Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

RoZy

Polityka, gospodarka, społeczeństwo I

Polecane posty

A ja wam powiem, odnośnie polityki. Że nie mam zamiaru głosować w tych wyborach, powód ? Ciągle te same twarze, które wyborców okłamują, ciągle te same obietnice. "Obiecuje wam, drugą Irlandię !" Taa, dostaliśmy drugą Irlandię, ale pod względem kryzysu. Innymi słowy. Zagłosuje na wyborach prezydenckich, jeśli dany kandydat będzie próbował dotrzymać słowa. A nie szukać dziury w całym, i kompromitować swoich przeciwników politycznych, bo dziś to co mamy w sejmie. To aż woła o pomstę do nieba. Zwykłym ludziom coraz częściej utrudnia się życie, pamiętacie aferę z początku roku odnośnie służby zdrowia ? Więcej nie muszę mówić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Zagłosuje na wyborach prezydenckich, jeśli dany kandydat będzie próbował dotrzymać słowa.

a w jaki sposób sprawdzisz to przed wyborami?

Ja podróżuję pociągiem (4 kursy w tygodniu). Ogólnie wbrew powszechnemu trendowi nie narzekam, bo jakoś mój przez 2 lata użytkowania miał góra dziesięciominutowe obsuwy, w środku ciepło, tylko kanapy czasem piekielnie niekomfortowe. Nie wiem kto wymyślił jako siedzisko plastik, dodatkowo podgrzewany od dołu... Po kilkudziesięciu minutach człowiek zaczyna się wiercić jakby miał hemoroidy. Na szczęście rzadko trafiam na ten wynalazek.

Najbardziej przeszkadzają mi...inni pasażerowie. W pociągu kretyn trafia się znacznie częściej niż na ulicy. Najczęściej są to laseczki drące się tak, że musiałbym zwiększyć głośność w moim MP3 do granicy bólu, żeby tego nie słyszeć. Poza tym masa ludzi traktujących pociąg jak piwiarnię i pijacy próbujący wepchnąć się do pociągu z czymkolwiek wielkim co mają (np. rowerem) nawet jeśli ewidentnie miejsca już na to nie ma)

Pomysł (choć trudno nazwać to pomysłem) ze sprzedażą biletów przez konduktorów. Jakoś wydaje mi się, że już dzisiaj w pociągach regio sprzedają oni większość biletów z powodu pasażerów, którzy tylko u nich mogą taki bilet nabyć. Sam do takich należę. Moim zdaniem w przypadku regio pomysł nie najgorszy (choć z wygodą pasażerów nie mający nic wspólnego), bo już dziś konduktor lata po całym pociągu po każdej stacji, szukając ludzi chcących kupić bilet. Nikt jakoś pofatygować się do jego wagonu nie kwapi, mimo że potencjalnie taki jest przepis. A jako, że mają oni drukareczki do tych biletów to chyba zbytnio się nie przemęczą. wolałbym jednak, aby zostało tak jak jest, czyli u konduktora możesz kupić zawsze, ale trochę drożej, jeśli mogłeś kupić bilet w kasie

Poza tym jeśliby już na takie coś cała kolej się zdecydowała, to rentowność spadłaby na łeb, bo wielu spryciarzy kupowałoby bilety na trasy krótsze niż rzeczywiste. EDIT:przecież takie coś już dziś można robić...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inter Regio dawno przestało być rentowne. Jeżdżą nim już chyba tylko te osoby, które mieszkają w mniejszych miejscowościach, gdzie Inter City się nie zatrzymuje. Na wielu połączeniach, bilet za osobowy i TLK wynosi tyle samo, więc jadę oczywiście TLK.

Jakiś czas temu mówiono o trzecim przewoźniku, z Niemiec, który ma wjechać na polskie tory. Wydaje mi się, że wtedy ostatecznie splajtuje inter regio.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle czytając dyskusje o polityce, jest śmiesznie :tongue: W tym poście nie chcę akurat przekonywać o zaletach konkretnej opcji politycznej, ani o wadach przeciwnej ( dla jasności : całkowicie jestem za prawicą. i ubolewam, że na głównej scenie politycznej jeno centrum i lewica) Chciałbym w tym poście zwrócić uwagę na marazm ludzi. Niby wybieramy polityków, ale od 20 lat tych samych { powiedziałbym, że od 60 ale nie chcę być nadmiernie złośliwy } . To jak w Polsce wygląda ustrój, scena polityczna to sprawa drugorzędna. O wiele bardziej mnie martwi, że Polacy nie chcą, a nawet gdyby chcieli, nie umieją, czegokolwiek w tej sferze zmienić.

Sytuacja naszych spółek przewoźników kolejowych to pokłosie socjalizmu w gospodarce. A konkretnie : specyficznej mieszanki kapitalizmu z dużą dozą socjalizmu. Rodacy zawsze potrafią mnie zadziwić, tym co są w stanie wymyślić

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem, czy jestem w mniejszości, twierdząc, że Radosław Sikorski byłby o niebo lepszym kandydatem na prezydenta niż Bronisław Komorowski.

