Skocz do zawartości

Czy CDA straciło klimat?


Gość AmaD

Polecane posty

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Moim zdaniem teraz jest rzetelnie czyli recenzje i zapowiedzi bez rubryk jajcarskich jak GW, Kaszanka Zone, no i AR bo to nowe, okrojone jakieś poważne jest. Część redaktorów jest chyba trochę znudzona graniem co daje się odczuć w recenzjach, ale mimo wszystko to nadal najlepsze pismo o grach i mówię tu o zawartości (uwaga trudne słowo) merytorycznej, a nie tylko o pełniakach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie rozumiem pojęcia "CDA straciło klimat". Kiedyś mogłem kilkanaście razy przeczytać numer od deski do deski i mnie nie nudził i teraz niestety... też. Mówię niestety bo CDA to straszny pożeracz czasu ;) Swoją drogą brakuje mi trochę felietonów. A AR jest poważne bo jest coraz mniej "gościuf" co piszą śmieszne listy, nierzadko z błędami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej ludzie! Ciągle trzeba pamiętać, że nie tylko wy jesteście na tym świecie. Multiplatformowość to droga w rozwoju którą CDA musi przejść, żeby dalej istnieć na rynku. Wolelibyście, żeby CDA pisało tylko o grach pecetowych i coraz bardziej zmniejszała objętosc, z braku budżetu spowodowanego niskim rozchodem pisma, czy czytać o WSZYSTKICH grach na KAŻDĄ platformę w najlepszym piśmie dla graczy w Polsce, he? Bo na taki tytuł trzeba zapracować i o niego dbać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej ludzie! Ciągle trzeba pamiętać, że nie tylko wy jesteście na tym świecie. Multiplatformowość to droga w rozwoju którą CDA musi przejść, żeby dalej istnieć na rynku. Wolelibyście, żeby CDA pisało tylko o grach pecetowych i coraz bardziej zmniejszała objętosc, z braku budżetu spowodowanego niskim rozchodem pisma, czy czytać o WSZYSTKICH grach na KAŻDĄ platformę w najlepszym piśmie dla graczy w Polsce, he? Bo na taki tytuł trzeba zapracować i o niego dbać.

Dobrze mowi...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Pozwolę sobie dodać trzy grosze do tego tematu, gdyż jestem czytelnikiem tego pisma praktycznie od początku, a wcześniej jeszcze Secret Service, SGK i jeszcze wcześniej Top Secret. Jak widać jestem, że tak się wyrażę gracz weteran i miałem przyjemność obserwować rozwój gamingu w Polsce jak i ewolucji pism o tej tematyce.

Osobiście milej wspominam zarówno TS jak i SS, ale zdaję sobie sprawę, że to może być spowodowane sentymentem do lat dzieciństwa i to raczej ocena subiektywna.

Co do jednego trzeba się zgodzić. CDA prezentuje jako jedyne w branży poziom iście światowy i żadne pismo wcześniej tego nie osiągnęło.

Jednakże...

Są dwie rzeczy, które drażnią mnie w CDA.

1 Recenzje gier na konsole. Uważam, że to droga w złą stronę, gdyż na rynku jest parę poważnych pism poświęconym grom konsolowym i to po nie sięgają posiadacze konsol. Trudno mi sobie wyobrazić by gracz konsolowy kupował CDA dla tych paru stron o konsolach, gdy może zakupić pismo w całości poświęcone jego platformie. Piszecie, że to ukłon w stronę multiplatformowośći. Jakoś nie widać jej w innym "waszym" piśmie czyli PlayBox.

Zbyt dużo czytelników konsolowców nie zyskacie, ale możecie stracić część stałych PCciarzy.

Wiem i zgadzam się z faktem, że PC jako platforma do gier jest trzecio-planowa i jej znaczenie słabnie, ale to nie powód by z tak przyjaznego PCciarzom pisma robić taki mix. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, jak mówi stare porzekadło.

