Polecanki!

[Ariero]

Polecam Mahou Sensei Negima. Jest to manga autora Love Hina, która łączy w sobie humor z Love Hiny i dodaje do tego bardzo dobre walki samurajów, ninja, czarodziejów i mistrzów sztuk walki w ręcz. Jak dla mnie jedna z najlepszych mang jakie czytałem.

[shadoxsas]

Witam Was wszystkich... otóż poszukuję jakiegoś ciekawego anime coś w stylu Basilisk, Hellsing, Bleach i ewentualnie anime SF ( ogólnie walka ) ale coś bardziej mrocznym stylu... i jeszcze jeśli można sztuki walki/romans xD

PS oczywiście jeśli by coś było z ładną grafiką

[Homerus]

Walka, to może stary ale jak dla mnie dalej jary Berserk

Do głowy przychodzi mi jeszcze Elfen Lied, GANTZ, Claymore i Gungrave i parę kinówek. Z tymi tytułami to różnie bywa, jednym się podobają innym już nie

Ładna grafika to pojęcie względne, lepiej sam se przejrzyj - screeny do animców znajdziesz na anisearch.de

[Shaker]

Właśnie skończyłem Green Green i zabrałem się za Golden Boya, którego też kończę(tylko 6 ep, jestem na 5). Tak, więc mam pytanie, co innego moglibyście mi polecić. Komedia, jednak z pomysłem i motywem echii.

Większość tego, co oglądałem jest tutaj:

http://myanimelist.net/animelist/LikeAShadow

[Sedinus]

Pomyslowa komedyjka ecchi, huh? Znaczy, ten, w jakim anime przedstawiono najlepszy pretekst do pokazywania golizny? Nadawane teraz Kore wa Zombie Desu ka? (mnie tam smieszy ta rzeznia na ekranie ), oba sezony Sora no Otoshimono... i ewentualnie MM!, ktore moze nie ma w sobie zbyt duzo supernaturala/magii/whatever, ale nadrabia to bardzo ciekawymi "przypadkami" wsrod glownych bohaterow

Edytowano Marzec 11, 2011 przez Sedinus

[piotrekn]

Akikan, Ladies Versus Butlers, Mayoi Neko Overrun, Shukufuku no Campanella, Strike Witches (must watch ), w zasadzie Zero no Tsukaima, ewentualnie Girls Bravo i Hanaukyo Maid-tai. A jeśli już polecamy Sora no Otoshimono, spróbuj też Kampfera. Warte zapewne uwagi są też Maburaho i Asu no Yoichi. Może ci się też spodobać B Gata H Kei.

Sporą część mojej listy stanowią właśnie komedie, do tego niemało z nich z elemętami ecchi

[[Ekspert] Kondzio]

Czuję się w obowiązku wspomnieć o Queen's Blade, niemniej polecam zachować ostrożność. Element komediowy nie jest tu najważniejszy (choć całkiem wyraźny), a prezentowane ecchi to bardzo ciężki kaliber. Największym plusem serii jest właśnie pomysł - zgrabne, wciągające i w paru miejscach mocno epickie fantasy - solidna fabuła, choć nikt nie oczekiwałby takiej po fanservise-show. Miłośnicy serii nie są zbyt liczni, ale oddani:)

Edytowano Marzec 11, 2011 przez Kondzio

[Shaker]

Narazie zostanę przy Sora No Otoshimono. Dzieki za wszystko. A co do Queen' Blade... to mnie jakoś odtrąciło po pierwszym odcinku. Zgodzę się też, że tamto ecchi to naprawdę ciężki kaliber. Jednak mnie zbyt nie przyciągnęło... Za to SNO Po pierwszym odcinku jestem usatysfakcjonowany, szczególnie, jak zobaczyłem, co wyprawia główny bohater

Edytowano Marzec 11, 2011 przez Shaker

[c00rtka]

Yo!

Szukam czegoś w klimacie Bleacha/Naruto. Tzn żeby było sf/fantasy, ale łifaut tehnolodżi no i jakieś efektowne walki. No i żeby trzymało fabułe na poziomie. Plus kreska która nie razi po oczach, nie musi być jakaś super, byle by tylko dało się to to oglądać bez niechcianych wycieczek do kibla, w celu opróżnienia żołądka.

[Kiro]

Jeśli chodzi o efektowne walki to polecam ci Full Metal Alchemist:Brotherhood. A i fabułę (jak dla mnie) ma nawet niezłą.

