Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sethy

Battlefield (seria)

Polecane posty

Błędy z niewykrywaniem dodatku niektórym udało się rozwiązać poprzez ponowane zalogowanie na battlelog i origin.

Jeżeli nie pomoże to biłbym do supportu (live chat, wymagany ang w stopniu komunikatywnym :D).

Jeżeli natomiast klucz kupiłeś na Allegro to biłbym do sprzedającego (a tak w ogóle to nie kupuje się kluczy na allegro).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi proszę, jak to jest kuźwa możliwe, że ledwo jet-em wzniosę się w powietrze a tu w 2-3 sec gościu siada mi na ogonie, i w kolejnie 2-3 sec niszczy mi samolot mimo, że robie uniki, staram się uciekać. Super hiper uber kontroler, skill czy zwykły cheat ? Dodam, że goście tacy mają zazwyczaj już 50+ poziom i używają tylko karabinka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe że pytasz, bo akurat dziś na jednym z polskich serwerów trafiła mi się taka akcja ( to ja byłem myśliwym ). To raczej kwestia położenia myśliwca przeciwnika, który cię zabija. Akurat gdy startowałeś on zbliżał się do twojej bazy, i szybko cię zauważył. Siada na ogon, kilka celnych strzałów i unieruchomienia a następnie zniszczenie.

Mnie na początku przygody z BF3 jetem nie szło wcale.

Ciągle mnie zabijali, wsiadając do myśliwca odrazu mogłem być przygotowany na pogorszenie statystyk.

Gdy dorobiłem się namierzanych rakiet korzystałem z nich cały czas, i tylko z nich łapałem kille.

Obecnie rakietki odeszły na bok, bo gdy opanowałem na poziomie średnim latanie myśliwcem, to działko - broń podstawowa - to najskuteczniejszy i najszybszy sposób eliminacji wroga.

Siadasz typowi na ogonie, gonisz i strzelasz. Nie ma przed tym ucieczki, no chyba że obrałeś sobie za cel dobrego pilota, który różnymi trickami zgubi cię ( całkiem niezłym sposobem zwiększenia sobie szans na przeżycie jest lot w stronę słońca. Oślepia ciebie, ale także goniącego.

Pamiętaj że najgorzej jest lecieć cały czas prosto, wtedy przeciwnik ma cię na jedną serię bez wysiłku, bo celuje cały czas w jedno miejsce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hefpiot

Tylko, że to zwykle wygląda tak, że przez cała rundę gościu posyła do piachu każdego, nawet nie ma opcji, żeby się obronić, bo gdziekolwiek nie polecisz to on i tak cie złapie i w kilka sekund zabije. To potwornie psuje zabawę... I żeby mi się to raz czy dwa zdarzyło - non stop z takimi mam do czynienia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam zabawę z lataniem. Kupiłem saiteka fly 5. W opcjach bf3 ustawiłem czułość joya na max. Niestety w moim odczuciu to za mało.

Zna ktoś może sposób jak ją zwiększyć? Niestety nie udało mi się znaleźć ani w oprogramowaniu producenta, ani w panelu sterowania OSa odpowiednich opcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TseTSe

Ja mogę sobie ustawić nawet 5000 DPI, a i tak mam wrażenie, że za mało. Problemem jest najzwyklej w świecie skopany system latania myszką w moim odczuciu. Samolot przy sterowaniu mychą "pływa" w tę i we wtę. Jeden pr0, co go się spytałem, jak on tak manewruje itp. odpowiedział, że lata na joystick'u. I to chyba jedyna słuszna zabawka do latania, bo myszką i klawiaturą to jak muchy w smole jesteśmy.

@OpenSparviere

Dodaj mnie: Ayaz2010 też szukam luda do gry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TimeX Napisałem, że mam joystick. Podarowałem go sobie przed Świętami. Jak wczesniej wspomniałem to saitek fly 5.

BF3 koszmarnie konfiguruje klawisze do niego i prawie wszystko trzeba przestawiać. Poza tym przydałaby się dużo większa czułość w tej grze. W innych grach nie ma z tym problemu, tylko w BF3 wszystko jest takie krowiaste. Może ktoś zna sposób jak podnieść czułość fly5.

