Skocz do zawartości

Blog Malkontenta

  • wpisy
    169
  • komentarzy
    1257
  • wyświetleń
    106854

Wolność słowa wg Ewy Stankiewicz


Quetz

1652 wyświetleń

Wolność Słowa  

32 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wolność słowa jest w Polsce zagrożona?

    • Tak
      15
    • Nie
      17

Dzięki niezastąpionemu fanpage'owi Czytam Prawicową Publicystykę dla Beki dowiedziałem się właśnie o planowanym marszu w obronie wolności słowa, który odbędzie się 29 września w Warszawie. Marsz, a jakżeby inaczej, organizuje Gazeta Polska i ustami Ewy Stankiewicz zaprasza ona do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Patrzę na tę wiadomość, słucham jej i na myśl przychodzą mi kolejne pytania:

1. Marsz o wolność słowa ogłaszany jest na publicznie dostępnym kanale internetowym, zarejestrowanym oficjalnie i opatrzonym końcówką .pl. To oznacza, że ktoś za dostęp do tego adresu zapłacił, bo "krajowe" adresy darmowe nie są. Skoro zapłacił i funkcjonuje, to można chyba założyć, że wszystko to dzieje się zgodnie z literą prawa - podatek został odprowadzony, można sobie tam publikować. Skoro można, to gdzie do cholery jest ten brak wolności słowa?

2. Redaktor Stankiewicz w pewnym momencie zapowiada, że uczestnicy marszu mają zamiar wymusić na redaktorach telewizji publicznej rzetelną relację z całej imprezy. Wyciągam pałeczki do uszu, żeby upewnić się, że się nie przesłyszałem. Bojownicy o wolność słowa zamierzają WYMUSZAĆ pisanie na zadany przez nich temat na dziennikarzach, którzy wg nich samych powinni być wolni? Czy to tylko ja, czy to jakieś rozdwojenie jaźni?

[media=]

Jeżeli organizuje się akcję, która w samym sposobie organizacji stanowi dowód na to, że jest zbędna, a której organizator nawołuje do łamania jej podstawowego przesłania - w tym wypadku obrony wolności słowa - to naprawdę pozostaje tylko złapać się za głowę i wypatrywać na horyzoncie poważnych publicystów, bo niestety giną oni pod natłokiem oszołomów pokroju pani redaktor Stankiewicz.

I nie mówię tu, że w Polsce jest świetnie, Tusk ma być beatyfikowany, a PO i PSL są najlepszym co temu krajowi mogło się przydarzyć. Nie jest to tekst polityczny, tylko raczej mający zachęcić ew. czytelników do uważnego studiowania, co jest im serwowane przez dziennikarzy. Warto, choćby po to, żeby Gazetę Polską wrzucić w zakładkę "Humorystyczne".

image.png

Pozdro,

Krzych

PS. W następnym odcinku prawdopodobnie wrócimy do tematu dyskusji z CDA - ciekawych zapraszam do tematu "Zawartość CDA 11/2012", gdzie może podziwiać subtelność kontrargumentów wysuwanych przez dwóch redaktorów na rzeczowy argument przedstawiony przez niżej podpisanego. Doznania estetyczne najwyższego sortu gwarantowane.

33 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Śmiem stwierdzić (choć wielu pewnie to oburzy), że poziom Gazety Wyborczej jest jednak nieco wyższy niż GP. Ale to tylko moja opinia, wiem jaką popularnością cieszy się GW wśród "bojowników o prawdę" :P.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Przecież to oczywiste, że jedyna wolność słowa to piszanie po "naszemu".

Gdyby twórca strony Antykomor robił to samo, tylko na stronie Antykaczor to środowisko PiSu byłoby pierwsze, żeby autora ukrzyżować, bo nie wolno przecież obrażać prezydenta. No, ale to jest Komorowski, człowiek wybrany przez pomyłkę...

  • Upvote 2
Link do komentarza

Co do rozmowy na forum - cała redakcja coraz bardziej traci w moich oczach confused_prosty.gif Z ludzi, którym coś się nie podoba próbują zrobic bandę "osiołów". Przynajmniej mają poparcie swoich niezawodnych forumowych lemingów wink_prosty.gif

  • Upvote 1
Link do komentarza

Ja nawet rozumiem, ze nie przyznaja racji, bo polityka firmy, ale nie czaje po co sie w takim razie w takie pyskowki wdaja, tym bardziej, ze kazdy kto skonczyl gimbaze raczej wie, jak jest i o co chodzi

  • Upvote 2
Link do komentarza

@Holy.Death - tak to właśnie wygląda, i mimo że wiem, że to wszystko na pokaz, to i tak mnie skręca jak oglądam tych hipokrytów... Jak to szło? "Ciemny lud wszystko kupi"?

