Skocz do zawartości
Mariusz Saint

Manga & anime - ogólnie!

Anime!  

296 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kiedy zacząłeś oglądać anime?

    • 1-3 lata temu
      122
    • 4-6 lat temu
      69
    • 7-9 lat temu
      40
    • 10 i więcej lat temu
      67


Polecane posty

Ich wszystkie mecha były, są i będą do siebie podobne.

Ale serio, tu podobieństwa zaczynają się już od openingów, przez postaci i niektóre sceny, na wątkach fabularnych kończąc. tongue_prosty.gif

PS A ludzie gadają, że GS ma wiele zapożyczeń z Death Note. :P

Edytowano przez nerv0
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądaj dalej a zobaczysz jeszcze większe cuda. Sam Seed jest podobny do pierwszego Gundama (no bo przecież Cosmic Era miało być odnowieniem Universal Century strawnym dla młodszego odbiorcy). Seed Destiny to już praktycznie zrzynka z Seeda.

Tak uwielbiany przeze mnie Unicorn jedzie w całości na schematach, które były już masę razy wykorzystywane w UC.

Sunrise ma do tego pełne prawo. W końcu to ich animce i nikt o plagiat ich nie posądzi. A idzie się naprawdę szybko przyzwyczaić.

edit

Zobacz sobie później Stargazera. To chyba najlepsze co przytrafiło sie CE.

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ci niespodzianka. Gonzo zrobi anime-promo dla Blade & Soul. Studio dobre ale wiadomo jak to wygląda z promo, ja jestem dobrej myśli. To w końcu Gonzo. NCSoft pewnie wyłożył sporo kasy bo na promocję to zwykle nie szczędzą pieniędzy.

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy, piekło zamarzło, a na niebie widać już latające świnie.

Ginga Eiyuu Densetsu znane też jako Heldensagen Vom Kosmosinsel, czy oczywiście Legend of the Galactic Heroes dostaje nową adaptację anime. Czy stanie się ona nowym Świętym Grallem animacji, czy raczej hańbą swojego rodowodu dowiemy się w nieokreślonej przyszłości.

Jakkolwiek by jednak nie było, to i tak:

Idz habbening.gif

A jeśli to tylko głupi żart, to polecą głowy...

Edytowano przez Xerber
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oke, oke.

Nie powiem, zobaczyć LoGH zrobione współcześnie jest rzeczą kuszącą, choć stara animacja ma w sobie coś szalenie klimatycznego.

Hejpować tego raczej chwilowo nie będę, przynajmniej dopóki nie pojawi się jakieś konkretne info.

No ale rok naprawdę zapowiada się ciekawy. Nowy Fejt, w marcu ma pojawić się info o kolejnym Gundamie, i teraz to.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w sumie tak naprawdę nie wiemy niczego jezyk2.GIF Tak czy inaczej, wyjdzie to zobaczę. Śledzić newsy o nowym LoGH też będę, bo jednak space opera to gatunek dość mocno omijany przez twórców anime. Zbytnio nakręcać się nie mam zamiaru bo od tego chwilowo mam ostatnią część Unicorna smile_prosty.gif

A poza tym, szykuje się kolejna historia od Gena Urobutchera Urobuchiego, o tytule Aldnoah Zero. Tym razem we współpracy z A-1 Pictures. Reżyserować będzie Ei Aoki, czyli pan odpowiedzialny za m.in. Ga-Rei Zero, pierwszy film Kara no Kyoukai i Fate/Zero.

Strona internetowa pozwala przypuszczać, że będą mechy. Ciekawe czy Urobuchi zrobi większego multikilla od Tomino smile_prosty.gif

No chyba, że pójdzie w tę samą stronę co przy Gargantii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie Hanami podało oficjalną i miejmy nadzieję już ostateczną datę premiery Monstera - do 31 marca, w cenie 65 zł za tom. Standardowy rozmiar dla Hanami w podwójnej objętości - 428 stron. Oby dotrwali i wydali wszystkie 18 tomów.

Osobiście nie mogę się już doczekać smile_prosty.gif Dr Tenma, inspektor Lunge, Eva, Johan i Potwór czekają!

