Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Polecanki!

Polecane posty

A polecilibyście coś w stylu Code Geass, Death Note, One Outs itd? Jakieś anime o geniuszach, wygrywających z innymi za pomocą niezwykłego talentu do analizy i przewidywania działań przeciwnika.

EDIT: @ Rankin: Dzięki za propozycję, jednak LoGH już widziałem :) Jedno z kilku anime które wg. mnie zasługują na ocenę w okolicach 9.5/10 :)

Edytowano przez buggeer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli widziałeś Code Geass, możesz spróbować Legend of the Galactic Heroes - zrąb fabularny jest bardzo podobny, młody geniusz zdobywający imperium, ale LoGH jest znacznie dłuższe, no i tu protagonista ma równego sobie adwesarza, który zapewni bardzo wiele sprytnych zwrotów i przewrotów akcji. Minusem jest wiek LoGH - jakość animacji jest raczej niska, no i akcja zaczyna się na dobre dopiero gdzieś koło 10-15 odcinka... ze 104 110.

[edit]Szczegóły w forumowym temacie: klik

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukasz zakręconych walk, szukania sposobu na pokonanie danego przeciwnika i ogólnie epickości? Spróbuj JoJo Bizarre Adventures. Part 1 jest takie sobie, bo to jednak wprowadzenie, ale już Part 2 to dokładnie to, czego szukasz. O ile ofc nie przeszkadza ci, że to mangi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. nie wiem czy to ten temat, ale cóż... POLECILIBYŚCIE(więc chyba się załapie do tematu "polecanki" :)) jakąś fajną strone gdzie można obejrzeć/przeczytać anime lub mange Hellsing, Baccano!!(czy cuś) lub Death Note? Ofcoz legalnie, bo o ile wiem, że DN i H sa w Polsce wydawane(więc szansa na coś takiego raczej mała ;/) , ale o Bcn! będzie ciężko. Może być po angielsku. Więc gdzie się z tą mangą zapoznaliście? Bo wiem, że jakaś część z was ją oglądała(kilka osób mi to poleciło, drugie kilka osób poleciło ją Berlinowi :D) i chciałbym się dowiedzieć gdzie. Bo chyba nikt nie chce mi wmówić, że wszyscy macie wujka w Japonii, który wam nagrywa wszystkie odcinki na kasety i przesyła codziennie, żebyście mogli obejrzeć xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie najpodobniejsze, to będzie Hatenkou Yuugi, ze względu na klimat, epizodyczność i podróże, o elemencie nadprzyrodonym nie wspominając. No i główna bohaterka często zmienia fryzury i ubrania, co w kreskówkach zdarza się bardzo rzadko^^ Kolejną rzeczą zbliżoną powinno być Kino no Tabi, w zasadzie zawierające te same elementy, oceniane dość wysoko, choć osobiście jeszcze nie widziałem.

Edytowano przez Kondzio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy dokładnie o to chodzi, ale moim zdaniem taki spokojny klimat ma Spice and Wolf. Choć to anime fantasy, trudno szukać akcji typowej dla tego gatunku. Bohaterowie raczej uciekają zamiast walczyć. Sama seria skupia się na podróży kupca i pewnej wilczej bogini.

Możesz zobaczyć jeszcze Tamayure. Dość przyjemnie, muszę przyznać, się to oglądało. Piszę w tej chwili o OAVce bo seria TV czeka u mnie na lepsze czasy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi bardziej o klimat Mushishi a nie sam temat. Nie wiem jak to określić. Taki powolny, spokojny, melancholijny.. (Choć to Kono no Tabi będzie mi chyba pasować.)

O ile dobrze pamiętam Mushishi, to taki sam klimat ma Natsume Yuujinchou.

Melancholijny i spokojny klimat mają też Usagi Drop i (znów o ile dobrze pamiętam) Haibane Renmei.

Kino no Tabi faktycznie powinno pasować do tych kryteriów.