Nie, żebym nie lubił Komorowskiego... Ale on nawet aparycją nie pasuje. Nie ma takiego charakteru i charyzmy (plus dobrych doradców od PR), jak Sikorski. Właściwie, gdy padły te dwa nazwiska, pomyślałem sobie "No, oczywiście, że Sikorski wygra w PO te prawybory - zna języki, polityków zagranicznych, światowy człek, i z wyglądu i charakteru jak ulał na reprezentacyjne stanowisko". A tu niespodzianka, Komorowski prowadzi i wygląda na to, że od początku w PO było wiadomo, że on wygra. Hm. Nie rozumiem ludzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie pasuje aparycją? Moim zdaniem wszystko zależy od tego co PO chcę osiągnąć. Jeśli chcą silnego prezydenta, które będzie miał dużo do powiedzenia w sprawach międzynarodowych, to Sikorski jest jedynym kandydatem. Jeśli prezydent ma być takim ojczulkiem narodu, który większość ważnych spraw pozostawi w rękach Tuska, to wybiorą Komorowskiego. Biorąc pod uwagę, że PO gra raczej na osłabienie pozycji prezydenta, to naturalnym wyborem jest Komorowski. Sikorski poza tym może być zagrożeniem dla Tuska, bo już teraz ma wysoką pozycję na scenie politycznej - jako prezydent jeszcze zyska. Jeśli Tusk będzie miał coś do powiedzenia, a będzie miał, to Komorowski będzie kandydatem PO na prezydenta.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem, czy Sikorski byłby zagrożeniem? Rządowi może przeszkadzać prezydent związany z opozycyjną partią, ale prezydent wywodzący się z partii rządzącej? Sikorski na tym stanowisku tylko by się przysłużył PO, bo poprawiłby jej wizerunek, działając w jakikolwiek sposób - choćby na swoim podwórku, czyli w sprawach międzynarodowych właśnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że kłóci się to z prawdopodobnymi zamiarami PO - osłabieniem funkcji prezydenta i wzmocnieniem prezesa rady ministrów.

Sikorski obecnie może dużym zagrożeniem nie jest dla Tuska, ale za kilka lat, gdy skończyłby pełnić funkcje prezydenta mógłby się upomnieć o swoje miejsce w PO - kto wie jakie miejsce? Może szefa partii? Tusk raczej niebyły zadowolony ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie, uważam socjalistów za ludzi nic nie wartych i to jest mój pogląd. Nie mówię bezpośrednio do rozmówcy który ma lewackie poglądy "ty szujo!" ale mówię tylko, że uważam socjalistów za takich za jakich ich uważam. A oskarżenie o naiwność nie jest niczym złym. Przypomniała mi się rozmowa Hołowni z Cejrowskim, Hołownia oskarża Cejrowskiego, że nazywa kobiety lekkich obyczajów hmm powiedzmy, że ladacznicami a Cejrowski " Ale ja nigdy nie powiedziałem do ladacznicy, ty ladacznico!" (w oryginale rzecz jasna było słowo na "d" jednakże nie wiem, czy wolno wulgaryzmy cytować a tutaj ban grozi za złamanie jakiejkolwiek poprawności politycznej)

Uwazasz ich za ludzi zupelnie nic nie wartych i nie potrafisz tego argumentowac, chyba, ze wylacznie haselkami propagandy. Mowiac o ogole obrazasz wszystkie osoby majace poglady socjalistyczne (ja takich nie mam od razu mowie, po prostu staram sie byc obiektywnym). Naiwnosc to jedno, glupota to zupelnie co innego.

Dzisiaj byłem na spotkaniu z Korwinem i jesteś bliski prawdy.Akurat temu czlowiekowi wierzę, możne nie bezgranicznie bo nawet sobie nie można wierzyć ale moja wiara jest silna i nie bezpodstawna.

Ok wierz sobie w co chcesz, bo o sprawach wiary sie nie rozmawia :D Ja uwazam Pana JKM za polityka niekompetentnego, ktory ma sklonnosc do bardzo nieprzemyslanych wypowiedzi. Cos ostatnio slyszalem, ze chcial hymn Polski zmienic - Idiotyzm.

Nigdy nie oglądałem Tv trwam, i nie rozumiem dlaczego mi tak imputujesz. A akurat poglądów Radia Maryja nie uważam za złe, więc też nie sądzę by twój zarzut jakoś do mnie dotarł skoro już prędzej to komplement.

No jasne, ze dla CIebie to komplement. Dla esesmana tez komplementem byloby oskarzenie go o czytanie i chwalenie "Mojej Walki".

Myślę, że "mój idol" miał tu na myśli bardziej samą zasadę działania, i wszystko lepsze od tego socjalistycznego tworu jakim jest ue.

A ja mysle, ze nie masz pojecia o stosunkach miedzynarodowych. Poczytaj sobie o regionalizmie literature naukowa i wroc do tematu bo widze, ze Jestes totalnie zielony (swoj brak wiedzy o SM pokazales juz pare str wczesniej).

Na to, by w danym kraju zapanował socjalizm, wystarczy wprowadzić w nim demokrację. - Karol Marks. Oczywiste, że tekst, że najlepszym ustrojem jest demokracja jest fałszywy.Najlepszym ustrojem jest dyktatura/monarchia przy odpowiednim człowieku u sterów.

Ja sobie nie zycze aby ten Twoj monarcha decydowal o moim systemie moralnym mowil mi o tym co jest dla mnie dobre, a co zle. Kocham te wasze oczywistosci. Napisales:"Oczywiste, że ", ale to chyba blad powinienes napisac oczywisto-oczywiste.

I znowu to samo, ja ciebie oskarżam o lewicowa propagandę , ty mnie o prawicową. I nie przekonamy siebie nawzajem.

Dlacego to samo? Ano dlatego, ze mam nadzieje, ze pojmiesz cokolwiek z tego co do Ciebie pisze. Wszystkim, ktorzy neguja Twoje poglady przytykasz etykiete lewaka. Ja nie mam lewicowych pogladow w ogole nie pisze o tym jak wg mnie powinien wygladac sytsem polityczny. Jestes jak wiekszosc ludzi sadzisz, ze trzeba stanac albo za bialym albo za czarnym (albo za lewiaca albo za prawica) ja chociaz rozmawiam o polityce nie musze uzewnetrzniac swoich pogladow politycznych.

