Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

Nauki wszelakie & łamigłówki

Polecane posty

Cały czas. Nie ma ośrodka w którym mogłaby ta temperatura się rozejść. Chyba że to ciało paruje, rozlatuje się na kawałki? Jesli nie, to temperatura będzie stała, bo cząsteczki tego ciała nie będa miały czemu jej przekazać. Tak mi się wydaje, chociaz jest jeszcze promieniowanie podczerwone emitowane przez gorące ciała, wiec nie wiem czy nie oznaczałoby ono strat energii. W kazdym razie na pewno bardzo długo byłoby gorące.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam pytanie. Popełniono jeden błąd,z hipernapędem i ludźmi. Dlaczego w "Gwiezdnych Wojnach" podczas włączonego w statku hipernapędu (a wiadomo ze osiąga prędkość światła) ludzie nie starzeją się. Może wymyślili coś, co zapobiega temu starzeniu się. Ciekawe....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden bład? Hehehe. Tam była bzdura na bzdurze. Prędkość światła jest nieosiągalna. Znajdowali się w stanie nieważkosci, i chodzili sobie po podłodze. Po skorzystaniu z tych hipernapedów powinni stac sie mokrymi plamami, z powodu ogromnej bezwładności. I jakim starzeniem się wewnątrz statków? :/ To własnie na odwrót jest. Wewnatrz obiektu poruszającego się z prędkością podświetlna względem zewnętrza czas płynie WOLNIEJ. To ludzie NIE znajdujący sie w statku powinni się starzeć. A poza tym po osiągnięciu predkosci światła (co jest niemożliwe) dylatacja czasu wynosi nieskończoność, więc .... no sam sobie odpowiedz co się stanie gdy wejdziesz gdzieś, a po Twoim powrocie okaże się ze wszędzie minęło nieskończonośc czasu.

Zachęcam do zapoznania się ze szczególną teorią względności i transformacjami Lorentza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na razie jest niemożliwe osiągnąć prędkość światła ale kto wie za jakieś 200-300 lat może a co do tej teorii to też słyszałem, że to prawda gdybyśmy np. wzięli dwoje noworodków jednego zostawili na Ziemi a drugiego wysłali w kosmos statkiem który poruszał by się z prędkością światła to załóżmy po 60 latach jak statek wrócił by na Ziemie to ten co został byłby dziadkiem a przed tym drugim było by jeszcze całe życie(ale to niemożliwe bo noworodka nie miał by kto karmić itp.).

A ja mam podobne pytanie. Czy w stanie nieważkości, płomień będzie się palił do góry? ( Nie chodzi mi o próżnię, tylko o np. statek kosmiczny na orbicie.)

Wydaje mi się płomień w stanie nieważkości zachowywał by się jak woda. Bo na ziemi jak lejemy wode z kranu to leci na dół to logiczne bo działa przyciąganie ziemskie a na statku woda rozchodzi się we wszystkich kierunkach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie - co się tak uparliście na syndrom wiecznej młodosci? Dylatacja czasu nie polega na tym że noworodek lezy sobie 60 lat i nudzi się, i się w ogóle nie starzeje - dylatacja przy predkości swiatła polega na tym, że dla noworodka nie minęlo nic, a dla reszty 60 lat. Tak jakbyś nie wiem, zamknął oczy na ułamek sekundy i po ich otwarciu zauwazył, że minęło 60 lat.

A predkośc swiatła jest nieosiągalna i koniec! Przy zwiekszaniu prędkości podobnie jak czas spowalnia, to masa wzrasta. Przy prędkosci swiatła jest ona równa nieskończoność. Do rozpedzenia ciała które posiada mase do prędkosci światła potrzeba NIESKOŃCZONOŚCI energii. Jesli wierzysz, że za 200-300 lat będziemy w stanie zbudowac urządzenie generujące nieskończonośc energii i to bez przerwy, to gratuluję. I wybraź sobie takie podróże kosmiczne - założmy ze udało się osiągnąc prędkośc światła. Astronauta poleciał w kosmos przetestowac możliwosci nowego stateczku. Chce wrócic na ziemie, ale nie zdązył zahamowac. W ten sposób w naszą planete o określonej masie uderzyła masa nieskończona. Łup, brzdęk, kaput. Nawet pył by z ziemi nie został.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światło, czyli inaczej promieniowanie elektromagnetyczne nie ma masy, stąd nie ma problemu. Nie ma masy spoczynkowej.

Hmm... Fakt. A co sądzisz o teorii tachionów? Wydaje Ci się realna, czy jest to wymysł jakiegoś pseudonaukowca? A jeżeli okazałaby się realna, to czy możliwa by była ekspresowa konwersja cząstek?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam podobne pytanie. Czy w stanie nieważkości, płomień będzie się palił do góry? ( Nie chodzi mi o próżnię, tylko o np. statek kosmiczny na orbicie.)