2. Arogancja i reakcja na jakąkolwiek krytykę. Przoduje tu Smuggler (którego bardzo szanuję, za staż w branży, wiedzę i inteligencję) Niestety, CDA jako praktycznie pozbawione konkurencji pismo (w świecie PC) może i pozwala sobie na dużą dozę arogancji wobec klienta. Dominuje podejście "nie podoba się to spadaj" lub przekręcanie kota ogonem i zapieranie się rękoma i nogami przed jakąkolwiek pokorą, nawet gdy faktycznie krytyk ma rację.

Przydałaby się wam (i nam) porządna konkurencja z prawdziwego zdarzenia. Trochę zmienilibyście stosunek do klienta. Niestety pozostałe pisma w branży gier PC to wręcz żart w zestawieniu z tym co wydajecie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak przedmówca zaczynałem od TS, poprzez Gamblera, ŚgK, Reseta i SS (NSS).

/Zgadzam się z przedmówcą w punkcie drugim. Drażni mnie ta arogancja. Na razie jest dobrze, ale kiedyś ten zły nawyk nabyty może się zemścić. Wyłazi to szczególnie w AR. Smuggler - z całym szacunkiem, ale zluzuj dzieciakom trochę.

Za stary koń na to jesteś :)

/Co do konsol - ja tam nigdy nie miałem i nie mam nic przeciwko. Odkąd zakupiłem bigboxa i kostkę do lodu to nawet jestem za :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat od mojej strony jest bardzo prosty. CD-A nie straciło klimatu tylko go zmieniło. Brak konkurencji i kryzys wywołał reakcje biznesową typu ?sprzedać jak najwięcej kosztem jakości?.

Zupełnie nie rozumiem, co robią recenzje gier TYLKO na konsole w CD-A skoro pod jednym dachem powstaje Playbox.

Za to rozumiem tą arogancje. Brak konkurencji na rynku to też brak ciśnienia na robienie czegoś ponad przeciętną. Co gorsza to CD-A ustanowiło sobie taki wysoki pułap lotu i każdy kto kupuje to czasopismo od kilku lat widzi gołym okiem spadek formy.

Teraz to pewna próba na ile można sobie pozwolić. Reklama majonezu między News?ami, próba sprzedania czasopisma większemu targetowi przez umieszczanie pięciu małych recenzji na DS?a.

Lekarstwem był by duży gigant medialny, który wpadłby na scenę i przycisną ekipę CD-A pod ścianę.

Mam nadzieję na zmianę biegu na piąty niż jazdę na "luzie".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się pogodziłem z multiplatwormowością CDA - skoro w redakcji i wydawnictwie uważają, że sprzedadzą więcej egzemplarzy dzięki temu, to niech sobie będą. Ale wolałbym by były te recki składane oddzielnie - najpierw zgrupowane pc, potem konsole, a nie przemieszane. I aby w recenzjach gra nie obrywała za to, że nie ma autocelowania na padzie, skoro wersja pc jest b.dobra (a o tym że Batman AA nie wykrywa wszystkich padów na pc już w tekście nie było :().

Inną sprawą jest to, że dobrego klimatu nie da się tak łatwo odzyskać. Odeszło za dużo świetnych autorów tekstów (Eld, EGM, Cz.Iwan) a ich zastępcy nie wypełniają tak dobrze tej pustki. A Mr Jedi nie pisze dużych artów do pisma - WHY? Bo to ludzie i ich nastawienie tworzyło klimat tego pisma. I stało się dokładnie tak jak to przewidział Smuggler w AR w bodajże 2003 r - teraz czytelnicy przeciwstawiają sobie stare dobre CDA i jego obecną multiplatformową wersję (może on jednak jest tym Konfucjuszem? :))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Ja CDA nie kupuję już od dobrych 3 lat nie dlatego, że nie podoba mi się tylko, że szkoda mi kasy. Czasami jednak jak kumpel kupuje to sobie poczytam.

I tu pojawia się jedna bardzo ważna rzecz - zmiany są widoczne, a jak wiadomo ludzie nie lubią zmian. Ogólnie człowiek jest przekonany, że to co było nam znane to dobrze, a mniej znane grunty należy omijać szerokim łukiem.

Ale ludzie przyzwyczajcie się, że żeby gazeta trzymała swój poziom to zmiany muszą być inaczej gazeta straci swoich czytelników. Nie ma co porównywać starszych gazet do dzisiejszych, bo sam rynek gier przeszedł gruntowne zmiany jeżeli mamy porównać to co jest teraz a co było 10 lat temu to zmieniło się strasznie dużo.

