Skocz do zawartości

Nowy Kącik Yody

  • wpisy
    270
  • komentarzy
    383
  • wyświetleń
    27598

MajinYoda

927 wyświetleń

Przy okazji zeszłotygodniowych Świąt Wszystkich Świętych przyszło mi do głowy, że religia pojawia się także w grach komputerowych. Fakt, nie zawsze odgrywa jakąkolwiek rolę, ale zdarzają się światy z własnymi mitologiami. 

Najpierw pomysłem o "prawdziwych" religiach - i pierwsze, co przyszło mi do głowy to Medieval 2 Total War i mechanika krucjat/dżihadu. Pisałem o tym przy okazji jubileuszowej listy [link], ale dodam i tutaj: najciekawsza kwestia to prowadzenie rozgrywki Cesarstwem Bizantyjskim (czyli prawosławiem) i podbijanie miast, które były celem krucjaty lub dżihadu i nikt nie mógł nic z tym zrobić :D. Potem w Empire oraz Shogunie 2 też obecny był motyw religii, ale nie był już tak widoczny. 

Podobne tło religijne pojawiło się także w pierwszym Assassin's Creedzie. Tam także było się "pomiędzy" Chrześcijaństwem i Islamem. I niezależnie od wyznawanej przez nas wiary trzeba przyznać, że neutralny w tej kwestii Altaïr (w grze aasasyni są przedstawieni jako osobny odłam i, z tego co czytałem, tak było naprawdę) był genialnie napisaną postacią.

Również "rzeczywiści" pogańscy bogowie przewijają się w grach. Choćby w ostatnim AC w tle przewijają się imiona bogów (Zeus najczęściej, rzecz jasna).  

Jest też God of War, ale nie grałem w niego, więc się nie wypowiem ;). 

Oczywiście, twórcy gier też czasem tworzą własne mitologie. W Polsce chyba najbardziej znana jest mitologia z Gothica, o której ochoczo opowiada Vatras w "dwójce" 

Do tego należy dodać historie przedstawiane w poszczególnych księgach z "trójki". Muszę przyznać, że zawsze lubiłem tę prostą, ale dość szczegółową "mitologię", choć w "jedynce" została przedstawiona ciut inaczej niż później - przede wszystkim wówczas była mowa, że każdy po śmierci trafia do królestwa Beliara, co potem zostało ciut zmodyfikowane.

Jeśli chodzi o samych bogów Myrtany to zawsze najbardziej lubiłem Innosa - a Wy? :)

Również świat The Elder Scrolls ma swoją mitologię. Przyznam jednak, że nigdy jej do końca nie zrozumiałem - w Oblivionie oczywiste było dla mnie, że jestem Dziewięć Bóstw, w tym jedno dodane niezbyt dawno. Lepiej jest to widoczne w Skyrim, gdzie toczy się praktycznie wojna religijna - w końcu m.in. o to, czy Talos był tylko człowiekiem czy stał się bogiem. 

Potem doczytałem, że różne rasy inaczej nazywają swoich bogów i mają niekiedy okrojony parteon względem "oficjalnej" religii. To jest dla mnie zrozumiałe. 

9d3b7bcf33fe6c3c95b5281f9ea106d7.png

Źródło

Sęk w tym, że nigdy nie umiałem rozpoznać który bóg jest który. Bo poza Talosem, bogiem-człowiekiem mamy Marę, boginię miłości, Dibellę, boginię kobiet i… całą resztę. A, kojarzę jeszcze Akatosh to ten od smoków. I tyle - trochę przekombinowali :). 

Co gorsza, poza "Dziewiątką" są też Daedryczne Książęta. Z tymi mam trochę lepiej, choć tu nawet nie potrafię zapamiętać ilu ich jest. Dodatkowo, poza Sheogorathem – czyli „tym stukniętym, którym stajemy się na końcu dodatku Shivering Isles” oraz „tym od orków”, czyli Molag Balem Malacathem (dzięki @Pawcio7327 - to tylko świadczy o tym, jak bardzo przywiązałem się do bogów TESa :P) reszta niewiele mi mówi... 

Podobny kłopot mam z serią Dragon Age, choć tu całkiem możliwe, że powód jest prozaiczny – znam tylko Inkwizycję.

