Nie planowałem dzisiaj robić wpisu na blogu. Zobaczyłem jednak w telewizji coś, co mnie zarazem rozbawiło i przypomniało że takie zjawisko istnieje.
Oglądałem właśnie 'Wydarzenia' na Polsacie. Konkretnie to fragment na temat pijanych rodziców. Ogólnie to sprawa niezbyt zabawna, zwłaszcza dla mnie - wielkiego przeciwnika alkoholu, ale mimo wszystko autorom programu udało się mnie rozbawić.
Mianowicie jako dowód powagi problemu pijanych rodziców, posłużono się... ilością wyników w 'Google' po wpisaniu tego hasła.
'Wystarczy wpisać to hasło w internecie, by poznać powagę problemu'.
Ciekawe.
Nie jest to pierwszy, ani ostatni raz, kiedy świadkiem byłem wyciągania wniosków w taki sposób.
Każdy człowiek posiadający choćby pozory inteligencji zdaje sobie z tego sprawę, że wyniki w google są przesadzone zwykle przynajmniej o dwa rzędy wielkości, bowiem po przejrzeniu 20 stron z rzekomo wyszukanych 10 000 dość często pojawia się komunikat że 'reszta wyników dotyczy stron podobnych bądź już wyświetlonych'. Poza tym wyszukiwarka ze zbioru słów przedstawia też wyniki zawierające wycięte z kontekstu wypowiedzi - także wpisując hasło 'pijani rodzice' i przeglądając wyniki, dojdziemy w końcu do stron zawierających stwierdzenia 'najlepsi rodzice na świecie', bo jedno słowo tutaj się powtórzyło.
Ale dziennikarze niestety tego nie wiedzą.
Dla zabawy wpisałem to hasło ('Pijani rodzice') w google. Wyszło 159 tysięcy wyników.
dziennikarski wniosek: Zjawisko alkoholizmu w rodzinach staje się coraz poważniejszym problemem.
Następnie wpisałem hasło 'prezydent jest z kosmosu'. 141 tysięcy wyników.
dziennikarski wniosek: Narasta problem migracji pozaziemskich form życia a także stopniowe przejmowanie władzy na świecie poprzez obejmowanie kluczowych urzędów.
Niemcy są z czekolady. - 149 tysięcy wyników.
dziennikarski wniosek: Zaawansowane badania naukowe pozwoliły zbadać skład chemiczny naszych sąsiadów z zachodu. Wnioski są porażające: Niemcy są z czekolady! Przewiduje się znaczny wzrost ilości wycieczek nad Ren celem zaznania smaku prawdziwej, niemieckiej czekolady.
Telewizor mnie podnieca - 50 tysięcy wyników.
dziennikarski wniosek: Seksualna mniejszość TV-filów przeżywa istny rozkwit. Wkrótce protesty mające na celu zalegalizowanie małzeństw z odbiornikami telewizyjnymi staną się faktem.
Samoloty mają sutki - 21 tysięcy wyników.
dziennikarski wniosek: Inżynierowie konstruujący samoloty dokonali przełomowego ulepszenia konstrukcji lotniczych...
...i tak dalej, i tak dalej. Temat głupi, podobnie jak osoby, które wyciągają wnioski na podstawie liczby wyników wyszukiwarki typu google.
Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać.
EDIT: Ach, zapomniałem dopisać tytułowy wynik wyszukiwania:
Czekoladowe ziemniaki tańczą - niestety zaledwie 6500 wyników. Jak widać ten rozdzaj rozrywki nadal pozostaje niszowy.
16 komentarzy
Rekomendowane komentarze