Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Executor98

Jak szybko gry się wam nudzą?

Polecane posty

Kiedyś potrafiłem grać w jedną grę nawet kilka miesięcy, teraz nudzą mi się już o wiele szybciej, bo stałem się mniej cierpliwy ;p Takie gry, jak sim city, czy simsy, to już kompletnie nie dla mnie, bo nie mam siły ani chęci poświęcać masy czasu na budowanie domu, czy ogromnego miasta ;p zazwyczaj w sc4 rzucam od razu ogromne połacie stref i nie osiągam nawet 300k ludności. To samo z simsami, rzucam się na największy teren, buduję do 1/3 gigantyczny dom i gra mi się nudzi ;p Do strzelanek mam cierpliwość tylko na niskich poziomach trudności, bo jak zaczynam ginąć za często, nuży mnie to. Nie ma już mowy o przechodzeniu pod rząd scenariusza na 2 poziomach trudności - w 1/3 spasuję. Z multi to samo - góra miesiąc, a potem gra na półkę. Jedyne multi, do którego wracam regularnie co kilka miesięcy, na tydzień - dwa, to GTA IV :D. Moją ostatnią grą należącą do bardziej rozbudowanych, którą ukończyłem był Patapon 2 na PSP (jakieś 110h). Najgorsze jest to, że mimo braku chęci do grania nadal mam nieodpartą potrzebę kupienia jakiejś gry, gdy jest interesująca :) Nałóg ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sebi1295

Jak mam świetną grę np., teraz gram w COD 2 to zostały mi 3 misje które jutro skończę, także gram już 2 tygodnie. :diabelek::huh: Gdy mam dobrą gierkę gram w nią powoli żeby nacieszyć się nią jak najdłużej.Gdy grałem w MW to chciałem sobie ją dawkować aby grać jak najdłużej ale i tak przeszedłem w 4 dni.Dobrze że tyle wytrzymalem :diabelek: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te dzisiejsze gry, poza chlubnymi wyjątkami, kończą się zdecydowanie za szybko. Gdyby mogły dać w zamian jakąś wciągającą fabułę, coś, coby zachęciło przejść tą grę więcej niż jeden raz... (Vide misja w Czarnobylu z CoD: MW czy ogólnie cały Mass Effect) Eh, marzenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, dzisiaj gry są "optymalizowane" pod ogromną rzeszę posiadaczy komputerów, którzy mogą stać się potencjalnymi graczami. Aby zachęcić ich do grania gry muszą być przystępne, dość proste i nie zanudzać długością. Dawniej wyglądało to inaczej: kto chciał grać, ten dopiero sprawiał sobie sprzęt, wobec tego twórcy nie mieli jakichś odgórnych nacisków, co do zawartości gier, bo wiedzieli że mimo wszystko znajdą nabywców tylko wśród maniaków (oraz bogatych, bo porządny sprzęt taki tani nie był). Taką anegdotką do tego jest zamieszczony w ostatnim (lub przedostatnim) numerze CDA obrazek z poziomem platformówki dzisiaj i bodaj 15 lat temu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się nudzą RTSy i oldschoolowe RPGi. Dziwna sprawa. Na mojej półce stoją takie perełki jak Starcraft 1 (z dodatkiem) + Starcraft 2, Warcraft 3 + FT, Age of Empires 3, C&C Tiberium Wars, Red Alert 3, C&C Generals... no właśnie stoją. Żadnej z nich nigdy nie ukończyłem. Zacząłem, ale nie ukończyłem, bo albo za trudna, albo za nudna. To czego nie trawię robić w RTSach to budować bazy, tworzyć jednostek itd. a jest to rzecz konieczna w praktycznie każdej misji. Np. w FPS, wyścigi, różne nowogeneracyjne RPG mogę grać po 10 razy, w tę samą grę i się nie nudzi, bo nie muszę się wysilać. Idę i strzelam. Im prościej, tym lepiej. Z tym RPG to tak trochę naciągane, bo np. Neverwinter 1 i 2 przeszedłem po prostu w mękach strasznych, ale pomyślałem, że przejdę, a co, chcę zobaczyć jak się kończy. Ale wnerwia mnie to ciągłe ubieranie i modyfikowanie drużyny. Dragon Age przeszedłem w ok 4/5. Teraz leży na półce i czeka na lepsze czasy, bo miałem już po dziurki w nosie niekończącego się ustawiania strategii, dobierania ubranek, broni itp. Natomiast obydwa Mass Effecty przeszedłem ponad 10 razy i teraz jak o tym piszę, to sobie myślę, że mógłbym jeszcze raz ukończyć obydwie części.

