Skocz do zawartości

The Elder Scrolls (seria)


Polecane posty

A o tej poprzedniej sprawie pierwszy raz slysze. Miejmy nadzieje ze w tym wypadku takie sytuacja nie nastapi bo na dluzsza mete takie "olewanie" znanych i szanowancy portali moze negatywnie wplynac przynajmniej w jakims stopniu na odbieranie pisma przez czesc czytelnikow. Mam nadzieje ze owa zapowiedz sie ukaze i odsloni przed nami, Redguardami, Bretonami i Dwemerami chociaz troche tajemnic na temat nowego dziela Bethesdy.

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie biadolić CDA wg. amandytowej wieży da zapowiedź w następnym numerze. Petycja była złożona 18 grudnia!!! a styczniowe CDA pojawiło się w kioskach 21 jak to sobie wyobrażacie? CDA to nie wyborcza i trochę czasu na przygotowanie pisma potrzeba osiemnastego obecny numer pewnie już był rozwożony po kraju do kolporterów. No nic następny numer już w styczniu. Może nie będzie to 18stron jak z GI, ale coś ciekawego chłopaki napewno napiszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morrowind to gra bardzo dobra, ba - wielka. Ma tylko jeden wielki jak dla mnie mankament (pomijam liczne graficzne błędy których uniknąć się nie da) - po prostu bardzo szybko się nudzi grając za którymś razem.

Jestem teraz w takim punkcie gracza gdzie kiedy.ś doszedł ddaleko w Morrowindzie i wykasował save'y a teraz zaczyna od nowa. Pochodze troche po świecie, zabije pare pottworów i ... nic - nudze sie.

Pamiętam mój zachwyt kiedy znalazłem tajne wejście do MOrag Tong w Vivek - byłem po prostu dumny :):P a teraz ?

No ale pominąłszy ten błąd gra jest bardzo dobra. Oszałamia grafiką i na początkowym graczu robi wielkie wrażenie. A potem zagłębiając się w śiecie jest coraz lepiej ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem teraz w takim punkcie gracza gdzie kiedy.ś doszedł ddaleko w Morrowindzie i wykasował save'y a teraz zaczyna od nowa. Pochodze troche po świecie, zabije pare pottworów i ... nic - nudze sie.

Znam ten bol. Bylem juz daleko i sejwy zostaly usuniete po awarii dysku. Teraz jak gram to lece na pamiec. Np bedac w jakims miejscu kupuje cos/ robie cos bo wiem ze to sie pozniej przyda w ktoryms quescie. I sa momenty: dostaje jakis quest i mysle "O jeju to ja dopiero tu jestem... No dobra."

A ma do was pytanie ( moze juz bylo ). Czytaliscie te wszystkie ksiazki ktore sa w grze?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ma do was pytanie ( moze juz bylo ). Czytaliscie te wszystkie ksiazki ktore sa w grze?

Nie, wszystkie nie. Ale sporą część - tzn. te co wpadły mi w łapki przy plądrowaniu :twisted: i sporo z biblioteki z Vivek z Domu Mądrości i trochę z bibliteki Jobashy z Dzielnicy Przybyszów. Czasami można poznać naprawdę ciekawe historie. Część z książek przeczytałem także w wersji angielskiej - tzn. w polskiej części Morrowinda, ale po angielsku. Bo zdarzyło się tak, że chciałem w swoim domku stworzyć sobie biblioteczkę. Załadowałem plugin Book Rotate i w wszystkie książki (albo raczej tylko te z podstawki) zmieniły język. :)

A co do kilkukrotnego przechodzenia Morrowinda, to ja jak dotychczas przechodziłem go 4 bohaterami i nigdy uczucia znudzenia nie miałem. Co prawda wiedziałem już gdzie się trzeba udać, co zrobić, gdzie szukać świetnych przedmiotów, ale i tak granie przysparzało mi wiele frajdy.

A ból kiedy straci się save'y znam i ja - tak w niebyt odszedł mój 117-poziomowy Redgard :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no teraz jak zacząłem grać kimś w rodzaju złodzieja to od razu do Upiornej Bramy po szklaną zbroję, do Tel Fyr po Pancerz Hircyna. Ale na szczęście nigdy jeszcze nie znalazłem Daedrycznego Łuku, a nie będę sprawdzał na żadnych stronach, żeby sobie radochy nie psuć :). Mi też book rotate rozwalił książki :x potrafię je przeczytać po angielsku, ale naprawdę czasem alt+tabowanie na onetowy słownik może człowieka wkurzyć :x:x:x:x:x:x. A jakie momenty z Morrowinda pamiętacie najbardziej? Jak sobie przypomnę ten dreszczyk kiedy Kluczem Uniwersalnym włamywałem się do komnaty Viveka :D, albo pierwsza postać i walka ze skrzekaczem :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książki w Morrowindzie są wspaniałe - dodają uroku grze. Osobiście przeczytałem bardzo dużo, głównie jeśli dodawały jakieś posiadane przezemnie umiejętności. Są to wd mnie małe dzieła które wprowadzają urok grze.

