Left 4 Dead 2

[Holy.Death]

W sumie może być. Tomoslav będzie pędził na złamanie karku do przodu i wtedy go dopadnę.

[Pejdzejro]

tomoslav kurde ja już dawno się deklarowałem ;/ Zajołeś mój slot kimś innym:/ fajnie... Dobra tam, właśnie przeszliśmy kampanie The Sacrifice na expercie. Part 2 totalna masakra z 6 razy do niego podchodziliśmy, a finał i 1 part odrazu za 1 razem Skład ja, Syskol, Chill, OMIsie

Tomoslav chcę usłyszeć uzasadnienie dlaczego mnie pominąłeś i wstawiłeś Ahmeda?

tutaj dowód, że rezerwowałem wczoraj

dzisiejsza kontrę Miśka ja bym przełożył na jutro:D Oczywiście jak było planowane No Mercy smile_prosty.gif Rezerwuje sobie slot Misiek, Bo w piątek mam czas smile_prosty.gif

Ten post został edytowany przez Pejdzejro: Wczoraj, 20:47

[Syskol]

Fuuuuuuuu a tak na to no mercy się napaliłem. Jak kogoś nie będzie to pisać.

-------

Teraz z PejDzEjRo, Chill`em i OMIsie przeszliśmy the Sacrifice na expercie. Powiem tak pierwsza mapa jest fajna, finał bardzo łatwy (za pierwszym podejściem) tylko,że zostawili mnie pod mostem i ubiła mnie horda+ hunter. Druga mapa: męczyliśmy się z 40 min i z 10 podejść, jest długa i trudna więc zazwyczaj przed statkiem (tam kaj ta góra jest) byliśmy martwi. Dało mi to więcej frajdy niż VS.

Teraz muszę przejść inne kampanie na expercie.

---------

Mówię ci to było z 10 podejść bo przy 5 była pierwsza witch.

[SonicUltraAMDPL]

tomoslav kurde ja już dawno się deklarowałem ;/ Zajołeś mój slot kimś innym:/ fajnie... Dobra tam, właśnie przeszliśmy kampanie The Sacrifice na expercie. Part 2 totalna masakra z 6 razy do niego podchodziliśmy, a finał i 1 part odrazu za 1 razem Skład ja, Syskol, Chill, OMIsie

Tomoslav chcę usłyszeć uzasadnienie dlaczego mnie pominąłeś i wstawiłeś Ahmeda?

tutaj dowód, że rezerwowałem wczoraj

dzisiejsza kontrę Miśka ja bym przełożył na jutro:D Oczywiście jak było planowane No Mercy smile_prosty.gif Rezerwuje sobie slot Misiek, Bo w piątek mam czas smile_prosty.gif

Ten post został edytowany przez Pejdzejro: Wczoraj, 20:47

Skoro już wcześniej się zdeklarowałeś to nie będę wchodzić na czyjeś miejsce. Życzę miłej gry.

Ewentualnie jeżeli kogoś nie będzie to wtedy mnie zaproście.

[Pawello12]

Zaraz, zaraz. Z tego co czytam, to zarezerwowałeś miejsce u Miska, a nie u nas. Uważam, że jak najbardziej powinien grać Ahmed.

Co do zaproponowanych składów, to są nie do końca równe. Średnio mi się widzi stawanie od początku na straconej pozycji.

[Tomoslav]

Wyrównana gra od początku do końca, szkoda tylko że nie zakończona winnem. Obycie moje na No Mercy dało o sobie znać( 3 ver na tej kampie). Lamiłem okropnie, praktycznie tylko od 4 mapy zacząłem grać w miarę możliwie. Najbardziej cieszę się z wywalenia holy-ego Chargem szczególnie po jego szumnych zapowiedziach A cisneli mnie raczej wszyscy co dobitnie pokazała 3 mapa po której w 30 sek. miałem 12 HP... Ogólnie grało się fajnie i ciekawa końcówka była tego zwieńczeniem.