Pierwsza sprawa - konsole zaczęły być coraz popularne w Polsce. Nie wiem co jest tego przyczyną, może to, że gracze są pewni, że gra która jest przeznaczona na np. Xbox 360 pójdzie na 100%. Na PC'etach bywa różnie jedna gra działa druga nie.

Więc czemu CDA nie ma dążyć też do konsol? Przecież gry to gry, a marudzenie typu "eeee, nowe CDA jest chu***", "To nie jest to samo co x lat temu", "Przecież CDA to o grach komputerowych to co tu robią te konsole?" mnie co najwyżej dziwi. Ludzie gdyby CDA było takie same jak 10 lat temu to czym prędzej przestałbym to czytać, bo nie było by w nim nic nowego. Musicie przyzwyczaić się, że zmiany są nieuniknione i na pewno CDA nie idzie w złym kierunku. To po prostu nasza ludzka natura pomarudzić.

@djmati, nie doczytałem teraz twój post wyżej i dodam coś od siebie:

Kiedyś jeszcze jako takim konkurentem była gazeta Play, ale coś już nie słyszę o niej nic a nic.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że na dzień dzisiejszy CDA nie stoi na przegranej pozycji, ponieważ mojego punktu widzenia, starając się coś zmienić próbują w ten sposób dotrzeć do nowych klientów jak i obecnych. Wszakże niektórzy nie lubią, jak nic nie jest po ich myśli.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Panta rhei" czyli wszystko płynie ,jak mawiał Heraklit.Zmienia się rynek, zmieniają się gracze i ich gusta.W rezultacie czasopismo musi nadążać za ich oczekiwaniami i dostosować się do nich. Z moich doświadczeń z Cd action (10 lat) mogę zaobserwować spadek objętości, ale i ceny czasopisma. Nie odbiło się to na jego jakości. Niektóre z działów przestały istnieć (gamewalker), powstały nowe lub zostały rozszerzone (publicystyka,konsole)Zmianie uległa szata graficzna.Czasopismo ewoluowało, ale nie z dnia na dzień.Wydaje mi się, że każdy może znaleźć tu coś dla siebie- czy to jest hardcorowiec czy każual.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i? Mamy nie pisac o np. Alanie Wake, czy Red Dead Redemption "bo tego nie ma na PC"?

Jezeli Official Xbox Magazine albo inny Official PS3 Magazine, albo nawet i Playbox maja kilkustronicowe recenzje World of Warcraft czy chocby strone o Hard Reset, to nie ma problemu (ja tam nie wiem, do nich nie zagladam). A jak nie, to gry stricte konsolowe wypadaloby zostawic Playboxowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Official PS3 Magazine, albo nawet i Playbox maja kilkustronicowe recenzje World of Warcraft czy chocby strone o Hard Reset, to nie ma problemu (ja tam nie wiem, do nich nie zagladam). A jak nie, to gry stricte konsolowe wypadaloby zostawic Playboxowi.

Otóż to.

Nie wierzę, by duży procent graczy konsolowych wydawał co miesiąc 16 zł na pismo w którym są 3-4 recenzje gry na playstation plus płyta z pełniakami ,które do niczego nie jest mu potrzebna.

Można założyć, że część czytelników ma własne auto i zamieszczać też artykuły motoryzacyjne, tylko czy to ma sens?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej jakoś CDA nie pisało o GTA San Andreas, kiedy wyszło jako pierwsze na konsole, GTA 4 o ile sobie przypominam miało krótką wzmiankę o tym ja gra wygląda i jaka jest na konsoli i było dobrze, nikt się nie buntował i redakcja nie widziała potrzeby umieszczania wypasionej recenzji tych produkcji na konsole tylko ukazały się w stosownym czasie od premiery "pecetowej", a teraz jest zawalanie stron mało istotnymi tytułami, które nie mają żadnego wpływu na rynek gier np. X-Men Destiny, Ace Combat: Assault Horizon, Supremacy MMA, El Shaddai, Burnout Crash - to tylko przykłady z ostatniego numeru, i pytanie czy jakiegoś konsolowca zainteresuje któraś z tych gier ? Niech Playbox zajmuje się konsolami a CDA PC-tami i będzie ok.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak przedmówca zaczynałem od TS, poprzez Gamblera, ŚgK, Reseta i SS (NSS).

