Gra, która jest dla Was niezniszczalna

[maridok]

EA mogłoby zrobić znowu quidditcha - popularną grę piłkarską z uniwersum Harry'ego Potter'a. Przydałby się jakiś fajny prosty model tej gry, aczkolwiek nie łatwy

[DeathlyLord]

A ja chętnie zobaczę kontynuację gry Darksiders 2. Bo koniec "dwójki" został w końcu nie rozstrzgnięty

[Gość LemoonScream]

Od zawsze marzyła mi się gra w klimacie STALKERA, tyle, że obszar działań mógłby być większy, bardziej rozległy, na dodatek powinna istnieć możliwość wchodzenia do każdego budynku czy pomieszczeń w nim. Po części STALKER spełnił te marzenia, ale nie do końca, bo wiele pozostało do poprawy : )

[maridok]

"Pulp Fiction"! <-- Luźno nawiązująca gra do filmu Tarantino opowiadająca o działalności dwojga bohaterów, przed wydarzeniami w filmie.

[DarthTradeous]

A ja od dłużeszgo czasu marze o grze, będącej połączeniem M&B (mapa świata, podróże, miasta, wrogie drużyny) z Battlefieldem (karabiny, śmigłowce, czołgi, zniszczalne środowisko). Konieczność troszczenia sie o logistykę, walka w pierwszym szeregu, własna postać, możliwość obsługi pojazdów... ehhh, marzyć można, ale roboty za dużo...

[Nev232]

Moją wymarzoną grą jest jakby to powiedzieć... Hmm Minecraft ale nie kwadratowy . To byłoby super... pomarzyć zawsze można

Też chciałbym coś takiego

Ogólnie to moja wymarzona gra:

-Parkour z Mirror's Edge

-Ninja, pierwszoosobowe chlastanie kataną jak w nowym shadow warrior.

-Skradanka, duży nacisk na skradanie, walka tylko jako ostateczność

-Oprawa nie odstająca od BF3 i BF4

-Tricki z freerunu, salta, wiecie o co chodzi

-Slo mo xD żeby można było go włączać ręcznie co jakieś 2 minuty, albo nawet co 30 sek.

Co o tym myślicie?

[Heropillow]

Ja chciałabym prawdziwą gre "survival". Gdzie zaczynasz od zera i mozolnie budujesz, gotujesz polujesz. Coś jak wurm online, ale z nowoczesną oprawą.

[rouge46]

Brakuje mi czegoś w stylu Return to Ravenhearst, ale z nową fabułą

[Szamanerski]

Każde GTA i każdy Wiedźmin. Mam taką chorobę, że zawsze po formacie instaluję, którąś z tych gier tak jakby było to obowiązkiem :] Za każdym razem mnie wciągają.

[oranzada]

Każde GTA i każdy Wiedźmin. Mam taką chorobę, że zawsze po formacie instaluję, którąś z tych gier tak jakby było to obowiązkiem :] Za każdym razem mnie wciągają.

Podpisuję się pod Wiedźminem i GTA, każda nowa część, to klasa sama w sobie. Dorzuciłbym może jeszcze do tego Gothica, ale tylko 1-3, reszta to coś gropodobnego, czego nie mogę przebrnąć.

[NaczelnikMieczyslaw]

"Dark Colony" + dodatek.

[marcinb323]

Fallout 1 i 2.

[pebeem]

Myth: The Fallen Lords i Myth II: The Soulblighter - ciężka atmosfera, gęsty, mroczny klimat. Do tego briefingi pomiędzy misjami w postaci fragmentów dziennika żołnierza legionu walczącego z armią nieumarłych. Teraz gra zyskuje drugą młodość dzięki modderom. Pierwszy raz grałem w 1998...W 2013 gram ponownie Szkoda, że dziś już takich gieradeł nie ma...aaach.

