Skocz do zawartości
  • wpisy
    192
  • komentarzy
    3216
  • wyświetleń
    226946

Nielogiczności #2 - 'ekologiczne' świetlówki


Lord Nargogh

1973 wyświetleń

Witam państwa! W dzisiejszym nielogicznościowym wpisie postaram się zaprezentować przykład na to, dlaczego czasem 'ekologiczne' (cudzysłów zastosowany celowo) postępowanie potrafi być szkodliwe dla środowiska i ludzkości.

Świetlówki. Lampy fluorescencyjne. Lampy wyładowcze. Znamy je wszyscy, używamy ich nieraz dość chętnie. W zasadzie zgodnie z unijnym prawem nie wolno już produkować ani sprowadzać tradycyjnych żarówek, więc wyboru na dobrą sprawę i tak nie mamy.

swietlowki.jpg

Unia i ekolodzy stosują wytłumaczenie, że świetlówki zużywają dużo mniej energii i tym samym przyczyniają się do ochrony środowiska. Jest to niewątpliwie prawda, ale takie podejście jest wprost nasączone krótkowzrocznością i ignorancją.

Zużycie energii to tylko jeden z wielu aspektów wśród wad i zalet rozmaitych źródeł światła. Teraz wyjaśnię punkt po punkcie czego 'ekopropaganda' nie wspomina i skwapliwie pomija przy porównywaniu świetlówek i żarówek.

Po pierwsze różnice w widmie elektromagnetycznym emitowanego przez te dwa źródła światła. Wyjaśnienie: każda fala elektromagnetyczna ma określoną długość fali. Światło które obserwujemy na codzień jest zbiorem różnych fal o różnych długościach. Słońce i tradycyjne żarówki emitują widmo ciągłe (oczywiście o innym zakresie), które po przejściu przez siatkę dyfrakcyjną będzie wyglądać następująco (niedokładnie tak, ale idea jest ta sama - płynne przejścia pomiędzy barwami):

widmoSB.gif

Widmo emitowane przez świetlówki jest pasmowe i zawiera tylko kilka pojedynczych długości fali, które zostały 'dobrane' tak, by oszukać nasz mózg, że ma do czynienia ze światłem białym. Przykład widma pasmowego:

widmo_wodor.png

Tego typu światło jest dla naszego organizmu nienaturalne i na dobrą sprawę szkodliwe. W końcu nasz gatunek ewoluował skąpany w promieniach słońca o widmie ciągłym.

Zanim przejdę do kolejnego punktu, chciałbym zaprezentować prosty eksperyment który może wykonać każde z Was, aby przekonać się że mówię prawdę. Potrzebujemy tylko płyty cd/dvd i lampek z tradycyjną żarówką i świetlówką. Zasłaniamy okna i gasimy światło w pokoju. Następnie włączamy kolejno obie lampy przykładamy płytę do nich, obracając nią w taki sposób, by ujrzeć kolorową 'tęczę'. W przypadku tradycyjnej żarówki (lub promieni słonecznych) uzyskamy piękną, wielobarwną tęczę o niemożliwych do określenia miejscach gdzie kończy się jeden kolor, a zaczyna drugi, zaś w przypadku świetlówki - zobaczymy tylko kilka kolorowych pasków.

Kolejna wada świetlówek - ich... toksyczny skład. Tak, moi drodzy (i moje drogie) - świetlówki w swoim składzie mają rtęć - tą samą rtęć, której szkodliwość spowodowała delegalizację produkcji rtęciowych termometrów w Polsce. Widzicie tu pewną ironię? Zabraniamy produkcji termometrów ze rtęcią, bo gdybyśmy je stłukli to uwalniamy toksyczną substancję, jednocześnie zabraniamy produkcji żarówek żeby zmusić ludzi do kupna świetlówek, które po stłuczeniu - uwalniają rtęć!

Ekolodzy muszą być świadomi tego faktu, bowiem świetlówek NIE WOLNO wyrzucać do śmietników i należy je segregować. A ile osób to robi? I gdzie w ogóle MOŻNA je zbierać? Tam, gdzie ja mieszkam nie ma służących do tego zbiorników.

Jako zaletę świetlówek podaje się ich trwałość - w końcu skoro nie ma drucika, to nie ma się co przepalić, prawda? Niestety jest to również sprawa dyskusyjna. Tego typu lampy szybko się eksploatują podczas częstego zapalania i gaszenia, co powoduje że świetlówki także musimy wymieniać.

