Hardcore & Nu-Tone Zone

[Demonologik]

Faktycznie trudno całkiem zdefiniować nu metal. Sztandarowy zespół tego gatunku KoRn różni sie naprzykład diametralnie od S.O.A.D które też jest klasyfikowane w tym gatunku.

[tervaskanto]

Z hardcore polecam Biohazard (choć to HC z dużymi wpływami rapu), niektóre kawałki Agnostic Front oraz bardzo mocny, najcięższy z trójcy NYHC - Madball, który momentami aż zalatuje thrashem.

[Kondzio89]

A ja polecam, Jesli mnie ktoś jeszcze nie uprzedził, obejrzenie świetnego filmu ,,Get Thrashed'' , co prawda jest o thrashu,scenie hardcore i całym zcrossoverowaniem i jest tam własnie też poruszony wątek Nu-metalu i New metalu hehe, ogółem super film polecam

[sHChypp]

t oraz bardzo mocny, najcięższy z trójcy NYHC - Madball, który momentami aż zalatuje thrashem.

Że jak? Wiem, opóźnienie sakramenckie mam (wyleciałem z forumowego obiegu), ale wypada sprostować to - Madball nie ma NIC, absolutnie NIC wspólnego z thrashem! Aż strach pomyśleć, że ktoś może tak myśleć

[Stillborn]

Skoro już ktoś ruszył ten temat, to i może ja co nieco napiszę?

Ostatnio nieco podyskutowałem na forum z jednym takim gościem, stojącym za serwisem on|music. Wymiana zdań zakończyła się przedstawieniem mi jednej całkiem fajnej kapeli z nurtu hard core, a mianowicie RISEUP. Imo rokują na coś więcej na przyszłość. Już teraz, mimo iż ich muzyka jest dość odtwórcza, to na pewno zgrabnie zagrana i skomponowana. Wpada łatwo w ucho, dodatkową zaletą są polskie teksty. Lubię co pewien czas wracać do ich nagrań, choć są tylko dwa. Może pociągną temat i się rozwiną? Cieszył bym się.