@Matison Skoro latasz na klawiaturze, polecam Ci filmik:

http://youtu.be/F44nxXzCDqE

Używam przepustnicy. Szczerze mówiąc nie widzę różnicy między max i min prędkością. Z wyjątkiem sytuacji gdy używam dopalacza - wówczas oczywiście maszyna trochę przyspiesza. A przydałoby się pobawić tzw. uślizgami (mam nadzieję, że nie mylę pojęć) na granicy przeciągnięcia, można by dzięki temu wykonać bardziej agresywne zwroty.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tsetse

Myślałem, że to myszka jakaś. Mój błąd.

Ja od siebie dodam, że dałem sobie spokój z myśliwcem. Teraz skupię się raczej na dostaniu wszystkich unlocków do czołgu i helikopterów.

Zaś co do filmiku, to tyle: nic specjalnego. Człowiek który ogarnia myśliwce spotkał ludzi, którzy nie ogarniają nawet walki z jetem. Nic specjalnego.

Zaś mały offtop:

Za kilka minut zaczyna się film "Piraci z Karaibów: Na Krańcu świata" na TVP 1. To tak gwoli przypomnienia ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest taki w BF3 że mamy ustawienie czułości dla pojazdów i dla piechoty we wcześniejszych bfach mogliśmy oddzielnie ustawić dla samolotu/człgu ustawienie sobie na maksa czułości w pojazdach i wejście później do czołgu skutkuje celnością na poziomie 0% chyba ze ktoś jest przyzwyczajony do nie ruszania myszką.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no właśnie się załamałem na graczy w BF3. Przecież 80% graczy w ogóle nie powinno włączać tej gry. Spodziewałem się że po premierze MW3 liczba noobów się zmniejszy ale nie ona przybrała na sile.

1. Padłem przede mną 5 przeciwników, mój medyk za osłoną i co chwile mnie respi i oczywiście za ćwierć chwili padam i tak kilka razy.

2. Przejmuję z jednym flagę ok widzę że obstawił tą stronę co ja to ja biorę plecy i typek jakiś wyskoczył i naparzam a ten też (mój) się przyłączył co skończyło się tym że zdjęli nas od tyłu.

3. I to już najlepsze, przejąłem sam flagę i padłem ale zostało trzech moich na jednego supporta i jak myślicie kto wygrał? Oczywiście support z M249 które jak wiadomo celnością nie grzeszy.

Takie sytuacje banalne ale doprowadzają że cały team pada w mgnieniu oka. Moim zdaniem na tablicy wyników powinno widnieć tylko nick i ping bo ludzie za bardzo chcą sobie podnosić KD a tak na prawdę to sobie jeszcze je pogarszają przez głupie zagrywki.

Chyba powrócę do jakiś arcadowych gierek (CoD, Tribes, Quake) bo w BFy nie da się grać z takimi nie-ogarami :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Matison

Ad 1.

Każdy w tej grze chce zarobić punkty. Jeśli więc medyk zobaczy okazję, podbiegnie i podniesie rannego. Lepsze to niż zero reakcji z jego strony. Ticketów zespołu w ten sposób nie marnuje, Tobie też się to nie liczy do statystyk śmierci (oprócz ostatniego, gdy padniesz na dobre). Prócz tego nie musisz się godzić na "zmartwychwstanie" i wybrac śmierć.

Ad 2.

Obrócił się i strzelał razem z Tobą w tym samym kierunku, ponieważ nie miał pełnego zaufania do Twoich umiejętności strzeleckich i nie chciał dostać serii w plecy. Nierzadko spotykałem się z sytuacją, w której dwóch trzech graczy z mojej drużyny obstawiło jeden wylot korytarza, wpatrując się w niego jak kot w dziurę pod wanną, podczas gdy ja pilnowałem drugiego wejścia. Po chwili dostawałem serię w plecy, ponieważ dwóch, trzech przeciwników, błyskawicznie masakrowało sprzymierzonych ze mną graczy. Zaufanie nie popłaca. Przez co nie ma dobrych rozwiązań. Nawet jeśli masz umiejętności przewyższające innych graczy, również Tobie przydaje się szczęście - ono podobno sprzyja lepszym, czego Ci życzę.