[marcinb323]

Pebeem masz w 100% racje. Gdyby mi te tytuly dzialaly na xp i vista. ach do dzi pamietam chyba 19 misje z 1 jak bronilem sie na malej wysepce oslaniajac tyly armi sieczka niesamowita a tu nagle deszcz:)

[pebeem]

Gdyby mi te tytuly dzialaly na xp i vista.

http://tain.totalcodex.net/ stąd ściągniesz najnowsze patche do wszystkich części serii - dzięki nim gry bezproblemowo śmigają na najnowszysch łindołsach.

Sieczka niesamowita - i pomyśleć, że już w 1997 w grze była zaawansowana fizyka - nieumarły piechur rozerwany krasnoludzkim granatem całą okolice malował na czerwono a topór który wypadł mu z reki niesiony siłą wybuchu mógł poranić pobliskie jednostki...do tego wygląd mapy po bitwie - cudo - zasłane truchłami, przeróżnym orężem i nieidentyfikowalnymi szczątkami - do dzisiaj chyba w żadnej grze strategicznej nie wygląda to tak..pięknie. No, może shogun 2 się do tego zbliżył.

[marcinb323]

Dzieki za linka sproboje moze bedzie mi dzialalo. Swoja droga karly byly swietne ale ci z mozdziezami troche bardzie skuteczni. Bersekowie tez byli niezli ale jednostka nr 1 to alric jak on kosil to normalnie lanny krwi:))

[UncleKaNe]

MDK 3 - już zawsze będę tak mówił. Tak naprawdę jednak marzę, żeby nigdy do tego nie doszło, bo najprawdopodobniej byłaby to herezja i zbezczeszczenie absolutu z 1996 roku.

[TvSuperStar]

Battlefield 5 na przykład w uniwersum drugiej wojny światowej. MMO w tradycyjnym świecie fantasy, smoków, potworów, trolli itd. zrobione z pomysłem tak, ze faktycznie wreszcie byśmy dostali "pogromcę WOWa". Zarazem jednak chciałbym aby to MMO korzystało z najlepszych rozwiązań tego typu gier jak rajdy czy mass PVP.

[mikmik90]

GTA San Andreas. Przeszedłem tą grę chyba 7 razy i gram dalej. Pamiętam to GTA na wylot. Nie ma chyba miejsca, auta, misji którego bym nie zapamiętał. Testowałem na nim dziesiątki jak nie setki modów . Pomimo tego chodzi jak nówka (reinstal był tylko 3 razy). To jest niezniszczalna gra

[Rubric]

Wiem, wiem - nie będę już zbyt oryginalny: Gothic II i Gothic I (w kolejności the best of wg mnie )

Ta gra ma niesamowity klimat, dzięki niej w zasadzie nie tylko wgłębiłem się nieco w świat gier (nie jestem specem), ale także pozwoliło na zaciekawienie się erą - średniowieczem, i bez tej gry dziś nie miałbym swojego prawie półtora metrowego dwuręczniaka

Ale wracając - ta gra jest absolutnie niezniszczalna. Nigdy nie przejdzie do lamusa i pomimo upływu lat (od jedynki już bodajże prawie 12, od dwójki 11 a dziesiąta rocznica premiery Nocy Kruka w listopadzie) nadal posiada grono stałych fanów, którzy modują ją [ nie mam nic przeciwko modom - wręcz przeciwnie, są arcyciekawym dodatkiem do rozgrywki. Piszę bo wiem, że są i przeciwnicy] i "pielęgnują".

Call of Duty 1 - absolutnie niezniszczalne. Wprowadziło mnie w świat fps-ów. Najlepiej wspominam misje czołgowe i na statku

[DrakeZeno]

System Shock II, czysty geniusz, gra na której do tej pory wzorują się wielcy twórcy. Kompletnie się nie zestarzała (no może opróćz grafiki), można grać i teraz z przyjemnością. Genialny klimat, fajna fabuła, świetne elementy RPG, pełno znajdziek, przeciwnicy. Nie ma rzeczy, do której mógł bym się przyczepić.