Teraz mam na dysku Dawn of War II, okazyjnie za grosze na Allegro kupiony, jestem w dniu 13 i prawdę mówiąc powoli mam tego dość, bo w każdej misji jest to samo. Idę, rozwalam wszystkich na mapie, a na koniec boss. Potem to, czego nie trawię najbardziej, czyli sterczenie przez 15 minut na ekranie konfiguracji drużyny i ubieranie jej... A może ta zbroja, może ta lufa, może to akcesorium, a to sprzedam, a tamto też... omg...O dziwo w Diablo 2 czy w Torchlight nie sprawiało mi to problemu. Pewnie dlatego, że tam ubieramy jedną postać a nie kilka.

Tak sobie myślę, że ja się chyba starzeję, albo co...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się nudzą szybko RPGi i hack'n'slasche. Mam takie gry jak Divine Divinity, Dragon Age, Gothic 3 itp. ale żadnej z nich nie ukończyłem całkowicie (niekótre nawet nie zacząłem). Sims 3 - pograłem dzień niecały i od razu mi się znudziły. Jak kupiłem rok temu to potrafiłem grać w to całymi dniami. Nie wiem co ze mną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia od czego to zależy. Wiele gier wciąga mnie strasznie i chcę je przechodzić w kółko, jak np. STALKER: Cień Czarnobyla, Warcraft III, Mafia 2, Portal 2, Portal, World of Goo, Titan Quest, Divine Divinity, Diablo II Fallout 3, Modern Warfare, Wiedźmin 2 czy Assassin's Creed Brotherhood; a niektóre chcę przechodzić w kółko ze względu na niesamowitą wolność i lekkość jakiej brakuje w realnym życiu, czyli takie gry jak Prototype, Bionic Commando czy Just Cause.

Jeśli chodzi o nudzenie się to wynudziły mnie te gry - Dragon Age, Lost Planet, Torchlight, Far Cry 2, Borderlands, Section 8: Prejudice, Age of Empires III. Te gry są tak od siebie różne, więc nie wiem od czego zależy czy gra mnie będzie nudzić czy nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybko się nudzą i tyle.

Być może po prostu się starzeję... Nawet jak gra jest dobra to jest w stanie mnie przyciągnąć jedynie na max jednokrotne przejście. Słabe gry, nudzą po jakiejś godzinie, gorzej że mam wyuczone doświadczeniem zboczenie kończenia każdej gry którą zacząłem... [po prostu wiem, że jak przerwę na jakiś czas, to mogę już nigdy nie skończyć i nie doświadczyć tego co programiści z takim bólem urodzili (a czasem poronili...)] i tak np. teraz męczę tego Borderlandsa który znudził mnie po aż kilkunastej godzinie... a zapowiada się na kolejne ze 20+...

Próbowałem wrócić do gier które za młodu wciągały mnie bezgranicznie i które uważałem za ponadczasowe. Gry do których, jak naiwnie myślałem, powracać będę latami i po latach doświadczać tych samych emocji i poczucia zatracenia...

Brzydko powiedziawszy, D..A! I to nie ważne czy były to gry z antycznych czasów 8-mio bitowców, czy 16-to, czy nawewt 32-u sprzed kilku lat. Prawie wszystkie straszą obecnie niestrawną już dziś pikselozą i topornością nie pozwalając przez to zatracić się w nich.

Takie Ufo - Enemy Unknown, na Amidze potrafiłem w to grać dobami bez przerwy (głównie dla tego, że nie wiedziałem jak grę zapisać ;] dopiero w jakimś gamblerze czy secret service w listach przeczytałem, że trzeba dyskietkę nazwać GAMES_SAVES ;] - wtedy nie było internetu by to sprawdzić, ani nie było oryginalnych gier by mieć to w instrukcji).

A ba, miałem Ufo też na PSX i z braku laku/normalnych gier (- czyt. strategii i RPG ;]) też się zagrywałem zatracając poczucie czasu. A teraz? pograłem z 2h w dosboxie i ... nuda...

Ratuje mnie jedynie to, iż od dekad postrzegam gry jako formę sztuki. Doświadczam ich niczym koneser obrazy mistrzów. Gorzej, że ostatnio to głównie bohomazy widzę... A nawet jeśli jest to coś lepszego to w gruncie rzeczy jest tylko kalką tego co już było w nowocześniejszej oprawie ale uboższej zawartości. A nawet jeśli oprawa jest na najwyższym poziomie, to i tak nie jest w stanie się równać z moją wyobraźnią. Wyobraźnią którą stare gry jednak, w przeciwieństwie do nowożytnych produkcji, angażowały. Tylko spróbujcie teraz pograć w np. Avalon lub Dragontorc !! A te ponad 2 dekady temu, grając w to, czułem się niczym Merlin i Gandalf i Ged razem wzięci, wyginając joystick by rzucić czar na zbliżającego się kościotrupa!! tylko co z tego jak teraz to jest jakieś dziwne coś w ośmiu kolorach, rozdzielczości 256x192 pikseli, topornym sterowaniem i scenariuszem równym jednemu drobnemu questowi z obecnych rpgów.

