Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

League of Legends v.2

Polecane posty

Nie wiem jak inni, ale ja ostatnio odnoszę wrażenie, że największe noobki i flamerzy to niestety ludzie z naszego kraju. Wyjątki niestety są dość rzadkie. Na 4 dziś rozegrane mecze w 3 miałem w teamie rodaków, którzy od początku się kłócili, wyzywali, wytykali błędy, choć sami lepiej się nie prezentowali m.in w statsach, czy ogólnie jeśli chodzi o teamplay. Szczytem był xin ze statami 2/12/5, który przyczepił się do mnie, gdy grałem Gp i choć miałem ledwie 1/2/3 to starałem się pomóc, ale koleś wiedział lepiej i stwierdził, że jestem noobem, unskillem i feederem. Koniec 1/6/5 bo nafeedowanym przeciwnikom nie dało się już nic zrobić ani zbytnio uciec. W przeciwnym teamie 3 rodaków, 2 ok jeden też zwykły cham. Kolejne 2 mecze podobna historia z kłótniami i atmosferą w drużynie. Efekt to oczywiście 3 wtopy i wzajemne przerzucanie się winą. Jak widzę takie coś to aż mi wstyd za takich ludzi i tym bardziej żal, bo przeciwnicy nie trafiają się nie wiadomo jacy mocni. Wszystko do ugrania było, ale z takim nastawieniem to ciężko coś zrobić i pozostaje jedynie szybki ignore i się nie odzywać do końca meczu. Z resztą na tribunale też w sprawach widuję jako flamerów głównie rodaków. Źli na cały świat i pretensje o wszystko. Wolę szczerze mówiąc random team w pełni złożony z zagranicznych graczy niż taki wiochę jaką widuję.

Niech zgadnę na west i us też pewnie sporo "naszych"? Grać się szczerze mówiąc odechciewa i chyba zrobię sobie przerwę od LoLa do momentu wyjścia Dominiona, na rzecz TF2, czy jakiegoś singla.

Co do Sivir i Teemo, to mi lepiej gra się tym drugim. Jedni budują go pod ad/as ja wolę AP z niewielkim dodatkie AS i survi. Sivir też jest ok, ale ogólnie uważana jest za postać niezbyt dobrą, czy też słabą, choć potrafi namieszać zdejmując w early z boomeranga sporo hp.

Ja też mam takie odczucie. Podczas grania w lol'a(a nie gram tak dużo, może sześć meczyków na tydzień), teraz jak server EU, został podzielony, spotykam tylko Rosjan i Polaków. I niestety muszę przyznać, że do tej pory grała mi się lepiej z Rosjanami. Wiem, że potocznie mówi się, że to Nooby itp, ale jeśli znasz ich język, to możesz przyjemnie i miło się z nimi dogadać, a potem wygrać mecz. Czego niestety nie można powiedzieć o naszych rodakach. Jeśli się popełni błąd to reagują tak-jeśli by mogi, rzucili by w nas krzesłem, na którym siedzą. A ja nie mam najmniejszej ochoty grać z wulgarnymi małolatami, którym wydaje się, że jeśli są z drugiego krańca polski to można wyzywać od najgorszych.

I teraz pewnie niektórzy z was wiedzą, dlaczego mam tyle ucieczek ;D(pisząc tyle, mam na myśli 37).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cztery ostatnie rankedy (elo 1100-1200): Ashe 9/6, Anivia 6/6, Udyr 7/5 i 1/7. Trzy pierwsze to jakaś pomyłka - wszyscy grają dobrze, gra idzie wspaniale, prowadzimy w killach (gdy wbijałem 5/0 Udyrem nazwano mnie nawet "op noob udyr moron"...) i ogólnie jest fajnie, dopóki jakiś "first time Miss Fortune" nie zacznie swojego teatru. Wychodzi taki z 0/9 z mid game i przeciwnik jest już nie do powstrzymania. W tych trzech pierwszych meczach głównie ja byłem na czele, a team (oprócz feedera) miał staty równe, koło 3/2, 2/1, 3/1. Staty w mid game kolejno: 8/3, 4/0, 6/1, 1/2 (czyli bardzo dobrze i nie tragedia).

A po meczu zonk, bo się okazuje, że najsłabszy gracz ma od 3 do 10 wygranych na rankedach. :/

Czekam na reset, bo sam wyszedłem z elo 900, a teraz już po prostu nie mam siły. Muszę odpocząć od tej gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP - może nie bez powodu tak się zachowywali? Co innego jak raz trafisz na trolla w ciągu kilku gier, co innego 4/6 :rolleyes: Osobiście grając zarówno na mainie jak i na smerfie mam stanowczo mniej, niż 1/10 ratio.