[MapetPL]

Hej, szukam czegoś z dynamiczną walką, bez zbędnego gadania i przedłużania (ala Dragon Ball 5 minut gadania, 30 sekund walki, potem ładowanie kamehameha albo paro odcinkowe(!) Genk(g)i damy). Za dużo się naoglądałem Death Note'ów, Higuraszów czy innych Code Geassów gdzie walka toczyła się głównie w myślach / uczuciach bohaterów (nie twierdze, że to co wymieniłem jest złe. Uważam je za najlepsze anime jakie widziałem ) Szukam też czegoś gdzie bohater(ka) walczyłby jak Noel Vermilion z gry BlazBlue. Oto ona, ta w niebieskim z dwoma pistolecikami

Znacie anime z bohaterem preferującym podobny styl walki? Z podobnie wyglądającymi walkami, dynamicznymi z masą wybuchów, cięć, kombosów we wszystkich kolorach tęczy? Mam ochotę na coś takiego

Dodam, że widziałem już Fate/Stay Night, Basilisk (imo słabiutki), Black Lagoon, Devil May Cry, Darker Than Black.

O jeśli znacie jeszcze coś z bohaterem o charakterku Alucarda z Hellsinga rzucajcie śmiało ;p

Edytowano Marzec 13, 2011 przez MapetPL

[Shaker]

Polecam Tengen Toppa Gurren Lagann, jeśli mechy ci nie straszne Do tego One Piece chyba, że nie lubisz tasiemców to może Trigun ci się spodoba

A co do walki z pistoletami(oprócz Triguna, gdzie broń palna jest używana na co dzień) to znam takiego jednego bohatera z Soul Eater. Może nie główny, lecz często się pojawia.

PS. Widziałeś Darker than Black: Ryuusei no Gemini? (sezon 2)

Edytowano Marzec 13, 2011 przez Shaker

[Sedinus]

Mnostwo efektownych, dynamicznych i swietnie animowanych walk znajdziesz w Samurai Champloo. Nie ma w tym co prawda ani krzty supernaturala, a kombosy nie sa tak czeste i efektowne, ale... po co to komu, jak ma sie Mugena i Jina? Jesli nie zrazisz sie po pierwszych dwoch-trzech odcinkach, to obejrzyj Elemental Gelade. Huge, colorful weapons, lotsa combos.

[MapetPL]

Dzięki bardzo za propozycje, z pewnością zobaczę to co polecacie.

Soul Eater oglądałem. Kid był świetny z tą swoją miłością do symetrii (szczególnie scena z pisaniem egzaminu )

Darker than Black: Ryuusei no Gemini nie widziałem. Nadrobię

[okm18]

Witam, mam małą prośbę, mianowicie jakie animie byście polecili. Z góry mówię, że jestem co do anime bardzo wybredny:). Jak na stan obecny obejrzałem: Mugen no Ryvius, Seirei no Mirobito, Dead Note, Ghost Hunt, Sword of the stranger, Claymore, Juuni Kokki, Samurai 7. W tej chwili oglądam Last Exile. Prosił bym o anime z dobrą kreską coś w stylu wyżej wymienionych tak samo jak z tematyką. Z góry dzięki i czekam na odpowiedź. Pozdro

[Shinnnn]

Poszukuje Humorystycznego Ecchi , na razie obejrzałem Sora no Otoshimono , Seitokai Yakuindomo (ps. wiadomo coś na temat drugiego sezonu ??) , Highschool of the Dead.

[Sedinus]

Zanim wpadnie Piotrek i zacznie sypać tytułami, to ja od siebie zapodam dwa - MM! i To LOVE-Ru. Oba są wesołe i zawierają sporo fanserwisu (choć z MM! jest o tyle ciekawe, że pantsu to widok dość rzadki).

[piotrekn]

Zanim wpadnie Piotrek i zacznie sypać tytułami

Następnym razem rzuć po prostu link do mojej listy

SYD drugi sezon - niestety, jak na razie nic. Jedynie OVA, która wyjdzie 15 kwietnia, która mam nadzieję będzie trzymać poziom

No, to sypnijmy:

Na pewno gorąco polecam Strike Witches, dużo ecchi, dużo wesołości, a do tego tak naprawdę do serii można dodać taga pantyshot. Jeśli chodzi o To LOVE-Ru, które w około 80% z czystego fanserwisu się składa, zwróć się w stronę mangi. Drugi sezon anime, który wiernie podążał za mangą, wystartował w dość trefnym punkcie, bo już po wszystkich niezłych arcach. Warto obejrzeć Shukufuku no Campanella, choćby dla samych eye-catchy (i speciali ) oraz Shuffle!, które jest nieco bardziej umiarkowane i nie jest jeno komedyją. Na zakończenie specjalnych polecanek dorzucę jeszcze Hanaukyo Maid-tai oraz remake z dopiskiem La Verite a także Sekirei, w którym można się zastanawiać, po co Musubi w ogóle zakłada cokolwiek na siebie, jeśli i tak kończy w takim a nie innym stanie...