@Hrabula - a Ty piszesz jak królik, ot co biggrin_prosty.gif.

Co było pierwsze - osioł czy królik?

@Sancho - Tak jak Hrabula podkreślił - dziwne jest to, że w ogóle się wdają w takie rozmowy, bo jak już się reaguje na prowokację (delikatną zresztą i nastawioną raczej na uśmiech drugiej strony) i daje się taki popis elokwencji, to może być mowa o jakichś głębszych przyczynach wink_prosty2.gif.

Link do komentarza

Zawsze mnie do łez bawią te wszystkie manifesty i oburzenie z powodu rzekomego braku wolności słowa. Jakby nie zdawali sobie sprawy, z tego że gdyby mieli rację w swoich zarzutach, to pałowanoby ich w jakiejś piwnicy zamiast pozwalać publicznie głupoty pieprzyć raz po raz.

Link do komentarza

Wolność słowa nie jest zagrożona. Wydaje mi się, że niektórzy po prostu mylą pojęcia. Jeśli (dla przykładu) TVN popiera PO, to nie jest to problem godzący w wolność słowa, a program obrany przez daną telewizję.

PS Czy tylko w moim odczuciu player jutuba wygląda na blogach okropnie?

Link do komentarza

Co do rozmowy na forum - cała redakcja coraz bardziej traci w moich oczach confused_prosty.gif Z ludzi, którym coś się nie podoba próbują zrobic bandę "osiołów". Przynajmniej mają poparcie swoich niezawodnych forumowych lemingów wink_prosty.gif

Bez generalizowania. Spośród redaktorów tylko CormaC robi taką wiochę.

Link do komentarza

@Pat5 - prawda zupełna, ale jak to brzmi! "Wolność nam zabierają! ONI!". Precyzowanie kim "oni" są jest zbędne, przecież wszyscy wiedzą :P.

@matstu - też prawda, jakoś Hut umiał kulturalnie odpowiedzieć na mało pochlebny wpis na temat jego recenzji Mafii 2. Złośliwie, ale bez chamstwa. Szkoda, że nie wszyscy tak umieją.

Link do komentarza

Wydaje mi się, że niektórzy po prostu mylą pojęcia.

Po prostu tak długo to wmawiali ludziom, że w pewnym momencie chyba sami w to uwierzyli.

PS Czy tylko w moim odczuciu player jutuba wygląda na blogach okropnie?

Jeszcze nie widziałeś naprawdę strasznych playerów ;)

Link do komentarza

Tutaj mamy do czynienia głównie z płaczem nawiedzonych, którzy narzekają na głupie "lemingi" przez które nie mogą przejąć władzy. W odpowiedni sposób wyartykułowała to Kurtyka po wyborach parlamentarnych. PO została wybrana przez społeczeństwo, ale nie przez naród.

PS Biedna Panda sobie płacze, so sad.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Zabawne, że Prawo i Sprawiedliwość dopiero co próbowało oczyścić wizerunek konferencją na temat gospodarki a znowu gmatwa się w jakieś absurdalne defilady. Nawet nie chce mi się ich komentować, wszyscy bowiem są świadomi ich bezsensu. Zastanawia mnie natomiast narodowe uwielbienie tych wszystkich marszów. Tylko by maszerowali. Nie mogę się doczekać sobotniego "budzenia Polaków". Co chcą maszerowaniem zdziałać? Tego nie wiedzą chyba nawet oni sami.

Link do komentarza
PS Biedna Panda sobie płacze, so sad.

Gdzie ja?

Wolność słowa nie jest zagrożona. Wydaje mi się, że niektórzy po prostu mylą pojęcia. Jeśli (dla przykładu) TVN popiera PO, to nie jest to problem godzący w wolność słowa, a program obrany przez daną telewizję.

Media są wolne, inna sprawa, że politycy maczają w nich palce czasem.

Ludzie, media nie chcą Wam wpajać propagandy jakiejś.

Chcą po prostu zrobić z Was debili, wtedy się będą mogły za to zabrać.

Przykłady "wirtualna panama", "nonet", "TVPanda" itd.

Ja bym się raczej martwił tym, że np. Huawei w swoich modemach i telefonach zamieszca keyloggery i tego typu rzeczy, zresztą t-mobile też daje takie "gratisy".

Link do komentarza
2. Redaktor Stankiewicz w pewnym momencie zapowiada, że uczestnicy marszu mają zamiar wymusić na redaktorach telewizji publicznej rzetelną relację z całej imprezy. Wyciągam pałeczki do uszu, żeby upewnić się, że się nie przesłyszałem. Bojownicy o wolność słowa zamierzają WYMUSZAĆ pisanie na zadany przez nich temat na dziennikarzach, którzy wg nich samych powinni być wolni? Czy to tylko ja, czy to jakieś rozdwojenie jaźni?