Btw. deadryczny łuk - miałem i nawt sam znalazłem, tak samo jak smoczy kirys - ale się z tego cieszyłem jakbym piramidyodkrył :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw. deadryczny łuk - miałem i nawt sam znalazłem, tak samo jak smoczy kirys - ale się z tego cieszyłem jakbym piramidy odkrył

A właśnie - odnajdywanie wypasionych[przynajmniej w danym momencie gry] przedmiotów w Morrowindzie sprawia nieopisaną radość ^^.

Najbardziej sie cieszyłem chyba przy odnalezieniu Zguby Maga, później Miecza Umbry[tak to się nazywało o_O? - w kazdym razie miecz tego gościa co trzeba było go zabić między skałami :] ], Smoczego Kirysu i chyba najmocniejszej tarcze w w grobowcu, niedaleko pierwszego obozu popielnych :] . Potrafiłem się cieszyć jak dziecko z kilku pikseli ^_^ - niesamowite :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M4TEUS2
A ból kiedy straci się save'y znam i ja - tak w niebyt odszedł mój 117-poziomowy Redgard :(
Oj to musiało boleć, swoją drogą już mój 17!!! poziomowy nordyk w pełnym ebonie i chryzamerem w łapce, w tej chwili idący skopać dupsko panu Uhrowi, już jest pół bogiem, 117 poziomowy czarnuch napewno nie ma wroga nawet na dwa ciachnięcia, choć kto wie, ponoć jakiś lord, do którego można się dostać tylko cheetem (fuj :x ) byłby prawie godnym przeciwnikiem :D Biorę się do roboty, ale najpierw muszę skończyć sylwka :D

FAJNEGO NOWEGO ROKU!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwiekszym trofeum mojego 30-poziomowego Redgarda jest deadryczna tarcza, deadryczny dlugi miecz, ebonowy kirys, deadryczne nagolenniki i helm Idnoriljanski ktorego jednak musialem sie pozbyc ze wzgledu na to ze bardzo czesto bywam w Vivek :( No mowi sie trudno. Wiecie moze czy istnieje deadryczny helm? Ja teraz bardzo lubie pladrowac grobowce, wyjatkowo proste dla mojego wojownika. Jeszcze dzisiaj mam zamiar zrobic rzez na farmie Dren, a konkretnie zabic Orvasa Drena i jego pomocnikow (maja swietny sprzet ebonowy i deadryczny). Mam nadzieje ze mi sie uda, ale na wszelki wypadek najpierw sie wezme za jakies deadryczne ruine dla wzmocnienia postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są nawet 3 rodzaje daedrycznych hełmów:

1. Face of Inspiration

2. Face of Terror

3. Face of God

Jak chcesz to mogę Ci na PM wysłać gdzie znajdziesz Face of Inspiration, daedryczny topór, daedryczną laskę i Opokę Eleidona (najlepsza tarcza w grze) i to wszystko w jednej jaskinii.

A ja mam na sobie cały szklany komplet (niektóre elementy zaklęte), Pancerz ze skóry Hircyna, kościany długi łuk (zaklęty), Lodowe Ostrze Monarcha. Nie używam hełmów, bo to jedna z moich zasad (tylko czasem Maskę Clavicusa Złośliwego +30 do osobowości !!!). Wiem, że Lodowe Ostrze nie jest najsilniejsze, ale jak ma się 100 siły i około 95 Długie Ostrza to bardziej zwraca się uwagę na wygląd, a nie na statsy :). W moim domku spoczywają jeszcze Chryzamer, Miecz Umbry i Złote Ostrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz co jakbys mogl to napisz mi, bylbym bardzo wdzieczny. Wiesz moze gdzie znalezc Zlote Ostrze? Slyszalem ze mozna je zmienic w silniejsze Blekitne Znamie, pod warunkiem ze jest sie wampirem. Jaka postacia grasz i czy znalazles legendarnego kraba-kupca? :wink: Slyszalem ze znajduje sie na jakiejs wyspie otoczonej menhirami ale nie za bardzo wiem gdzie jest owa wyspa. Z lewitacji nie kozystam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wysłałem.