/Zgadzam się z przedmówcą w punkcie drugim. Drażni mnie ta arogancja. Na razie jest dobrze, ale kiedyś ten zły nawyk nabyty może się zemścić. Wyłazi to szczególnie w AR. Smuggler - z całym szacunkiem, ale zluzuj dzieciakom trochę.

Za stary koń na to jesteś :)

A gdziez to ja ich tak cisne, na litosc? Szczegolnie ostatnimi czasy?

Wcześniej jakoś CDA nie pisało o GTA San Andreas, kiedy wyszło jako pierwsze na konsole

I mialo jeden CD przylepiony klejem do okladki itd. I wszystkim sie podobalo. :) Swiat sie zmienia, kto tego nie widzi, obudzi sie z reka w nocniku.

Ja się pogodziłem z multiplatwormowością CDA - skoro w redakcji i wydawnictwie uważają, że sprzedadzą więcej egzemplarzy dzięki temu, to niech sobie będą. Ale wolałbym by były te recki składane oddzielnie - najpierw zgrupowane pc, potem konsole, a nie przemieszane.

A blondyni i bruneci powinni miec osobne tramwaje...

Temat od mojej strony jest bardzo prosty. CD-A nie straciło klimatu tylko go zmieniło. Brak konkurencji i kryzys wywołał reakcje biznesową typu ?sprzedać jak najwięcej kosztem jakości?.

LOL. Jasne, nie mamy konkurencji, bo wy nie macie internetu. To ejst konkurencja CDA od dobrych paru lat, a nie (z calym szacunkiem) np. Play czy KSG.

Zupełnie nie rozumiem, co robią recenzje gier TYLKO na konsole w CD-A skoro pod jednym dachem powstaje Playbox.

Dlaczego na TVN sa newsy i programy informacyjne, skoro maja TVN24?

Za to rozumiem tą arogancje. Brak konkurencji na rynku to też brak ciśnienia na robienie czegoś ponad przeciętną.

Nie wydaje mi sie, zebys tu akurat za wiele rozumial - tzn. subtelnosci tworzenia pisma.

Co gorsza to CD-A ustanowiło sobie taki wysoki pułap lotu i każdy kto kupuje to czasopismo od kilku lat widzi gołym okiem spadek formy.

Teraz to pewna próba na ile można sobie pozwolić.

Tak, tak jak pilot samoltu pasazerskiego leci coraz nizej, testujac jak dlugo pasazerownie nie zaczna wpadac w panike. Bardzo madre.

Reklama majonezu między News?ami,

Oburzajace! Jak smia reklamowac MAJONEZ! I to jeszcze MIEDZY NEWSAMI.

próba sprzedania czasopisma większemu targetowi przez umieszczanie pięciu małych recenzji na DS?a.

I znow, jak oni smia zwiekszac sprzedaz pisma (pomijajac juz absurd tego co napisales powyzej).

Lekarstwem był by duży gigant medialny, który wpadłby na scenę i przycisną ekipę CD-A pod ścianę.

Dziwne, ze jakos nie ma chetnych. Ciekawe czemu?

Mam nadzieję na zmianę biegu na piąty niż jazdę na "luzie".

Moge zmienic Na Luzie na Piaty Bieg, ale mnie Top Gear scignie za plagiat... :cool:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Wy się tak czepiacie tych konsolowych recenzji, przecież te strony są wolne i raczej nikt z Was nie ma lepszego pomysłu na ich zagospodarowanie - i tak dobrych gier na PC robi się teraz mało, wolę, żeby już był jakiś tam dział konsolowy od recenzji casualowych gierek w które i tak nikt nie zagra...

Smugglera też się czepiacie, mimo że to właśnie jego arogancji i stylowi CDA zawdzięcza 50% sukcesu... I zapewne dalej kilka osób kupuje to pismo ze względu na niego.