Proponuję najpierw zapoznać się z celem telewizji publicznej. Jak sama nazwa wskazuje powinna być ona telewizją wszystkich, powinien dominować w niej pluralizm polityczny. Teraz jest tylko kolejną po TVN-ie tubą propagandową rządu marginalizującą opozycję.

Dodając do tego chociażby fakt, że TVP przemiliczał informację o zamianie zwłok Anny Walentynowicz (zresztą nie tylko ona), głosy o to, ażeby telewizja publiczna rzetelnie przedstawiła sprawę mają imo swoje uzasadnienie.

Co do samej Gazety Polskiej to jest to jedna z niewielu prawdziwie polskich gazet (zarządzanych przez Polaków). Jako taka cieszy się sporą dozą niezależności i imo bardzo dobrze obnaża nieudolność i zakłamanie obecnie rządzących (chociażby ostatnia prowokacja z sędzią Milewskim).

Sprawiasz wrażenie, że czegokolwiek prowadzonego przez 'prawą stronę' nie czytasz, a swoją wiedzę o niej czerpiesz właśnie ze źródeł typu 'Czytam Prawicową Publicystykę dla Beki'. Jakkolwiek nie osądzam, proponuję wpierw przeczytać coś 'z przeciwnego frontu', wtedy można wyrobić sobie nieco szerszy pogląd na sprawę.

Gdyby twórca strony Antykomor robił to samo, tylko na stronie Antykaczor to środowisko PiSu byłoby pierwsze, żeby autora ukrzyżować, bo nie wolno przecież obrażać prezydenta. No, ale to jest Komorowski, człowiek wybrany przez pomyłkę...

Problem w tym, że taka strona powstała, a nazywała się spieprzajdziadu.pl. Już samo to, że o niej nie słyszeliście rozbija ten argument. Tym bardziej robi to fakt, że nikt autora tejże strony za nic nie skazał.

Tym właśnie objawia się ograniczanie wolności słowa. Skazywaniem ludzi tworzących antykomory (co do tego wyroku duże zastrzeżenia ma sama Helsińska Fundacja Praw Człowieka i pełnomocniczka OBWE ds. wolności mediów) czy kibiców wołających 'Donald ma Tole'. Do tego istnienie artykułu 212 Kodeksu Karnego, który nierzadko wykorzystywany jest jako knebel na usta. Zresztą, ponownie, o jego zniesienie walczy HFPC, postulując dodatkowo, że karanie dziennikarzy (co się zdarza) jest sprzeczne z gwarancjami wynikającymi z artykułu 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka oraz z orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Więc jak widzisz nie jest wcale tak dobrze z tą naszą wolnością słowa.

  • Upvote 1
Link do komentarza

@tomsto100 - Te keyloggery to nic dziwnego - przecież chiński wywiad musi skądś brać informacje biggrin_prosty.gif. A T-Mobile pewnie dostał od Chińczyków i dorzuca za ryż tongue_prosty.gif.

@Grzechus

Teraz jest tylko kolejną po TVN-ie tubą propagandową rządu marginalizującą opozycję.

Nie oglądam TVP, ale z czasów kiedy oglądałem pamiętam dokładnie taką samą sytuację. Wtedy rządziło SLD. Potem PiS. Czyli sytuacja jest taka sama co wybory. Nie w tym rzecz, a w absurdzie prawienia o wolności i jednoczesnym apelowaniu o wymuszanie pisania w określony sposób. Albo rybki, albo akwarium, przecież to śmieszne.

Co do samej Gazety Polskiej to jest to jedna z niewielu prawdziwie polskich gazet (zarządzanych przez Polaków)

Zaraz obok Polityki, Wprostu, Newsweeka, Przekroju, Tygodnika, Rzeczpospolitej, Wyborczej... O co chodzi z tym redagowaniem przez Polaków? A kto inny ma redagować, a nawet jeśli by redagował to co z tego? Przecież to nie jest nawet argument...

Sprawiasz wrażenie, że czegokolwiek prowadzonego przez 'prawą stronę' nie czytasz

Z prasy niewiele - Rzeczpospolitą próbowałem, ale styl mi średnio podpasował. Niemniej nie uważam jej za tragiczną z założenia. Natomiast "wolnościowe" serwisy prawicowe pokroju "wpolityce" i inne "frondy" regularnie - nie potrzeba mi fanpage'a, żeby mieć bekę smile_prosty2.gif.

Ale szerszy ogląd na sprawę mam, oszołomstwo po obu stronach mnie bawi, natomiast przyznać trzeba, że p. Stankiewicz ostatnio ma festiwal paranoi smile_prosty2.gif.