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie przez ostatni rok zainteresowały jedynie: NHK, Emma, Opowieści Panny Młodej, a Silver Spoon nie ruszałem. W tym roku poza Monsterem nie widzę nic dla siebie na polskim rynku, za to na angielskim już tak. Ale my tu mówimy o Monsterze tytule pod każdym względem wybitnym. Nawet jak na standardy Hanami to poprzeczka stoi bardzo wysoko. Żałuję najbardziej, że nie wydali tego w twardej oprawie. Tak czy inaczej z przyjemnością go znowu przeczytam :) A w kolekcji to must have.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że jestem jedynym, którego wydanie Monstera w naszym kraju zbytnio nie rusza. Serio 65zł za tom? Nawet przy wydaniu 2w1 wychodzi koło sześciu stów za całość. Oczywiście zakładając, iż Hanami dociągnie to do końca, a jeśli dobrze kojarzę to akurat to wydawnictwo do demonów prędkości się nie zalicza (choć w ostatnim czasie zdaje się wszystkie większe wydawnictwa mają problem z terminowością). Dziękuję, ale postoję. Wolę kasę pakować w Pannę Młodą i Abarę, licząc, że w przyszłości będzie więcej Niheia w Polsce. Dwa, Bandai wydał bądź zapowiedział kilka fajnych modeli, więc wolę je kupić.

A skoro już przy Abarze jestem:

V6jwn63.jpg

SERIA MEGA MANGA - 1 tom

400 stron (w tym 12 kolorowych)

A5, obwoluta

cena: 44,99 zł

edit:

Właśnie sobie to wyobraziłem: 9 tomów po 400 stron każdy. W życiu nigdy tego bym nie zmieścił.

Edytowano przez Sefnir
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto woli. Jedni sięgną po Bułhakowa czy Czehowa, inni po Igrzyska śmierci czy Zmierzch. Ja osobiście jestem w stanie wydać i 100zł za tak wybitny tytuł, choćbym miał długo na to odkładać. Tak jak jarałem się Pluto i Ikigami, tak tym bardziej napaliłem się na Monstera. Cieszy mnie to wydanie tym bardziej, że do tej pory takie tytuły trzeba było sprowadzać ze Stanów czy Francji/ Wielkiej Brytanii. A od wydania takich tytułów w Polsce już tylko krok do świata light novel. Swoją drogą chyba Studio JG miało coś wydać.

Co do terminowości Hanami, może i wydają to w większych odstępach czasowych niż reszta, jednak są terminowi, czego o Studiu JG powiedzieć nie można.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech każdy sobie czyta co chce, ważne by czerpał z tego przyjemność.

Dla mnie to jest za dużo, nawet jak na ten tytuł. Zdecydowanie za dużo. Nie wydam ot tak sobie 65zł na komiks. Zwyczajnie szkoda mi na to pieniędzy.

Co do light novel. Nie do końca Studio JG miało wydać. Do tej pory podali tylko info, że prowadzą rozmowy w tej sprawie. A co z tego wyjdzie? Czas pokaże. Jasne, sam jestem ciekaw i oczekuję jakiś wiadomości na ten temat, ale mimo wszystko ciężko z tym może być, no bo jaki tytuł by na naszym poletku się przyjął? Odpada większość pozycji posiadających wydanie anglojęzyczne. Kogo dana LNka interesowała to ją sobie sprowadził. Dalej, uderzanie w samych czytelników mangi może nie wystarczyć. Trzeba celować w czytelników fantastyki, tylko znów, jakim tytułem? Co popularniejsze rzeczy, jak choćby Spice & Wolf idą w dziesiątki tomów.

Zobaczymy jak to będzie, bo fundusze mam już tak niskie, że niedługo będę musiał się wyprowadzić na ulicę ;__;

To rób selekcję jezyk2.GIF Na to co tylko byś chciał, i na to co jest dla ciebie must have. Jeśli nadal będzie za dużo tytułów, to powtórz selekcję :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no bo jaki tytuł by na naszym poletku się przyjął?

SAO, Shingeki, Angel Beats, Clannad etc. xD

Trzeba celować w czytelników fantastyki, tylko znów, jakim tytułem? Co popularniejsze rzeczy, jak choćby Spice & Wolf idą w dziesiątki tomów.

Shinsekai Yori, Moribito. Uznane w Azji(Moribito jest świetne, czytałem), azjatyckie fantasy. Raz, że tytuły z wyższej półki, dwa że coś co jest rzadkością na Zachodnich rynkach. Najgorzej z prawami do wydania tego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasmucę cię. Żart ci się nie udał.

Dwa. Shinsekai Yori jak i zdaje się Moribito są zwykłymi powieściami, a nie light novelkami, więc wątpię by Studio JG zdobyło licencję. Już prędzej jakieś wydawnictwo typowo fantastyczne. Ja bardziej bym stawiał na coś w rodzaju Mardock Scramble. Bo na sci-fi i cyberpunk zawsze jest wzięcie. A najchętniej to bym zobaczył Kara no Kyoukai lub Fate/Zero (tak, jestem fanem Nasuverse), ale szanse są raczej małe, o ile jakiekolwiek są.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już wspomniliście o Hanami, czytał/ma ktoś ich wydanie Solanina? Jest to jedna z moich ulubionych mang, ale dwie strony, które są na stronie wydawnictwa nie potrafią mnie do siebie przekonać, a chcę mieć ten tytuł u siebie na półce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Facepalm, sam sobie zaprzeczasz.

