Skocz do zawartości

Left 4 Dead 2


BlasterLancher

Polecane posty

@Bethezer Tak mam w znajomych kilka osób z FA, ale myślałem, że na 18 dam radę. Niestety jak zwykle reszta rodziny musiała mi pokrzyżować plany :) Sorka.

Spoko, tylko trochę późno - mieliśmy już miejsca pozajmowane.

Dzięki za grę, BTW. Symfonia Trzasku Kości, Cios w Wąs i Gnom Stróż... łącznie 3 acziki i to w miarę trudne (trzeba mieć dobrą drużynę)... 0% celności :). To moje osiągnięcia! Ha!

Ale trzeba przyznać - łatwo nam poszło. Ani jednej powtórki (pomijając fakt, że nam raz serwer padł), zer0 zgonów (na nowym serwerze). Tylko kilka przypadków obezwładnienia, dobra celność... 24 przypadki ff u Blacka. Było dobrze.

To co, Hentaje? Jutro nasz rewanż? O której wam pasuje i czy możecie się w takim samym składzie zebrać?

PS: Teraz ja mam odpowiedniego spraya. Ha!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,2k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

To informuję z wyprzedzeniem, że rady nie dam - raz, że niestety znalazło mi się zajęcie a dwa dodatkowo cała rodzina się rozchorowała przez tą cholerną pogodę i z godziny na godzinę mam coraz gorsze samopoczucie :/ Jest wakat, mam nadzieję, że jego zapełnienie nie sprawi wam problemów. Sorry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w versusy w godzinach wieczornych tylko w weekendy, więc prosiłbym o zostawienie w ten weekend dla mnie miejsca,(jeśli coś w ogóle będzie grane) bo ostatnio nic na forum nie wspomniałem i nie mogłem pograć. Proponował bym pogranie dla odmiany w poszukiwacza lub realizm versus ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w versusy w godzinach wieczornych tylko w weekendy, więc prosiłbym o zostawienie w ten weekend dla mnie miejsca,(jeśli coś w ogóle będzie grane) bo ostatnio nic na forum nie wspomniałem i nie mogłem pograć. Proponował bym pogranie dla odmiany w poszukiwacza lub realizm versus ...

Właśnie na forum jest bardzo dużo ostatnio o tym mówione. A mianowicie o tym, że są treningi. Więc nie będzie żadnego poszukiwacza, tylko versus, w dodatku na Dead Center.

A poza tym dzisiaj nie jest weekend, a grałeś.

Dzisiaj z treningu nic nie wyszło. Co prawda miał być Face, ale poszedł na ligę mistrzów i zastąpił go Holy. Więc zrobił się normalny versus.

Grało się fajnie. Na początku zamieszanie z serwerami zabrało z 20 minut, bo albo pingi, albo nieaktualna wersja gry itp.

Potem skład się nieco zmieniał.

Był taki moment, że wszedł Dominik i tu po prostu nie mogę nie mieć zastrzeżeń. Nie dość, że na początku grał samemu. To potem nie słuchał, tylko pisał. My wołamy "rzygaj tym boomerem", a on stoi i pisze "mam atakowac?". Śmiech na sali po prostu. A że potem rozwalił jeszcze taką głupotą parę akcji, to zrobił rq.

A tak poza tym gra udana. I udało się wygrać. :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj grało się fajnie,gdyby nie te lagi ciągle miałem 300- 315 pingu. Strzelanie było cholernie meczące, wystrzał języka smokera też co z tego ze widzę dana osobę i wypuszczam jęzor skoro już nikogo w tym miejscu ni ma :) Nawet dawałem jakoś rade jako Inf, kilka akcji zwaliłem Tanka i takie tam... Dominik podczas gry zachował się jak dziecko kiedy go zabiliśmy, po prostu wyszedł :D Mam nadzieje że dziś nie będę miał lagów :)

Holy ty naprawdę nie lubisz tych Jokeyów :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram w versusy w godzinach wieczornych tylko w weekendy, więc prosiłbym o zostawienie w ten weekend dla mnie miejsca,(jeśli coś w ogóle będzie grane) bo ostatnio nic na forum nie wspomniałem i nie mogłem pograć. Proponował bym pogranie dla odmiany w poszukiwacza lub realizm versus ...

A ja Ci proponuje kampanie góra na normalu, bo to co rozkminiałeś wczoraj...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale go bijecie wszyscy. Dawajcie z nim na solo to sie okaże a nie :tongue: A dziś gramy jakiegoś vera o 20? Może Karnawał do gry?

Kiedyś ktoś mi proponował vera 1 na 1 :tongue:

Co do vera to się piszę, kampa bez różnicy, lecz za karnawałem nie przepadam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie The Parish, dla mnie nie ma problemu. Zamiast Szadoła w waszym teamie może pograć Aiden, jeśli się zgodzi.

Hmm... jeśli się zgodzi, why not, ale... czy u was wszyscy będą na pewno?