Ad 3. Może ten support podrasował sobie broń (nielegalnie).

Mam wreszcie flary.:) Następny krok to zdobyć rakiety.:)

Nie pytajcie ile mnie to kosztowało w statystykach.;)

Do czołgu mam dużo więcej dodatków odblokowanych: dym maskujący, automatyczne ładowanie (przyspieszone przeładowanie), lekki karabin maszynowy i cięzki karabin maszynowy (dla kierowcy jako druga broń), 3x powiekszenie przy celowaniu z broni głównej, naprawa (przyzpieszone samonaprawianie), skaner okolicy. Nie jestem pewny czy to wszystko, nie pamiętam. Piszę o tym, ponieważ chciałbym zapytać czy warto używać wymienionego na końcu skanera okolicy? I przede wszystkim jak go wykorzystywać efektywnie w walce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już zdobyłeś flary, to teraz będziesz miał zdecydowanie łatwiej, jednak jak już będziesz miał rakiety, to później pkt. lecą jak głupie i zanim się obejrzysz to już wszystko odblokujesz : > Ja się obecnie przerzuciłem na czołg. Po odblokowaniu ckm-u i z jakimś ogarniętym graczem można w szeregach wroga siać strach i pożogę <sesesese> : D

Co do skanera, używam go, bo używam. Różnica jest widoczna, wiecej przeciwników zaznacza jednak nie zawsze. Mimo wszystko przydaje się : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co trzeba zrobić żeby dostać rakiety?

Na wielu serwerach, które z nazwy służą do nauki latania - polecam wszystkim początkującym pilotom - broń AA jest zabroniona. Oczywiście zawsze znajdzie się gracz, który mimo zakazu będzie próbował namierzać wszystko co lata. I tu przydają się flary oraz admin.;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli naprowadzane za 700pkt.

Wiem, wiem. Wspomniałem o zakazie broni AA, by zachęcić wszystkich sfrustrowanych beginerów do skorzystania z dedykowanych do nauki latania serwerów. Może trafią na ten post, który im oszczędzi sporo nerwów.

Napisałeś o 700 pkt. za naprowadzane rakiety. Jeśli dobrze rozumiem nie ma znaczenia za co te punkty uzyskam. Warunek jest jeden: muszę je zdobyć w trakcie meczu pilotując myśliwiec. Jutro spróbuję, może się uda. Dobranoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy powinni powrócić do CoD'a, bo tam sobie mogą być samotnymi wilkami (również i ja byłem, grając Interventionem i M1014 na każdej mapie w MW2, a czy wrócę do CoD, nie wiem), a czy dobrymi, to już nie nasza sprawa. Swoimi lamerskimi zagrywkami tylko psują grę. Gorzej, jak takie lamy trafią się w całym zespole, i muszę siedzieć jak głupi na respie ze snajperką, bo tylko tak mogę likwidować kampów widocznych. Przykład lam? Proszę bardzo. Na Operacji Ognista Burza poszedłem sobie jako Russian Sniper na wzgórze koło respawnu USA. Pokarałem chyba z 7 chłopa, nim jakiś się przywlókł i mnie ubił (pistoletem, ja nie ubiłem, bo lag graficzny -.- ale chwilę potem dostał ode mnie kosę). Jednemu chyba dwa lub trzy razy kosę wsadziłem. Jednego ubiłem w jeepie, a jeszcze innego w Blackhawk'u. Inny za to próbował nie wiem co zrobić, ale skończyło się to rozbitką Blackhawk'a i moim komentarzem "nice crash ^^". Chwalmy i błogosławmy dzieci Call of Duty (lub Call of Noskill). Baseraping, wiem. Ale widać nie śpieszyło im się po fraga (kosą ni jak, bo miałem T-USG pod sobą), syndrom "on to zrobi".

@tsetse

Zaiste, proszę, byś dodał mnie do znajomych. Bo casuale już mnie z lekka dobijają, i z kimś przydało by się zagrać.

Masz może jakieś IP takiego serwera 4beginners?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...