Owszem CDA straciło klimat, ale to spowodowane jest przymusem dopasowania się do rynku, wiadomo, że nikt nie robi niczego charytatywnie i pismo musi na siebie zarobić. Jedni kupują dla pełniaków, inni dla recenzji, jeszcze inni dla publicystyki i sprzętu - ale fakt faktem że dopóki się sprzedaje w dobrej ilości, to znaczy że jednak powodów do jakichś zmian nie ma.

To smutne, że nie możemy już widzieć formy CDA sprzed 10 lat, jednak czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Dostęp do gier i internetu mają coraz młodsi i moim zdaniem to właśnie oni stanowią lwią część nabywców (bądź ich rodzice) - a oni zapewne na stratę klimatu nie narzekają. Bo starych numerów nie pamiętają i nie za bardzo są tym przejęci. Nam pozostaje niestety wspomnienie dobrych czasów i przyzwyczajanie się do wszelkich przemian.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dwie rzeczy, które drażnią mnie w CDA.

1 Recenzje gier na konsole. Uważam, że to droga w złą stronę, gdyż na rynku jest parę poważnych pism poświęconym grom konsolowym i to po nie sięgają posiadacze konsol. Trudno mi sobie wyobrazić by gracz konsolowy kupował CDA dla tych paru stron o konsolach, gdy może zakupić pismo w całości poświęcone jego platformie. Piszecie, że to ukłon w stronę multiplatformowośći. Jakoś nie widać jej w innym "waszym" piśmie czyli PlayBox.

Sorry, ale robimy to, co uwazamy ze zapewni pismu (wiec i nam) dalsze zycie. Nie wszystkie decyzje podejmujemy z lekkim sercem, ale takie jest zycie - to ciagly kompromis.

Zbyt dużo czytelników konsolowców nie zyskacie, ale możecie stracić część stałych PCciarzy.

A moze my nie chcemy zyskiwac "konsolowcow" tylko trafiac do tych, co maja w domu kilka platform, zeby nadal kupowali CDA.

Wiem i zgadzam się z faktem, że PC jako platforma do gier jest trzecio-planowa i jej znaczenie słabnie, ale to nie powód by z tak przyjaznego PCciarzom pisma robić taki mix.

Tak, nalezy wypisac na sciana "PC y muerte" i polec z honorem, okopujac sie jak zolnierze Custera.

Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego, jak mówi stare porzekadło.

Powiedz to producentom szwajcarskich scyzorykow. No ale czekam na wiecej madrosci zaczerpniety z reklam, np. "bo wygodniej jest maluchom, kiedy maja bardziej sucho".

2. Arogancja i reakcja na jakąkolwiek krytykę.

Tu prosilbym o konkretne konkrety - przyklady i cytaty.

Przoduje tu Smuggler (którego bardzo szanuję, za staż w branży, wiedzę i inteligencję) Niestety, CDA jako praktycznie pozbawione konkurencji pismo (w świecie PC) może i pozwala sobie na dużą dozę arogancji wobec klienta. Dominuje podejście "nie podoba się to spadaj"

A dokladniej "nie podoba sie, to nie kupuj" - adresowane wszelako TYLKO do tych marudow, ktorzy marudza NA WSZYSTKO w CDA. Bo naprawde nie ma sensu zeby meczyli siebie i nas tekstami "CDA urzywam jusz tylko do podcierania dupy" czy w wersji soft "nie ma w nim NIC wartego uwagi" itd. Natomiast z innymi staram sie rozmawiac. Rozumiem, ze niektorych denerwuje ten brak czolobitnosci ("nalezy mi sie szacun, bo was kupuje, wy ch...e!") ale ja wychodze z zalozenia, ze nikt raczej nie wysyla 15 zl na "fundusz emerytalny Smugglera" a po prostu dokonujemy uczciwej wymiany pt. "wasze pietnascie zl za nasz miesiac pracy + pelniaki warte duzo wiecej niz te 15 zl" wiec naprawde nie zamierzam calowac po stopach kogos, kto grozi "bo was wiecej nie kupie". No jesli uwaza, ze moze lepiej zuzyc te 15 zl. ze za nie kupi sobie cos wiecej wartego itd. to co ja moge - jego kasa, jego wybor, ja zebrac "ale kup nas, prooooosze" nie bede.

lub przekręcanie kota ogonem i zapieranie się rękoma i nogami przed jakąkolwiek pokorą, nawet gdy faktycznie krytyk ma rację.