[Pawello12]

Dzisiaj gra była świetna.

Na początku tylko małe problemy, bo team przeciwny uznał, że dobry ping to zły ping i wrócili do poczekalni. Dzięki temu trafiliśmy na serwer, który wywalał, miałem crusha itp. Tak się właśnie kończy chęć zrobienia czegoś jak najszybciej. Bo zanim się skończyło głosowanie na pierwszym serwerze, to już wszyscy mieli zielone pingi?

Ale do rzeczy. W składzie Ja, Ahmed, Holy, Raynor kontra Tomoslav, Repta, Misiek, Pejdżero.

Team był naprawdę spoko. Nikt się nie pluł, jak komuś coś nie wyszło, więc grało się przyjemnie i na luzie. W przeciwnym teamie prawdopodobnie nie było tak fajnie.

Byłem sceptycznie nastawiony, bo wydawało mi się, że jesteśmy na straconej pozycji, jednak nie miałem do końca racji. Prowadziliśmy przez całą grę. Mniejszą lub większą przewagą, ale jednak.

W finale zrobiło się groźnie. Strzelam sobie z shotguna do zombie, a tu wyskoczył mi boomer i dostał kulkę. Wybuch odrzucił mnie, a gdy się już otrząsnąłem, tank właśnie podał mi dłoń i poszybowałem za mapkę. To dało przeciwnikom szansę na zwycięstwo. Na szczęście też udało nam się jednego zabić i wygraliśmy. Z tego co pamiętam ok. 200 punktów przewagi.

A więc NIGDY WIĘCEJ RANDOMÓW!!! Od dzisiaj dzielimy teamy.

[szczenku]

I mój powrót do lefta w wielkim stylu

Nie no grało się świetnie chociaż to był mój versusowy debiut na "no mercy" Z takim teamem granie to sama przyjemność

[Tomoslav]

Jutro można by już zagrać już w teamach naszych. Czyli ja, Paweł, repta, Ahmed. Proponowałbym Parafię do gry, a godzina myśle że tak jak dzisiaj.

[Holy.Death]

Ostatecznie zaczęliśmy grać w składach; ja, Pawello12, Raynor i Ahmed kontra Tomoslav, Misiek, Repta i Pejdzejro. Szczęśliwie się złożyło, że z powodu braku paru osób zagraliśmy, chyba, w takich składach, że nikt nie poczuł się pokrzywdzony (a po przeczytaniu forum była taka opcja). Do tego bardzo spodobało mi się wyważenie temperamentu obu drużyn - my graliśmy na spokojnie, przeciwnicy składali się w dużej części z rusherów, więc raczej nikt nie narzekał, że ktoś idzie za wolno lub za szybko.

Bardzo wyrównana gra do samego końca. Generalnie do finału stawki wyrównały się tak, że do ostatniego momentu były emocje, bo liczył się każdy człowiek, żeby wygrać (Pawello12 znowu miał pecha i zginął w finale). Ostatecznie Tank w wykonaniu Raynora (podpalonego ostatnim mołotowem, bo na mnie zmarnowali aż trzy, zanim byłem zmuszony oddać kontrolę) sprawił się bardzo dobrze, bo powalił jednego gracza i pomógł mi powalić drugiego, dzięki czemu jeden zginął i w sumie wygraliśmy mapę. Inna sprawa, że jakbyśmy doszli w komplecie to z ciekawego finału wyszłyby nici, bo przeciwnik zeskoczyłby po prostu z dachu...

Bardzo dobrze sprawiła się zarówno konstrukcja mapy, jak i nowi Zarażeni - to już nie była gra na zupełnym luzie, jak w jedynce. Prowadziłem całkiem ciekawe akcje podpluwające Spitterem, a i Charger pokazał się z dobrej strony w wąskich korytarzach. Generalnie trudna do przejścia była nawet pierwsza mapa, o pozostałych już nie mówiąc. Wielka mała zmiana po prostu odmieniła rozgrywkę.

