Skocz do zawartości
  • wpisy
    192
  • komentarzy
    3216
  • wyświetleń
    227136

Nie pomagam, nie daję


Lord Nargogh

828 wyświetleń

Pomaganie żebrakom  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Dajesz żebrakom pieniądze?

    • Tak
      1
    • Czasami
      17
    • Nie
      43
  2. 2. Dajesz żebrakom jedzenie?

    • Tak
      3
    • Czasami
      9
    • Nie
      49
  3. 3. Uważasz, że należy im cokolwiek dawać?

    • Tak, trzeba utrzymywać ich żałosną egzystencję
      22
    • Nie, są to zwykłe pasożyty które powinny nauczyć się samodzielnego życia albo nie żyć wcale.
      39

Nie ma chyba na tym świecie nikogo, kto nie był chociaż raz zaczepiony przez upierdliwego i natrętnego żebraka.

A już na pewno w tym kraju.

Ich metody są rozmaite, wszystkie jednak można zapisać w prosty schemat.

Powitanie:

Przepraszam pana...

Panie majster...

Szefie...

Kierowniku...

Można zająć chwilę...?

(opcjonalne) Wytłumaczenie:

...straciłem ostatnio pracę...

...suszy mnie...

...nic nie jadłem od rana...

...jestem inwalidą i nie mogę pracować...

Życzenie:

...chciałbym prosić o:

. ...coś do jedzenia...

. ...parę groszy...

. ...dwa złote na chleb...

...zabrakło mi n groszy na piwo...

Zakończenie:

Ups, tu będzie problem. Nie wiem co dzieje się dalej, bo zazwyczaj w momencie powitania powtarzam kwestię 'nie mam czasu' tak natrętnie, że intruder w końcu odchodzi, zwłaszcza widząc że nawet pomimo jego doskonałego przedstawienia swojego jakże skomplikowanego i trudnego problemu ja nadal nie mam zamiaru dać mu ani grosza. A po moim spojrzeniu można wywnioskować wręcz, że najchętniej to wyrwałbym mu za odezwanie się do mnie duszę i wyrzucił ją na śmietnik.

Wiem, jestem złym człowiekiem.

A może nie?

Zastanówmy się dokładnie nad sytuacją takiego człowieka. Jest takie przysłowie - 'Ubogiemu należy dać wędkę, a nie rybę' (czy jakoś tak). Co prawda w takim przypadku kwestia powinna brzmieć raczej '(...) browar, a nie piwo (...)', ale nie o to w tym przypadku chodzi.

Działają setki organizacji charytatywnych, istnieją tysiące punktów w których można dostać coś do zjedzenia za darmo. Tamci ludzie doskonale o tym wiedzą. Wiedzą także, że nie dostaną w nich na pewno pieniędzy ani żadnego alkoholu - a to jest jedyny sens i cel ich żałosnego istnienia.

Ludzie prawdziwie ubodzy, którzy mogliby faktycznie wydać nasze pieniądze na coś innego niż alkohol, nigdy nie zniżą się do żebrania. Po prostu jeśli widzisz człowieka, który prosi Cię o pieniądze to możesz być absolutnie pewien, że zostaną one wydane na alkohol. Właśnie dlatego, że jedzenie można dostać za darmo w innym miejscu.

Poza tym - z jakiej racji mamy utrzymywać jakiegoś menela? Nigdy, naprawdę NIGDY nie uwierzę że człowiek zdolny sterczeć pod supermarketem cały dzień w dwudziestostopniowym mrozie (autentyk!) nie jest zdolny do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Wprost przeciwnie, można komuś takiemu zdrowia pozazdrościć.

Ale na pewno nie umysłu/inteligencji. Pod tesco w którym robię zakupy prześladuje mnie od wielu miesięcy pewien menel, który podchodzi do mnie na żebry za każdym razem gdy wypakowuję zakupy do bagażnika i za każdym razem nie dostaje ode mnie nic oprócz ociekającego pogardą i życzeniem śmierci spojrzenia. A mimo to podchodzi. Bo jego przeżarty alkoholem mózg nie jest w stanie zapamiętać mojej twarzy.

W ramach dygresji dodam jeszcze, że istnieją całe mafie zajmujące się zmuszaniem ludzi do żebrania a następnie odbierają im większość 'utargu'. Dając tym ludziom pieniądze naprawdę im nie pomagacie.