O Panie i władco! Cokolwiek rozkażesz - tak miałem odpowiedzieć? Chyba nie. O niesamodzielne myślenie ja również mogę cię oskarżać tym bardziej, że lewicowa propaganda jest powszechna w przeciwieństwie do prawicowej.

Nie no ja przeciez doskonale rozumiem, ze O Panie i wladco zostawiasz tylko dla Pana JKM. Wksaz mi cytat, w ktorym pisalem, ze ta prawicowa jest bardziej powszechna. Mowilem o tym, ze Ty Jestes owladniety prawicowa i tyle. Niestety znow klania sie to, ze wszystkim przeciwnikom w dyskusjach przyczepiasz etykiete lewicowca.

Wyraźnie zaznaczyłem, że w gimnazjum i podstawówce będzie dyskryminacja bez względu na edukację. Przecież tam jest hołota (jestem w liceum 3 klasa więc jeszcze pamiętam)

A skad ta pewnosc ? Ty byles w gimnazjum w obecnym systemie, ale gdyby zmienic system na surowszy to sprawa moglaby wygladac inaczej. Czyli pod swoje subiektywne doswiadczenia dostosowujesz caly system edukacyjny i niemozliowsc jego zmiany.

Cały twój sposób dyskusji, nie jest w niczym merytoryczny, skupiasz się tylko na atakowaniu radia Maryja którego zakładasz, że ja jestem fanatykiem, wmawiasz, że jestem zaślepiony itd, itd. Ja mogę podobnie mówić o tobie ( wierzysz we wszystko co powie TVN i gazeta wyborcza, radzę wyrzucić Gazetę- Michnik do kosza i zacząć samemu myśleć, nie kierując się lewacką propagandą. Pozdrawiam i życzę sensowniejszych postów bo to co wygadujesz do tej pory to lewacka propaganda niczym z twojego ulubionego GW - czyli skończone głupoty a ty ślepoto w to wierzysz) ale po co? Ty masz swoje zdanie wyraźnie stojące po przeciwnej stronie i nijak siebie nawzajem nie przekonamy tylko przekrzykiwaniem się na zasadzie " Ja mam rację, jesteś gupi, nie to ty jestes gupi ja mam rację blebleble). .

Piszesz duzo, ale w tym przypadku to nie zaleta a wada bo to jeden wielki belkot. Nie ogladam TVNU, a gazety wyborczej nie czytam, czytam przeglad polityczny, gazete naukowa i pare innych, ale zadnej lewackiej. Nie skupiam sie tylko na atakowaniu radia maryja, chyba, ze Twoj mozg, nie rejestruje innych moich wypowiedzi :) Lubisz generalizowac piszesz CALY TWOJ SPOSOB DYSKUSJI JEST NIEMERYTORYCZNY, zatem prosze powymieniac moje argumenty z dyskusji, ktore sa niemerytoryczne i napisac dlaczego. Czym dla Cibie jest merytoryka ? Tylko nie kopiuj z wiki definicji, no chyba, ze nic innego nie wpadnie Ci do glowy.Piszesz caly czas, ze pisze lewacka propagande. Napisz wiec prosze czym jest propaganda i jak sie odnosi do tego co pisze. Ja nie przekrzykuje sie na zasadzie, ktora wypmieniles w koncowce cytatu wiecej "mocnych" slow z Twoich "palcow ;) " polecialo. Ja uzywam argumentow Ty zas skupiasz sie na obrazaniu osob o pogladach lewicowych. Powtarzasz moj argument o samodzielnym mysleniu i karzesz mi wyrzucal gazete wyborcza. Zatem prosze, napisz co dokladnie z moich wypowiedzi jest lewacka propaganda i co podobne jest do tego co wypisuja w Gazecie Wyborczej. Zyczysz mi sensowniejszych postwo czyli powtarzasz moje zyczenie, nie Jestes kreatywny :) Przykro mi, ale gdyby moje posty byly bezsensu to dla Twoich w tym swiecie nie bylo by nazwy. Chyba, ze nazwalbym je po prostu belkotem. Pozdrawiam serdecznie.

Jakiś czas temu mówiono o trzecim przewoźniku, z Niemiec, który ma wjechać na polskie tory. Wydaje mi się, że wtedy ostatecznie splajtuje inter regio.

Mowiono, ale potem bylo juz bardzo na ten temat cicho, a wiesz, ze we wiadomosciach wciskaja nam codziennie rozne rzeczy. Uwazam, ze PKP nie dopusci do wpuszczenia na nasz rynek DB, poniewaz wtedy bylby to koniec ich monopolu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nie pasuje aparycją? Moim zdaniem wszystko zależy od tego co PO chcę osiągnąć. Jeśli chcą silnego prezydenta, które będzie miał dużo do powiedzenia w sprawach międzynarodowych, to Sikorski jest jedynym kandydatem. Jeśli prezydent ma być takim ojczulkiem narodu, który większość ważnych spraw pozostawi w rękach Tuska, to wybiorą Komorowskiego. Biorąc pod uwagę, że PO gra raczej na osłabienie pozycji prezydenta, to naturalnym wyborem jest Komorowski. Sikorski poza tym może być zagrożeniem dla Tuska, bo już teraz ma wysoką pozycję na scenie politycznej - jako prezydent jeszcze zyska. Jeśli Tusk będzie miał coś do powiedzenia, a będzie miał, to Komorowski będzie kandydatem PO na prezydenta.

Co? Zupełnie przestawiłeś sytuajcę, Sikorski opowiada się za osłabieniem roli prezydenta, ograniczenie jego roli do reprezentacji kraju. Sikorski uważa, że prezydent nie powinien przeszkadzać pracom rządu i być tłem w polskiej demokracji. Nie traktujmy jego ostrych słów wobec Kaczyńskiego (moim zdaniem skandalicznych słów) jako zapowiedzi jego ostrej polityki.