Jesli krytyk ma racje, to nie ma zapierania sie. Natomiast mam prawo bronic swego zdania i jesli ktos uwaza, ze "drukowanie recenzji gier konslowych jest do d..." to jeszcze nie oznacza ,ze ma racje, a tylko ze wyglasza swoje poglady. I mam swiete prawo sie z nimi nie zgodzic i miec wlasne zdanie w tym temacie.

Przydałaby się wam (i nam) porządna konkurencja z prawdziwego zdarzenia. Trochę zmienilibyście stosunek do klienta. Niestety pozostałe pisma w branży gier PC to wręcz żart w zestawieniu z tym co wydajecie.

Naprawde chcecie zebym wam wlazil w d... i sie lasil jak moj kot, gdy widzi ze wyjmuje mieso z lodowki? :tongue:

Nie wiem co Wy się tak czepiacie tych konsolowych recenzji, przecież te strony są wolne i raczej nikt z Was nie ma lepszego pomysłu na ich zagospodarowanie - i tak dobrych gier na PC robi się teraz mało, wolę, żeby już był jakiś tam dział konsolowy od recenzji casualowych gierek w które i tak nikt nie zagra...

Smugglera też się czepiacie, mimo że to właśnie jego arogancji i stylowi CDA zawdzięcza 50% sukcesu... I zapewne dalej kilka osób kupuje to pismo ze względu na niego.

Owszem CDA straciło klimat, ale to spowodowane jest przymusem dopasowania się do rynku, wiadomo, że nikt nie robi niczego charytatywnie i pismo musi na siebie zarobić. Jedni kupują dla pełniaków, inni dla recenzji, jeszcze inni dla publicystyki i sprzętu - ale fakt faktem że dopóki się sprzedaje w dobrej ilości, to znaczy że jednak powodów do jakichś zmian nie ma.

To smutne, że nie możemy już widzieć formy CDA sprzed 10 lat, jednak czasy się zmieniają i ludzie się zmieniają. Dostęp do gier i internetu mają coraz młodsi i moim zdaniem to właśnie oni stanowią lwią część nabywców (bądź ich rodzice) - a oni zapewne na stratę klimatu nie narzekają. Bo starych numerów nie pamiętają i nie za bardzo są tym przejęci. Nam pozostaje niestety wspomnienie dobrych czasów i przyzwyczajanie się do wszelkich przemian.

I to jest bardzo sensowne podsumowanie tej calej dyskusji. :brawa:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Smuggler nie bardzo znam się na tworzeniu czasopisma i towarzyszących temu subtelności. Ale za to wiem, jakim czasopismem było CD-A dziesięć lat temu i jakim jest teraz. Wysoki pułap, jaki obrało czasopismo po 2001 roku pozwoliło wam na testy lojalności czytelnika. Ta nieszczęsna reklama majonezu dziesięć lat temu była by przez ciebie wyśmiana a teraz jest OK.

TVN ma ?Fakty?, ale zanim powstało TVN24 było dużo więcej publicystyki mrozowski i sekielski ?teraz my?, kawa na ławę itp. Pojawiło się 24 i zostały fakty z całymi dwudziestoma minutami na dobę.

Analogicznie w CD-A po premierze Playbox?a powinno się znajdować pół recenzji konsolowego hitu na dwadzieścia ?pecetowych?

Na rynku nie ma chętnych do zabawy z CD-A, ponieważ wszyscy boją się zainwestować. Ale to wy mieliście ?jaja? [nadal macie?] w 96? wyskoczyć z czasopismem i to z CD!

Odpowiedz na pytanie z pierwszego postu to TAK. CD-A straciło klimat i zyskało inny, choć nie taki, jaki w moich oczach powinno mieć. Nadaj trzymacie poziom, ale to już nie to, co dziesięć lat temu. Jazda na ?luzie? zamiast na ?Top Gear?.

Pozdrawiam :]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...