No i a'propos odpowiedzi Holy'emu - bezdomny Hubert to za co był ścigany i za czyjego "panowania"? Nikt nie mówi, że jest super, bo nasze prawo pełne jest nonsensów, natomiast sposób prezentacji sytuacji przez nawiedzonych ultrasów z prawej strony jest wielce zabawny. Ultrasy lewej strony po prostu ostatnio siedzą cicho, ew. wychodzą na ulice z jointami...

Link do komentarza
Problem w tym, że taka strona powstała, a nazywała się spieprzajdziadu.pl. Już samo to, że o niej nie słyszeliście rozbija ten argument. Tym bardziej robi to fakt, że nikt autora tejże strony za nic nie skazał.

Znam spieprzajdziadu.com. Była to całkiem rzetelnie prowadzona strona, więc do niczego nie można się było przyczepić. Sama nazwa strony była zwyczajnie słynnym cytatem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Autor strony antykomor.pl został najprawdopodobniej skazany głównie z uwagi na zamieszczenie strzelanki do Komorowskiego. Nie wiem jak z komentarzami, bo strony nie odwiedzałem. Sam uważam, że z to jest w sumie bzdura, z którą zwyczajny człowiek nie miałby co nawet iść do sądu.

Inna sprawa, że gdyby ktoś podobną strzelankę zamieścić na spieprzajdziadu.com (z tym, że z Kaczyńskim w roli głównej) to zobaczyłbyś te tłumy obrońców godności prezydenta.

Pamiętam, że bodajże Tuskowi Kaczyński robił problemy z powodu spóźnionych gratulacji z okazji zdobycia fotela prezydenckiego i podawano przykład chyba McCaina, który pierwszy złożył gratulacje Obamie, a po wygraniu przez Komorowskiego wyborów Jarosław Kaczyński w ogóle nie złożył gratulacji Komorowskiemu.

Widziałem tego typu podwójne standardy wiele razy zarówno u samego Kaczyńskiego, jak i u jego stronników, więc twoja argumentacja jest po prostu kulą w płot.

Link do komentarza

@Grzechus

Proponuję najpierw zapoznać się z celem telewizji publicznej. Jak sama nazwa wskazuje powinna być ona telewizją wszystkich, powinien dominować w niej pluralizm polityczny.

Przecież jest program Pospieszalskiego wink_prosty.gif Poza tym przypominam, że za światłych rządów Prawa i Sprawiedliwości propaganda partyjna była jeszcze bardziej nachalna niż za czasów Platformersów. Wręcz przypominało to okres dawno miniony.

Dodając do tego chociażby fakt, że TVP przemiliczał informację o zamianie zwłok Anny Walentynowicz (zresztą nie tylko ona),

O jaką zamianę chodzi? Czyżby najpierw do trumny włożono ciało Walentynowicz, a później ktoś dobrał się do sarkofagu i podmienił ciała? Wydawało mi się, że w trumnie od razu wylądowały złe zwłoki, ale w tym wypadku o żadnej zamianie mowy być nie może. Jeśli już to o błędnej identyfikacji.

Co do samej Gazety Polskiej to jest to jedna z niewielu prawdziwie polskich gazet (zarządzanych przez Polaków). Jako taka cieszy się sporą dozą niezależności i imo bardzo dobrze obnaża nieudolność i zakłamanie obecnie rządzących

Oni są niezależni od Platformy, ale całkowicie zależni od PiSu. Czyli w takim wypadku PiS dochodzi do władzy i będą zachowywali się jak media reżimowe. W GW można poczytać sporo artykułów krytycznych wobec Tuska, w GP nie znajdziesz nic przeciwko Kaczyńskiemu. Gazeta Polska to organ prasowy Prawa i Sprawiedliwości.

Jakkolwiek nie osądzam, proponuję wpierw przeczytać coś 'z przeciwnego frontu', wtedy można wyrobić sobie nieco szerszy pogląd na sprawę.

Czytałem "Uwarzam Że" oraz lewicowy "Przegląd". W tym pierwszym niemal każdy artykuł pisany był jota w jotę, wystarczyło przeczytać nazwisko redaktora, żeby wiedzieć co będzie napisane. Tymczasem w "Przeglądzie" można coś przeczytać bez agresywnej indoktrynacji. Pewnie, każda redakcja ma swoją linię, ale można pisać z klasą albo bez.

Problem w tym, że taka strona powstała, a nazywała się spieprzajdziadu.pl. Już samo to, że o niej nie słyszeliście rozbija ten argument. Tym bardziej robi to fakt, że nikt autora tejże strony za nic nie skazał.

Podając nazwę tej strony w tym kontekście każe mi podać w wątpliwość twoją argumentację. Jakoś nie przypominam sobie, żeby na tej stronie można było sobie strzelać do prezydenta. Natomiast autorzy notowali wszystkie wpadki jakie miał na swoim koncie. Tutaj mamy typowy przykład rozumowania polskiej prawicy. Porównuje się stronę skupiającą się na krytyce do takiej, która sprowadzała się do dość tępego plucia.