@DoTA vs LoL - yeah, to jak porównywanie kawy i napoju czekoladowego. Całkowity idiotyzm.

@Echelon - chyba, że junglujesz Warwickiem, bo na nim da się to zrobić bez jakichkolwiek - choć oczywiście, będzie to wolniejsze, rzecz oczywista.

@Down - wow, smucenie się zachowaniem innych w internecie, nice one.

Banów za kilka raportów nikt nie dostaje; te zresztą są najpierw sprawdzane przez Riot, więc "przypadkiem" nikt nie dostaje po łbie.

A ja myślałem że ciężko znaleźć dwie gry od różnych twórców a tak do siebie podobne. Dlaczego porównywanie to idiotyzm? Ten sam cel prawie identyczna mapa Tyle samo skilli herosów. Różnią się na tyle żeby nie można było podać ich do sądu za plagiat -.- A jeśli myślisz inaczej to czekam na argumenty bo takich napinaczy którzy powiedzą "to idiotyzm" jest pełno :) Wyjaśnij mi dlaczego to idiotyzm nie stosując metod typu "jesteś gópi a tak jurz jest!"

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem że ciężko znaleźć dwie gry od różnych twórców a tak do siebie podobne. Dlaczego porównywanie to idiotyzm? Ten sam cel prawie identyczna mapa Tyle samo skilli herosów. Różnią się na tyle żeby nie można było podać ich do sądu za plagiat -.- A jeśli myślisz inaczej to czekam na argumenty bo takich napinaczy którzy powiedzą "to idiotyzm" jest pełno :) Wyjaśnij mi dlaczego to idiotyzm nie stosując metod typu "jesteś gópi a tak jurz jest!"

Porównanie jest jak najbardziej na miejscu, w końcu gdyby nie DotA, LoL by nie istniał. Problem w tym, że wyciągnąłeś z deka błędne wnioski. Twoje argumenty - o słabej komunikacji ludzi, nieużywaniu dżungli, braku taktyki i rozmyślań, by wybrać jak najlepszą kompozycję teamu, braku ganków - odnoszą się do poziomu gry na bardzo niskim poziomie, poziomie graczy którzy dopiero zaczynają. Prawda jest taka, że w każdym dobrym i przemyślanym teamie jest "jungler", który expi i farmi w lesie, na neutralnych potworach, i gankuje niespodziewających się przeciwników. Każdy wie, jak powinien wyglądać team (nigdy nikt nie wybierze ci 5x ranged dps czy 5x support), ustala się kto gdzie idzie, jaką role odgrywa w drużynie itd. Ale masz rację, poziom gry w DotA jest wyższy niż w LoL - tam po prostu nie ma litości dla takich, którzy nie umieją grać. W LoL-u na normal game są niby przedziały leveli, jest "normal elo", ale i tak działa to tragicznie i bardzo często jest tak, że dobry, doświadczony gracz z 1,5k winów trafi na średniaka z 26 levelem. Jedynie gry ranked działają w miarę poprawnie i poziom jest taki, jaki rating ma twoje konto.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

huhu, do postu o polakach to się muszę przyłączyć:

1. jak poznać?

a) model otwarty:

nick to xxxPL lub typowo polskie słowo jak najdebilniej brzmiące (dziubasek500) ew. grają w parze i od razu mówią do siebie po polsku lub od razu przeklinają do przeciwnej drużyny (w której nagle też jest 3 polaków i przeklinają z powrotem)

b) model ukryty:

przy pierwszym deadzie kogokolwiek zaczynają przeklinać. oczywiście w języku ojczystym.

2. jak reagować?

nijak. najlepiej siedzieć cicho, mówić po angielsku. w momencie kiedy zostajesz nazwany synem pani negocjowanego afektu piszesz 'no siema'. zdziwienie gościa murowane.