Polecam bardzo ciekawy arytykuł o Sikorskim w najnowszym Newsweeku, w którym opisywany jest trochę od podstaw.

Z Januszem Palikotem zgodzę się tylko w jednej kwestii - Komorowski jest lepszym kandydatem na prezydenta :)

Sikorski obecnie może dużym zagrożeniem nie jest dla Tuska, ale za kilka lat, gdy skończyłby pełnić funkcje prezydenta mógłby się upomnieć o swoje miejsce w PO - kto wie jakie miejsce? Może szefa partii? Tusk raczej niebyły zadowolony

O ile wiem, to wogóle nie jest zagrożeniem, jest raczej nie lubiany w prartii. W dodatku, jeśli zostanie prezydentem, to na 5-letnią kadencję, co będzie za niecałe 6 lat, nie wiadomo, Tusk może być już dawno na innym stanowisku. Po za tym doświadczenie uczy, że jeśli ktoś zostaje prezydentem, to do czynnej polityki nie wraca.

Mowiono, ale potem bylo juz bardzo na ten temat cicho, a wiesz, ze we wiadomosciach wciskaja nam codziennie rozne rzeczy. Uwazam, ze PKP nie dopusci do wpuszczenia na nasz rynek DB, poniewaz wtedy bylby to koniec ich monopolu.

W sumie jest w tym racja, PKP to dalej państwowa spółka, która wiąże ręce wielu polityków. Może wrzucili to info, by wysondować społeczeństwo, może by kogoś wystraszyć? Jeśli tak, to im się udało, PKP chce modernizować dworce, remontują wagony, coś się ruszyło. Ciekawe jak długotrwałe będą to działania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co? Zupełnie przestawiłeś sytuajcę, Sikorski opowiada się za osłabieniem roli prezydenta, ograniczenie jego roli do reprezentacji kraju. Sikorski uważa, że prezydent nie powinien przeszkadzać pracom rządu i być tłem w polskiej demokracji. Nie traktujmy jego ostrych słów wobec Kaczyńskiego (moim zdaniem skandalicznych słów) jako zapowiedzi jego ostrej polityki.

Póki nie jest prezydentem tak będzie, ale nie sądzę by tak pozostało gdy już owym prezydentem zostanie :) Nie znam polityka, który sam chętnie osłabia swoją pozycje :)

Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków na świecie - nie wierze w to, że pokornie pochyli głowę i pozwoli zepchnąć się w polityczny niebyt. Wręcz przeciwnie.

O ile wiem, to wogóle nie jest zagrożeniem, jest raczej nie lubiany w prartii. W dodatku, jeśli zostanie prezydentem, to na 5-letnią kadencję, co będzie za niecałe 6 lat, nie wiadomo, Tusk może być już dawno na innym stanowisku. Po za tym doświadczenie uczy, że jeśli ktoś zostaje prezydentem, to do czynnej polityki nie wraca.

Z tego co wiem, jest nieco odmiennie. Obecnie to jedna z czołowych postaci PO i cieszy się sporym poparciem w partii - co widać chociażby po tym, że został wepchany do prawyborów i wcale nie jest skazany na porażkę. W polityce doświadczenie może być bardzo zwodnicze ;) U naszej historii najnowszej faktycznie tak było, ale to nie znaczy, że musi tak pozostać. Sikorski jest na tyle ambitnym człowiekiem, że trudno mi wierzyć w jego przedwczesną emeryturę polityczną.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak zwykle śmiesznie :D Nie rozumiem czemu tak sponiewieraliście forumowicza Tolkiena. Nie podzielam jego atencji do niejakiego JKM (mam swoje powody ), choć uważam się za zdeklarowanego prawicowca, o poglądach konserwatywno - liberalnych. Ale odbiegam od tematu. Trochę wezmę Tolkiena w obronę, mimo iż z niewielką częścią jego poglądów się nie zgadzam. pitus166, jakim prawem porównujesz gościa do esesmanów ? Z tego co czytam, pisze on to co uważa o danym światopoglądzie, możesz się poczuć urażony jedynie pośrednio, a na wyrażenie dezaprobaty są inne metody. Jasne i wyraźne wyrażanie swojego zdania to podstawowe prawo.

Z mojego przekonania wynika, że głupotą lub naiwnością jest wyznawać ideały lewicowe. Czy ktoś się czuje obrażony tym zdaniem ? Pewnie tak, podobnie jak w odpowiedziach na moje posty w temacie religie. A przecież nikogo bezpośrednio nie obrażam, i tak samo jak tam, tak i tu i wszędzie wyrażam moje i tylko moje opinie I mogę, bez żadnych zbędnych emocji, spierać się i dyskutować, jeśli ktoś ma taką potrzebę. Na poziomie. A jakim, to już zależy od dyskutanta. Jednak sobie i wam, współforumowicze, życzę zawsze wysokiego poziomu. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki nie jest prezydentem tak będzie, ale nie sądzę by tak pozostało gdy już owym prezydentem zostanie Nie znam polityka, który sam chętnie osłabia swoją pozycje

Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków na świecie - nie wierze w to, że pokornie pochyli głowę i pozwoli zepchnąć się w polityczny niebyt. Wręcz przeciwnie.

Wysłuchaj choćby jedną jego wypowiedź na temat wizji swojej prezydentury :) Co do jego pozycji na arenie międzynarodowej, to jego żona ma większe wpływy niż on sam :)

Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich polityków na świecie

I co z tego wynika? Nawet na Białorusi się z nim nie liczą :rolleyes:

nie wierze w to, że pokornie pochyli głowę i pozwoli zepchnąć się w polityczny niebyt. Wręcz przeciwnie.

