Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tomoslav

Wasza pierwsza gra.

Polecane posty

Gra, w którą grałem tak najsampierw to Tank 1990 na Pegazusie. Grałem w to z siostrą, bratem, tatą - ogólnie z całą rodziną. Edytor w którym tworzyło się własne mapy, to zbieranie bonusów i niezapomniane udźwiękowienie :icon_twisted:

Czasami podłączam Pegazusa do starego telewizora, pogram w Tank 1990 i odświeżę wspomnienia z dzieciństwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Pierwsza gra. Pamiętam dokładnie. To była gra na PC oczywiście, a zwała się Happylanders Adventure. Bodajże z któregoś Komputer Świata lub Niezbędnika, którego tata kupił.

Ciąłem to wraz z siostrą i z mamą. Ech, te odblokowywanie kodów do poziomów... I ten podziw w oczach mamy, gdy udało mi się ja przejść jako pierwszy (a trzeba nadmienić, że to była/jest trudna zręcznościówka).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pececie pierwsza była Worms 2. :D Ile my się w to z bratem nagraliśmy... Jedynkę kojarzyłem z Amigi ale to była zupełnie inna jakość. Zresztą Worms 2 wygląda całkiem ładnie do tej pory, więc w roku 98 po przesiadce z A500+ to była po prostu potęga. Właściwie wszystko w niej było idealne. Grafika, świetna muzyka, możliwości konfiguracji drużyny i edytor broni, mapy, napieprzanie się z kumplami we czterech i budowanie "bunkrów" i podziemnych tuneli a potem ucieczka przed podnoszącą się wodą.

Wcześniej mieliśmy Amigę, którą dostaliśmy z kompletem gier, więc ciężko powiedzieć, która była pierwsza. Możliwe, że Brian the Lion, kapitalna zręcznościówka od Team 17 (wtedy jesli chodzi o platformówki T17 znaczył co najmniej tyle co teraz Rockstar i jego GTA). Pierwszą grą jaką sam kupiłem (przyznaję bez bicia, na giełdzie na Grzybowskiej, gdzie przynosiło się własne dyskietki a na miejscu różni ludzie nagrywali na nie piraty) był Sensible World of Soccer w wersji 1994. O matko, to dopiero było szaleństwo. Do dziś lubię to pograć. :D Wszystkie fify i peesy wciąga nosem. :D

A jeszcze wcześniej grałem tylko u wujka na Commodore (później też na Amidze) i na pewno kojarzę Cabal, Another World, Prince of Persia i Curse of Enchantia, w które grałem tak z doskoku jak byłem w odwiedzinach. Aż się łezka w oku kręci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza gra komputerowa grana w ogóle - "Night Driver" na automacie, gdzieś w nadmorskiej mieścinie I. połowa lat 80-tych.

Pierwsza gra grana na komputerze domowym - "Superman" na Atari 65XE u kolegi.

Piierwsza gra grana na własnym komputerze - "Misja" na własnym Atari 65XE.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Mario Bros."...Pegasus. Ahhh to było dopiero granie, pamiętam, że pegaza dostałem w przedszkolu i Mario było od razu. Wcześniej grałem w to u kolegi i mi się spodobało. Pamiętam jak płakałem (:P) na 3 świecie chyba (poziomu nie pamietam) jak nie mogłem przejśc i cały czas albo spadałem albo mnie zabijało coś :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm moją pierwszą grą, gdy miałem 5 lat to była gra Tiny Toon na pegasusa. Tak zaczęła się moja era z grami i przez kilka lat na pegasusie ową erą była. W późniejszych latach to już nadszedł czas psx'a i na ta konsolkę pierwszą grą w jaką miałem zaszczyt pograć był Tekken 2. Natomiast na pc Need for speed 2 była grą, która jako pierwsza została odpalona na blaszaczka :laugh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza gra, która dobrze pamiętam to była Contra i Mario. Wcześniej też się jakieś przewijały bo gram od bardzo dawna i nie sięgam już tak daleko pamięcią. A na peceta to był Stronghold. Do dziś czasem sobie w niego popykam :smile:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...