3. jak zwalczać?

nie da się. nic. nie ma szans. możesz tylko czekać na koniec gry, bo gość najpewniej się obrazi i przestanie grać, ew. podda się i zacznie feedować. albo będzie zbyt zajęty pisaniem do Ciebie różnych brzydkich słów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tak trochę odbiegnę od tematu :D Zagrałem przed chwilką meczyk (po tym jak w ulubionych wyszperałem to: http://www.youtube.com/watch?v=2YreQiDWySQ). Nie muszę chyba mówić na kogo wybór padł :D Chciałem zobaczyć czy on faktycznie taki OP jak mi się wydawało. Trafiłem na solo top vs Heimerdinger (który najwyraźniej nie bardzo ogarniał) i Ezreala (ten ogarniał już trochę bardziej). Myślałem na początku, że wieżyczki heimera i skill'e Eza pocisną mnie jak będą chcieli. Stwierdziłem, że na początku lepiej się nie wychylać. Lee daje znak do do ganczenia no i jest fb... dla Eza żeby nie było udało mi się ubić heimera. Potem 6 poziom no i zaczyna się przedstawienie. najpierw jeden za jeden, tj 1-1, 1-2, 2-2 no i Ez poszedł się pofeedować na innych. Trochę pomęczyłem Heimera poszedłem na inne linie no i zonk 9-2 i ocb? triplle kill dzięki pomocy ezusia, który parę sekund wcześniej pisał "thx for fed me" ofc ładnie podziękowałem za triplle kill'a. Następny TF no i znowu triplle kill tym razem pomógł Teemo to już 12-3 (wróciłem na chwilkę pobronić top no i było 4v1). Kolejny Tf i znowu triplle kill tym razem Akali :D no i w ten sudowny sposób skończyłem grę (surrender :() ze statami 15-4.

Teraz mogę powiedzieć o Mordekaiser'ze tyle:

+PASYW FTW!

+ULTI FTW!

+AP tanky Morde to potęga

+/-Brak many przez co w early często hp jest trochę mało, za to w late spam, spam i jeszcze raz spam...

-no i przez kilka pierwszych lvl'i szału ni ma

-nie ma żadnego mechanizmu ucieczki (ale to by było już całkiem OP xD)

Ogólnie postać bardzo ciekawa i żałuję, że po tak długim okresie (od początku wakacji) dopiero teraz ujrzałem jego piękno. Chyba trzeba uczyć się grać Mordkiem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem jest zabawnie z Polakami :) Ciekawa sytuacja - wczoraj wbijałem first wina na coopie Le Blanc. W teamie (jak się potem okazało) oprócz mnie 3 rodaków - Lee Sin i Kata spokojni, Yi pełen rage :) Po moich fragach na gangu mówi do Katy (po polsku), że "ta Leblanca to tylko ksuć potrafi". Po moim "żebyście tak chłopaki KSować potrafili" już się nie odzywał :) Także - odrobina humoru (i czasem) da się grać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem że ciężko znaleźć dwie gry od różnych twórców a tak do siebie podobne

Mhm, to podkreśla Twoją wiedzę w temacie - Guinsoo, jeden z ludzi, który długo pracował nad DoTĄ, jest w ekipie Riotu. Szkoda klepać w klawiaturę dla ignorantów; poza tym Wardi wypisał kilka istotnych punktów - jest ich więcej, jeśli będzie potrzeba, wcześniej jednak doedukuj się w temacie.

@UP - yeah, metoda HSa z Tryndem jest zabawna - praktycznie tylko backdooruje; aczkolwiek spisał się wcześniej nawet nieźle jako first time Trynd jungler.

Hm, najwyraźniej pacz będzie w kolejnym tygodniu, więc nabijacze elo mają czas.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu kupiłem Ryze, postanowiłem nim w końcu zagrać :P Świetna postać. Nie mam pojęcia czy jest przydatna w rankedach, ale na moim poziomie bardzo przyjemnie się nim gra.

W ogóle nie mogę się doczekać, żeby wypróbować różne postacie w Dominion. Normalne mecze są często męczące, szczególnie, że ostatnio trafiam na pajaców, którzy przez całą rundę potrafią bluzgać na czacie - jak nie na przeciwnika, to na kogoś z drużyny (nawet pomimo naszej przewagi :P). Dominion będzie krótszy = mniej czasu z pajacami ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam fajnej postaci obecne mi się znudziły tak wiec:

-Cait

-MF

-Vayne

-Ashe

-Trundle

Szukam kogoś kim mógłbym pociągnąć gre. Inne sugestie mile widziane.

Dominion = szybkie gry więc super bo ja = mało czasu na lola. Ciężko jest wynaleźć 50min na grę którą jest duża szansa że przegram.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam obejrzeć ten filmik -

Świetna parodia, dużo śmiesznych nawiązań do LoL. Wezwanie na koniec dosłownie mnie rozwaliło :D

Wracając do tematu.