Tak więc apeluję do Was wszystkich - nie dawajcie żebrakom ani grosza. Jedzenia również nie dawajcie, bo mogą oni je uzyskać za darmo w inny sposób tak czy siak. Nie dawajcie im po prostu nic, prócz pełnych pogardy spojrzeń.

W przeciwnym razie ich życia nigdy nie ulegną zmianie i zawsze będą równie żałosne i pasożytnicze. Pamiętajcie że dzikich zwierząt nie należy dokarmiać, ponieważ stracą one zdolność do samodzielnego uzyskiwania jedzenia i przetrwania w dziczy.

Nie poddając w osąd człowieczeństwa tych żebraków nadal uważam, że taki przykład w ich sytuacji jest jak najbardziej na miejscu.

Przemówiłem.

30 komentarzy


Rekomendowane komentarze



No cóż... To może teraz ja się wypowiem.

Żebraków dzielimy na dwi podstawowe grupy:

1. Alkoholomaniaków, których, mam nadzieję, że nie trzeba udowadniać, jest ~ 99,9%;

2. Prawdziwie ubogich, nie pijących (lub pijących nie więcej niż ja, czyli... jedno piwo na tydzień, dwa), których zostaje ten ~ 0,01%;

3. Przymuszanych do żebrania - drobny ułamek.

Dalej dzielą się na podgrupy (uwaga, podgrupy mogą się łączyć):

1.1. "Na bezczelnego", czyli tzw.: "Szefie, daj 2 złote na piwo!";

1.2. "Na chama", "Hej, ty, daj na chleb!". Odpowiedź odmowna -> "%$^$&%$ $@^#$^# ty ^#$^%$&"; Odpowiedź pozytywna -> "No #%#$^ $#^#%^ ja $^^#^ nareszcie!";

1.3. "Na uczucia i wrażliwość" - "Błagam, moja córeczka jest głodna/chora/ślepa/leniwa, poratuj!"... Dobry rodzic to sobie zabierze, a dziecku da. A leczenie jak leczenie - albo refundacja, albo do organizacji, bo z żebrów nie uzyska się takiej kwoty... A na lenistwo rady nie ma... No, może poza solidnym kopniakiem od życia;

1.4. "Na upierdliwca" - łazi takowy za tobą wszędzie, ba - nawet na dach twojego autobusu/samochodu wejdzie i nie puści, póki mu nie dasz drobnych z zakupów lub z wózka;

1.5. "Na "oponowca"" - Parkujesz przed sklepem, podchodzą chmarą i sępią. Nie dasz, to będziesz miał na samochodzie "niezłą" rysę lub poprzebijane opony... A ochrona ma to w d...;

1.6. "Na ostatniego gnoja" - czyli trenując dzieci jak małpki kataryniarza, aby łaziły za każdym i bawiły się w "Pandę" lub w "Pańdę"... "Pan da; Pani da" - ten typ jest w Gdańsku najpopularniejszy i najbardziej wkurzający - przynajmniej dla mnie;

1.7. "Na religijnego" - przesiadywanie pod Kościołem z kawałkiem kartonu z napisem (ciekawe, że w gustownej foliowej koszulce, by nie przemokło i nie poniszczyło się...) "Jestem ubogi/Dziecko mam chore/Bóg mnie opuścił/Jezus by mi pomógł"... Zazwyczaj wysiadują z dzieciakami, które nie raz nie dwa miały lepszy ubiór niż JA... Coś tu jest nie tak...;

1.8. "Na akwizytora" - przeszkadzają mi w mej twierdzy, namolnie prosząc (w porze obiadowej) nie o posiłek czy ubranie ale o pieniądze lub NAWET bezpośrednio o wódkę. Łup drzwi ich żegna;

1.9. "Na studenta" - podobny do "akwizytora" i dowód na to, że nie trzeba być jakoś szczególnie ubogim, aby żebrać - chodzą z pocztówkami, twierdząc, że to z organizacji charytatywnej i dla dzieciaków, nie umieszczając na pocztówkach ani nazwy firmy, ani adresu, ani miejsca, słowem - nic!;

1.10. "Na sklepowca" - standardowo - cały dzień przesiadują przed sklepem "U Renaty" sępiąc o drobne na najtańszego Kirchera...;

1.11. "Na biletowca" - "Panowie, mogą Państwo pomóc? Zabrakło mi na bilet powrotny, a mam pół godziny do odjazdu pociągu..." Aż chce się takiemu powiedzieć: "Spoko, pociąg się spóźni na bank o dwie godziny, a w dwie godziny zdążysz zarobić tyle, by na bilet starczyło... A jak nie, to jedź na gapę, a karę zapłacisz... Lepsze to niż nocowanie na dworcu..."