Jest to jedna z moich ulubionych mang

= czytałeś

dwie strony, które są na stronie wydawnictwa nie potrafią mnie do siebie przekonać

= nie czytałeś

Jeżeli pytasz o jakość polskiego wydania to imho Hanami przoduje pod względem tłumaczenia i jakości tomiku na Polskim rynku. A i sam Solanin to dobra manga, choć są w ofercie Hanami lepsze tytuły, np. Ikigami *.*

@Sefnir

Moribito jest wydawane jako light novel, zostało wydane na zachodzie i podobno twórca jest bardzo otwarty na oferty Zachodnich wydawnictw co często się nie zdarza. Z drugiej strony autor Shinsekai odmówił już chyba wszystkim znaczącym wydawnictwom w USA. Sci-fi mogłoby wypalić, jednak na wydanie potrzebna byłaby duża reklama aby fani gatunku się o tym dowiedzieli, a polskie wydawnictwa za bogate niestety nie są...

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony autor Shinsekai odmówił już chyba wszystkim znaczącym wydawnictwom w USA.

Jakieś konkretne powody takiej stanowczej odmowy? Bo przyznaję, że zaciekawiło mnie to. Popularni japońscy twórcy nie powinni zarabiać mało, ale żeby nie chcieć szerzej rozprowadzać swojego dzieła?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, nie zgłębiałem się w temat. Wiem to z artykułu na ANN i rozmowie na paru forach. Jak dobrze pamiętam była mowa o braku chęci jakiejkolwiek współpracy, nawet rozmów nie prowadzili. Może chce to najpierw wydać jakoś w SEA, a potem dalej. Nie mam pojęcia. Z drugiej strony chyba leci na kasę wydając delikatnie mówiąc kiepską mangę mającą niewiele wspólnego z powieścią.

Należy zauważyć też, że inne jego powieści są wydawane na Zachodzie po baardzo długim czasie, np. The Crimson Labyrinth po 7 latach.

Edytowano przez Foshek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polskie wydawnictwa za bogate niestety nie są...

Nie chcę tu za bardzo popadać w offtop, ale dziwisz się? Przy poziomie czytelnictwa w tym kraju cieszę się, że cokolwiek wydają. Tym bardziej, iż w niektórych przypadkach wydawnictwa i tak nie dostają kasy za rozliczenia od razu, tylko z, niekiedy sporym, poślizgiem.

Sci-fi mogłoby wypalić, jednak na wydanie potrzebna byłaby duża reklama aby fani gatunku się o tym dowiedzieli

Tu mógłbym się spierać. Przykładowo Metro, ma jakaś wielką reklamę (w sensie kampanii reklamowej, a nie, że wszędzie się o tym mówi/pisze)? Albo reedycje książek Gibsona miały ją? IMO nie. Żyjemy w takich czasach, gdzie wystarczy internet aby zareklamować produkt wystarczająco. Rzucić jakieś info, choćby na facebooku, fandom może zrobić resztę. Nie, nie doceniajmy fanów sci-fi.

A już sama reklama też nie musi być jakoś wielce rozdmuchana. Dogadać się z popularnymi serwisami, podesłać im egzemplarze recenzenckie, plus może kilka na jakiś konkurs (jak choćby niedawny z Metrem na CDA).

Ja też nie bez powodu podałem Mardock Scramble jako przykład. IMO Viz Media odwaliło kapitalną robotę przy wydaniu. Zamiast standardowych trzech tomów, książka wyszła jako jedno prawie 800 stronicowe bydle (wiem bo mam). Podobnie chyba ma się sprawa z pierwszym Gundamem od Tomino, gdzie anglojęzyczna wersja jest jako jeden tom.

Co do Shinsekai Yori. Pamiętam jak swego czasu czytałem, że chyba właśnie wydawca The Crimson Labyrinth miał się za to zabrać, ale potem coś ucichło na ten temat. Trochę dziwna postawa autora, szczególnie przez wzgląd na mangę, która wersję anglojęzyczną ma. Ale to już jest raczej mur, który mało kto przeskoczy.

A teraz tak pół żartem, pół serio. Zawsze mogą spróbować wydaću nas Ookami Kodomo no Ame to Yuki. Nastoletnie fanki długozębych lub futrzastych (w tym przypadku akurat ta druga kategoria potrzebna) zawsze się znajdą... smile_prosty.gif

Popularni japońscy twórcy nie powinni zarabiać mało, ale żeby nie chcieć szerzej rozprowadzać swojego dzieła?

Aż mi się przypomniała sytuacja z CLAMPem, gdzie drogie panie przez długi czas odmawiały wszystkim polskim wydawnictwom, nawet JPFowi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...