Mówiłem już o szkodliwości odmiennego widma świetlówek dla ludzkich oczu, dopowiem teraz o kolejnym aspekcie ich szkodliwości - tętniące, 'migoczące' światło świetlówek powoduje szybsze zmęczenie ludzkich oczu. Dodatkowo emitowane przez nie promieniowanie ultrafioletowe powoduje degradację siatkówki.

Reasumując - świetlówki nie są tak dobrym rozwiązaniem, jak próbuje nam się to wmówić. Musimy pamiętać że większość unijnych regulacji powstaje nie na skutek logiki czy racjonalnych faktów, a pod wpływem interesów określonej grupy lub narodu (jak na przykład regulacje odnośnie bananów, tak by ograniczyć ich import jedynie do krajów będących koloniami francuskimi). Mniejsze zużycie energii jest oczywiście istotną zaletą, ale równie dobrze można zastosować bardziej ekologiczne i ekonomiczne źródła energii - takie jak elektrownie jądrowe - którym Unia także jest nieprzychylna (ale to związane jest z naciskami lobby zajmującego się produkcją energii z elektrowni słonecznych, o której wadach napiszę jeszcze kiedy indziej) .

18 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Miganie świetlówek, to paskudna sprawa. W pracy, w warsztacie (i w zasadzie w innych budynkach też) mamy tylko takie oświetlenie. Dochodzą do tego jeszcze uliczne lampy z rtęciowymi żarówkami. Jak się spalą, oczywiście je składujemy. Tyle, że miejsca w składziku w końcu zacznie brakować. I co dalej z tym zrobić?

A tak swoją drogą - ostatnio popularne robią się żarówki LEDowe. Jak to jest w końcu z ich energooszczędnością i wpływem na nas?

Link do komentarza
W przypadku tradycyjnej żarówki (lub promieni słonecznych) uzyskamy piękną, wielobarwną tęczę o niemożliwych do określenia miejscach gdzie kończy się jeden kolor, a zaczyna drugi, zaś w przypadku świetlówki - zobaczymy tylko kilka kolorowych pasków.

Huh, otrzymałem tęczę... malowaną 5 mazakami. Neato. Ponadto faktycznie warto się dowiedzieć czegoś o ledach (aczkolwiek u mnie w pokoju ich nie zamontuję). TO THE GOOGLEMOBILE (no, w każdym razie jutro w pracy. Jak nie zapomnę.)

Link do komentarza

Tu nie chodzi o ekologię, tylko o monopol i duże pieniądze. Technicznie rzecz biorąc mamy ponoć możliwości, żeby wyprodukować bardzo długo świecące żarówki, a mimo dalej produkujemy takie, które trzeba szybko wymieniać. Chodzi o to, że inaczej producentom nie opłacałoby się produkować bardzo wytrzymałych towarów, więc fundują nam szmelc. Z tymi świetlówkami jest pewnie podobnie. Ja wręcz usypiam od tego typu światła.

Link do komentarza

1. To, że coś jest "nienaturalne" nie znaczy od razu, że jest szkodliwe (w związku z widmem liniowym/ciągłym; swoją drogą światło słoneczne też nie ma widma ciągłego, ale w przybliżeniu można tak przyjąć).

2. Sprawa rtęci jest faktycznie przykładem braku konsekwencji w zaleceniach UE, ale zdecyduj się - źle, że zabraniają czy źle, że pozwalają?

3. Nic nie jest całkowicie trwałe. Co nie zmienia faktu, że świetlówki są trwalsze od żarówek.

4. Że jakie tętniące i migoczące światło? A promienie UV emitują też m.in. słońce i żarówki.

Link do komentarza

1. Ale w tym przypadku jest szkodliwe. To tak jak ze słuchaniem muzyki w formacie mp3 która ma wycięte niesłyszalne częstotlwości. Organ który otrzymuje tylko określone sygnały się do nich coraz bardziej przyzwyczaja i ogranicza swoje możliwości.

2. Źle, że zabraniają. To był tylko przykład na to, że UE w swoim zabranianiu nie kieruje się logiką ani dobrem ludzi.

3. Ale są znacznie droższe w produkcji i sprzedaży. Za równowartość świetlówki kupisz (kupiłbyś...) tyle żarówek, że spokojnie starczyłyby na dłużej niż ta świetlówka.