Wałęsa pochylił głowę? A Kwaśniewski? Są w politycznym niebycie? Wręcz przeciwnie :P

Nawet Jaruzelski dalej działa :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rorschach:

Nikt tutaj nikomu prawa do głosu nie odbiera, ale dyskusja polega na wymianie argumentów, a nie przedstawianiu swojego poglądu jako jedynego słusznego - na dodatek w sposób, co najmniej, arogancki i agresywny :wink:

Sol Draconi Septem:

Serio wierzysz w to co mówi? :P Ufanie słowom polityka, to spore ryzyko :P

Co do reszty, to kwestia poglądów :P Raczej nie dojdziemy do konsensusu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, gdybym nie wierzył w to co mówią politycy to bym nie głosował. Skoro wierze, to ich później rozliczam z tego co mówili. Jeśli kłamali, to na nich później nie głosuję.

Nie wyobrażam sobie, żeby demokracja wyglądała na tej zasadzie, że polityk mówi jedno, a wyborca wie, że i tak kłamie, ale skoro wyborcy miłe jest takie kłamstwo to głosuje. To obłuda, nie demokracja, a my przez takie myślenie

ograniczamy się jako obywatele. Jeśli Ty masz taki pogląd, to masz rację, nie dojdziemy do konsensusu.

Ale spójrzmy na to nie tylko z naszej strony, takie zapowiedzi Sikorskiego dają poważny argument polityczny jego przeciwnikom, których jak mówię ponownie ma mnóstwo nawet w PO. Jeśli daje im taką potężną broń to jest albo głupcem, ale wierzy w to co mówi. Zresztą, mówi to co chce słyszeć społeczeństwo, które zmęczone jest przepychankami Kaczyński-Tusk. Nie ma więc swojej wizji prezydentury, jest populistą, mówi to, co akurat podoba się społeczeństwu.

Co do reszty, to kwestia poglądów

Ale co konkretnie? To że nie ma pozycji jako MSZ? Podaj mi choćby jeden sukces wypracowany tylko przez niego.

To że byli prezydentowie nie wracają do czynnej polityki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polityka hmm ... tu nie mam nic do powiedzenia :dry: , nie interesuje mnie to bo obiecują a potem i tak większość ,,obietnic" idzie do kosza , heh czasem mi wiara w polskich polityków spada w zastraszającym tempie ( choć i tak jej nie mam ) . No może nie posiadam jeszcze jakiegoś głębokiego poglądu politycznego , i za niedługo po 18sce będę musiał pewnie głosować na jednego gościa którego wogóle nie znam , ani razu nie podła mi reki i widzę gościa tylko w telewizji . kolejna rzecz to biurokracja pełno jej jak nie powiem co , żeby załatwić jedną prostą rzecz to trzeba zwiedzić pół miasta ( jak nie więcej ). W moim regionie a dokładnie w gminie też jest zabawie dziury w asfalcie to czasem cementem zaklejają ( heh oszczędność na bocznych drogach ) , no możne się to trzyma ale szybko się rozlatuje .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, gdybym nie wierzył w to co mówią politycy to bym nie głosował. Skoro wierze, to ich później rozliczam z tego co mówili. Jeśli kłamali, to na nich później nie głosuję.

Nie wyobrażam sobie, żeby demokracja wyglądała na tej zasadzie, że polityk mówi jedno, a wyborca wie, że i tak kłamie, ale skoro wyborcy miłe jest takie kłamstwo to głosuje. To obłuda, nie demokracja, a my przez takie myślenie

ograniczamy się jako obywatele. Jeśli Ty masz taki pogląd, to masz rację, nie dojdziemy do konsensusu.

Ale spójrzmy na to nie tylko z naszej strony, takie zapowiedzi Sikorskiego dają poważny argument polityczny jego przeciwnikom, których jak mówię ponownie ma mnóstwo nawet w PO. Jeśli daje im taką potężną broń to jest albo głupcem, ale wierzy w to co mówi. Zresztą, mówi to co chce słyszeć społeczeństwo, które zmęczone jest przepychankami Kaczyński-Tusk. Nie ma więc swojej wizji prezydentury, jest populistą, mówi to, co akurat podoba się społeczeństwu.

Ale co konkretnie? To że nie ma pozycji jako MSZ? Podaj mi choćby jeden sukces wypracowany tylko przez niego.

To że byli prezydentowie nie wracają do czynnej polityki?

Ty wierzysz, ja nie wierze - kwestia podejścia i doświadczenia. Myślę, że bardzo wiele osób już nie wierzy w słowa polityków. Nie przypominam sobie by choć raz, którakolwiek partia, dotrzymała przedwyborczych obietnic. Nie wiem w jakim kraju żyjesz, ale przecież taka właśnie jest u nas demokracja - przecież 90% ludzi doskonale wie, że ich głos nic nie znaczy, a ci na których głosują i tak poszli do koryta się nachapać - mimo to od 20 lat głosują na te same świnie.

Daje argumenty jego przeciwnikom? Jakie? Żadne. Przecież takie zmiany zdania i kłamstwa są na porządku dziennym w naszym sejmie i nikt sobie z tego nic nie robi. Ktoś z PIS oskarży go, że kłamał, to powie, że tylko zmienił zdanie i na tym cała 'afera' się skończy. To żadne poważne argumenty dla jego przeciwników...

Poza tym ciągle powtarzasz, że ma wielu wrogów w PO - podeprzyj się jakimś źródłem, bo póki co to jałowe stwierdzenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pitus166, jakim prawem porównujesz gościa do esesmanów ?