Tym właśnie objawia się ograniczanie wolności słowa. Skazywaniem ludzi tworzących antykomory (co do tego wyroku duże zastrzeżenia ma sama Helsińska Fundacja Praw Człowieka i pełnomocniczka OBWE ds. wolności mediów) czy kibiców wołających 'Donald ma Tole'.

Rozumiem krytykę, ale najwyraźniej wolność słowa wg PiS sprowadza się do tego, żeby można było na każdego przeciwnika wylać wiadro pomyj. Wystarczy przypomnieć jak Krzywonos skrytykowała Kaczyńskiego, to od razu była lżona przez środowiska pisowskie.

Jeszcze co do robienia z ludzi debili. Kiedy coś czytam to oceniam treść, a nie tego kto pisze. Poza tym nie wierzę we wszystko co jest napisane w danym artykule. Trzeba zawsze patrzeć na to krytycznym okiem. Podam przykład z własnego życia. Na uczelni miałem kolegę, który z lubością czytał "Wprost" jeszcze za czasów gdy naczelnym był Janecki. Była to jego ulubiona gazeta, bo krytykowała rząd (choć muszę przyznać, że jak na prawicowe pisma robiła to subtelnie). Mój kolega był wiernym wyborcą PiS, chodził regularnie na spotkania młodzieżówki, pomagał w kampaniach wyborczych. Można powiedzieć, że był stereotypowym wyborcą PiSu. Rację zawsze miał prezes, jeśli najpierw coś powiedział, a później temu zaprzeczył, to zawsze był usprawiedliwiony. Z kolei każda okazja, żeby przywalić w PO była dobra. Tutaj jest typowy podział na "naszych" i "tamtych". Nie ma żadnego zastanowienia, refleksji. Oni są źli, my dobrzy. Wszystko co robimy należy popierać, a ich zawsze krytykować.

Tutaj dobra jest anegdota dziennikarza GW, który pojechał na "wycieczkę" fanów Gazety Polskiej do Budapesztu. Jadąc przez Polskę i widząc budowy mówili, że wszystko w ruinie, Polska w remoncie, itd. Gdy wjechali na Węgry i widzieli budowy, to już padały inne stwierdzenia "sprawna organizacja, Orban odbudowuje kraj". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Przecież jest program Pospieszalskiego wink_prosty.gif

Poza tym przypominam, że za światłych rządów Prawa i Sprawiedliwości propaganda partyjna była jeszcze bardziej nachalna niż za czasów Platformersów. Wręcz przypominało to okres dawno miniony.

I chyba tylko on, do tego późno. Wszak nie mówiłem o eliminowaniu opozycji a o jej marginalizowaniu.

Co do propagandy PiSu to może to wina tych kilku lat, może nie zwracałem na to uwagi, ale nie pamiętam jakichś konkretnych przekrętów. Możesz podać parę przykładów?

O jaką zamianę chodzi? Czyżby najpierw do trumny włożono ciało Walentynowicz, a później ktoś dobrał się do sarkofagu i podmienił ciała?

Ciało Walentynowicz zostało zamienione miejscami (trumnami?) z ciałem Teresy Walewskiej - Przyjałkowskiej. Sarkazm zbędny.

Oni są niezależni od Platformy, ale całkowicie zależni od PiSu. Czyli w takim wypadku PiS dochodzi do władzy i będą zachowywali się jak media reżimowe. W GW można poczytać sporo artykułów krytycznych wobec Tuska, w GP nie znajdziesz nic przeciwko Kaczyńskiemu. Gazeta Polska to organ prasowy Prawa i Sprawiedliwości.

Są pro PiS-owscy na pewno (co zresztą czasami razi aż nadto) i jest duża szansa, że będą po ewentualnym zwycięstwie PiSu. Czy sympatyzowanie z nimi albo ewentualne przyszłe prorządowe zakłamanie w jakiś sposób pomniejsza to, co robią wobec obecnego rządu?

Ciężko znaleźć coś konkretnego przeciwko Kaczorowi bo on praktycznie nie ma obecnie na nic wpływu.

Podając nazwę tej strony w tym kontekście każe mi podać w wątpliwość twoją argumentację. Jakoś nie przypominam sobie, żeby na tej stronie można było sobie strzelać do prezydenta. Natomiast autorzy notowali wszystkie wpadki jakie miał na swoim koncie. Tutaj mamy typowy przykład rozumowania polskiej prawicy. Porównuje się stronę skupiającą się na krytyce do takiej, która sprowadzała się do dość tępego plucia.