Mówiłem, że Miśka da się pokonać.

Najbardziej cieszę się z wywalenia holy-ego Chargem tongue.gif szczególnie po jego szumnych zapowiedziach

Nigdy nie twierdziłem, że jestem dobrym graczem. Ja z kolei co jakiś czas łapałem te ofermy, które stwierdziły, że pchanie się do przodu to dobry pomysł. Na przykład Louisa w końcówce trzeciej mapy udało mi się powalić. Na początku pierwszej mapy mieliśmy bardzo dobrą sytuację, bo Smoker złapał jednego, Jockey drugiego i mieliśmy jeszcze Chargera, ale ten niefortunnie zaatakował i uwolnił wszystkich (bo trzeci szedł na pomoc) przez co zostaliśmy rozstrzelani. Inna sprawa, że do Safe'a i tak nikt nie doszedł, tak dobrze zagraliśmy (albo przeciwnik tak kiepsko). Inna okazja była, jak dorwałem Tomoslava Boomerem i pomogłem Tankowi go powalić. Potem powaliłem Hunterem Billa w kwas. Bardzo dobra mapa, jeśli chodzi o moje zdanie. Na pewno lepsza od "The Passing" czy "The Sacrifice".

[Pejdzejro]

Team był naprawdę spoko. Nikt się nie pluł, jak komuś coś nie wyszło, więc grało się przyjemnie i na luzie. W przeciwnym teamie prawdopodobnie nie było tak fajnie.

A ja się pytam skąd możesz to wiedzieć skoro nie byłeś w naszym teamie, moze jak u Ciebie team przegrywa to jest zła atmosfera u nas tego nie było.

Z tego co pamiętam ok. 200 punktów przewagi.

Oj chyba coś się panu pomyliło chyba 90 pkt przewagi.

Ja mogę zebrać skład 2(ale coś dawno pedomisia nie widziałem) jutro i z wami zagrać z wami, jak chcecie, ale może Hard Rain'a zagrać?

[Dracia]

TF, o której gramy dzisiaj?

[Oskar95k]

Gdybym był dziś na steamie to zapraszajcie mnie do gry w kampanie/versus.

Pora wrócić do gry ; D

[repta2]

Generalnie grało mi się fajnie, fajne teamy dużo walki, minimalna przegrana, odnośnie tego, że u nas nie było tak fajnie...to...w sumie trochę na Pejdzejro się wkurzaliśmy bo nie słuchał Miśka, robił co chciał a za wiele pożytku z tego nie było...mieliśmy pare faili bo ja z Tomoslavem praktycznie tej kampanii nie znamy ja grałem bodaj 3 raz, Tomo chyba podobnie, następnym razem będzie lepiej. Dzisiaj Parafia? jestem za, bo te nowe kampy nie powalają No Mercy dla mnie jest na 3 miejscu za DC i Parafią.

[Black Shadow]

Przypomniałem sobie, że wieczorem w soboty zawsze mam spotkanie w inną grupą... Zagrać mogę, ale zacząć musimy najpóźniej o 18:00

[Pawello12]

moze jak u Ciebie team przegrywa to jest zła atmosfera u nas tego nie było.

Przecież teamy zawsze są inne.....

A ja się pytam skąd możesz to wiedzieć skoro nie byłeś w naszym teamie,

Wiem, że na pewno nie było aż tak fajnie. Lubię grać z wami wszystkimi, ale wiem, że są ludzie bardziej i mniej nerwowi. I u was byli ci bardziej nerwowi.

Zresztą oto potwierdzenie:

odnośnie tego, że u nas nie było tak fajnie...to...w sumie trochę na Pejdzejro się wkurzaliśmy bo nie słuchał Miśka, robił co chciał a za wiele pożytku z tego nie było...

Mam coś dodawać? U nas nikt się o nic nie denerwował.

Oj chyba coś się panu pomyliło chyba 90 pkt przewagi.