W moim poscie brak jest jakiegokolwiek porownania do esesmanow. Napisalem tylko fakt historyczny, ze dla esesmanow ksiazka "moja walka" byla duma, a to w jaki okreslony sposob Ty to odbierasz to juz Twoj problem. Prosze wskaz mi cytat, w ktorym bezposrednio porownalem osobe Tolkiena do esesmana.

Z tego co czytam, pisze on to co uważa o danym światopoglądzie, możesz się poczuć urażony jedynie pośrednio, a na wyrażenie dezaprobaty są inne metody

Nastepne dziwne domysly. Wskaz mi prosze, w ktorym miejscu napisalem IZ ja jestem urazazony. Nalezy czytac ze zrozumieniem. On pisze co uwaza o danym swiatopogladzie, a ja pisze min. co uwazam o tym samym swiatopogladzie i jego podejsciu do dyskusji, do czego mam prawo. Jesli ktos wrzuca na forum swoja wypowiedz musi byc nastawiony na to, ze zawsze znajdzie sie ktos, kto nie zgodzi sie z nia i wejdzie w glebsza dyskusjie na temat poruszanych zagadnien. Moze sa inne metody, nie wiem co masz na mysli, mam nadzieje, ze nie uzywanie wulgaryzmow. Ja uzywam jezyka kulturalnego aczkolwiek silnie akcentujacego moje podejscie do tego w jaki sposob prowadzi dyskusje uzytkownik Tolkien, nie musi Ci sie to podobac, ale jak juz wczesniej wspominalem to nie moj problem.

Z mojego przekonania wynika, że głupotą lub naiwnością jest wyznawać ideały lewicowe. Czy ktoś się czuje obrażony tym zdaniem ? Pewnie tak, podobnie jak w odpowiedziach na moje posty w temacie religie. A przecież nikogo bezpośrednio nie obrażam, i tak samo jak tam, tak i tu i wszędzie wyrażam moje i tylko moje opinie I mogę, bez żadnych zbędnych emocji, spierać się i dyskutować, jeśli ktoś ma taką potrzebę. Na poziomie. A jakim, to już zależy od dyskutanta. Jednak sobie i wam, współforumowicze, życzę zawsze wysokiego poziomu. Pozdrawiam

Ja sie nie cuzje obrazony. To Tylko slowa sa, a slowa z "palcow" kogos kto nie uzasadnia ich argumentami nie maja dla mnie zadnego znaczenia.(POZATYM WIELOKROTNIE PISALEM, ZE NIE WYZNAJE POGLADOW LEWICOWYCH :D ) Widze, ze Tolkien ma obronce :) Ja tez zycze wysokiego poziomu dyskusji, Tobie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty wierzysz, ja nie wierze - kwestia podejścia i doświadczenia. Myślę, że bardzo wiele osób już nie wierzy w słowa polityków. Nie przypominam sobie by choć raz, którakolwiek partia, dotrzymała przedwyborczych obietnic. Nie wiem w jakim kraju żyjesz, ale przecież taka właśnie jest u nas demokracja - przecież 90% ludzi doskonale wie, że ich głos nic nie znaczy, a ci na których głosują i tak poszli do koryta się nachapać - mimo to od 20 lat głosują na te same świnie.

Ech, przedstawiam Ci najprostrzy na świecie schemat, Ty chcąc nie chcąc zgadzasz się z nim, ale nic nie robisz. Skoro kłamią, to na nich nie głosujemy. Społeczeństwo obywatelskie, coś Ci mówi to pojęcie? Bo po za wołaniem, że jest źle, powinno coś się zrobić, bo Ci politycy będą nas robić ciągle w konia. My niby to wiemy, ale zgadzamy się, bo tak zawsze było. Widze, że szereg ciemnej masy podoba Ci się.

Daje argumenty jego przeciwnikom? Jakie? Żadne. Przecież takie zmiany zdania i kłamstwa są na porządku dziennym w naszym sejmie i nikt sobie z tego nic nie robi. Ktoś z PIS oskarży go, że kłamał, to powie, że tylko zmienił zdanie i na tym cała 'afera' się skończy. To żadne poważne argumenty dla jego przeciwników...

Twoja niewiedza nt schematów jakie panują w polityce ( zresztą nie tylko w niej )może być zrozumiała tylko tym, że tylko gadasz. Te schematy są oczywiste, idziesz do Tuska mówisz, że chcesz kandydować i prosisz o poparcie. Tusk myśli, myśli i się zgadza, ale.. No właśnie, musisz zgodzić się na jego "ale", dostaniesz poprarcie. Trochę jaśniej? To inaczej. Idziesz do bogatego szefa i prosisz o dofinansowanie jakiegoś projektu. Szefu mówi, że spoko, da kasę, "ale" pod warunkiem. A uczyłeś się trochę historii? Kojarzysz czym był system klientalny? Jeśli tak, to powinieneś już zrozumieć, czym jest poważny argument przeciwników politycznych Sikorskiego.

W polityce, zresztą nie tylko, w ogóle w życiu, to co mówisz, musi być podparte jakąś strategią i wizją na przyszłość. Wszystko po to, byś nie był śmieszny.

Poza tym ciągle powtarzasz, że ma wielu wrogów w PO - podeprzyj się jakimś źródłem, bo póki co to jałowe stwierdzenie.

To włącz telewizję, albo poczytaj jakąś gazetę. Ale widzę, że tego nie robisz, bo dużo wyżej pisałeś, że Sikorski chce być silnym prezydentem co było pudłem. Skoro nie oriętujesz się co się dzieje na scenie politycznej, po co się wypowiadasz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, przedstawiam Ci najprostrzy na świecie schemat, Ty chcąc nie chcąc zgadzasz się z nim, ale nic nie robisz. Skoro kłamią, to na nich nie głosujemy. Społeczeństwo obywatelskie, coś Ci mówi to pojęcie? Bo po za wołaniem, że jest źle, powinno coś się zrobić, bo Ci politycy będą nas robić ciągle w konia. My niby to wiemy, ale zgadzamy się, bo tak zawsze było. Widze, że szereg ciemnej masy podoba Ci się.