4. Migoczące z określoną (z tego co czytałem 120 Hz) częstotliwością światło. Swietlówka zasilana jest bezpośrednio prądem zmiennym i stąd nie mamy do czynienia ze światłem jednolitym, tylko bezustannie migotającym. Co zresztą widać przy podstarzałych, wyeksploatowanych świetlówkach kiedy częstotliwość migotania spada.

Promienie UV słońca (te szkodliwe) są odcinane za pomocą kilkunastocentymetrowej warstwy ozonowej wokół naszej planety. Zwykłe żarówki nie emitują wysokoenergetycznego promieniowania UV, które szkodzi ludziom.

Link do komentarza
więc wyboru na dobrą sprawę i tak nie mamy

Mamy jeszcze LEDy, które teoretycznie przewyższają świetlówki pod każdym względem. Tylko że do niedawna niemożliwe było stworzenie białego leda, z tego pamiętam, więc stosowało się okropne, bardzo jasne i mało nasycone, niebieskie diody.

Miganie świetlówek, to paskudna sprawa. (...) w warsztacie (...) mamy tylko takie oświetlenie

Staje mi przed oczami historia frezarki, której czas obrotu wynosił tyle, ile okres mignięcia świetlówki, przez co wyglądała, jakby się nie poruszała. Ktoś ponoć dotknął futra i stracił rękę.

Link do komentarza

Sergi - problem z białym światłem jest taki, że składa się ono z fotonów o różnych długościach fali. A LED emituje tylko jedną długość (z pewną dokładnością oczywiście). Próbuje się zatem zrobić to samo co w przypadku świetlówek - złożyć jedną lampę z kilku elementów, w tym przypadku kilku LEDów których światło w połączeniu sprawiać będzie wrażenie białego. Jednak jak dotąd nie wychodzi to za dobrze, bo jak sam wspomniałeś wydaje się niebieskawe.

Link do komentarza

Ekspertem od świetlówek nie jestem (czyli nie znam się, ale się wypowiem), ale widziałem dane, jakoby częstotliwość nowiczesnych świetlówek osiągała dziesiątki kHz. Na ile to prawda, nie wiem, ale... częstotliwość 120 Hz też nie powinna być taka tragiczna. Przecież nawet nasze kochane monitory działają na 60-75 Hz, a migotania jakoś nie widać (ponoć ludzkie oko rejestruje do ~60 Hz).

Z tym zakresem częstotliwości światła też bym tak nie przesadzał - nie żyjemy w odizolowanym, świetlówkowym środowisku. A gdybyśmy żyli to nie byłoby różnicy.

Moim zdaniem to wszystko kwestia rachunku zysków i strat - czy bardziej zależy nam na pieniądzach czy na oszczędzania energii i dbaniu o środowisko (nawet elektrownie atomowe produkują pewne odpady (plus są takie kraje jak Polska, gdzie panuje wyngiel

Link do komentarza

Ach, ta mobilna wersja FA <3

Anyways:

...) i dobrze by było o to środowisko zadbać przynajmniej do chwili znalezienia metody na zimną fuzję). A to każdy może ocenić sam, choć ja osobiście popieram tu trochę Unię (niekoniecznie w 100% realizację, ale ideę, że środowisko > pieniądze (implying that EU isn't ruled by money))

Link do komentarza

Ale nie musimy znajdować zimnej fuzji, żeby mieć tanie i ekologiczne źródło energii. Elektrownie jądrowe działające na zasadzie rozszczepienia jądrowego już są takie. Odpadów promieniotwórczych jest naprawdę niewiele, elektrownia węglowa uwalnia więcej promieniotwórczych izotopów do atmosfery niż jądrowa w ogóle produkuje (a przecież jądrowa ich nie wyrzuca w powietrze, możemy je elegancko zgromadzić i przechować).

Link do komentarza

No ale, jak już wspomniałem, są takie kraje jak Polska. Choć dla niektórych nawet fuzja będzie promieniotwórcza i rozprzestrzeni się radioaktywny hel.

Sprawa energii jądrowej jest bardzo obszerna (np. koszty wydobycia i wzbogacania uranu), więc fuzja powinna być taką kropką nad i (oczywiście potem będzie można dodać ozdobniki).

No i nie zapomnij o najważniejszym argumencie przeciw energii jądrowej: CZARNOBYL!!!!!!!1111111oneoneoneeleven

A poważniej, niestety nie można mieć wszystkiego, więc czasem lepiej zastosować środki pośrednie a'la świetlówki. (żeby nie było wątpliwości - ja nie jestem przeciw EJ, ale niestety ludzie są)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...