Skocz do zawartości

A idź pan w pyry

  • wpisy
    345
  • komentarzy
    4875
  • wyświetleń
    461954

Plansze z przeszłości


Qbuś

2497 wyświetleń

Warto czasem pobuszować po forum i pozaglądać w dawno nieodwiedzane miejsce (lub też przeglądać listę nowych postów). Nie tylko można zobaczyć, że jakiś stary zgred znów pojawił się na forum, ale też... doznać inspiracji dla wpisu. Wczoraj natknąłem się na bowiem na temat dotyczący gry planszowej Magia i Miecz (zapraszam do tematu: KLIK KLIK). Natychmiast porwał mi sztorm reminiscencji i powspominałem rzewnie dawne czasy, gdy gry planszowe święciły swe tryumfy w domu mym.

Zacznijmy od prowodyra całej sytuacji:

magiaimiecz.jpg

W oryginale stworzona przez Games Workshop, w Polsce wydana przez wydawnictwo Sfera. Grupa śmiałków rusza w wyprawę po Koronę Władzy, potężny artefakt. Po drodze czeka ich wiele niebezpieczeństw, losowych zdarzeń i niebezpieczeństwo zamiany w ropuchę. Ciekawe jestem ilu z Was grało w MiM. Ja sam grałem bardzo dużo, ale z siostrami. Wymuszało to zrezygnowanie z części zasad utrudniających grę, a i tak nigdy nikt nie doszedł do końca. Sama gra była wykonana bardzo starannie (co ciekawe - polskie wydanie ponoć ładniejsze od oryginału), postaci miała sporo, a każdy dodatek... dodawał kolejne. Do tego magiczne przedmioty, przeciwnicy, karty Przygody, czary. Miód.

Przeglądam sobie właśnie informacje o czwartej edycji i nachodzi mnie ochoto na granie.

120843989371018545.jpg

Chwilowo odstrasza mnie nieco cena: 159,90. Ale może ktoś z Bydgoszczy ma któreś ze starszych wydań? Może partyjka? Nieco później dostałem z jakiejś okazji także planszówkę Moce Albionu, ale to już nie przypadła mi tak do gustu i w zasadzie prawie nie była używana. Już nie wspominam o takich grach jak Bzura czy Grunwald, które odpadły już przy rozkładaniu lub zapoznawaniu się z regułami. Może gdybym teraz do nich przysiadł. Może z Maksem...

Ale dość o grach, w które w zasadzie nie grałem. Pora na kolejną, w którą grałem dużo. Która jednocześnie stała się na parę chwil obiektem mej fiksacji, gdyż nie mogłem sobie przypomnieć tytułu. Jednak me Google skills się przydały i jest. A właściwie są:

MANEWRY MORSKIE

bn6992.jpg

Z pozdrowieniami dla Jarka z trzeciego piętra, który to był właścicielem i z którym niemiłosiernie dużo czasu nad tym spędzaliśmy. I wcale nie sa to po prostu popularne 'statki'. Oto mały wycinek z opisu reguł (źródło: http://planszowki.polter.pl/Manewry-morskie-n6992).

Okręty reprezentowane są przez pionki, które tylko na widocznej dla właściciela stronie mają wypisany typ, przec co w danym momencie przeciwnik nie ma pewności, jaki okręt znajduje się na danym polu. Każdy typ okrętu charakteryzuje ilość pól, które dana jednostka może jednorazowo przebyć (jest to też równocześnie zasięg ataku) oraz możliwości bojowe (w postaci listy okrętów, które są w stanie daną jednostkę pokonać). Przykładowo - pancernik porusza się do dwóch pól i przegrywa tylko z okrętem podwodnym, który ma identyczny zasięg, ale jest w stanie zatopić wszystkie statki poza eskortowcem (zasięg trzy pola), ulega także atakowi niszczyciela (zasięg cztery pola), choć jeśli to on zainicjował z nim potyczkę, to również wychodzi z niej zwycięsko.

Głównie chodziło o umiejętne blefowanie oraz rozgryzanie blefów przeciwnika. Nie można było za szybko pokazać, gdzie się ma najlepsze statki ani gdzie jest kluczowy desantowiec. Żeby wygrać z wprawionym sąsiadem trzeba było nieźle planować ruchy. Przypuszczam, że gra do dziś się nie zestarzała, więc może zapoluję na nią na Allegro.

A na koniec ostatni z mej planszowej wielkiej trójcy:

17796394334cd51f452be74.jpg

Tak, tak - polska wersja Monopoly, czyli Eurobusiness. Gość w prawie każdym domu polskim. No może nieco przesadzam, ale zapewne trudno znaleźć kogoś (może poza młodymi rocznikami), kto by nie grał w tę. Teraz może więcej ludzi gra w Monopoly, ale w dawnych czasach był on albo nieosiągalny, albo po prostu za drogi. Te wyścigi po Wiedeń i Innsbruck, ten strach przed więzieniem, ekscytacja przed zbliżaniem się pionka przeciwnika do naszych hoteli i strach przed wpadnięciem w finansowe szpony rywali. Niedawno nawet sobie odświeżyłem te emocje za sprawą:

alexanderbiznespoeurope.jpg

Czyli w zasadzie kolejnego klona, ale w aktualnym wydaniu. Gdy żona była uziemiona ciążowo, to zagraliśmy sporo ładnych partyjek. I znów - kolejna gra, którą bardzo ciężko było dograć do końca. Ale przecież to nie o to chodziło... Prawda?