Skąd wiesz czy coś robię, czy nie? Skąd możesz wiedzieć na kogo głosuje i jaka jest moja postawa obywatelska? W przeciwieństwie do ciebie nie pisze o schematach, a o tym jak wygląda rzeczywistość. Co z tego, że coś ci się wydaje skoro rzeczywistość jest zupełnie inna? Na forum przedstawiam swoje zdanie na temat tego jak obecnie jest w naszym państwie, a to jak postępuje w życiu to moja sprawa, a nie twoja 'kolego' :laugh:

Twoja niewiedza nt schematów jakie panują w polityce ( zresztą nie tylko w niej )może być zrozumiała tylko tym, że tylko gadasz. Te schematy są oczywiste, idziesz do Tuska mówisz, że chcesz kandydować i prosisz o poparcie. Tusk myśli, myśli i się zgadza, ale.. No właśnie, musisz zgodzić się na jego "ale", dostaniesz poprarcie. Trochę jaśniej? To inaczej. Idziesz do bogatego szefa i prosisz o dofinansowanie jakiegoś projektu. Szefu mówi, że spoko, da kasę, "ale" pod warunkiem. A uczyłeś się trochę historii? Kojarzysz czym był system klientalny? Jeśli tak, to powinieneś już zrozumieć, czym jest poważny argument przeciwników politycznych Sikorskiego.

A ty dalej o schematach i twoich domniemaniach na temat mojej osoby :laugh: Pomijając już twoje burackie zachowanie odpowiem ci tak. Jeśli sądzisz, że w polityce wszystko odbywa się tak jednowymiarowo, to gratuluje. Więcej właściwie nie ma co komentować, bo brak tutaj jakichkolwiek konkretów.

To włącz telewizję, albo poczytaj jakąś gazetę. Ale widzę, że tego nie robisz, bo dużo wyżej pisałeś, że Sikorski chce być silnym prezydentem co było pudłem. Skoro nie oriętujesz się co się dzieje na scenie politycznej, po co się wypowiadasz?

Rozumiem, że czytasz w myślach Sikorskiego i znasz wszystkie jego plany i zamiary, a także kulisty działań politycznych w PO :laugh: Widzę, że dla ciebie telewizja to wyrocznia, podobnie jak gazety i każde słowo polityka. No cóż, jeśli masz takie podejście to twoja sprawa. Śledzę wydarzenia polityczne, ale jako student, między innymi, wydziału politologii wiem, że do pewnych deklaracji i słów powinno się podchodzić z rezerwą.

Prócz pustych słów i ataków ad personam (swoją drogą żałośnie śmiesznych :laugh: ) twoje słowa nie wiele wnoszą do dyskusji. Piszesz o tym co ci się wydaje, jakie twoim zdaniem są pewne schematy itd. Niestety nic z tego nie wynika, prócz żałosnych prób zaczepek personalnych, co jest typowe dla pewnej grupy osób, która w internecie czuje się wszechwiedząca - na takim poziomie dyskusji prowadzić nie będę. Kolejne zaczepki będę zgłaszał, bo nie mam zamiaru użerać się z tobie podobnymi osobami :ninja:

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwony - z postu powyżej.

Skąd wiesz czy coś robię, czy nie? Skąd możesz wiedzieć na kogo głosuje i jaka jest moja postawa obywatelska? W przeciwieństwie do ciebie nie pisze o schematach, a o tym jak wygląda rzeczywistość. Co z tego, że coś ci się wydaje skoro rzeczywistość jest zupełnie inna? Na forum przedstawiam swoje zdanie na temat tego jak obecnie jest w naszym państwie, a to jak postępuje w życiu to moja sprawa, a nie twoja 'kolego'

Nie wiem co robisz i na co głosujesz, bo skąd mam wiedzieć? Zresztą mnie to nie interesuje. Odpisuję na to co piszesz, a piszesz, że jest źle i fatalnie i nic się z tym nie zrobi. Ja z takiego założenia nie wychodzę i denerwuje mnie, kiedy ludzie tylko narzekają i mówią jak to jest fatalnie. Piszę o schematach, bo życie publiczne powinno być pewnym bardzo rozbudowanym, skomplikowanym, ale schematem. Jeśli nie ma określonych norm i zasad, będziemy pogrążać się dalej. Oboje uważamy, że obecny system jest patologiczny, a ludzi którzy mówią jak wygląda obecnie państwo zawsze będzie wielu. Mówmy o tym jak powinno wyglądać i jak do tego dojść.

A ty dalej o schematach i twoich domniemaniach na temat mojej osoby Pomijając już twoje burackie zachowanie odpowiem ci tak. Jeśli sądzisz, że w polityce wszystko odbywa się tak jednowymiarowo, to gratuluje. Więcej właściwie nie ma co komentować, bo brak tutaj jakichkolwiek konkretów.

Masz rację, tutaj nie ma żadnych konkretów :P Spoko, mogę być burakiem. Jeśli to jest definicja kogoś, kto w normalnej, acz mocnej dyskusji przedstawia swoje stanowisko i szuka dziury w stanowisku oponenta, to pewnie, mogę być burakiem :D

Rozumiem, że czytasz w myślach Sikorskiego i znasz wszystkie jego plany i zamiary, a także kulisty działań politycznych w PO Widzę, że dla ciebie telewizja to wyrocznia, podobnie jak gazety i każde słowo polityka. No cóż, jeśli masz takie podejście to twoja sprawa.

