Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rankin

League of Legends v.2

Polecane posty

Lol, 74 leavy i -20 Win/Loss ratio, tego nie widzi się często. I Rammus (omg, tank z negatywnymi statami!!111!) miał więcej zabitych minionów niż Ty, huh.

@Fortuno - obecnie Blitz jest supermocną postacią ze względu na ilość posiadanego CC, mobilność i całkiem okay wytrzymałość. Z drugiej strony, jeśli nie będziesz w stanie trafiać grabami, to będziesz dość bezużyteczny... Zatem przygotuj się na naprawdę wiele treningu. Kennen zaś ma bardzo dobry harass w early (brak many), choć w late game nie jest tak mocny jak topowi magowie.

@Wardi

"Jeżeli chcą aby im sie spolszczyła wersja z ENG na PL to muszą wejsc Folder LOLA --->RADS--->SYSTEM---->LOCALE(otworzyc notatnikiem)---->zmienic plik locale=en_GB na locale=pl_PL"

Znalazłem coś takiego na ten temat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Leavy- jak pisałem już do jednego z użytkowników, zaczynając grać w LoLa miałem radiówkę, ciągłe problemy z internetem, do 10 lvla intensywne DC.

Ratio- Kiedy dochodzę do różnicy 4-3 nagle zaczynam mieć serię przegranych.

Rammus- Co z tego że miał więcej minionów? Czemu nie napiszesz o fragach?

To była moja ostatnia odpowiedź do Ciebie. Nie chce mieć problemów z modami, a z Tobą nie da się normalnie rozmawiać.

BTW. Większość czasu gram solo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW. Większość czasu gram solo.

Jak 90% społeczności tej gry?

Rammus- Co z tego że miał więcej minionów? Czemu nie napiszesz o fragach?

Biorąc pod uwagę, że Cass poszedłeś na mida, a Rammus zapewne junglował oraz to, iż farma wężem to czysta formalność nie wyobrażam sobie mieć 80 CSów po pół godzinie gry. A co do fragów to nie przesadzajmy - jesteś AP carry, twoja rola to zabijanie. I tak na marginesie, w tych statach też nie widać nic specjalnego. Ot, gra powyżej przeciętnej, nic więcej. A już na pewno nie warta wstawiania obrazka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm. Nie muszę wertować dziesiątek stron, by przeczytać, co napisałeś w poście ze screenshotem. A gwoli ścisłości, jakbyś zapomniał:

Pewien pan powiedział że "przegałem przez team" mówią tylko "pr0". Proszę, przykład jak można NIE GRAĆ. Staty Rammusa to miazga, Jarvan to samo.

Więc prostą metodą dedukcji, drogi Watsonie, przedstawiłeś nam to zdjęcie by udowodnić, że przegrałeś przez team.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Miniony - farma, co na postaci z dwoma AoE nie powinna być szczególnie trudna.

@Fragi - tank w 90% przypadków będzie miał negatywne ratio (o ile nie skradnie swojemu carry killów), nie da się tego faktu ukryć. Jedynie na Jarvana można szczególnie ponarzekać, że się nie popisał.

@Ratio - cóż, niektórzy nie mogą się przebić do równego W/L ratio, a niektórzy siedzą bez problemu na +40/60 i więcej.

@Screen - można jeszcze wywnioskować drogą dedukcji, że podczas gry zachowywałeś się wyjątkowo 'po polsku', nie szczędząc swojej drużynie klątw. Może zamiast opieprzać innych, co tylko sprawia, że będą grali gorzej, zacznij doradzać i kierować akcjami drużyny?

@Granie solo - jak było wyżej napisane przez Chrobrego, większość ludzi gra solo przez sporą ilość swoich gier. Nic specjalnie nowego.

@Pewker i buty level 1 - zauważ, że miał też FoNa; o ile brak złożonych butów 2 poziomu jest głupi, to nie miał aż takich problemów z MS przez te bonusowe 8% (miał koło 390ms, więcej, jeśli były masteries z utility).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Dobra odpisze ci jeszcze raz...

Tępie wszystkich "polaczków" więc nie narzucaj mi że do kogoś się kozaczyłem. Nikogo nie opieprzałem, napisałem tylko do Rammusa żeby pomyślał nad M.Res żeby Nidalee go tak nie zabijała. Dostałem odpowiedź "STFU FUCKING NOOB". Chciałem pomóc, oto co otrzymałem.'

@Chrobry: Polaczek to dla mnie osoba która potrafi tylko pisać "noob" "idiota" "debil" i inne takie słowa myśląć że przeciwny team tego nie zrozumie.