Za to twoja argumentacja każe mi poddać w wątpliwość to, czy w ogóle antykomora czytałeś. Pomijając badziewne gierki, obie strony wyliczają wpadki prezydentów i do tego robią to w podobnym tonie.

Rozumiem krytykę, ale najwyraźniej wolność słowa wg PiS sprowadza się do tego, żeby można było na każdego przeciwnika wylać wiadro pomyj.

Nie do końca wiem jak mam to rozumieć w kontekście mojego cytatu. Uważasz, że zacytowane wyroki i artykuł z KK są potrzebne i słuszne? Żeby nie można było wylewać wiader pomyj?

Co do samego Jarosława... Mój wujek miał z nim parę razy osobiście do czynienia i o ile darzy wielkim szacunkiem Lecha, to jego brata uważa za buca i aroganta. Ja się z tym zgadzam.

@EDIT

Co do anegdoty, to chociaż nie znam kontekstu gorzko się uśmiechnąłem, mając na uwadze sytuacje firm budowlanych po Euro. 'W każdym normalnym kraju firmy zarabiają krocie na kontraktach publicznych. U nas za wykonywanie tych kontraktów bankrutują.'

Link do komentarza
I chyba tylko on, do tego późno. Wszak nie mówiłem o eliminowaniu opozycji a o jej marginalizowaniu.

Przecież to jest przypadłość każdej partii, która zdobędzie władzę i zaczyna wtedy dzielić synekury. Sytuacja w TVP wcale nie różni się od tej za czasów SLD czy PiSu.

Czy sympatyzowanie z nimi albo ewentualne przyszłe prorządowe zakłamanie w jakiś sposób pomniejsza to, co robią wobec obecnego rządu?

Nie, ale świadczy o ich obiektywizmie. Albo raczej o jego braku.

Ciężko znaleźć coś konkretnego przeciwko Kaczorowi bo on praktycznie nie ma obecnie na nic wpływu.

Kaczyński rządzi PiSem. Poza tym swoje zrobił, kiedy sam rządził jako premier, a brata miał za prezydenta.

Nie do końca wiem jak mam to rozumieć w kontekście mojego cytatu. Uważasz, że zacytowane wyroki i artykuł z KK są potrzebne i słuszne? Żeby nie można było wylewać wiader pomyj?

Nikt tego nie mówi, ale nie twierdź sam z łaski swojej, że media prawicowe są jakoś szczególnie obiektywne, bo nie są. Hipokryzja jest po obu stronach barykady, więc twoje argumenty nie mają pokrycia.

Antykomor.pl dostał się pod lupę, ponieważ ktoś tam w prokuraturze uznał, że to podpada pod artykuł. Owszem, niefajnie, ale rób z tego argumentu, że za PiSu spieprzajdziadu.com mogło funkcjonować, więc cenzury nie było, bo to, że twórcy tego serwisu nie zgarnęli nie musiało wcale wynikać z przyzwolenia, a po prostu z tego, że strona była prowadzona bardzo rzetelnie, jak na zawartość.

Link do komentarza
Nie, ale świadczy o ich obiektywizmie. Albo raczej o jego braku.

Znowu, ten rzekomy brak obiektywizmu w jakiś sposób pomniejsza to, co robią teraz?

Kaczyński rządzi PiSem. Poza tym swoje zrobił, kiedy sam rządził jako premier, a brata miał za prezydenta.

I to już samo w sobie jest hakiem na niego? Tego, że 'swoje zrobił' (chociaż nie jest tego tyle, ile się mu zarzuca) nie neguję. Tylko dlaczego gazety miałby się na tym skupiać dzisiaj? Innymi słowy; swoje zrobił, ale za co miałby dostać po głowie obecnie? Chyba nie oczekujesz, że gazety będą mu wypominać afery sprzed lat (co i tak zresztą robią)?

Poza tym większość zapomina, że nie rządził PiS a koalicja PiS-LPR-Samoobrona a koalicjanci nie byli tak ulegli jak partia Waldemara 'w wyborach wygra nasz koalicjant' Pawlaka, więc nie mogli robić wszystkiego co im się podoba.

Nie mówię bynajmniej, że tamte rządy to czasy mlekiem i miodem płynące (takie Prawo Zamówień Publicznych, które w dużej mierze przyczyniło się do ostatnich bankructw w budowlance powstało jeszcze za SLD w 2004 i do tego dnia ma się dobrze, podobnie zresztą sam art 212KK, chociaż liczba skazanych była dużo mniejsza), ale uważam, że były lepsze od tego, co się teraz wyrabia.

Ziemkiewicz bodajże pisał, że 'wybór w Polsce sprowadza się do sekty albo mafii' i że 'sekta przynajmniej jest przewidywalna'.