Edytowano przez buggeer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Czy mógłby mi ktoś polecic anime podobne do tytułów takich jak Darker Than Black (postacie , fabuła , grafika) , The Legend of the Legendary Heroes (postacie , grafika) , HOTD (emmm grafika , fabuła) , Kuroshitsuji (postacie , grafika) , Trigun (fabuła , postacie) czy Code Geass (fabuła , postacie). Ze szczególnym naciskiem na DtB :3 Nie pogardzę też dobrą komedią (np .Arakawa Under the Bridge).

Zależy mi jednak na tym żeby fabuła , historia była kompletna bo nie mam serca do czytania mang i chciałbym historię mieć kompletną w anime (np. tak wybrakowane jest

TLotLH

).

Preferował bym też aby nie ginęli w nich główni (?) bohaterownie (wiem , dziecinne ale cóż poradzić :P) bo właśnie z tego powodu nie ukończyłem

Tengen Toppa Gurren Lagan i Code Geas R2

(ah te spojlery).

Kolejną sprawą jest grafika - po prostu nie podchodzi mi grafika starszych anime , tak jak nie lubię udziwnień polegających na złożeniu świata anime z postaci wyglądających/będących na dziećmi (Zero no Tsukaima). Totalnie nie trawię (nadmiaru) ecchi :P

Wiem że to trudne wymagania (chociaż jeszcze kilkanaście punktów by się znalazło :D) , ale byłbym wdzięczny za propozycje ^_^

Z góry dziękuję i pozdrawiam.

:wink:

Edytowano przez Inquisitio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada: przełknij żal/złość czy co tam czułeś przy

śmierci Kaminy

i oglądaj TTGL dalej :P To wydarzenie jest ważną częścią scenariusza, dzięki której Simon może stanąć na własnych nogach i

zająć zwolnione przez Kaminę miejsce

. No i

pojawia się jeszcze potem. Na krótko i w specyficzny sposób, ale pojawia

;] Z komedii to rozumiem, że widziałeś Arakawę 2? Jeśli nie, to nadrób, bo jest taka dobra albo nawet i lepsza od sezonu pierwszego. Z komedii w zakręconym stylu polecam jeszcze wszystkie serie Sayonara Zetsubou Sensei. Bardzo dobrym anime jest też Cowboy Bebop, o którym pewnie słyszałeś, bo to klasyka i w ogóle. Na koniec podsunę jeszcze Guin Sagę jako coś nieco podobnego do TLoLH (epickie fantasy), ale niestety, podobnego również w tym, że fabuła jest niedokończona i urywa się, choć w chyba odrobinę lepszym miejscu niż w przypadku Legendarnie Legendarnych.

Aha, jeszcze wracając do TTGL: jak się mimo wszystko podobało, to koniecznie zobacz Gunbustera i Diebustera od tego samego studia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam skończyć Tengen Toppa Gurren Lagann, bo koniec jest naprawdę epicki i odejścia od tej serii się zdarzają, jednak powrót jest wskazany ;]

Od siebie polecam Ergo Proxy( klimat apokaliptyczny, niezła oprawa graficzna, jak i audio) oraz Darker than Black: Ryuusei no Gemini, chyba że oglądałeś już ten drugi sezon. Nada się też Fullmetal Alchemist: Brotherhood( na pierwsze Fullmetal Alchemist też możesz spojrzeć, bo to w połowie jest to samo, tylko od pewnego momentu zmienia się historia i ta pierwsza wersja nie jest tak dobra, jak druga moim zdaniem).

Tyle ode mnie :D

Edytowano przez Shaker
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzę po poprzednikach. TTGL naprawdę warto obejrzeć.

W sumie nieco podobne do DtB jest Canaan. Trochę super mocy, trochę strzelania i akcji. Graficznie powinno być podobnie. Z postaciami gorzej, ale zobaczyć możesz. Tylko 13 odcinków.

Niezłą komedią jest xxxHOLiC. Tylko nie każdemu przypadnie do gustu, dość specyficzna, grafika.

Pewnych podobieństw do Code Geass można doszukać się w Guilty Crown. Jest super moc, tajemnicza dziewczyna i "zniewolona" Japonia.