Płomień zapewne będzie się palił w kierunku, w którym rozchodzi się gaz.

Dlaczego "gaz"?

Liquid fuels

Combustion of a liquid fuel in an oxidizing atmosphere actually happens in the gas phase. It is the vapour that burns, not the liquid. Therefore, a liquid will normally catch fire only above a certain temperature: its flash point. The flash point of a liquid fuel is the lowest temperature at which it can form an ignitable mix with air. It is also the minimum temperature at which there is enough evaporated fuel in the air to start combustion.

Solid fuels

The act of combustion consists of three relatively distinct but overlapping phases:

* Preheating phase, when the unburned fuel is heated up to its flash point and then fire point. Flammable gases start being evolved in a process similar to dry distillation.

* Distillation phase or gaseous phase, when the mix of evolved flammable gases with oxygen is ignited. Energy is produced in the form of heat and light. Flames are often visible. Heat transfer from the combustion to the solid maintains the evolution of flammable vapours.

* Charcoal phase or solid phase, when the output of flammable gases from the material is too low for persistent presence of flame and the charred fuel does not burn rapidly anymore but just glows and later only smoulders.

Jeszcze kilka słów z Wikipedii:

Nearly every flame behaves differently in a microgravity environment; for example, a candle's flame takes the shape of a sphere. Microgravity combustion research contributes to understanding of spacecraft fire safety and diverse aspects of combustion physics.

Po skorzystaniu z tych hipernapedów powinni stac sie mokrymi plamami, z powodu ogromnej bezwładności.

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji, ale podejrzewam, że w przyszłości ludzkość nauczy się ekranować bezwładność - bo potrafimy już to czynić z polem elektromagnetycznym.

Hamowanie z 300 km/h do 0 w 1s...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji, ale podejrzewam, że w przyszłości ludzkość nauczy się ekranować bezwładność - bo potrafimy już to czynić z polem elektromagnetycznym.

Hamowanie z 300 km/h do 0 w 1s...

Własnie im krótsze hamowanie - tym większe opóźnienie (przyspieszenie ruchu opóźnionego) i tym większa działająca siła - i co za tym idzie mokrzejsza plama. Bezwładność to inaczej dążenie ciała do pozostania w takim stanie, w jakim się znajduje - w tym przypadku do poruszania się z ogromną prędkością.

Tachiony - nie jestem jeszcze do końca w temacie, nie doszliśmy do tego na studiach. Z tego co wiem jest to na razie czysto hipotetyczne.

tachiony są często opisywane przez autorów fantastyki naukowej (występują między innymi w serii Star Trek).

Mysle że nie trzeba tego komentowac :P

poruszają się w czasie wstecz (tzn. "przybywają z przyszłości" - właśnie ta ich cecha jest pożywką dla pisarzy science-fiction)

Kolejna rzecz niezbyt sprzyjająca tachionom jako wiarygodnej teorii.

Jak widac te tachiony sa czysto hipotetyczne. Nie ma zadnego potwierdzenia dla ich istnienia, natomiast szczególna teoria względnosci jest dowiedziona eksperymentalnie. Ponadto wzory na transformacje Lorentza równiez sprawdzają się doswiadczalnie - a własnie na nich opieram się stwierdzajac że przekroczenie prędkości światła nie jest możliwe.

Pierwszy wykład z teorii względności, pierwsze zdanie wykładowcy - prędkośc światła jest nieprzekraczalna. Jest nieosiągalna dla ciał posiadających mase, jest najszybszym możliwym sposobem przesyłania sygnału.

Skoro juz przy hipotetycznych teoriach jestesmy to jako ciekawostkę wspomne jeszcze fakt teoretycznego istnienia promieni świetlnych poruszających się z prędkościa większa od światła - uzyskiwanych przez rozszczepienie swiatła przez specjalny kryształ. Nie zaobserowano tego, ale z obliczeń wynika że tak jest. Wiecej na ten temat na razie powiedziec nie moge, bo była to tylko "ciekawostka" na moich cwiczeniach, totez jako ciekawostkę umieszczam to tutaj. Jednak podkreslam że to promieniowanie nadal nie ma masy i gdyby okazało sie prawdziwe nadal nie jest dowodem na to, ze ciala posiadajace mase moga osiagnac predkosc swiatla.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie da sie osiagnac predkosci swiatla(teorytycznie), to po co wyjasniac problem ze starzeniem sie :P

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji, ale podejrzewam, że w przyszłości ludzkość nauczy się ekranować bezwładność - bo potrafimy już to czynić z polem elektromagnetycznym.