Napisałem "Z tego co pamiętam", a to oznacza, że nie byłem pewien, ile dokładnie wygraliśmy.

[Pejdzejro]

ja mówiłem im od pierwszej mapy, że mam problem z pingiem który rósł mi do 500 przy najmniejszej hordzie i miałem tylko stop klatki, wiec mogli by mi wybaczyć Mi się grało przyjemnie. Ale atmosfera w teamie dla mnie było w porzadku. Pawello już nie bądź taki cwany bo na pewno miałeś uwagi do kogoś za coś. Źle zrozumiałeś słowa Repty. A i nie tylko do mnie Repta, przypomnij sobie sytuacje w 2 parcie

[bart-2pl]

ogłoszenie dla klanów - team InvisibleSquad jest chętny do zagrania meczu sparingowego na zasadach ESL (czyli między innymi cfg w najnowszej wersji), kto chętny proszę o kontakt na prv w celu umówienia spotkania

[Pawello12]

Pawello już nie bądź taki cwany bo na pewno miałeś uwagi do kogoś za coś. Źle zrozumiałeś słowa Repty. A i nie tylko do mnie Repta, przypomnij sobie sytuacje w 2 parcie

Gram z forumowiczami już od bardzo dawna. Możesz sobie przeskoczyć na początek tematu i tam również znajdziesz moje posty. I myślę, że gracze potwierdzą to, że staram się nie kłócić, nie opierniczać, ani na nikogo nie wsiadać. Czasem tylko zwrócę uwagę. Denerwuję się tylko wtedy, kiedy ktoś się nie stara. A jak widzę, że ludzie się starają, ale im nie wychodzi, to nie mam żadnych pretensji - mnie przecież też często coś nie wychodzi.

Nie grałeś ze mną w teame w zasadzie, ale oceniasz, że na pewno miałem jakieś uwagi.

A wypowiedź Repty doskonale zrozumiałem. Znam wszystkich (w zasadzie tylko Ciebie słabo) z wczorajszej gry i wiem, co niektórzy potrafią.

[SonicUltraAMDPL]

ogłoszenie dla klanów - team InvisibleSquad jest chętny do zagrania meczu sparingowego na zasadach ESL (czyli między innymi cfg w najnowszej wersji), kto chętny proszę o kontakt na prv w celu umówienia spotkania

Ehh wiem jak mniej więcej gracie i uwierzcie mi- gra z jakimkolwiek team'em z tego forum będzie dla was stratą czasu...*

*Chodzi mi oczywiście o to że forumowicze są od was duuuuuuuuuuuuuużo słabsi. Ogralibyście nas wynikiem rzędu 3000-300.

[Pejdzejro]

czego sugerujesz, że się nie staram, ja zawsze się staram tylko wczoraj miałem ewidentnie gorszy dzień

[RIP]

18 może być. Kto będzie tym czwartym?

[Pawello12]

@Pejdzejro: Ehh...

Umiesz czytać? Bo ja nigdzie nie napisałem, że się nie starasz. Napisałem, że denerwuję się tylko na ludzi, którzy się nie starają. A jeśli się starają, ale nie wychodzi, to się nie denerwuje. Przeczytaj mojego posta jeszcze raz, ale tym razem dokładnie.

[misiczek123]

No zależy z kim ahmed... My może kiedyś byśmy byli chętni ale na pewno nie teraz

[bart-2pl]

Ehh wiem jak mniej więcej gracie i uwierzcie mi- gra z jakimkolwiek team'em z tego forum będzie dla was stratą czasu...*

*Chodzi mi oczywiście o to że forumowicze są od was duuuuuuuuuuuuuużo słabsi. Ogralibyście nas wynikiem rzędu 3000-300.

dla tego właśnie napisałem że chodzi o klany a nie o zwykłych graczy, zdaje sobie sprawę że luźna grupka ludzi nie ma szans z ludźmi którzy często graja ze sobą. Nie wszystkie klany są zapisane do esl i dlatego pytam również tutaj