Legendarnych co prawda nie oglądałem ale ostrożnie polecę Nurarihyon no Mago. Perypetie pewnego klanu youkai, czyli fantasy, ale w czasach obecnych. Obecnie wyszły dwie serie. Tak, historia jest nie dokończona, ale na pierwszej możesz zakończyć oglądanie bo stanowi zamkniętą całość. Druga część zwiastuje dalszą kontynuację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie polecam chyba standardową czwórkę przy okazji nalegając z całego serca, żeby czytać także mangi, bo w niektórych wypadkach jako pierwowzór są po prostu lepsze w wielu aspektach ;] W każdym razie zacznę od Durarara!!!, niesamowicie przyjemnego anime ze świetnym klimatem, szeroką gamą postaci (w tym mój ulubieniec czyli Heiwajima Shizuo i jego legendarne "IZAAAYAAAAA-KUN!" ^_^), całkiem ciekawą historię z niezłym sposobem prowadzenia (polecam także odcinki specjalne, jest w nich i akcja i humor) choć w niektórych momentach za bardzo zwalnia skupiając się na mniej ciekawych bohaterach. Druga opcja to Baccano!, opis bardzo podobny jak powyżej tyle, że wszystko jest jeszcze bardziej i mocniej a po pierwszym odcinku nie idzie zrozumieć fabuły i dopiero przez następnych dwanaście odcinków kolejne puzzle wskakują na swoje miejsce wyjaśniając liczne oraz ciekawe wątki w settingu porachunków gangsterskich lat 30 XX wieku bodajże ;p W obu produkcjach do grafiki przyczepić się nie mogę i IMO jest całkiem miła dla oka. Dwie ostatnie pozycje to... mangi. Wiem co pisałeś, ale zalecam się nawrócić, bo historie o biało-czarnej stylizacji mogą zaskoczyć także swoją kompleksowością, settingiem oraz bogactwem innych elementów składowych tak, że gdy zbierze się to do kupy wszystko gra. Przynajmniej dla mnie a sporo osób wie, że jestem wielkim fanem zarówno Mahou Sensei Negima! jak i One Piece, które mają wszystko co potrzebne aby dobrze się je czytało ;D Ok, manga Ody ma specyficzną kreskę na którą sporo osób jedzie, ale szczerze to nie wiem o co im biega, zwłaszcza w ostatnich tomach. Z kolei u Akamatsu mamy ładne widoki w pierwszych kilku tomach kiedy jego "mocodawcy" chcieli kolejnego Love Hina zatem gość wpakował 10-latka do szkoły pełnej dziewcząt i walił ogromną dawką ecchi a gdy manga zdobyła popularność doszły elementy shouenowe... nie będę nawet mówił co się dzieje w ostatnich tomach, ale jest grubo. Dzieje się :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aiden :

Przymierzam się , mam nadzieję że emocje już opadły i dam radę dokończyć TTGL , bo wszędzie słyszę pochwały pod jego adresem :)

Przerwałem bo co tu dużo mówić -

po śmierci Kaminy się popłakałem ,a reszta bohaterów jakoś mi nie imponowała

:unsure:

.

Arakawę 2 dziś mam zamiar skończyć , zaraz się biorę za "wchłonięcie" ostatnich 3 odcinków (niestety :(). Sayonara Zebotsu Sensei też nie omieszkam sprawdzić bo seria krótka a wygląda przyzwoicie :)

Cowboy Bebop , hmm słyszałem coś ale nie widziałem , nawet nie sprawdzałem - tytuł mnie odrzucił ale faktycznie również muszę się przyjrzeć.

O Guin Sadze nie słyszałem w ogóle , ale w sumie siedzę w anime stosunkowo krótko , jeśli będzie choć trochę podobne do TLotLH to już jest dobrze , nawet jeśli fabuła się urywa to chyba nie może być AŻ tak źle jak z TLoHL (nie wiem czy da się gorzej...).

TTGL mi się mimo wszystko podobało , przymierzałem się kiedyś do Gunbustera ale odrzuciła mnie grafika + te mechy więc ten tytuł może odłożę na później. Diebuster to jego sequel tak ?

@Shaker :

TTGL skończę , postaram się ^^ :D

Ergo Proxy , raczej odpada bo średnio podchodzą mi klimaty steampunkowe ale może kiedyś się przekonam do niego (tak jak do Ghost in the Shell zresztą ;p).