Do tego jeszcze Akikan!, Asobi ni Iku yo! (choć fanseriwsu przy końcówce troszkę mniej), DearS, Girls Bravo, Kanokon, może Kämpfer, a także Ladies Versus Butlers! i Zero no Tsukaima.

Z tytułów, z którymi nie miałem aż tak dużego kontaktu, masz B Gata H Kei, które ze względu na zabiegi Yamady ma całkiem sporo humoru ecchi, oraz Kodomo no Jikan.

[Mariusz Saint]

Kodomo no Jikan

Polecanie mniej lub bardziej przypadkowemu widzowi serii wywołującej tak wielkie kontrowersje odnośnie pedofilii, jak KnJ, to raczej nie jest najlepszy pomysł.

[piotrekn]

Założyłem jedynie, że Shinnnn poszuka choć trochę informacji o podanych anime, zanim zacznie się za oglądanie zabierać. Zarówno na MAL, jak i na TVTropes (które jest dobrą stroną, jeśli chodzi o streszczanie fabuły, ja jak na razie nie natknąłem się na historię opisaną źle, mylnie tudzież błędnie) znajdują się stwierdzenie 'kontrowersyjny', do tego nie trzeba wiele szukać, żeby zlokalizować określenie '

lolicon

'. W tym momencie od osoby zależy jak podchodzi do wspomnianego zjawiska oraz przeróżnych kontrowersji, postaram się jednak następnym razem je zaznaczyć przy podawaniu tytułu.

Chyba, że popełniłem błąd i mylnie zawyżyłem poziom rozmówcy.

Edytowano Marzec 19, 2011 przez piotrekn

[Mariusz Saint]

KnJ odstaje od reszty podanych przez ciebie tytułów na tyle, że nie jest właściwe wymienianie go przynajmniej bez zdania komentarza. Zachowaj w przyszłości większą ostrożność w polecaniu tego tytułu, wspomnij przynajmniej o istnieniu kontrowersji z nim związanych.

[Mr.ALFik]

Kon'nichiwa! (szpan z Google Translate to podstawa, żeby zaimponować ) Zastanawiałem się nad swoim pierwszym razem. Czytaj - nie za bardzo japońskim, ale z aromatem japońszczyzny; krótką, zamkniętą historią i nastawioną na akcję fabułą i myślę, że znalazłem. Hellsing, gdyż tak ta się "znajdźka" nazywa, jest dobrym wyborem czy nie? Wybrałem, oczywiście to pierwsze, nie Ultimate, nie OVA, tylko zwykły Hellsing.

[Felessan]

A dlatego oczywiście ten pierwszy Hellsing? Od niego odbiłem się po 1 odcinku, Ultimate natomiast obejrzałem już 3. Na głowę bije animacją i stylem 'zwykłego Hellsinga'. Przy okazji jest zgodny z mangą, z tego co się orientuję i ogólnie ma opinię dużo lepszego.

[Mr.ALFik]

Ale z tego co słyszałem OVA nie jest skończona. A zgodność z mangą mi (nie obrażając nikogo) wisi, dopiero zaczynam.

[Aiden]

Oprócz Hellsinga do podanych przez ciebie kryteriów pasuje mi Baccano. 13 odcinków, ciekawa historia w latach trzydziestych XX wieku, (na początku tylko wydaje się być mocno chaotyczna i w ogóle "ossochozi", ale potem się ładnie klaruje), sporo dobrej jakości akcji, do tego trochę krwi żeby zbyt cukierkowo nie było ;] Poza tym mnóstwo postaci, a co jedna to oryginalniejsza (choćby mafiozi, alchemicy, psychopata, młodociany gangster-mięczak, para sympatycznych złodziei). Ogółem świetna rzecz. Natomiast o Hellsingu anime słyszałem raczej średnie opinie, większość uważa, że OVA jednak po prostu lepsza i to nie tylko w tym, że trzyma się mangi. No i co z tego, że nie została skończona? Kiedyś w końcu dorobią resztę