Skocz do zawartości

Ja tu tylko pisze...

  • wpisy
    278
  • komentarzy
    4642
  • wyświetleń
    200362

Dziesięć seriali wartych uwagi


Castiel

1418 wyświetleń

promovs.jpg

Lista seriali, jakie aktualnie oglądam, lub które oglądałem niedawno jest bardzo długa. Postanowiłem o kilku z nich napisać. Początkowo miało być to 5 tytułów, potem postanowiłem wypisać wszystkie i wyszło tego prawie 20, więc postanowiłem pójść na kompromis i wybrać 10 seriali, które według mnie warto obejrzeć. Są to tylko seriale amerykańskie, bo dla mnie w tym kraju robi się znakomite produkcje tego typu. Równie dobre pod względem jakości są seriale brytyjskie, ale o nich może napisze kiedy indziej. A seriale polskie? Oprócz Rancza i Hotelu 52 nie ma, o czym pisać, więc zostają tylko produkcje rodem z USA. Kolejność przypadkowa.

Supernatural (Nie Z Tego Świata)

zv5299_SupernaturalLogo-1.jpg

Serial o nadprzyrodzonych zjawiskach, w którym ręce maczali autorzy Z Archiwum X nie mógł się nie udać. Początkowo była to tylko opowieść o dwóch braciach wychowanych przez ojca na pogromców demonów i potworów, o których słyszeliśmy tylko w legendach. Ale z czasem serial ewoluował, tworząc rozbudowana mitologie stał się opowieścią o aniołach, diable i apokalipsie. Każdy kolejny sezon był coraz lepszy, coraz ciekawszy i coraz bardziej wciągający. Twórcą udaje się połączyć elementy horroru ze świetnymi scenami humorystycznymi. Regularnie trafiają się ?zakręcone? odcinki będące parodiami innych seriali czy filmów, był tez odcinek, w którym twórcy sparodiowali samych siebie. Supernatural to produkcja, w którym świetnie zrównoważono wszystkie elementy dobrego serialu, i chociaż trafiają sie odcinki słabsze, to jednak cały czas utrzymywany jest satysfakcjonujący widza poziom, co nie jest łatwe.

The Vampire Diaries (Pamiętniki Wampirów)

1302891001_vampire.jpg

Seria powstał na podstawie książek L.J. Smith, na fali popularności Zmierzchu, nikt nigdy tego nie ukrywał, ale historie przedstawione w obu produkcjach, choć na pozór bardzo podobne- różnią się od siebie znacząco. Pamiętniki tylko na początku skupiały się na miłości Eleny i Stefana: dziewczyny i wampira, w której zakochany był też brat Stefana- Damon. Z czasem zmieniły się w nasycony akcja i nagłymi jej zwrotami serial przygodowy, już tylko ocierający się o watki romansowe. Wprowadzono czarownice, wilkołaki i wielu innych bohaterów, którzy cały czas nadają opowieści tempa i nie pozwalają się nudzić.

Lost (Zagubieni)

lost5.jpg

Tutaj w przeciwieństwie do dwóch poprzednich seriali mamy przykład ewolucji serialu z złym kierunku. Jak dla mnie pierwsze dwa sezony były znakomite, ale z każdym kolejnym poziom spadał, ale i tak cały czas serial niesamowicie wciągał. Początkowo była to tylko opowieść o rozbitkach, którzy po katastrofie samolotu znajdują się na tajemniczej wyspie i oczekują ratunku. Twórcy umiejętnie serwowali nam różne tajemnice, i pozwalali snuć różne teorie, ale w końcu niebezpiecznie przekroczyli granice zmieniając serial przygodowy bardziej w opowieść science-fiction. Mimo, ze to mogło irytować, to ciągle chciało się to oglądać. Mimo dosyć kiepskiego jak dla mnie zakończenia, nie żałuje czasu poświęconego tej produkcji i szczerze polecam.

Sons of Anarchy

sons-anarchy27.jpg

Serial niestety w Polsce praktycznie nieznany, a szkoda. Jest to opowieść o gangu motocyklowym, działającym w małym amerykańskim miasteczku, który za wszelką cenę chroni swoje terytorium przed szkodliwą działalnością. Dużym atutem serialu są aktorzy, wystarczy wymienić Charliego Hunnama ( grał Pete?a w filmie Hooligans) czy też Katey Sagal ( niezapomniana żona Al?a Bundy?ego). Poruszane w serialu problemy są bardzo poważne i niekiedy trudne, przez co historia ma bardzo dorosły charakter. Jest to naprawdę świetny serial sensacyjny. Za najlepszą rekomendacje niech posłuży to, że wielkim fanem tej produkcje jest Steven King, który zresztą wystąpił gościnie w jednym odcinku.

House M.D. (Dr House)

1302631957_DrHouse.jpg

Jest to serial, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Opowieść o cynicznym, irytującym i uzależnionym od leków, ale przy tym genialnym lekarzu zna chyba każdy. Ale nie każdemu się ona podoba. Niektórych irytuje postać głównego bohatera, ale dla większości jest to największy atut serialu. Oprócz tego mamy znakomitych bohaterów drugoplanowych, ciekawe przypadki medyczne i sporo humoru. To wszystko sprawia, że serial jest tak niesamowicie popularny.