Edit - po komentarzu @SilentBob uznałem, że muszę dopisać w tym miejscu kilka słów, których najwyraźniej zabrakło mi podczas tworzenia tego wpisu :). Wierzenia świata przedstawionego w serii Dragon Age są dla mnie ciut mgliste - wiem, że jest Stwórca (Maker), który (jeśli dobrze rozumiem) opuścił/porzucił swoich wyznawców. Do tego jest Andrasta (na którą wspomniany SilentBob zwrócił mi uwagę), męczennica i chyba kochanka/żona Stwórcy - nie jestem pewny :). To, co wiem na 100% (i napisałem o tym w komentarzu) to fakt, że głową ichniego kościoła jest Boska (rodzaj kobiety-Papieża) - w końcu w czasie rozgrywki najpierw ginie Justynia, a następnie mamy wpływ na wybór jej następczyni (choć szkoda, że nie można obwołać się samej albo wybrać np. Serę :D). Jednocześnie muszę podkreślić, że wciąż nie zrozumiałem wierzeń elfów (choć najczęściej grałem elfką) ani tym bardziej pozostałych ras (bo wydaje mi się, że gdzieś w grze jest informacja, że krasnoludy i quanari mają swoich bogów... ale może się mylę?).

Z kolei w Wiedźminie ten wątek wydawał mi się nieistotny i kompletnie mnie nie obchodzili tamtejsi bogowie – wiem tylko, ze była Melitele i tyle mi wystarczy. W tym akapicie warto też wspomnieć o Warcrafcie, w którego lore pojawiają się i Tytani i Bogowie typu Odyn (czyli mitologia nordycka) i jacyś Old Gods, ale, szczerze pisząc, i tu niezbyt nadążam za panteonem.

Jednakże, chyba najciekawsze rozwiązanie kwestii religii w grach pojawiło się Civilization V i dodatek Brave New World, w którym gracz może tworzyć własną religię dla swojej cywilizacji :). Polska była u mnie katolicka 2000 lat przed Chrystusem. 

Życzę Wam udanego dłuższego weekendu i do zobaczenia za tydzień! :)

7 komentarzy


Rekomendowane komentarze

@NomadP - świat Warhammera 40k jakoś mnie ominął, więc dziękuję za zwrócenie na to uwagi :). Ujmę to w następnym wpisie "Z życia NPC", który będzie o religijności postaci niezależnych ;). Prawdopodobnie opublikuję go dopiero przed Świętami :).

Link do komentarza

Oj, to nie za bardzo się przykładałeś przy przechodzeniu Dragon Age Inkwizycja. ;) Tam jest mnóstwo odniesień i nawiązań do ichniej religii. W ogóle w całej serii Dragon Age jest to dosyć mocno uwydatnione.

Pewnie gdzieś na internetach znajduje się jakiś tekst dokładnie opisujący religię w świecie Dragon Age.

  • Upvote 1
Link do komentarza
Cytat

Również świat The Elder Scrolls ma swoją mitologię. Przyznam jednak, że nigdy jej do końca nie zrozumiałem

Nie dziwie się - Elderscrollsowa kosmologia jest celowo niespójna i zagmatwana - nawet ja, choć uważam się za elderscrollsowego nerda, się w niej gubię.

Cytat

Potem doczytałem, że różne rasy inaczej nazywają swoich bogów i mają niekiedy okrojony parteon względem "oficjalnej" religii.

Nie tyle okrojony, co inny, ale częściowo nakładający się. Kult ośmiu (potem dziewięciu, potem znowu ośmiu) bóstw powstał z potrzeby pogodzenia różnych systemów wierzeń funkcjonujących w Tamriel.

Cytat

Co gorsza, poza "Dziewiątką" są też Daedryczne Książęta. Z tymi mam trochę lepiej, choć tu nawet nie potrafię zapamiętać ilu ich jest

16; Z Jyggalagiem 17.

Cytat

(...) „tym od orków”, czyli Molag Balem (...)

Molag Bal to "ten od wampirów", od orków jest Malacath.

Cytat

(...) reszta niewiele mi mówi...

Nawet Azura, która grała ważną rolę w "Morrowindzie", czy Mehrunes Dagon, który stał za głównym wątkiem "Obliviona"? Hircine z "Przepowiedni"? Hermaeus Mora z "Dragonborna"?

  • Thanks 1
Link do komentarza
21 godzin temu, SilentBob napisał:

Oj, to nie za bardzo się przykładałeś przy przechodzeniu Dragon Age Inkwizycja. ;) Tam jest mnóstwo odniesień i nawiązań do ichniej religii. W ogóle w całej serii Dragon Age jest to dosyć mocno uwydatnione.