Hamowanie z 300 km/h do 0 w 1s...

...i natychmiastowa smierc od przeciazen.

Wydaje mi się płomień w stanie nieważkości zachowywał by się jak woda. Bo na ziemi jak lejemy wode z kranu to leci na dół to logiczne bo działa przyciąganie ziemskie a na statku woda rozchodzi się we wszystkich kierunkach.

Ale wode(w jednym "kawalku") trzymaja pewne sily. Jakie sily beda trzymac ogien?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że nie trzeba osiągnąć prędkości światła aby się "odmłodzić". Człowiek który najdłużej przebywał w kosmosie na stacji kosmicznej byłby młodszy od swojego hipotetycznego bliźniaka o ile dobrze pamiętam o parę sekund/setnych sekundy. Różnica minimalna ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że można podróżować z większą prędkością niż te "marne" 27 685,7 km/h co daje (7,69 km/s).

Gdyby pomnożyć tą prędkość kilka tysięcy razy...

Przedostatnie zdanie brać na mniej serio niż resztę postu. :happy:

Edit: Nie pamiętam jak konkretnie nazywał się ten astronauta jakby ktoś wiedział to byłbym wdzięczny za uświadomienie mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji, ale podejrzewam, że w przyszłości ludzkość nauczy się ekranować bezwładność - bo potrafimy już to czynić z polem elektromagnetycznym.

Hamowanie z 300 km/h do 0 w 1s...

Pole elektromagnetyczne ma źródło -> masz co ekranować. Siły związane ze zmianą prędkości są bezźródłowe -> nie bardzo jest co "zabezpieczać".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość światła? rozpędzamy pojazd do prędkości zbliżonej do prędkoości światła, w środku drugi, taki sam tylko mniejszy do takiej samej prędkości I co? prędkość światła prawie dwukrotnie powielona

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, bzdura. Polecam lekture szczególnej teorii względności. Inaczej każdy samochód jadący z włączonymi światłami bylby przykładem przekroczenia predkości światła. Względem układu nieruchomego ten drugi obiekt poruszałby się z predkoscia MNIEJSZĄ od światła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość światła? rozpędzamy pojazd do prędkości zbliżonej do prędkoości światła, w środku drugi, taki sam tylko mniejszy do takiej samej prędkości I co? prędkość światła prawie dwukrotnie powielona

Raz już napisałem na tym wątku, a trzeci raz nie powtórzę, tylko pojadę i skopię... :wacko: Prędkości nie dodają się arytmetycznie, tylko według tzw. wzorów Lorentza. Poprawka jest znikomo mała prze prędkościach małych, ale staje się znacząca przy prędkościach podświetlnych...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz przed państwem (fanfary) NAJTRUDNIEJSZA ZAGADKA ŚWIATA!!!

Stoją przed tobą trzy boginie: Prawda, Fałsz i Los. Ty masz zgadnąć, która jest która zadając im pytania. Oczywiście Prawda zawsze mówi prawdę, Fałsz zawsze kłamie, a los raz tak, a raz tak i nie wiesz według jakiego wzoru. Odpowiedzi mogą być tylko "tak" lub "nie" Masz 3 pytania start!

Ale, ale... było by za prosto. Boginie odpowiadają w swoim języku "na" i "ja" a ty nie wiesz czy to znaczy tak czy nie Powodzenia! :biggrin:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generale, czapki z głów :D Doprawdy imponuje mi Twe obeznanie w tak licznym zakresie dziedzin... zresztą gdzies czytałem ze kiedys uczyłes bodajże elektroniki? W takim razie mi i tak jeszcze bardzo daleko z wiedza fizyczna do Twojego poziomu. Ze wzorami Lorentza sprawa jest o tyle ciekawa, że gdy powstały, nikt nie mógł sprawdzic ich prawdziwości. Dopiero po wielu latach gdy technologia zaczęła na to pozwalać, dzięki m.in eksperymentom z akceleratorami cząstek można było zobaczyć ich słuszność na własne oczy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest z matematykami, milordzie. Boole opublikował swoją najważniejszą pracę w 1854 roku, a praktyczne zastosowania znalazła dopiero w połowie następnego stulecia, gdy tworzono podstawy informatyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji, ale podejrzewam, że w przyszłości ludzkość nauczy się ekranować bezwładność - bo potrafimy już to czynić z polem elektromagnetycznym.

Hamowanie z 300 km/h do 0 w 1s...

Własnie im krótsze hamowanie - tym większe opóźnienie (przyspieszenie ruchu opóźnionego) i tym większa działająca siła - i co za tym idzie mokrzejsza plama. Bezwładność to inaczej dążenie ciała do pozostania w takim stanie, w jakim się znajduje - w tym przypadku do poruszania się z ogromną prędkością.