Wiadomo w końcu, kiedy orientacyjnie ma wyjść Dominion? Czy dunno? To czekanie coraz bardziej irytuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś sobie odświeżyłem tfa, już zapomniałem jaka to potęga jest. 3 wygrane i piękne wyniki. kocham - gambit!

a i chciałbym poruszyć temat summoner spelli - bo jak to z nimi jest? 80% ludzi gra z flashem, a 50% z flash + ignite (w tym ja). czasami zdarzy się ktoś z teleportem, clarity, smite tylko w jungle. ghosta ma sporo ludzi. reszta sprawdza się tylko w premade, chociaż z revivem to nikogo nigdy nie było :O albo dajmy na to taki heal, od razu gość jest wyzywany od noobków, co zresztą w pełni popieram. także tego, nie powinny być jakoś zbalansowane te spelle? tak, żeby opłacało się jakieś inne brać, i żebym zobaczył kogoś z rally?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flash jest obowiązkowy. Uratuje cię przed gankami (nie wszystkimi ofc). Teleport, wydaje mi się, że optymalnie 1 w teamie. Clairvoyance dla supporta, Fortify dla tanka. Ignite przydaje się dla mocno healujących się champów. Exhaust dobry na dmg championów, a ghost przydaje się w pościgach. Smite ofc w jungli. Cleanse czasami spotykam, aczkolwiek uważam, że lepiej wziąć inny spell. Clarity przydaje się dla champów pożerających manę, czasami widzę że support bierze. Ja uważam że w late się nie przydaje. Dla heala, revive i rally nie widzę zastosowania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla heala, revive i rally nie widzę zastosowania.

i to jest to o czym mówię. Na moje oko nie powinno być spella który jest nieprzydatny. a co do reszty, to większość powinna być opłacalna dla wszystkich, a nie tylko dla tych, którzy mają z góry przydzielone role, no ale cóż, flasha trzeba mieć, bo nikt Ci tyłka nie uratuje w matched.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz widziałem Vayne z Rally i naprawdę pwniła, tak samo Karthus z Revive - jak ktoś gra Zombie Karthusem, naprawdę się przydaje. Chociaż Revive mogliby zbalansować, tzn. zmniejszyć cooldown, bo jest imo przesadzony. Clarity przydaje się niektórym postaciom, np. Kassadinowi. Wg mnie każdy dobry team powinien mieć Clairvoyance, przynajmniej dwa Exhausty i jedno Smite (czyli junglera). Resztę każdy bierze wg swoich upodobań, dla mnie must-have to Flash, do tego na casterach zawszę biorę Ignite, a na dpsach biorę Exhausta lub Ghosta. To raczej kwestia przyzwyczajenia, kto co woli, ale Flash się przydaje naprawdę bardzo często.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, z tą użytecznością i balansen SS to jest racja. Jednak ciekaw jestem co RIOT z tym zrobi (jeżeli coś z tym zrobi) : podczas zawodów na GC pamiętam, że temat SS'ów został poruszony i była mowa m.in. o usunięciu Flasha, lub odgórnemu ustawienu go jako jeden z SS', a gracz dobierałby sobie samodzielnie tylko drugi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tylko zastanawia, dlaczego uważacie heal za bezwartościowy i noobski. Co prawda sam z niego nie korzystam (inne spelle jednak lepiej się sprawdzają), ale nie powiedziałbym że jest całkowicie bezużyteczny. Wiadomo że jak kopie nas trzech wrażych czempionów to nic nie pomoże, ale w walce 1v1 heal nie raz przechylił szalę zwycięstwa na moją stronę, zwłaszcza w early i mid game (później wiadomo), i w przypadku postaci które mają raczej mało hp. Jeśli w drużynie nie ma porządnego healera/supporta/jakzwałtakzwał, to przynajmniej jeden heal może się przydać.

Poza tym spelle zależą całkowicie od dobranego czempiona. Jak gram np. jako Taric, to podstawą jest Clarity, zwłaszcza w late kiedy pozwala dłużej utrzymać aurę z ulti. Do gry casterami z reguły biorę albo Ghost, albo Exhaust, zależy jaki kim gram (np. Fiddlesticks to zawsze Ex, bo dłużej można męczyć przeciwnika pod ulti). Prawie każdy spell może stać się użyteczny, zależy tylko kim gramy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...