Gram Mrocznym Elfem, własna klasą - Najemnik (główne - lekki pancerz, iluzja, celność, skradanie się, zabezpieczenia;poboczne - długie ostrze, retoryka, akrobatyka, przemiana, zaklinanie), znak-dama;specjalizacja-spryt;cechy główne-inteligencja, zwinność. No i sorry, bo zamiast Lewego Szklanego Karwasza używam Lewej Pięści Rangagulfa (+20 do zwinności).

Kraba nie znalazłem, ale o nim słyszałem

Z artefaktów mam jeszcze:

Kirys Bogów

2 Pięści Randagulfa

Wampirzy Stygnet

Włócznia Gorzkiej Litości

Laska Hasedokiego

Buty Dziesięciu Kroków

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o najlepsze trofea, to i deadryczny łuk znalazłem (a nawet dwa), deadryczną pawęż (genialna, i pojemna na magie – dzięki zaklinaniu dodawała mi 45 po siły :D), poza tym posiadałem spora artefaktów, z których większość oddałem do muzeum w Twierdzy Smutku. Od kiedy stałem się posiadaczem zbroi Jej Dłoni, Upiornej Opoki i Czerpaka nie korzystałem z niczego innego (chciaż, nie potem znalazłem fajną maskę dodającą 30 punktów do osobowości :D). Bo po co, skoro nawet Almalexia, Vivec czy Hircyn nie potrafili zabrać więcej niż 50% punktów życia.

ale jak ma się 100 siły i około 95 Długie Ostrza

A co mam powiedzieś ja - mój bohater maiał 195 siły :D, sporo cech ponad 100, i większość umiejętności to 100.

A jakie momenty z Morrowinda pamiętacie najbardziej?

O sporo tego było. Na początku zachwycałem się wszystkim (już samo intro spowodowało że moje serce zaczęło szybciej bić - ciekawa historia, taka tajemnicza, a do tego ten głos - już wtedy zakochałem się w Morrowindzie...), a jak po pierwszej krótkiej podróży wróciłem o zachodzi słońca do Seyda Neen, to zaliczyłem wytrzeszcz oczu. Nigdy wcześniej nie widziałem tak pięknego krajobrazu skąpanego w pomarańczowych promieniach słońca. Od razy trzasnąłem z 20 obrazków, które potem przez długi czas pełniły rolę tapety pulpitu.

Pamiętam jeszcze jakie wrażenie wywarła na mnie Twierdza Smutku, po zwiedzeniu całej wyspy myślałem, że nic nie może mnie zaskoczyć. Nie wiedziałem jak się myliłem. Od razu zakochałem się w architekturze tego miasta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram Mrocznym Elfem, własna klasą - Najemnik (główne - lekki pancerz, iluzja, celność, skradanie się, zabezpieczenia;poboczne - długie ostrze, retoryka, akrobatyka, przemiana, zaklinanie), znak-dama;specjalizacja-spryt;cechy główne-inteligencja, zwinność. No i sorry, bo zamiast Lewego Szklanego Karwasza używam Lewej Pięści Rangagulfa (+20 do zwinności).

Kraba nie znalazłem, ale o nim słyszałem

Z artefaktów mam jeszcze:

Kirys Bogów

2 Pięści Randagulfa

Wampirzy Stygnet

Włócznia Gorzkiej Litości

Laska Hasedokiego

Buty Dziesięciu Kroków

heh to ja sie nie umywam do Ciebie z moimi osiagnieciami :) Nie wykonuje wogle watku glownego gdyz po prostu nie orientuje sie w terenie i jak kaza mi isc powiedzmy do jakiejs jaskini to i tak pewne jest ze nie trafie :? Ja szwedam sie glownie po ruinach deadrycznych, farmach, grobowcach i jaskiniach oraz wykonuje od czasu do czasu jakies questy (moja postacia to zerowy trud).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z żalem muszę przyznać że nigdy Morka nie ukończyłem. Grałem mrocznym elfem na 22 poziomie i leciałem właśnie na CZerowoną Górę swoją postacią i gdy chciałem zapisać grę... nastąpił błąd i wszystko się spieprzyło! Ponad 50 hodzin gry poszło w czorty! A sejw miałem tylko jeden. Żadna z moich następnych postaci nie była tak potężna. Jak właśnie mój wspaniały Glorfinder. Minął od tego wypadku rok. Może powinienem wziąść się w garść, stworzyć w końcu tą dunmerową zabujczynię o której myślałem i wykończyć tę grę? mam już taką postać na 12 poziomie która ma za sobą już sporo wątku głównego za sobą. Chyba zaczną znów nią grać. W końcu będę mógł się przed wami pochwalić swymi dokonaniami. Acha, wszyscy fani Morrowinda, chodźcie tworzyć Obliviona na forum Adamantowej Wieży! Naprawdę warto!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Koraxis