The Event (Zdarzenie)

theevent.jpg

Serial miał być połączeniem Lost i 24 godzin. Może nie do końca się udało, ale mnie wciągnęło. Co prawda w piątek ogłoszono, ze stacja NBC nie zamówi drugiego sezonu, ale być może serial uratuje ktoś inny. Tak czy inaczej każdy sezon ma być oddzielną zamkniętą całością, więc można spokojnie oglądać bez obaw, że akcja na końcu urwie się w najmniej oczekiwanym momencie. A o czym w ogóle jest serial? Jest to opowieść o spisku, w który zamieszany jest rząd USA i w który wplątany zostaje młody chłopak, Sean Walker. Dużo tajemnic, sporo akcji. W sam raz dla ludzi osieroconych po Zagubionych.

Prison Break (Skazany Na Śmierć)

PrisonBreakSeason1.jpg

O tej produkcji też chyba większość słyszała. Opowieść o Michaelu Scofieldzie, który daje się wsadzić do więzienia, aby uratować swojego niesłusznie skazanego na karę śmierci brata. Świetny klimat w pierwszym sezonie, a potem im dalej w historię tym gorzej. Twórcy zaczęli się gubić, kombinować i skończyło się średnio. Jakby serial skończył się na dwóch sezonach pewnie wszyscy patrzyliby na niego trochę inaczej, ale tak czy siak jest to produkcja warta obejrzenia. Trzymająca w napięciu, ze świetnie wykreowanymi postaciami, i co najważniejsze wciągająca. Tylko kończy się tak jakoś?

Breakout Kings

break_out_kings-show.jpg

To nowy serial twórców Prison Break?a. Osadzony w podobnym klimacie wydawał się być tylko odcinaniem kuponów od popularności skazanego, a okazał się przynajmniej dla mnie dobrym pożeraczem czasu. Fenomenu Skazanego twórcom nie uda się powtórzyć, ale dobry serial można zrobić zawsze. Znów głównym tematem jest ucieczka z więzienia, ale przedstawiona z innej perspektywy. Serial opowiada o specjalnej grupie pracującej nad łapaniem więziennych zbiegów. Niby nic w tym dziwnego, ale najciekawsze jest to, ze grupa składa się z szeryfa federalnego, byłego policjanta skazanego za kradzież narkotyków z depozytu, analityczni z zaburzeniami psychologicznymi, która została wyrzucona z akademii policyjnej oraz z trojką więźniów, którzy współpracują z policja w zamian za skrócenie wyroku. Najciekawszym więźniem jest Loyd, genialny psycholog skazany za oszustwa hazardowe. Swoimi kwestiami wprowadza trochę humoru do serialu i wzbudza sympatie. Ta grupa to prawdziwa mieszanka wybuchowa. Mimo nieporozumień i konfliktów udaję im się osiągać sukcesy. Gratka dla fanów Prison Break?a może być to, że w jednym z odcinków głównym zbiegiem był sam T-Bag. Choćby dlatego warto zainteresować się tym serialem.

Flash Forward (Przebłysk jutra)

flash-forward-axn-0.jpg

To również serial, z którym twórcy wiązali ogromne nadzieje, ale który tych nadziei nie spełnił. Skasowany po jednym sezonie, zakończył się cliffhangerem, więc jeśli ktoś nie lubi seriali w jakimś sensie niedokończonych, niech się za oglądanie nie zabiera. Ja obejrzałem i mimo urwanego zakończenia nie żałuje. Cała opowieść skupia się na tym, ze wszyscy ludzie na ziemi w niewyjaśnionych okolicznościach stracili jednocześnie przytomność. Zamroczenie trwało niewiele ponad minutę, ale w tym czasie wszyscy zobaczyli przyszłość. A konkretnie widzieli to, co będzie się działo dokładnie za pół roku od chwili utraty przytomności. Zaraz po całym agent FBI Mark Benford, który zaczyna prowadzić śledztwo, które ma ustalić, kto stoi za całym zdarzeniem i uniknąć podobnego, które według jego wizji ma nastąpić. Mamy tajemnice, mamy dużo akcji i świetnych bohaterów. Tylko szkoda, że cały serial tak skończył.

Smallville (Tajemnice Smallville)

1268604834_80683303_1-Fotos-de--SMALLVIL

Opowieść o młodości Clarka Kenta, znanego wszystkim, jako Supeman. Pokazuje nam jak Clark poznawał swoje zdolności, jak sobie z nimi radził, i jak starał się ukryć je przed światem. Pokazana jest jego pierwsza miłość, przyjaźń z Lexem Luthorem (genialna rola Michaela Rosenbauma), po prostu cała droga, jaką przebył, aby stać się Supermanem. Serial ma aż 10 sezonów i niestety nie utrzymał wysokiego poziomu przez cały czas. Pierwsze cztery były wyśmienite, piąty i szósty słabe, ale od siódmego w górę poziom rósł, aby w tym roku zakończyć całą opowieść z należną jakością. Polecam, bo naprawdę warto, szczególnie przez pierwsze sezony, ale jak już sie zacznie to ciężko się oderwać.

hdtv.jpg

Gdzie można( można było) oglądać?