Antykomor.pl dostał się pod lupę, ponieważ ktoś tam w prokuraturze uznał, że to podpada pod artykuł. Owszem, niefajnie, ale rób z tego argumentu, że za PiSu spieprzajdziadu.com mogło funkcjonować, więc cenzury nie było, bo to, że twórcy tego serwisu nie zgarnęli nie musiało wcale wynikać z przyzwolenia, a po prostu z tego, że strona była prowadzona bardzo rzetelnie, jak na zawartość.

Prokuratura jest podległa rządowi. Sądy, jak ostatnio się przekonaliśmy - w mniejszym lub większym stopniu też.

Argument o rzetelności mnie szczerze rozbawił, tym bardziej, że jak mówiłeś nie czytałeś antykomora i nie masz porównania. Jakby chcieli to i pomimo niej zamknęliby kogo trzeba (z art. 212 pozywano też za merytoryczne zarzuty, chociażby Wałęsa - Wyszkowski czy Skrzypek - Winiecki). Zresztą;

http://antykomor.pl/...u-prezydentowi/

Nikt tego nie mówi, ale nie twierdź sam z łaski swojej, że media prawicowe są jakoś szczególnie obiektywne, bo nie są. Hipokryzja jest po obu stronach barykady, więc twoje argumenty nie mają pokrycia.

A w którym miejscu tak twierdzę? I o które argumenty ci chodzi?

Przypomnę tylko, że moją tezą nie było 'teraz jest cenzura, a za czasów PiS jej nie było'. Ostatnim zdaniem mojego pierwszego komentarza było 'Więc jak widzisz nie jest wcale tak dobrze z tą naszą wolnością słowa'. Nie twierdzę, że wcześniej tak nie było, tylko, że trzeba to w końcu zmienić. Uważam też, że takie marsze jak te 29.09 mają rację bytu, mimo organizowania przez jedną ze stron. Nawet jeżeli służy to tylko zamianie miejsc w jakiś sposób pobudzi to opinię publiczną.

Hipokryzja jest po obu stronach, czego nie neguję, wątpię jednak czy w podobnej skali.

@FAKE EDIT

Nie zauważyłem paru wcześniejszych postów.

Nie w tym rzecz, a w absurdzie prawienia o wolności i jednoczesnym apelowaniu o wymuszanie pisania w określony sposób.

Wydaje mi się, że 'rzetelne relacjowanie', którego domaga się Stankiewicz jest obowiązkiem jakiejkolwiek stacji. Oczywiście można spierać się co do tego, co znaczy owo 'rzetelne'.

O co chodzi z tym redagowaniem przez Polaków?

Kulą w płot z mojej strony. Miałem złe informacje, które dopiero teraz postanowiłem sprawdzić. :|

Link do komentarza
Co do propagandy PiSu to może to wina tych kilku lat, może nie zwracałem na to uwagi, ale nie pamiętam jakichś konkretnych przekrętów. Możesz podać parę przykładów?

Nie myl propagandy z przekrętami. TVP za czasów Wildsteina obrała kurs "cała na prawo". Oprócz Pospieszalskiego i Wildsteina, była jeszcze Gargas na tropie, a w radiu Czabański. Pluralizmu zero, więc nie wiem jak można narzekać, że teraz Platforma przejęła media.

Ciało Walentynowicz zostało zamienione miejscami (trumnami?) z ciałem Teresy Walewskiej - Przyjałkowskiej. Sarkazm zbędny.

To już nie ciało zostało zamienione, ale albo trumny, albo karteczki przy nich ;p

Czy sympatyzowanie z nimi albo ewentualne przyszłe prorządowe zakłamanie w jakiś sposób pomniejsza to, co robią wobec obecnego rządu?

Tak ponieważ będą krytyczni niezależnie od tego, co ten rząd zrobi. To wyklucza ich z racjonalnego dyskursu, bo będą kierowali się wyłącznie swoimi sympatiami politycznymi, a nie rozumem. Potrzebna jest mądra krytyka, bo strzelanie za każdym razem z armat do pcheł szybko powszednieje. Nawet jeśli pojawi się jakaś afera, to ludzie są już zmęczeni krytyką PiSu i stwierdzą "Jarek znowu nie wziął swoich pillsów".

Za to twoja argumentacja każe mi poddać w wątpliwość to, czy w ogóle antykomora czytałeś. Pomijając badziewne gierki, obie strony wyliczają wpadki prezydentów i do tego robią to w podobnym tonie.

Wystarczyło mi, że zapoznałem się z kilkoma opiniami na antysalonie. W ogóle bardzo zabawna jest walka o wolność słowa, tylko, że JAK NA ANTYSALONIE POJAWIA SIĘ KRYTYKA, TO JEST NATYCHMIAST USUWANA. Można pisać tylko jednostronnie - Jarek dobry, Tusk zły. Wiem, bo mój kolega ze studiów postanowił tam napisać. Nikogo nie obrażał, a starał się prezentować własne argumenty, co zostało wycięte przez cenzurę. To jest właśnie państwo PiS i prawicowa hipokryzja.