@Elfhelm" flame z mojej strony to było u nich to że pisałem "stop surrender" i że podpowiadałem builda dla rammusa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewien pan powiedział że "przegałem przez team" mówią tylko "pr0". Proszę, przykład jak można NIE GRAĆ. Staty Rammusa to miazga, Jarvan to samo.

Analizując screen:

*W 30 min grze nikt nie ma 100 minionków. Jest adekwatne do tego ELO, więc tu nic dziwnego nie widzę. Jak napisał kiedyś Matt3rs: "700" ? Mnie to nie dziwi bo od czasu do czasu nawet u siebie spotykam gości którzy w 30 min Ashe robią 60 minionów co jest wynikiem IMO żałosnym...

* Ze zniszczonych towerów (2 do 2) wnioskuję, że się poddaliście.

* Nie wiem jak to się ma do fiddlesticksa, ale poniżej 1000 chyba nie istnieje jungling, albo przynajmniej jest uważany za osłabienie teamu (sam mam na liście znajomych kumpla, który tak uważa :P)

* Vayne bez butów O.o

* Nasus bez Tri force O.o

* Jarvan na 100% play4free bo z tymi itemkami to mógł ... może nawet i mniej bo ni to tank, ni to DPS... chodząca góra masła. po kiego grzyba stackuje HP skoro macie tanka Rammusa, a brakuje AD?

* Rammus robił Spirit Visage O.o W sumie nie powinno mnie to dziwić, bo widziałem jak Jatt (US) biegał Amumu; FoN, Spirit Viasage, Will of the Ancients, Thorn i Sunfire chyba... Muszę kiedyś spróbować :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP: Ta poddaliśmy się, ja dawałem ciągle NO, ja + akali. Na czacie Rammus i jarvan pisali "Report Cass and Akali for no surrender". Akali na końcu się przełamała dająć YES

@Felessan: Dokładnie, dlatego biorę tylko junglera gdy gram z przynajmniej 1 kolegą którego znam i wiem że może ogarnąć solo.

@bartessss: Też chciałbym zobaczyć nicki tych panów i ich doświadczenie...

@Chrobry: Ja ci dobrze radze, przeczytaj regulamin, za posty niewnoszące nic do tematu można po uszach zebrać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobna uwaga co do junglingu - to rzeczywiście może być osłabienie teamu. Junglować powinno się iść jedynie wtedy, kiedy ma się pewność, że drużyna dobrała postać, która może sama utrzymać solo lane. A nawet wtedy trzeba brać pod uwagę, że junglera u przeciwnika być nie musi. Nie uważacie, że wtedy trzeba mieć naprawdę masę zaufania do obcej przecież osoby, której umiejętności mogą być bardzo różne, że utrzyma solo lane przeciw dwóm przeciwnikom? Prawda, że jeśli się jej to uda to wszystko jest ok, ale zbyt wiele razy widziałem już grę przegraną właśnie z powodu wybrania junglera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP właśnie dlatego nie lubię swojego ELO. Nie jest to jeszcze bagno gdzie cuda się dzieją co grę, ale jednocześnie nie ma tu samych pr0sów więc:

>> Szansa, że jeśli u nas jest jungler to we wrogim teamie też będzie >> jest taka: "Albo będzie, albo go nie będzie..."

>> Z tego wynika, że na sololane będziemy mieli gościa, który >> "Albo się utrzyma albo się nie utrzyma..." (miałem Mordka który padł 3 razy solo vs2, miałem Irelię, która 2x zrobiła sama double kill bez pomocy junglera...)

>> Szansa, że trafi się jakaś roamująca Eve/Twitch, Alistar, ktokolwiek >> jest taka (zgadnijcie): Albo się trafi, albo się nie trafi...

Cały urok tego ELO ;) To jest chyba taki "okres przejściowy" Ale... Nie jest źle :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobna uwaga co do junglingu - to rzeczywiście może być osłabienie teamu.

Jungler nigdy nie jest osłabieniem drużyny. Sama jego obecność w grze sprawia, że inwestowanie w wardy podczas "laning phase'u" jest obowiązkowe, push drużyny przeciwnej o wiele ostrożniejszy, a i kilka udanych ganków da kolegom przewagę w złocie, doświadczeniu i pushu. WRÓĆ, nawet nieudane ganki dają to samo, bo zwykle i tak przeciwnik musi się cofnąć do bazy.

ale zbyt wiele razy widziałem już grę przegraną właśnie z powodu wybrania junglera.