Ech, cofnąć się w czasie nie sposób. A przyszłość rysuje się w raczej wypłowiałych kolorach. Co zrobić? Przed oczami mam wizję, jak moje dziecko/wnuczek gra na hologramie w jakąś wypasioną grę krzycząc "Tato/dziadku, zobacz jakie fajne!", a ja nawet nie spoglądam i idę obejrzeć wiadomości ze świadomością, że dzieciak gra w coś gorszego niż ja za swoich czasów.. czasów już dziś minionych, do jasnej cholery!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się przechodzić gry do końca , ale nie mam wyrzutów sumienia gdy którejś nie ukończę w 100% . Jeżeli gra ma kiepską fabułę , ogólnie nudna to wtedy wypad z kompa i do widzenia . A co do gier które przechodzę kilka razy , powracam do nich to głównie strategie : W40000 DoW , Total war , Heroes oraz inne RPG typu Wiesiek , Titan Quest no i strzelanki : CoD MW , CoD 2 , Crysis . Chociaż muszę przyznać że mam niezły " VI zmysł " do kupowania gier ( te które sam kupuje to mi się nie nudzą ), a resztę pożyczam od kolegów . :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry z reguły przechodzę w takim czasie, jaki jest potrzebny. Niekiedy się tylko zdarza, gdy gra mi się nie spodoba, mam też tak ze strategiami (najczęściej, gdy nie ma jako takiej kampanii lub jest ona krótka). Te przechodzę, aż nie odkryje wszystkich innowacji i możliwości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnimi czasy mam zastój growy... Bardzo ciężko znaleźć grę, którą byłbym zdolny przejść zanim mi się znudzi (a to zazwyczaj trwa 10 minut). Nie wiem, czy to kwestia tego, że gry są teraz powtarzalne, czy po prostu jestem starym graczem i nowe produkcje są dla mnie po prostu nudne... To nie te czasy, gdy wychodziły naprawdę dobre gry (Gothic, Morrowind, Heroes 3 etc.). Teraz stawia się na grafikę, efekty, a nie fabułę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak leży... To znaczy jeśli gra kiszka, to raczej trzeba podbudować sumienie i docisnąć fabułę do końca w imię "odhaczonej" pozycji, by na starość nie wołać, że coś mnie ominęło. A nuż okaże się dość interesująca. Jeśli pozycja jest ok to jedno przejście wystarczy, choć zdarzają się wyjątki vide Diablo II, Morrowind, Operation Flashpoint czy Mount & Blade.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Ja napiszę(ale w jaki sposób się nudzą, gry mojej matce).

Moja ukochana mama, gra właściwie, tylko w cztery gry (w porywach do sześciu), a mianowicie w HOMM IV(czasami w 3), w Diablo 2 i w Faraona, i nie wiem dlaczego (choć ja w nie, też od czasu do czasu, lubię pograć). Strasznie to nudny zestaw (a ja jestem wyjątkowo stary, więc tym bardziej moja mama), lecz tak gra w kółko już przynajmniej od pięciu lat. Czy tak ktoś też ma i czy to jest normalne. ;)

OK. Ja napiszę(ale w jaki sposób się nudzą, gry mojej matce).

Moja ukochana mama, gra właściwie, tylko w cztery gry (w porywach do sześciu), a mianowicie w HOMM IV(czasami w 3), w Diablo 2 i w Faraona, i nie wiem dlaczego (choć ja w nie, też od czasu do czasu, lubię pograć). Strasznie to nudny zestaw (a ja jestem wyjątkowo stary, więc tym bardziej moja mama), lecz tak gra w kółko już przynajmniej od pięciu lat. Czy tak ktoś też ma i czy to jest normalne. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując gry staram się kupować takie które zbierają jakieś nie najgorsze recenzje co już na starcie zapewnia że nie odłoże jej od razu na półkę. Chociaż CoJ: The Cartel zjechali jak nie wiem co a gra jest znakomiata.

Najgorszym zakupem byl za 20 zł Specnaz 2 włączyłem i wyłaczyłem grałęm 10 min. Nie tyle tu fabuły się czepiam ( bo nie grałem xd ) tylko beznadziejnej grafiki, oraz niskiego AL przeciwników.

Swoją drogą każda nie najgorsza gra od strony technicznej przyciąga moją uwagę i jak gram to staram się przechodzić je do końca. Najbardziej mnie wciągała seria Call of Duty.