Sequel DtB oglądałem , FMA zwykłego nie ale Brotherhood tak , ale dzięki bardzo za propozycje :)

Powinienem co zresztą zaraz zrobię dodać sobie do podpisu My Anime List bo zapomniałem że w końcu nie każdy wie co oglądałem , nie ma tam wiele ale parę

serii się znajdzie :P

EDIT :

@Sefnir :

Dzięki ;p

Canaan postaram się zobaczyć jak najszybciej - po kadrach niesamowicie mi się spodobał styl graficzny (i sama treść owych kadrów) :P

xxxHOLiC otarł mi się już o uszy ale szczerze mówiąc sama tematyka mnie nie zachęca.

Gulity Crown też będę musiał jak najszybciej zobaczyć chociaż słyszałem mieszane opinie nt. samego wykonania.

Nurarihyon no Mago zaryzykuję i zobaczę pierwszy sezon chociaż boję się że jeśli mi się spodoba to z łakomstwa sięgnę po drugi sezon i będzie płacz :P

@Black Shadow :

O Durarara!! słyszałem ale tytuł wyglądał głópkowato (tak , wiem nie oceniaj książki po okładce) ale z tego co teraz widzę może być ciekawe , z pewnością spróbuję :)

Z Baccano! będzie podobnie + to że miałem obawy czy nie będzie to bardzo zagmatwane ale spróbujemy , z Twojego opisu wygląda że naprawdę warto:P

Co do mang to głównym problemem jest dostępność takowych tomów w Warszawie , zielonego pojęcia nie mam gdzie takie mogę dostać bo czytanie gdzieś skanów na internecie raczej nie należy do przyjemnych. Jeśli miałbym się gdzie zaopatrzyć to z checią spróbuję Mahou Sensei Negima! , z One Piece to już inna sprawa bo po prostu przeraża mnie ilość tomów mangi/odc. anime.

Jeszcze raz Wam dziękuję :)

PS. Wiem że okropne przerwy robię między zdaniami ale staram się sprawić to jak najbardziej przejrzyste :P I te ciągłę powtórzenia -_-

Edytowano przez Inquisitio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gulity Crown [...] słyszałem mieszane opinie nt. samego wykonania.

Momentami jest zwyczajnie głupie, co nie zmienia faktu że ogląda się to dość przyjemnie. No i to zdecydowanie jedna z najładniejszych serii TV w ostatnim czasie.

Nurarihyon no Mago [...] boję się że jeśli mi się spodoba to z łakomstwa sięgnę po drugi sezon i będzie płacz tongue_prosty.gif

Będzie :icon_biggrin: Obie serie łyknąłem migiem. Na uwagę zasługują ujęcia stylizowane na rysunki i całkiem niezła ścieżka dźwiękowa. Fabularnie też jest całkiem, całkiem.

Na zachętę dwa screeny z Nurarihyona. 1 i 2

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Drrr! nie tylko tytuł jest głupkowaty;p Jeśli wymagasz choćby minimalnej wiarygodności od fabuły to odradzam. Tak samo odradzam 2 sezon Darker than Black.

Moje typy nie będą tymi oczywistymi jakie dostaje się zawsze, tylko raczej mają sugerować coś wywołującego podobne emocje.

Do TTGL polecę Redline. Do Darker than Black sugeruję Noeina. LotLH widziałem tylko pierwszy odcinek i mnie odrzuciła typowa "typowość" tego anime, ale na tyle ile widziałem, to to jest coś w stylu Slayersów lub lecącego teraz Brave 10. Do Code Geass z innej bajki, ale z motywem genialnego protagonisty One Outs i Umineko (to drugie momentami robi za świetną komedię). A do Arakawy to Danshi Koukousei no Nichijou czy też Level E (ike color rangers! :P)

Edit: @Black Shadow

Ja nie oczekuję ralizmu. Oczekuję trzymania się sensu w realiach przedstawionego świata. Świat jest fantasy - ok, niech będą jeźdźcy bez głowy, niech będą nawet bez konia, niech będą jakie chcą miecze,

ale emo-dzieciaki kontrolujące jakieś wielkie gangi?