Typów jest oczywiście więcej, bo dla swojego boga są w stanie zrobić wszystko.

2.1. Siedzący w dowolnym miejscu, nie wyróżniający się niczym z kręgu alkoholomaniaków, no, może poza zapachem... Nie mają zbytnich szans, niemniej dziesięć lat temu mogłem ze spokojem dać takiemu kasę, bo łatwiej było ich poznać i całe osiedle takowych znało...;

2.2. Pokrzywdzeni przez los - okradzeni, wydziedziczeni, dopiero co bezrobotni z poważnym dołem i z rozpaczą, recydywiści. Takowych odtrącać nie należy, gdy proszą, zwłaszcza, że, przynajmniej u mnie, ilość schronisk i jadłodajni jest poważnie ograniczona. Jak poprosi o jakieś skarpety lub spyta, czy nie mamy na zbyciu niechcianych ubrań lub talerza zupy, to nie należy ich jemu skąpić... Jest to, niestety, rodzaj na wymarciu...;

2.3. Niesłusznie osądzeni - przez schroniska itp. Błędy zdarzają się wszędzie, więc i ich ofiary także. Jeżeli kogoś skreślili tylko dlatego, że pachniało od niego alkoholem (mógł go ktoś oblać, wiem na własnym przykładzie), to jest to ewidentny błąd i trzeba takowemu pomóc.

Oczywiście, takich jest bardzo mało i posługują się w tym wypadku staroświeckimi sposobami...

Grupa 3 działa tak jak grupa 1, tylko, że nie działa z własnej woli, lecz jest haniebnie przymuszana do żebrania... Kolejny powód, żeby gnojów (przymuszających) od razu do aresztu na kilka miesięcy wsadzić (więc i kolejny dowód na niską skuteczność policji w poważnym sektorze, a nadmierne "wtrącanie się" w nic nie znaczącym sektorze prawa), a żebrakom pomóc tak, aby nie żebrali... I ochronić takowych przed zemstą małpoludów w garniaczach... Tylko po co takich chronić, skoro nie łożą na utrzymanie policji? Ze zwykłej i ludzkiej, choć w XXI wieku już zapomnianej, uczciwości, wrażliwości i moralności...

Kiedyś nawet trochę dawałem żebrakom, bo było łatwiej rozpoznać, do której grupy należą... Teraz, to "człowiek" ma dwóch bogów - ALKHL i Mamona...

Lordzie, co rozumiesz poprzez "wyrzucić czyjąś duszę na śmietnik"?

Aha - i ta liberalistyczna formułka z rybą i wędką nie uwzględnia jednego... A co, jeśli osoba nie umie łowić ryb i się tego nie nauczy?

Nędznicy to tylko fikcja, ale jakieś przesłanie niesie.

Link do komentarza

Nienawidzę żebraków. Uważam, że ludzie powinni mieć godność. Żal mi tych, których na godność już zwyczajnie nie stać. I jednocześnie ich za to nienawidzę. Przypominają mi o tym, że ten świat jest paskudny. Czasem dam takiemu kanapki, jeśli prosi o jedzenie, a ja akurat mam je przy sobie. Czasem szarpnie mnie za serce i dam parę groszy. Czasem będę zbyt rozwścieczony czymś innym, albo nie będę miał czasu i nie pomogę. Bywa. A jeśli ktoś uważa, że czymś takim tylko się szkodzi to powinien rozważyć rozstrzeliwywanie żebraków.

Link do komentarza
A co, jeśli osoba nie umie łowić ryb i się tego nie nauczy?

A co, jeśli osoba umie łowić doskonale, ale nie chce bo tak jest łatwiej? Niewiadomo jaki jest odsetek meneli 'z wyboru'.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...