Nie z powodu junglera, a z powodu złej kompozycji drużyny. Każdy rozgarnięty gracz widząc w swoim teamie Udyra lub innego Warwicka automatycznie powinien zacząć szukać postaci zdolnej utrzymać solo linię przeciwko choćby dwóm graczom, co wbrew pozorom największego wyzwania nie stanowi. Wystarczy grać defensywnie, a niejednokrotnie gank Vietcong Lee Sina ostudzi zapał przeciwnika w pchaniu wież.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem najgorszy team w całej historii LoL-a. Naprawdę jak można mówić, że Niemcy czy Rosjanie to spoko gracze i jeszcze ich bronić, skoro wejdzie, np. 2 premade rusków i 2 niemców i każdy lata gdzie indziej, chodzą często solo i później narzekają, że jak niby go zabili 1v5 fucking nerds omg... Do tego zawiodły jakiekolwiek próby komunikacji, bo nawet im pisałem, żeby szli z teamem, to albo pisali cyrylicą(ruscy), albo jakieś 30-literowe wyrazy(niemcy). Nie wiem jak stworzyli takie dzieci, jakich mieli inteligentnych rodziców, że wyszła istota tak prymitywna, pozbawiona mózgu. Tak samo jaki pożytek z tanka, kiedy nie umie używać skilli, inicjować, etc. Najlepszym przykładem jest tank uciekający z teamfightu, na dodatek jako pierwszy.

@Elfhelm

Nie wiem jak wywnioskowałeś, że rammus mówił 'report urself flamer' do Koksiarza, skoro nie było żadnej historii czatu.

@Chrobry

Widzę, że zamiast postów wnoszących coś do tematu, lepiej najeżdżać na kogoś...

Panowie podajcie mi swoje nicki z gry, chcę sprawdzić czy macie jakieś doświadczenie w tej grze, bo nie wiem czy mam was ignorować mimo takich nachalnych komentarzy, czy was wyśmiać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, grając już trochę w LoLa i czytając różne fora mogę powiedzieć - nikt, ale to NIKT nie gra w tą grę źle. Wszyscy są pr0. Nawet jak ktoś okrutnie feeduje zawsze winna jest drużyna, albo lagi. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ludzi z którymi grałem i którzy potrafili się przyznać do sfailowania jakiejś akcji. A tak to przeważnie idzie flame na wszystkich. Chyba taki urok tej fajnej gry, ale zniszczonej przez community. Trzeba mieć naprawdę jaja, żeby powiedzieć. że schrzaniło się coś, albo to po prostu nie czyjś dzień do grania. To można zrozumieć i to rzecz ludzka. Ja po rozegraniu kilku random solo dałem sobie z tym spokój i gram tylko fullpremade. A sądzę, że widziałem już sporo: junglująca Morgana, Karthus, laneujący Warwick, Teemo tank. Czasem to naprawdę niezły cyrk :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bartes - całkiem łatwo; osoby w której tylko jedna osoba ma pozytywne staty nie będzie na siebie najeżdżały poza właśnie tą zrzucającą winę na resztę. Nie trzeba być nostradamusem, by przewidzieć co mogło się rozpętać.

@junglowanie - niby tak, niby nie, praktycznie każdy może utrzymać swój lane zaczynając od cloth armor+5 hp potów i potem zmniejszać nacisk na linii poprzez ingerencję junglera. Sam nie jestem fanatykiem tej pozycji w drużynie, ale bez jakichś szczególnych problemów można Warwickiem wyprowadzać dobre ganki.

@Dane personalne - 1400~ gier w normalach (+41 Win/Loss ratio) na głównym acc + 1000~ z bety + 1215 elo (z wcześniejszego 1300~), wszystko pod nickiem Falleth na US. Chciałem się zabrać za grindowanie elo, ale skoro za jakiś miesiąc ma być reset, to w/e

Btw Will of the ancients na Amumu jest całkiem zabawna - pozwala na szybką regenerację hp na większej fali minionów dzięki spamowi E, do tego sama aura jest całkiem silna, jeśli chociaż 2-3 osoby mogą ją utylizować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jungler nigdy nie jest osłabieniem drużyny.

Bullshit... Jungler jak najbardziej może być osłabieniem drużyny... szczególnie jeśli robi to ktoś kto zwykle nie jungluje lub jest idiotą. Nie raz miałem wdrużynie gości co junglowali i nie było z nich ŻADNEGO pożytku. Na co ci w drużynie postać co nic nie robi? Jungler powinien przeprowadzać ganki kiedy to konieczne a nie tylko łazić po jungli, żeby na końcu dołączyć i grać dalej tak jak byłby na lini... Jungler który nie gankuje jest tylko bezużytecznym championem, wstawionym w miejsce lepszego picka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Elfhelm: Napisałem Ci co uważane bylo za flame z mojej strony, pozatym nie raz spotykałem się z ludźmi kłócących się o byle co, ostatnio koleś miał w nicku PL, inny zaczął pisać "[beeep] KACINCKI", polak znów tamtego zaczął wyzywać i to tak działało. Więc nie zwalaj od razu winy na mnie, tak flameowałem pomagając rammusowi...

