Life after deaf
Tym razem muszę rozprawić się z ignorancją ludzi, którzy po nie są w stanie zrozumieć różnicy pomiędzy osobą niedosłysząca i głuchą. Zrobię to na kilku poziomach.
Na początek prosty test polowy - stań za głuchym tak, żeby nie mógł cię zobaczyć i drzyj się na cały regulator. Jeśli osoba ta rzeczywiście jest głucha to odwóci się dopiero, kiedy zauważy, że inni ludzie (ci niegłusi) patrzą w jakiś konkretnym kierunku. Osoba niedosłysząca (nawet z ciężkim niedosłuchem) powinna cię usłyszeć. Działa to zasadzie podobnej do słuchania obcych audycji radiowych, leci jakiś dźwięk, ale za nic nie da się zrozumieć części lub całości komunikatu.
Mamy za sobą test polowy. Jednak co to znaczy "mieć niedosłuch", "ubytek słuchu" i inne tego typu ubstrakcyjne pojęcia? Dlaczego niedoszłyszący ciągle powtarza "co?", "powtórz", "nie rozumiem"? Ponieważ cię słyszy, ale cię nie rozumie. Tak, można tak. To, co dla ciebie jest perfekcyjnie zrozumiałe dla tej osoby jest zlepkiem dźwięków. Czasem z tego zlepka da się odróżnić kawałek słowa i wtedy działa metoda skojarzeniowa - niedosłyszący przy pomocy zrozumianej cząstki i kontekstu rozmowy tworzy najbardziej prawdopodobny wyraz. Jedna z tego typu rozmów, o kieszonkowcach i złodziejach, wyglądała tak:
- Kolega jechał tramwajem, nie całkiem przytomny. Zasnął, a gdy się obudził to zobaczył, że obok baba.
- Ładna chociaż była?
- Co?
- No, ta baba...
Sformułowanie "Kolega jechał tramwajem, nie całkiem przytomny. Zasnął, a gdy się obudził to bez kebaba" brzmiało "Kolega jechał tramwajem, nie całkiem przytomny. Zasnął, a gdy się obudził... [cośtam]...baba". Baba i nieprzytomny człowiek nasuwa tylko jeden logiczny wniosek - że nieprzytomny kolega obudził się rano z nowo poznaną panią obok. Ton głosu, jego głośność, głośność innych dźwięków... to wszystko ma wpływ na zrozumienie komunikatu.
możemy włączyć funkcję "CC" i "utwórz listę dialogową ścieżki dźwiękowej". Dzięki temu komputer postara się wyświetlić napisy zbliżone do tego, co sam "słyszy". Możecie się śmiać, ale on rozumie tekst ze słuchu lepiej niż ja. Blood Omena 2 musiałem przechodzić ze skryptem dialogowym otwartym na komputerze i po każdej scence oczytywałem stosowne dialogi post factum, ponieważ gra nie miała napisów. Podobnie było z Soul Reaverem 1, którego zrozumiałem dopiero po latach (znalezienie skryptu dialogowego).
Albowiem jeśli nie zobaczę to nie zrozumiem. Jak zobaczę to zrozumiem. O co chodzi? Jeśli zobaczę w jaki sposób dane słowo się pisze to będę w stanie następnym razem zapisać je ze słuchu. "Dombrowski" i "Dąbrowski" to fonetycznie praktycznie to samo, niedosłyszący po prostu nie jest w stanie wyłapać tak nikłej różnicy na poziomie dźwięku. Pomóc może dodanie imienia (np. Henryk Dąbrowski). To samo z autorami z innych krajów. Taki Francuz jest niemożliwy do zapisu. Podobnie z niektórymi Anglikami.
Nie popełniaj błędu mylenia głuchego z niedosłyszącym. Jeśli robisz to złośliwie lub w celu dotknięcia kogoś to wiedz, że nikogo w ten sposób nie dotkniesz. Co najwyżej zirytujesz taką osobę swoją głupotą i/lub ignorancją i będziesz traktowany z pogardą. Nie musisz lubić głuchych i niedosłyszących, ale odróżniaj jednych od drugich. To nie jest trudne.
7 Comments
Recommended Comments