[Steku1997]

Według gatunków:

- RPG: Cała seria legendarnego Gothica. No, może nie wliczając trzeciej części wraz z dodatkami.

Gothic jest, był i będzie świetną serią, głównie za wyjątkowy klimat. Kolejną zaletą jest polska lokalizacja, ale to już zasługa polskiego wydawcy.

- Strzelanka (FPS): Call of Duty: Modern Warfare. Z racji, że tylko tą część posiadam.

Gra świetna. Ma swój klimat, jest bardzo dynamiczna i sprawa wielką przyjemność podczas

rozgrywki on-line (Pomimo wielkiej ilości cheaterów i griefierów.).

- A'la The Sims: Oczywiście obydwie części Singles. Gra pomimo, iż jest starsza od najnowszej

części Simów ma o wiele lepszą szatę graficzną, jest w pewnym stopniu lepiej rozbudowana

i posiada tryb "kariery". Jedynym minusem jest ilość przeróżnych dodatków (tj. modów).

- Sand Box: Grand Theft Auto: San Andreas. Klimat, historia... jeszcze, jak pojawił się SAMP,

to już w ogóle. Z racji, że zagrać w czwórkę nie dam rady, wygrywa Carl Johnson ze

swoim Groove Street.

- Hack'N'Slash: Niemicki wydawca Gothica wiedział, na co przeznaczyć pieniądze.

Torchlight. Ciekawa i przyjemna nawalanka. Coś wstylu Diablo, tylko że jako z tym drugim

niestety nie miałemdo czynienia, wygrywa TL. Zamierzam kupić drugą cześć, bo pierwsza

bardzo przypadła mi do gustu.

- Przygodowa, z elementami akcji: Seksowna Lara Croft i Tomb Rider: Underworld.

Urzekająca grafika, Lara, która pieści swym wyglądem zmysły... tutaj nie mogło znaleźć

się nic innego. Jedno "ale". Jakoś za szybko się rozstałem z tą grą, z racji że szybko

ją ukończyłem.

- Ścigałka: Need for Speed: Most Wanted. No niby jest te parę błędów. Samochody z kamienia,

czy zbyt upierdliwa policja w pewnym momencie, ale i tak miło mknąć Fordem Mustangiem

przez City Port (czy jakoś tak).

Tyle. Jak sobie coś pryzpomnę, to uzupełnię.

Pozdrawiam!

[marcinb323]

Co do serii Gothik to podzielam zdanie większości ze jest to świetna i niezapominana gra. Mi najbardziej w tym tytule podobało się że trzeba było dobijać przeciwników ludzkich nie wystarczyło ich jedynie powalić i brać się za następnego trzeba było go tez dobić, było to realistyczne gdyż średniowieczu ludzie nie ginęli od razu na miejscu wiele ran dało się wyleczyć dzięki silnym i zdrowym organizmom i dobijanie było konieczne gdy chciało się mięć pewność ze wróg już się nie podniesie. Jak dla mnie wielka szkoda ze zrezygnowano z tego patentu w kolejnych częściach ( prawdopodobnie cenzura zadziałała gdyż w Niemczech przemoc w grach jest bardzo ograniczana). Poza tym z takich "normalniejszych" atutów gry ograniczenie niektórych krain w postaci przeciwników którzy nas rozkładali na starcie był świetny lepsze to niż jakieś niewidzialne bariery w postaci obfitej roślinności pomysł by taki sam ogranicznik wprowadzić w 3 części Wieśka jak najbardziej trafny.

[Matisek321]

Jak dla mnie to mafia the city of lost heaven i mafia 2 kilkanaście razy je przeszedłem

[RadioactiveV3]

Z mojej strony to: Fallout (seria), S.T.A.L.K.E.R (seria) i Metro (seria)