko za kampanię.

Wyraźnie uwypukliłem że jeśli nie zaczną wprowadzać jakiś większych innowacji w trybie wieloosobowym, to i na nim długo już nie pojadą.

Może czas na jakieś pojazdy, większy limit graczy na mapkach ?

A czy ja mówię, że hejtujesz? Odniosłem się po prostu do większości komentarzy w Internecie. Bez urazy ziomek :3.

Link do komentarza

@UP

Pojazdy w COD? Ok, tylko po co? Bo jak pojazdy, to i musza dac wieksze mapy do multi, zeby mozna bylo tym ciezkim sprzetem pojezdzic/poplywac/polatac. A to by znaczylo, ze COD porzuca swoj charakter berka strzelanego i staje klonem Battlefielda. Tylko po co grac w slabego klona Battlefielda (a bylby slaby, bo IW/Treyarch nie maja tyle doswiadczenia co DICE w tego typu rozgrywce), skoro po prostu mozna grac w Battlefielda? Te serie moga wspolistniec tylko dlatego, ze maja odmienne podejscie do rozgrywki, odmienne pomysly na nia i rozny charakter gry.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...