Supernatural: TVN, TVN7

The Vampire Diaries: TVN, TVN7, nFilmHD

Lost: TVP1, AXN, AXN Sci-Fi

Sons of Anarchy: FOX

House: TVP2, TVN, AXN

The Event: Canal+

Prison Break: Polsat, FOX

Flash Forward: AXN

Smallville: TVN, TVN7, AXN

Większość tych seriali można również kupić na DVD w polskiej wersji językowej.

44 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Gratuluję promocji, która jest jak najbardziej zasłużona. Sam wpis oczywiście bardzo ciekawy pod względem tematyki i dobrze napisany. Nie wszystkie z wymienionych przez Ciebie seriali oglądam, a od siebie dodam jeszcze Wyspę Harpera - gorąco polecam.:)

Link do komentarza

-Lost był fajny ale tylko pierwszy sezon. Potem przegapiłem dwa odcinki drugiego i już nie miałem pojęcia co się dzieje więc dałem sobie spokój. Jak jeszcze kiedyś będzie jakiś maraton na AXN to zobaczę.

-House dwa pierwsze sezony znośne,potem robi się nudny, dla mnie każdy odcinek jest taki sam. Przywożą chorego, House kogoś obraża,idioci(inni lekarze) coś wymyślają,włamanie do mieszkania,stan chorego się pogarsza,znowu kogoś obrażają,House mówi co to za choroba i koniec.

-Reszty seriali nie znam albo nie lubię (bardzo) więc milczę)

-----------

Z mojej strony aktualnie leci jeden serial który można oglądać bez tłuczenia głową o ścianę nad jego głupotą/nudnością/idiotyzmem.

Czyli Scrubs (Hoży doktorzy). Dla mnie to taki lepszy,ciekawszy i śmieszniejszy House. Wszystko jest lepsze od fabuły po postacie. Doktor Cox (pierwowzór Housa według mnie) jest bardziej ludzki,zabawniejszy,normalniejszy,a jego wrzuty są dużo lepsze. Zresztą cały serial jest lepiej zrobiony,bo gdy ktoś umiera jest to odpowiednio przedstawiony i człowiek czuje ten smutek,w Housie jest to zawsze minus do statystyk i żyje się dalej.

Link do komentarza

@Syskol

Wg mnie postacie znacznie lepiej zrobione są w Housie, a Hoży Doktorzy to taka lekka bzdurka na rozluźnienie, która swoim stylem przypomina trochę kiczowatą satyrę. Nie powiedziałbym, że House to czyjś klon i akurat mnie jego chamskie żarty się podobają. Zresztą oglądałem dokładnie 4 sezony i sporo odcinków z 5 i 6, więc chyba mogę powiedzieć, że trochę znam to i owo na ten temat. Oczywiście od sezonu 4 trochę obniża loty, ale i tak jest lepiej niż z Lostem czy PB, gdzie mieliśmy wgniatający pierwszy sezon, a później odcinanie kuponów od popularności.

@Castiel

Żartowałem, choć rzeczywiście, większość wymienionych produkcji to nie moja bajka.

Link do komentarza
Oczywiście od sezonu 4 trochę obniża loty, ale i tak jest lepiej niż z Lostem czy PB, gdzie mieliśmy wgniatający pierwszy sezon, a później odcinanie kuponów od popularności.

Tak, ale jego potęga polega na tym, że wraz z sezonem 6 odzyskuje świeżość i nadal trzyma poziom.

Link do komentarza

Kompletnie nie moje klimaty, no może oprócz House'a. "Tudorowie", "X-Files", "Californication" czy "Rome" - to lubię. Niemniej fajnie wiedzieć, co forumowicze lubią oglądać.

Link do komentarza

Sweet przyjąłeś mojego pinga z trackbacka. Myślałem, że to w ogóle nie ma zastosowania, a jednak :P W końcu znalazłem kogoś na kogo plecach moge promowac swojego bloga :D

Link do komentarza
Sweet przyjąłeś mojego pinga z trackbacka. Myślałem, że to w ogóle nie ma zastosowania, a jednak :P W końcu znalazłem kogoś na kogo plecach moge promowac swojego bloga :D

A promuj sie :P

Link do komentarza

Skąd pomysł na wpis? Być może po moim promie, gdzie opisałem kilka swoich ulubionych seriali (a sam inspirowałem się Turem, który zrobił coś podobnego o ST:TNG) ;p

Link do komentarza
Skąd pomysł na wpis? Być może po moim promie, gdzie opisałem kilka swoich ulubionych seriali (a sam inspirowałem się Turem, który zrobił coś podobnego o ST:TNG) ;p

Fakt, zreszta nawet tak napisałem w komentarzu, że chyba też coś takiego zrobię;) choć chęci miałem od dawna, ale jakoś zawsze coś przeszkadzało.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...