Na koniec jeszcze wspomnę o drugiej trójcy - o Trójcy Klasycznej. Szachy, Chińczyk i Gomoku. Pierwszych dwóch nie trzeba chyba przedstawiać, choć dodam od siebie, że chętnie znalazłbym partnera to gry, a w dzisiejszych czasach mało kto umie, a jeszcze mniej chce grać. A Gomoku... to w zasadzie kółko krzyżyk, ale pięć pod rząd. Gra wymyślona w Japonii i genialny przykład na grę 'easy to play, hard to master'. Zasady proste jak drut, ale schody zaczynają się szybko. Swego czasu bardzo dużo grałem na Kurniku, ale i tak co lepsi gracze nie dawali mi żadnych szans. Polecam zapoznać się, a zdziwicie się jak może wciągnąć i rozgrzać szare komórki.

Wreszcie nadchodzi pora na Was! Pamiętacie jakieś swoje bardziej skomplikowane planszówki? Czy raczej tylko proste klasyki? Czekam. Wasz ruch.

17215161.jpg

Wiesz, że po niemiecku szachy - Schach - to prawie to samo co walka? [...] A to nie jest żadna walka, tylko uwodzenie. Królowa stara się uwieść króla, wywabić go z jego miejsca, osłabić. To jest cudowna gra, kiedy gra się w ten sposób i nikt w niej tak naprawdę nie wygrywa ani nie przegrywa. Cały sekret zawiera się w słowach ?szach-mat?. To matnia, sieć, intryga, a nie śmierć czy niewola. Kiedy tak patrzeć na szachy, są zabawne i łatwe.

William Wharton

W księżycową jasną noc

37 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Pamiętam Eurobiznes. Grałem to z kolegami jak były wieczory i to codziennie w zimę. Naprawdę fajna zabawa.

Ja dodam od siebie.

scrabble-classic-gallery-3.jpg

Pamięta ktoś Scrabble ? To jest jedna z niewielu gier do których mam sentyment. :)

Link do komentarza

"Eurobiznes" ta gra wyjęła mi więcej czasu z życiorysu niż nie jedna video. Do dzisiaj lubię sobie pograć w szkole z kumplami w tą grę. Miasta się kupuje, hotele itp. Ahh to jest gra.

Spriggs, ja mam Scrabble. Lubię sobie czasami wieczorkami zagrać. Kilka lat temu sobie za życzyłem na "gwiazdkę'.

Z kolei Magia i Miecz to jest jedna z moich ulubionych gier. Pamiętam jak byłem u rodziny na Mazurach to od rana do wieczora graliśmy zamiast pójść nad jezioro :happy:

Jeszcze mi się jedna przygoda z MiM przypomniała. Grałem w nią jak miałem 4-5 lat i nie umiałem czytać ,to czytali mi z tych kart (chyba takie niebieskie ze wzorkami) brat albo ktoś inny. Nie wiem czy to był dodatek ,ale w tamtym zestawie też była plansza miasta i kilka nowych postaci (biskup)

Link do komentarza

Qbuś - jak Cię wzięło na planszówki i mieszkasz w Bydgoszczy, to może warto odwiedzić Wszystko Gra? http://www.wszystko-gra.pl/forum/ To jest jednocześnie sklep i miejsce gdzie można się spotkać i pograć we wszelkiego rodzaju planszówki, karcianki, bitewniaki itd. Co prawda karcianki i bitewniaki cieszą się większą popularnością, jednak w planszówki też idzie pograć (i chyba we wtorki jest zawsze specjalny dzień na takie gry), jakiś czas temu była np. liga rozgrywek w grę Dominion, w której nagrodą był jakiś tam mały bon na zakupy w sklepie ;]

Link do komentarza

KulawyJohny - Chciałbym spróbować w końcu.

Dracia - W Eurobiznesie z krewetkami?

Spriggs - Jak można Scrabbli nie pamiętać? Zresztą były już wspominane.

maxyman42 - To pewnie był któryś z dodatków. Poszukaj w necie - jest parę stron o MiM. Fani są nadal aktywni.

Deadwing - Sklep znam, byłem nawet raz czy dwa. Wcześniej taką samą rolę pełnił Złoty Smok :) Ale zainteresowało mnie info o turniejach dla początkujących w M:tG... Gdybym jeszcze miał czas.

Wosq - Ja mam odświeżoną wersję i nadal gra się miło.

Link do komentarza

"Magia i Miecz"! O jejku, że też jeszcze to ktoś pamięta... Ileż to ja z bratem w to grałem, jak byłem mały (chociaż chyba po dziś dzień nie odnalazła się dodatkowa mapa "Jaskinia"...). No i ta niepowtarzalna frustracja, gdy po raz kolejny się ląduje w ciemnicy w "Mieście". ^^

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...