Bez przesady. Miałem do tego więcej zarzutów, ale sam animiec szybko wyleciał mi z głowy. Przede wszystkim oczekiwałem czegoś, co chociaż zbliży się do Baccano, a dostałem coś zupełnie innego.

Edytowano przez buggeer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Durarara!! słyszałem ale tytuł wyglądał głópkowato (tak , wiem nie oceniaj książki po okładce) ale z tego co teraz widzę może być ciekawe , z pewnością spróbuję :)
...a przy okazji odnosząc się do postu kolegi powyżej - IMO fabuła nie jest głupkowata, jest tylko bizarre :D Nie można oczekiwać realizmu od anime z jeźdźcem bez głowy, gościem, który potrafi ciskać automatem z napojami na odległości olimpijskie albo dziewczyna z

mieczem mającym moc kontrolowania umysłów

(sort of ;p). Dla mnie dobre jest to, że wszystko ze sobą współgra robiąc niezłą mieszankę ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sefnir :

Momentami jest zwyczajnie głupie, co nie zmienia faktu że ogląda się to dość przyjemnie[...]

Spróbować nigdy nie zaszkodzi , szczególnie że po obejrzeniu X odcinków Gintamy doszedłem do wniosku że jeśli coś się przyjemnie ogląda to pomimo wszystko (suchych dowcipów , zerowej fabuły :D) warto ;p

Będzie :icon_smile: Obie serie łyknąłem migiem[...]

Czyli będę się musiał przekonać do mangi :P

@buggeer :

W Drrr! nie tylko tytuł jest głupkowaty;p Jeśli wymagasz choćby minimalnej wiarygodności od fabuły to odradzam. Tak samo odradzam 2 sezon Darker than Black.

J/w , zobaczę 2-3 odcinki i może podejdzie a może nie ale jestem dobrej myśli ^_^ w Ryuusei no Gemini już widziałem i uważam że fabuła nie była taka zła , tylko trzeba to było z OVA oglądać :P

Do TTGL polecę Redline. Do Darker than Black sugeruję Noeina. LotLH widziałem tylko pierwszy odcinek i mnie odrzuciła typowa "typowość" tego anime, ale na tyle ile widziałem, to to jest coś w stylu Slayersów lub lecącego teraz Brave 10. Do Code Geass z innej bajki, ale z motywem genialnego protagonisty One Outs i Umineko (to drugie momentami robi za świetną komedię). A do Arakawy to Danshi Koukousei no Nichijou czy też Level E (ike color rangers! )

Dzięki za propozycję. Z One Outs raczej na razie się wstrzymam bo nie przepadam za sportowymi anime natomiast resztę sobie dodam do obejrzenia (szczególnie Level E wygląda zachęcająco).

Btw. Osobiście nie widziałem Slayersów ale poleciłem znajomemu który ich widział właśnie TLotLH , powiedział dokładnie to samo - że wygląda podobnie ale po obejrzeniu całości stwierdził że nie było to to czego by się spodziewał.

@Black Shadow :

...a przy okazji odnosząc się do postu kolegi powyżej - IMO fabuła nie jest głupkowata, jest tylko bizarre [...]. Dla mnie dobre jest to, że wszystko ze sobą współgra robiąc niezłą mieszankę ^_^

Brzmi hmmm.... specyficznie :D

Edytowano przez Inquisitio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Drrr!! jest ten problem, że na początku zapowiada się ciekawie, ale końcówka może rozczarować. No, ale wielu osobom się podoba mimo to.

W DtB:RnG mnie bardzo zirytowało odejście od dość mrocznego klimatu pierwszego sezonu na rzecz japońskodowcipnych sytuacji, zagrań ala maho shoujo, czy też takich fetish-fuellowych zagrań jak pseudo yuri, pokazywanie scen kąpieli i chyba coś tam jeszcze było. Przy okazji samo zakończenie jak dla mnie było za bardzo zerżnięte z japońskiej mitologii (przez co znamy już fabułę ewentualnego 3 sezonu wraz z finałem) z dodatkiem amerykańskiego zakończenia (komentarz pani policjant do ostatnich scen).