@Felessan: Znów się z Tobą zgadzam, ja biorąc Warwicka jak gram solo idę na lane, i ta postać potrafi robić miazgę. Ładnie potrafi spłoszyć przeciwnika swoim damage. Co lepsze, ostatnio spotkałem się z AP Warwickiem, Crystal Scepter zapewniał mu przeżywalność, z Q zadawał taki dmg że głowa mała, oczywiście nie był to czysty AP, bo i dla Madredów się miejsce znalazło. Ale nawet chyba odpalę sobie grę vs botom żeby to wypróbować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chrobry

Zauważ, że ty piszesz o kompetentnych/potrafiących grać defensywnie graczach. Pomyśl teraz, jak często się tacy trafiają ^^ Widziałem już przeróżne cuda i wiem, że czasem lepiej po prostu zrezygnować z jungli i być ciągle na lane, by jako tako kontrolować sytuację. Poza tym widziałem także masę failujących junglerów, którzy nie potrafili wyjść na gank czy zaatakować odpowiedniego lane'a.

laneujący Warwick

Oj, tu bym uważał. Grałem ostatnio lane Warwickiem z całkowicie oszałamiającymi wynikami. WW obecnie nie jest najmocniejszym pickiem jako jungler, całkiem przyjemnie sprawdza się na lane. O dziwo nawet na midzie, jeśli przeciwnik średnio ogarnia harass. Potem dokupujesz Philo Stone albo dwa i jesteś praktycznie nie do ruszenia bez szybkiego, mocnego focusa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Crix - racja. Ale w takim razie każdy tank/support/carry/mag który nie wie co robi i nie spełnia się w swojej będzie bezużyteczny i marnował miejsce. Realną zaletą, nawet przy niewielkim udziale junglera w gankach, może być wyższy poziom na 3 postaciach w drużynie, w przeciwieństwie do 1 w drużynie bez junglera.

O ile nie dojdzie do zoningu, ale to inna kwestia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, Ty miałeś szczęście. Nam trafiają się takie WW, że czasem człowiek ma ochotę zrobić sobie makra do flame'u :P. Ogarnięty gracz to ogarnięty gracz. Ostatnio widziałem Sorake która skończyła ze statami 7:1:23. Widocznie w tej grze wszystko jest możliwe :trollface:.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bullshit... Jungler jak najbardziej może być osłabieniem drużyny... szczególnie jeśli robi to ktoś kto zwykle nie jungluje lub jest idiotą. Nie raz miałem wdrużynie gości co junglowali i nie było z nich ŻADNEGO pożytku. Na co ci w drużynie postać co nic nie robi? Jungler powinien przeprowadzać ganki kiedy to konieczne a nie tylko łazić po jungli, żeby na końcu dołączyć i grać dalej tak jak byłby na lini... Jungler który nie gankuje jest tylko bezużytecznym championem, wstawionym w miejsce lepszego picka.

Rozumiem, że wychodzimy z założenia, iż jungler jest nieogarnięty. Ale idąc takim tokiem rozumowania to każdy support jest osłabieniem, bo podpierdziela creepy naszemu głównemu damage dealerowi, nie kupuje wardów, nie używa CV, nie buduje aur, idzie w full AP... i tak dalej, itp.

Cechy które wymieniłeś dotyczą słabego gracza, a nie roli "leśniczego".

I w sumie nawet "niegankujący" gracz-jungler daje przewagę doświadczenia na jednej linii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomniałeś o zoningu - jednej z najbardziej denerwujących rzeczy, kiedy solo lane'ujesz przeciwko dwóm graczom. Jeśli potrafią to robić to jeden z nich odetnie górę, wchodząc w krzaki, drugi kontroluje cię od strony minionów. Wtedy masz przechlapane, zależy oczywiście od tego, kim to robią, jednak last hity są wtedy piekłem, bo ciągle narażony jesteś na harass. Oczywiście wtedy liczy się na wjazd junglera i double kill, ale często zdarzało mi się, że tego wjazdu nie było. Wtedy dopiero zaczynają się problemy, bo jeśli dwóch przeciwników zmusi cię do wycofania się do bazy to bardzo szybko można pożegnać się z wieżą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...