Zagadki kreskówkowo-komiksowe

[mrgonzo]

Więc przejmuję

łatwe;)

[[Ekspert] 47]

Bestia, Młodzi Tytani.

[Sedinus]

Bestia.

[MathRaven27]

To z Młodych Tytanów. Beast Boy chyba, w polskim zwał się Bestia, tak?

[mrgonzo]

Nooo tak. 47 zadajesz, ale w zamian zarzuć podpowiedzią w filmowych

[[Ekspert] 47]

Już zarzuciłem. ;]

Zagadka:

Jestem dzięciołem... Ale ziemnym!

O kogo chodzi? Jest to jako taki cytat.

mrgonzo: Nie.

[mrgonzo]

woody woodpecker?

[Sedinus]

Toż to sławetny tekst Eda!

[[Ekspert] 47]

No raczej. Jedziesz dalej.

[Sedinus]

No to cytacik.

'Mamo, możesz mi pomóc? Znowu zaklinowałem sobie głowę w słoju...'

[[Ekspert] 47]

Johnny Bravo?

[Sedinus]

Mamo, duszę się... Zadajesz.

[[Ekspert] 47]

Ten pies zdecydowanie uwielbia leżenie brzuchem do góry.

Sedinus: Nie. Chodzi raczej o coś bardziej charakterystycznego i klasycznego.

Goloman: Nie.

Sedinus: Nie. xD

To może podpowiedź: Sypia na dachu swojej budy.

Piesek Leszek? Nie... Bez przesady.

[Sedinus]

Chodzi o Dużego z Dwóch Głupich Psów?

[Goloman]

Oddie z Garfielda?

@Sedinus

Byłeś Wario... kim jesteś teraz?

[Sedinus]

Muttley? W końcu lubił się obijać... A może znienawidzony przeze mnie Scooby Doo? Ren z Rena i Stimpy'ego? Brian z Family Guy'a?

Edit: kurde, nie może być... Piesek Leszek?

Jezuuu... SNOOPY!

[[Ekspert] 47]

Ano. ^^ Snoopy w rzeczy samej. Jedziesz dalej.

[Sedinus]

-Mogłem wziac ze sobą mój antygrawitacyjny despekulator do zrefiksowywania spustów z zamkach...

-O tak, szkoda.

Jakie dwie postacie prowadziły ten dialog?

[Black Shadow]

To jest na pewno z Ed, Edd i Eddy Obstawiam, że jest to gadka Edd'a (alias Chudy Edd) z Eddym.

[Sedinus]

Konkretnie to Eda z Chudym, ale uznaję Zadajesz.

[Black Shadow]

Dobra. Tym razem nie cytat a skojarzenie

TO + TO = ?

Nie chodzi mi o postać, ale kreskówkę w jakiej występuje Taka podpowiedź chyba wystarczy.

[Sedinus]

Ponure przygody Billy'ego i Mandy?

[Black Shadow]

Jasna sprawa Sedinus zadaje.

[Sedinus]

Facet, który ma krawat zagięty do góry.

Kto to?

[Qbuś]

Czyżby chodziło o korporacyjnego niewolnika Dilberta?