Jeżeli komuś by się urwało połączenie z Internetem/zachorowało/umarło/zdarzyło zostać porwanym przez obcych lub obrońców krzyża i z tej przyczyny nie mógł się pojawić, to chętnię wejdę w jego miejsce.

Hm... Teraz sprawa klarowniejsza - Aiden albo Sedinus do nas dołączą, a jeśli u was też będzie wakat, to drugi przyjdzie do was. Dzięki temu powinniśmy zagrać.

Ok, więc czekamy na potwierdzenie od Aidena i Sedinusa, a potem robimy właściwą "listę" dzisiejszego" meczu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyyy...drodzy Państwo: wybaczcie, że wyskoczę z taką błachostką, ale czy koniecznym jest przesunięcie rozpoczęcia gry o pół godziny w stosunku do poprzedniej pory. Z pewnych powodów robi mi to olbrzymią różnicę i o ile mogę spokojnie zacząć grę, to bardzo możliwe, że jej nie skończę, wychodząc pewnie gdzieś w okolicach finału. Czy początek o 20 jest osiągalny?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam uważam, że dzisiaj, jak i do soboty powinniśmy grać Dead Center. Potem można zagrać karnawał - sam go bardzo lubię, ale teraz wolał bym potrenować. Na ten przykład dopiero wczoraj dowiedziałem się, jak zejść smokerem na niższy parapet na pierwszej mapce.

Choć jeśli bardzo dc nie chcecie, to oczywiście być nie musi, ale jednak moim zdaniem warto dc zagrać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.Dzisiaj zaś musza się wcześniej uczyć jak gramy vera

2.Przepraszam Holy`ego za to,że wczoraj podałem pomysł samobójstwa. Byłem bardzo zmęczony i źle się czułem(zaś jestem chory) więc chciałem szybko to skończyć. Pomysł był głupi i jeszcze raz przepraszam.

3.Jak zacznie4my normalnie o 20 to do końca powinienem bez problemu dotrwać,wezmę jakieś tabletki i kawę to będzie ok. Każdy wie,że kawa to najlepsze lekarstwo.

4.Paweł jak nie będzie ludzi z ekipy do spara to zagrajmy ten karnawał. DC jest fajne ale nienawidzę tego finału.

5.Tak jak zawszę lubię wyliczać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh, pech to pech. W czwartej mapce pingi mi strasznie podskoczyły i nie byłem w stanie grać, więc opuściłem grę. Po raz pierwszy miałem takie problemy z netem. Dokonałem restartu routera i chciałem wejść z powrotem, ale już skończyliście. A szkoda, bo wbiłem na jakiś serwerek i już problemu nie było.

Grało się nawet sympatycznie, bo grono było spoko. Tylko z mikrofonu lagora zamiast głosu było słychać jakieś dziwne dźwięki.

Nie będę się zbytnio rozpisywał, bo w sumie niewiele zapamiętałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy rewanż Team Fun (Aiden, ja, Dracia, RIP) kontra Hentai Survivors (b3rt, ImpulseM, MSaint i Stalowy Miś) zakończył się... zwycięstwem tych pierwszych! TAK! ZEMSTA!

Dzisiejszy mecz był bardzo wyrównany :D. Różnica punktów sięgała ok. 200-350 przez całą grę (pomijam, jak oni mieli jeden etap więcej... to się nie liczy, bo my go właśnie robiliśmy). Punktem zwrotnym był finał na moście (do tej pory goniliśmy ich punktowo) - wystarczyłoby, żebyśmy doszli do połowy (450 pkt. bodaj potrzebowaliśmy)... Udało się. Na tym etapie dostaliśmy ok. 2x ich pkt, ha! Jak na mniej ogarniętych graczy radzimy sobie :). I to cholernie nieźle!

Nie wiem, czy można wymienić jakieś "lepsze akcje"... nic nie zapadło mi szczególnie w pamięć, ale uważam, że wszyscy radzili sobie dobrze, jednocześnie nie zmieniając klimatu Team Fun. Szkoda tylko, że Blacka nie było z nami...

Hmm, przydałoby wytypować najlepszego gracza, prawda? Why not, dać przykład do naśladowania - IMO u nas najlepszy był Aiden, a po HS - hmm... b3rt? Głównie ty mi się kojarzysz jako największa przeszkadzajka (gdy my się próbowaliśmy ocalić) i najlepiej ocalający (gdyby "chorowaliśmy").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był jeden z Versusów które gdybym marzył chciałbym grać zawsze :tongue: Sporo gadania przez mic, masa świetnych zespołowych akcji i ten 1 moment kiedy wbiłem się na ninje Boomerem z góry i nie plując pocisnąłem wszystkich :icon_razz: Hrabula na początku 4 mapie przez problemy z pingiem musiał wyjść, a zastąpił go Misiek. To była właściwie jedna zmiana w naszym teamie. Team który na początku wydawał mi się minimalnie słabszy od zespołu przeciwników,zweryfikowała gra. Skończyło się na winnie bodajże +1300. Szkoda że tyle ludu powychodziło. Rozumiem opuszczenie gry przez Pawła, ale już wyjście Lagora nie było zbyt fajne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...