Trzeba zaznaczyć że w multi modern warfare 2 na internecie radiowym gdzie jest nie zbyt stabilne połączenie ( jeszcze tylko 1 miesiąc udręki ^^ ) przegrałęm 720 h przez jakieś 10 miesięcy.

Jeżeli grać już w multi to tylko CoD, dla relaksu tez fifa w którą można grać w kólko ze znajomymi i nigdy sięnie znudzi ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właście, zależy jaka to gra. Mnie wciągneły następujące - najstarsza: Heroes 3; Gothic 2(nie że długo siedziałam przy niej np. ileś tam godzin dziennie, ale długo, w sensie z pare lat i cały czas powracam :D ); RE4; Dragon Age (to wyczekiwanie na koniec misji i chęć wrócenia w końcu do obozu - i ten dreszczyk gdy wkońcu się powracało :happy: ); no i na koniec Me 1 i 2 (chociaż przy ME2 zdecydowanie więcej czasu). To zależy od fabuły, czy jest rozbudowana, czy nie. A i jeszcze Wiedźmin, ale jedynka ! :tongue:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gry próbuje przejść do końca, ale czasami niestety nie chce mi się już przechodzić a to w skutek tego, że np. Fabuła opiera się bez przerwy na tym samym czyli tak jak w assasin's creed 1 ale, że jestem wielkim fanem assasynów dotrfałem i przeszedłem całe (z wielkim klatkowaniem ale przeszedłem). I właśnie drugi problem FPs'y. Czasami gram w jakąś gre no klatkuje ale da się w nią grać, aż tu jakiś efekt specjalny np. polący się cały zamek lub wybuch jakiegoś ogromnego statku kosmicznego. I wtedy klaps nie moge grać bo FPS spada do 1 lub 2 i gra się zawiesza. 3 kiedy gra się staje wprost toporna dla użytkownika. Czyli gramy sobie gramy a tu załuszymy w niespodziewany sposób pojawia się coś na czymś się męczymy pieć godzin a wchodzimy do kolejnej komanty i tam to samo. 4 Widzenie przez ściany NPC. W Splinter cell Double Agent ja se otfieram drzwi a nagle gościu kszyczy "ej co robisz" a potem kamera pokazuje gdzie miły pan co nasz zauważył był. Przeważnie u mnie się znajdował za ścianą ale jakoś to przeszedłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czasem mam tak że gra w połowie przestaje dawać mi satysfakcje, albo nudzi mi się schematycznością, albo zdarzy się coś denerwującego i jest zastój. Często mam też tak że w ogóle nie chcę grać w nic, czasami łapie mnie taka "growa depresja", nie przeszkadza mi to aż tak bardzo, bo zawsze po jakimś czasie przechodzi. Nie jestem hardkorowym graczem, ale nie jestem też niedzielniakiem, myślę że można mnie postawić gdzieś pośrodku - gram od czasu do czasu, bo lubię, ale jak gra mi się znudzi, nie przymuszam się żeby dalej ją kontynuować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, to, jak szybko dana gra się nudzi zależy głównie od tego, co oferuje. Przede wszystkim nie mogę mieć na dysku więcej niż 5-6 gier, bo wtedy gram w 2 a reszta się marnuje. Staram się sukcesywnie kupować interesujące tytuły, tak, by zawsze mieć na półce coś do pogrania, ale instaluję nowe gry dopiero, jeśli przejdę aktualnie goszczące na twardzielu bądź do czasu, gdy mi się znudzą. Dzięki temu przechodzę zdecydowaną większość gier, w które gram, a że nie kupuję byle czego, to też raczej nie mam problemów z nudą, chociaż zdarza się, że skorzystam nieraz z jakiejś promocji na steamie, a potem gry albo nie pobieram, albo ogrywam przez kilkanaście minut, po czym wywalam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od gry. Jeśli wciąż zaskakuje mnie zawartością lub bohaterem (Saints Row 2, Tomb Raider: Legend, Devil May Cry...), to potrafię wsiąknąć w nią na całe godziny. Jak na razie, Saints Row 2 zdobywa u mnie punkt za co-opa (trzaskanie się z AI podczas Klubu Walki wraz z partnerem - bezcenne), minigry i humor oraz otwarty świat w stylu GTA.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie gry staram się przechodzić do końca, ale najczęściej "wychodzi" mi to w przypadku FPS-ów i gier akcji. Samochodówki i co mniej ciekawe RPG-i często znudzą mi się, zanim je przejdę. Dużym czynnikiem wpływającym na znudzenie są moim zdaniem różne uniedogodnienia, które często psują gry (długie nawet po patchach wczytywanie w Gothicu 3, patrole "z kosmosu" w FC2, itp). To przez nie jakoś nie można dać takim tytułom drugiej szansy, bo ma się wrażenie, że twórcy chcą tylko nakłonić gracza do naciśnięcia Alt+F4.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...