...i natychmiastowa smierc od przeciazen.

Właśnie w tym cały myk, że przy ekranowaniu można by modyfikować masę grawitacyjną obiektu - sposób oddziaływania z innymi obiektami posiadającymi masę. Ekranowanie musiałoby jednak być bardzo efektywne.

Pole elektromagnetyczne ma źródło -> masz co ekranować. Siły związane ze zmianą prędkości są bezźródłowe -> nie bardzo jest co "zabezpieczać".

Zakładam, że naukowcy odkryją na razie hipotetyczny bozon Higgsa, który jest w uproszczeniu nośnikiem masy i jest zgodny z Modelem Standardowym.

Coby nie było, że musicie ufać mi, to w Wiedzy i Życiu Jarosław Chrostowski pisze tak: "(...) gdybyśmy na przykład nauczyli się ekranować pole Higgsa, pojazdy mogłyby przyspieszać do ogromnych prędkości w ułamkach sekund, co nie tylko ułatwiałoby podróże, ale również zwiększało bezpieczeństwo - w każdej chwili można by przecież uniknąć zderzenia, wykonując natychmiastowy zwrot. Gdybyzaś samochód czy samolot przyszłości zderzył się z przeszkodą, ludzie nie ginęliby wskutek obrażeń wewnętrznych wywołanych gigantycznymi przeciążeniami ani w wyniku pożarów spowodowanych pękającymi zbiornikami paliwa. (...)" (z artykułu o LHC "Największy eksperyment", WiŻ 4/2008, str.25).

Ale wode(w jednym "kawalku") trzymaja pewne sily. Jakie sily beda trzymac ogien?

Takie, jakie trzymają gaz. (patrz mój poprzedni post)

Skoro juz przy hipotetycznych teoriach jestesmy to jako ciekawostkę wspomne jeszcze fakt teoretycznego istnienia promieni świetlnych poruszających się z prędkościa większa od światła - uzyskiwanych przez rozszczepienie swiatła przez specjalny kryształ. Nie zaobserowano tego, ale z obliczeń wynika że tak jest. Wiecej na ten temat na razie powiedziec nie moge, bo była to tylko "ciekawostka" na moich cwiczeniach, totez jako ciekawostkę umieszczam to tutaj. Jednak podkreslam że to promieniowanie nadal nie ma masy i gdyby okazało sie prawdziwe nadal nie jest dowodem na to, ze ciala posiadajace mase moga osiagnac predkosc swiatla.

W skrócie: światło składa się z fal o różnych długościach. Gdy światło przechodzi przez jakiś ośrodek, to tworzące je fale zaczynają podróżować z szybkością zależną od ich długości. Powstają interferencje i w ich wyniku wytwarza się impuls, który może poruszać się z nadświetlną prędkością. Ale nie można nim przesłać sygnału - dlatego nie liczy się to jako jakiś cud (ograniczenie prędkości światła odnosi się do informacji, np. Wszechświat rozszerza się z prędkością nadświetlną). Co ciekawe, nie tyczy się to tylko fal elektromagnetycznych! W odpowiednich warunkach podobny impuls fali dźwiękowej też może poruszać się z prędkością nadświetlną.

Jeszcze o prędkości światła i cząstkach posiadających masę:

http://en.wikipedia.org/wiki/Oh-My-God_particle

Cząstka Oh-My-God!, czyli prawdopodobnie proton, który był tak rozpędzony, że foton po roku wyprzedziłby go tylko o 46 nanometrów (tranzystor w nowym procesorze?), a energię miał porównywalną z obiektami makroskopowymi ("kinetic energy equal to that of a baseball (142 g or 5 ounces) at 96 km/h (60 mph)").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym cały myk, że przy ekranowaniu można by modyfikować masę grawitacyjną obiektu

A jakie znaczenie ma masa grawitacyjna podczas podróży kosmicznej w stanie niemalże nieważkości? Siła przyciągania dwoch cial w stylu czlowiek-prom kosmiczny jest i tak bardzo mała. I co chcesz zrobić z masa bezwładną, która jest niezalezna od przyciągania grawitacyjnego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie w tym cały myk, że przy ekranowaniu można by modyfikować masę grawitacyjną obiektu

A jakie znaczenie ma masa grawitacyjna podczas podróży kosmicznej w stanie niemalże nieważkości? Siła przyciągania dwoch cial w stylu czlowiek-prom kosmiczny jest i tak bardzo mała. I co chcesz zrobić z masa bezwładną, która jest niezalezna od przyciągania grawitacyjnego?

Co prawda nie dotyczy to tej konkretnej sytuacji

Chodziło mi o bardziej przyziemne sytuacje, jak ta z cytowanego artykułu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...