Pewnie gdzieś na internetach znajduje się jakiś tekst dokładnie opisujący religię w świecie Dragon Age.

Cóż, wiem, że jest Stwórca (Maker), który porzucił świat (czy cośtam) - Koryfeusz, główny antagonista podstawki DAI twierdzi, że tron bogów jest pusty... Jest pieśń światła (Chant of Light)... I wiem, że elfy mają swoich bogów - tyle jestem pewny ;).

4 godziny temu, Pawcio7327 napisał:

Nie tyle okrojony, co inny, ale częściowo nakładający się. Kult ośmiu (potem dziewięciu, potem znowu ośmiu) bóstw powstał z potrzeby pogodzenia różnych systemów wierzeń funkcjonujących w Tamriel.

Możliwe ;). Gdy wiele lat temu grałem w Obliviona wydawało mi się, że coś z tego wszystkiego rozumiem... Ale teraz już nie jestem pewny ;).

4 godziny temu, Pawcio7327 napisał:

Molag Bal to "ten od wampirów", od orków jest Malacath.

No widzisz, jak wygląda moja wiedza o bogach i daedrach z TES :P. Zaraz to wyedytuję, by lepiej wyglądało :P.

4 godziny temu, Pawcio7327 napisał:

Nawet Azura, która grała ważną rolę w "Morrowindzie", czy Mehrunes Dagon, który stał za głównym wątkiem "Obliviona"? Hircine z "Przepowiedni"? Hermaeus Mora z "Dragonborna"?

Nie grałem w Morrowinda... O Dagonie w Oblivionie, naturalnie, zapomniałem (ach ta skleroza :P), a Dragonborna ukończyłem tylko raz - teraz w Skyrimie docieram maksymalnie do Siwobrodych.

Link do komentarza

No to wykazujesz dosyć dużą ignorancję. :D W końcu w Inkwizycji główny bohater jest przecież wybrańcem Andrasty, a to największa męczennica tego świata, która spłonęła i przez to stała się symbolem porównywalnym z Jezusem. A nawet kimś bardziej. :)

W każdym razie jeśli podobała ci się Inkwizycja, to polecam zagrać w Origins. Właśnie sobie ponownie przechodzę i jest superancko. Nie jest może tak rozbudowane jak trzecia część, ale idzie poznać ten świat w bardzo przystępny i, jakby nie patrzeć, brutalny sposób. :D Na GOG-u Dragon Age Origins można dorwać czasem w fajnej cenie promocyjnej. Wersję ze wszystkimi dodatkami itp... (wspomnę też o tym, że EA kiedyś rozdawało za friko tę wersję na Originie).

Kawał porządnej gry, w której czuć ducha tego "starego" BioWare.

  • Upvote 1
Link do komentarza
35 minut temu, SilentBob napisał:

No to wykazujesz dosyć dużą ignorancję. :D

Nie twierdzę, że nie ;).

35 minut temu, SilentBob napisał:

W końcu w Inkwizycji główny bohater jest przecież wybrańcem Andrasty, a to największa męczennica tego świata, która spłonęła i przez to stała się symbolem porównywalnym z Jezusem. A nawet kimś bardziej. :)

Hmm... wiesz, jakoś zawsze odrzucałem bycie "Heroldem". Szczególnie, gdy okazało się, że to nie była Andrasta, lecz Boska Justynia - swoją drogą rodzaj Papieża - to też wiem :).

37 minut temu, SilentBob napisał:

W każdym razie jeśli podobała ci się Inkwizycja, to polecam zagrać w Origins. Właśnie sobie ponownie przechodzę i jest superancko. Nie jest może tak rozbudowane jak trzecia część, ale idzie poznać ten świat w bardzo przystępny i, jakby nie patrzeć, brutalny sposób. :D Na GOG-u Dragon Age Origins można dorwać czasem w fajnej cenie promocyjnej. Wersję ze wszystkimi dodatkami itp... (wspomnę też o tym, że EA kiedyś rozdawało za friko tę wersję na Originie).

Kawał porządnej gry, w której czuć ducha tego "starego" BioWare.

Mam na Originie. Kiedyś próbowałem, ale jakoś mi nie podeszła. Może niebawem znów spróbuję? :)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...