Jeśli Slayersi nie pasują do LotLH to może się udać z Seiken no Blacksmith, Druaga no Tou lub World Destruction (przy czym to ostatnie jest tak momentami spaprane, że przy odpowiednim podejściu - oglądając to ze znajomymi lubiącymi anime - człowiek sam nie wie, kiedy zaczyna tarzać się ze śmiechu na widok idiotycznej sceny:P).

Sam też nie lubię anime sportowych i wszelkie prince of tennis czy tsubasy omijam, ale One Outs, poza pierwszymi 2 odcinkami, ogląda się bardziej jak partię szachów między Lightem i L czy też Lelouchem i (tu wstaw jego przeciwnika numer X) :) Tylko dlatego przez to przebrnąłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za długi czas odpowiedzi ale niestety wysiadł mi modem i dopiero dziś mam nowy -_-

Z Drrr!! jest ten problem, że na początku zapowiada się ciekawie, ale końcówka może rozczarować.

Zobaczymy :P W końcu 26 odcinków to dla mnie seans akurat na 2 może 3 dni :D

Jeśli Slayersi nie pasują do LotLH to może się udać z Seiken no Blacksmith, Druaga no Tou lub World Destruction (przy czym to ostatnie jest tak momentami spaprane, że przy odpowiednim podejściu - oglądając to ze znajomymi lubiącymi anime - człowiek sam nie wie, kiedy zaczyna tarzać się ze śmiechu na widok idiotycznej sceny:P)

Dzięki , spróbuję ale pewnie coś będę musiał narazie odpuścić bo nagle lista tytułów do obejrzenia sporo się wydłużyła :)

Sam też nie lubię anime sportowych i wszelkie prince of tennis czy tsubasy omijam, ale One Outs, poza pierwszymi 2 odcinkami, ogląda się bardziej jak partię szachów między Lightem i L czy też Lelouchem i (tu wstaw jego przeciwnika numer X) Tylko dlatego przez to przebrnąłem.

W sumie czemu nie , może się przekonam. Po prostu zazwyczaj takie anime wydają mi się nudne w porównaniu do wzajemnego rozprówania się na pół :rolleyes:

W DtB:RnG mnie bardzo zirytowało odejście od dość mrocznego klimatu pierwszego sezonu na rzecz japońskodowcipnych sytuacji, zagrań ala maho shoujo, czy też takich fetish-fuellowych zagrań jak pseudo yuri, pokazywanie scen kąpieli i chyba coś tam jeszcze było[...]

Um , odejście od ciężkiego klimatu może i było błędem ale dla mnie usprawiedliwione jest przemianą samego głównego bohatera (chociaż doffcipy faktycznie pomylone...).

Natomiast nie mam bladego pojecia o japońskiej mitologii więc mi to nie przeszkadza.

PS. Jeszcze raz dziękuję osobom które zachęciły mnie do dokończenia TTGL , zacząłem wczoraj o 22 a skończyłem dziś o 5 rano co samo w sobie powinno świadczyć czy mi się podobało :wub:

Edytowano przez Inquisitio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej hej! Poszukuje anime podobnego do Higurashi no Naku Koro Ni / Mirai Nikki, ewentualnie cos jak Death Note / Code Geass. Anime z charekterystycznymi postaciami, które dla osiągnięcia swojego celu są w stanie zrobić wszystko. Nie ważne czy to będzie znudzony / przepełniony nienawiścią student o wysokich ambicjach, bezwzględna dziewuszka która tylko ukrywa swoją prawdziwą, brutalną naturę. Lubie coś zagadkowego (Higurashi - mistrzostwo), brutalnego i do tego ciekawego :3.

Btw. Czymś aka Clannad / Air / Kanon też nie pogardze xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że mystery i gore bardzo dobrze kombinują się w Another, anime skończonym ledwie kilka dni temu gdzie jest naprawdę gęsty klimacik a kiedy przychodzi co do czego leje się sporo krwi... ;) Zresztą do tej pory chyba wszyscy nie wyszli z wrażenia, bo nikt nie opisał swoich wrażeń po finałowym odcinku ;p Innych sugestii na razie brak. Baccano może? ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...