Nie do końca wiem jak mam to rozumieć w kontekście mojego cytatu. Uważasz, że zacytowane wyroki i artykuł z KK są potrzebne i słuszne?

Jestem przeciwnikiem internetowego chamstwa pojawiającego się gromadnie, wysyłanego przez anonimowych użytkowników. Prawicowi publicyści są wręcz oburzeni na Michnika, że pozywa ich za niektóre stwierdzenia do sądu i wygrywa. Przecież mamy wolność słowa, więc można na dowolną osobę napisać paszkwil. Z drugiej strony jak Urban napisał szyderę o papieżu, to od razu pojawiły się protesty i wtedy nie mówiło się o obronie wolności słowa.

W każdym normalnym kraju firmy zarabiają krocie na kontraktach publicznych. U nas za wykonywanie tych kontraktów bankrutują.

Tylko tak naprawdę od czasów PiS nie zmieniło się zbyt wiele. Dalej przetargi wyglądają tak jak wyglądają. PiS zarzuca PO, że nic nie robią, a tutaj wskazują, że to wina rządu, bo coś popsuł. Nie mniej sytuacja jest chora, tylko od lat nikt nic z tym nie robi.

Link do komentarza
Znowu, ten rzekomy brak obiektywizmu w jakiś sposób pomniejsza to, co robią teraz?

Owszem. Świadczy o hipokryzji tychże mediów. Dlatego trzeba brać poprawkę na prezentowany przez nie front polityczny. Z całej prasy za rzetelne niezależnie od poglądów redakcji uznałbym może dwa czasopisma w skali kraju.

Tylko dlaczego gazety miałby się na tym skupiać dzisiaj? Innymi słowy; swoje zrobił, ale za co miałby dostać po głowie obecnie? Chyba nie oczekujesz, że gazety będą mu wypominać afery sprzed lat (co i tak zresztą robią)?

To tylko świadczy o tym, że na tym człowieku nie można polegać. Podobnie jak na znakomitej większości polityków zresztą.

Poza tym większość zapomina, że nie rządził PiS a koalicja PiS-LPR-Samoobrona a koalicjanci nie byli tak ulegli jak partia Waldemara 'w wyborach wygra nasz koalicjant' Pawlaka, więc nie mogli robić wszystkiego co im się podoba.

Skoro taką koalicję chcieli stworzyć to są co najmniej współodpowiedzialni za skutki swoich rządów.

Nie mówię bynajmniej, że tamte rządy to czasy mlekiem i miodem płynące [...], ale uważam, że były lepsze od tego, co się teraz wyrabia.

I tu się różnimy. Różnice są w praktyce niewielkie, tylko atmosfera polityczno-medialna jest o wiele spokojniejsza.

Ziemkiewicz bodajże pisał, że 'wybór w Polsce sprowadza się do sekty albo mafii' i że 'sekta przynajmniej jest przewidywalna'.

Powiedziałbym, że taki wybór to żaden wybór.

Prokuratura jest podległa rządowi. Sądy, jak ostatnio się przekonaliśmy - w mniejszym lub większym stopniu też.

Nic nowego.

Argument o rzetelności mnie szczerze rozbawił, tym bardziej, że jak mówiłeś nie czytałeś antykomora i nie masz porównania.

Czytaj to, co jest napisane, a nie to, co chcesz przeczytać. Miałem na myśli, że spieprzajdziadu.com było rzetelnie prowadzone, bo sam na nie zaglądałem w ramach humoreski od czasu do czasu.

Uważam też, że takie marsze jak te 29.09 mają rację bytu, mimo organizowania przez jedną ze stron. Nawet jeżeli służy to tylko zamianie miejsc w jakiś sposób pobudzi to opinię publiczną.

Opinia publiczna zostanie pobudzona, kiedy poczuje ogień pod tyłkiem. Zamiana miejsc nie służy zaś niczemu, czego dowodem są efekty zmiany warty z PiSu na PO.

Hipokryzja jest po obu stronach, czego nie neguję, wątpię jednak czy w podobnej skali.

Hipokryzja to hipokryzja. Nie interesuje mnie skala.

Wydaje mi się, że 'rzetelne relacjowanie', którego domaga się Stankiewicz jest obowiązkiem jakiejkolwiek stacji. Oczywiście można spierać się co do tego, co znaczy owo 'rzetelne'.

Jasne, rzetelne relacjonowanie to tzw. oczywista oczywistość, ale w ustach Stankiewicz wiadomo o co chodzi. Dla mnie przypomina to skargę złodzieja, że go ktoś okradł.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...