Ja zawsze mam 3 sejvy. Pierwszy to zapis co jakieś duże odznaczające się części gry (np co 10 lv), drugi to sejv który zapisuje przed wejściem do jakiegoś nieznanego miejsca (jaskini, domu etc), trzeci to sejv ,,co pięć minut" - najczęściej jest to F5 :)

Postanowiłem zacząć od nowa grać w Morka - ja także nigdy gry tej nie przeszedłem :) Pewnie teraz będzie tak samo ale przynajmniej czymś sobie czas zajme. :arrow: Postaram się potem dać moją kartę postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeee! Pograłem swoją zabójczynią (okazało się że ma 13 level) a tu od razu niespodzianka! Zdobyłem po pierwszej godzinie najpotężniejszy sztylet w grze po Brzytwie- Kieł Hy cośtam. I pierścień duszy. Jeden droższy od rugiego. Zdobyłem u Pełzacza 5000 tysięcy złota (razem to już 15962) no i idę teraz do Upiornej Bramy skompletować do końca szklaną zbroję (brakuje już mi tylko karwaszy i naramienników). Uwielbiam tą grę! Aha, dzięki ludzie za nagłe ożywienie w topicu. Wcześniej z trudem utrzymywałem topic w pierwszej dziesiątce. Dzięki. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz ja zadam pytanie. Jakie miasto najbardziej lubicie, przypadlo Wam do gustu ze wzgledu na rozmiar, architekture, klimat, rozmieszczenie budowli? Mi najbardziej podobaja sie kolejno:

A) Vivek- gdyz znajduja sie w nim siedziby Wielkich Rodow, jest stolica prowincji Morrowind, ma wszystkie potrzebne do szczescia gildie i inne obiekty, palac lorda Viveka oraz samego Boga. Nie lubie natomiast dziwnej, surowej architektury miasta oraz duzych rozmiarow a przez to meczacego poruszania sie po dzielnicach.

B)Ald'Ruhn- miasto posiada niesamowity, wrecz nie do opisania klimat, fantastyczna architekture z siedziba Rodu Redoran na czela oraz ma calkiem sporo wielkosc, duzo gildii i questow. Jakos jestem przywiazany do tego miasta. Nie ma w nim nic co by mi przeszkadzalo

C)Seyda Neen- moze to nie miasto ale raczej wioska lub port ale jestem przywiazany do tej miejscowosci. Ma ona specyficzny bardzo beztroski oraz leniwy klimat ktory bardzo przypadl mi do gustu. Niedaleko znajduje sie rowniez fort Pelagiad i farma Orvasa Drena z niesamowitym ebonowym, szklanym i deadrycznym sprzetem. Bardzo lubie tez w Seyda Neen Fargotha, naprawde przemily zlodziejaszek i oszust :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Koraxis

Mi się bardzo podoba Caldera. Jest położona w bardzo fajnym miejscu i jakoś taki ma specyficzny klimat. Strasznie fajnie się tam czuję. A Vivek wprost niecierpię bo trzeba się po nim strasznie nachodzić żeby gdzieś dijść :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koraxis--> no wlasnie ta wade Vivek wymienilem w moim poscie :wink: Zwlaszcza uciazliwe sa zadania z tego miaste np. dla gildii wojownikow, znalezc 2 dzielnice dalej Orka i jakims magicznym pierscieniem, zabrac go mu, i jeszcze oddac z powrotem do Dzielnicy Przybyszow :? Strasznie wkurzaja mnie misje polegajace na lataniu po calym Vivek, odnajdywaniu osob i przekazywaniu 100 razy przedmiotow :/

Omega--> A ja z koleji bardzo nie lubie architektury Telvanni, ot kwestia gustu :wink: Moze dlatego ze przy bieganiu po tych waskich kladkach czesto spadalem z kilkunastu metrow, ale tak czy siak ciezko mi cokolwiek odnalezc (bez mapy) w takiej zabudowanej roslinie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...