Skąd taki wniosek? Albo nie czytasz ze zrozumieniem, albo manipulujesz moimi intencjami :) Zarzucasz mi zaczepki a sam zachowujesz się brzydko.

Prosiłem Cię do zajrzenia do gazet, albo telewizji, by sprawdzić czemu mówię, że Sikorski ma opozyję w PO :) Nic nie mówiłem o moim stosunku do gazet ;] który de facto jest krytyczny. Moim zdaniem środki masowego przekazu podają tylko 2 informacje obiektywnie: wyniki sportowe i totolotka :D

Śledzę wydarzenia polityczne, ale jako student, między innymi, wydziału politologii wiem, że do pewnych deklaracji i słów powinno się podchodzić z rezerwą.

Masz rację. Mnie tego nauczył obecny rząd, który świetnie sonduje społeczeństwo stopniowym wypuszczaniu informacji. Zresztą, gdy jeden atakuje drugiego, najczęściej ma w tym jakiś interes. Ja studiuje Historię i obserwuję ten proceder na przestrzeni wieków. Nic się nie zmienia, zreztą sam Machiavelli pisał, że tylko ten książe osiągnie sukces, który wcześniej wycofa się ze swoich wcześniejszych obietnic. Ale jak się okazywało, zawsze za to musiał beknąć, przędzej czy później.

Prócz pustych słów i ataków ad personam (swoją drogą żałośnie śmiesznych ) twoje słowa nie wiele wnoszą do dyskusji.

No sory, ale to ja Tobie udowodniłem w wielu punktach, że racji nie masz. Trochę obiektywizmu, to że się ze mną nie zgadzasz i czujesz urażony moimi słowami nie oznacza, że niczego nie wprowadzam do dyskusji.

To jest własnie problem forum. Zawsze, gdy komuś brakuje argumentów, zasłania się brakiem merytoryki u przeciwnika. Przecież równie dobrze ja mogę Cię o to oskarżyć, a nie robie tego, bo ta dyskusja wydawała mi się ciekawa. Taka forma dyskredytowania jest moim zdaniem prymitywna.

Piszesz o tym co ci się wydaje, jakie twoim zdaniem są pewne schematy itd. Niestety nic z tego nie wynika, prócz żałosnych prób zaczepek personalnych, co jest typowe dla pewnej grupy osób, która w internecie czuje się wszechwiedząca - na takim poziomie dyskusji prowadzić nie będę.

Nie ma to jak być potraktowanym i skreślonym z góry :D Nie masz mi nic do powiedzenia, wiec mnie wyzwiesz i się obrazisz a najlepiej zignorujesz. Typowa taktyka. Oskażasz mnie, że się czepiłem schematów ale tak jest :D Ktoś z kimś gada, jeden się nie zgadza, wiec żeby go zdyskredytować obraża i zamyka rozmowę. Kurde.. jak w przedszkolu. Zadanie domowe:

Podaj mi choćby jeden konkret, który Ty podałeś i obroniłeś.

Kolejne zaczepki będę zgłaszał, bo nie mam zamiaru użerać się z tobie podobnymi osobami

ech, bez komentarza.

Tak jak mówiłem, ta dyskusja wydawała mi się ciekawa, ale pozostaje jak zawsze niesmak.

Nie pozdrawiam

Zmieńmy temat,

http://pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms...ckSum=771631204

Co sądzicie o tym konflikcie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robisz i na co głosujesz, bo skąd mam wiedzieć? Zresztą mnie to nie interesuje. Odpisuję na to co piszesz, a piszesz, że jest źle i fatalnie i nic się z tym nie zrobi. Ja z takiego założenia nie wychodzę i denerwuje mnie, kiedy ludzie tylko narzekają i mówią jak to jest fatalnie. Piszę o schematach, bo życie publiczne powinno być pewnym bardzo rozbudowanym, skomplikowanym, ale schematem. Jeśli nie ma określonych norm i zasad, będziemy pogrążać się dalej. Oboje uważamy, że obecny system jest patologiczny, a ludzi którzy mówią jak wygląda obecnie państwo zawsze będzie wielu. Mówmy o tym jak powinno wyglądać i jak do tego dojść.

Tylko, że dyskusja nie dotyczyła stricte stanu polskiej polityki, a prawyborów - mój komentarz ogólny o polityce był tylko małą dygresją, która miała naświetlić ci, że przy obecnej kondycji życia politycznego, ufanie słowom pewnych ludzi jest ryzykowne. Ty natomiast chyba oczekujesz, że napisze ci tutaj wypracowanie na temat leczenia polskiej polityki.

Masz rację, tutaj nie ma żadnych konkretów :P Spoko, mogę być burakiem. Jeśli to jest definicja kogoś, kto w normalnej, acz mocnej dyskusji przedstawia swoje stanowisko i szuka dziury w stanowisku oponenta, to pewnie, mogę być burakiem :D

Nie. Jest to definicja, osoby która zamiast skupić się na meritum zaczyna atakować ad personam, zupełnie niepotrzebnie. I, tak. Brak w tamtej wypowiedzi jakichkolwiek konkretów, prócz przedstawienia jakiegoś schematu, z którym można się zgodzić, lub nie. Jak napisałem wyżej. Dla mnie sprawa nie jest tak jednowymiarowa jak dla ciebie i owy schemat, kompletnie tam nie pasuje.

Skąd taki wniosek? Albo nie czytasz ze zrozumieniem, albo manipulujesz moimi intencjami :) Zarzucasz mi zaczepki a sam zachowujesz się brzydko.

Prosiłem Cię do zajrzenia do gazet, albo telewizji, by sprawdzić czemu mówię, że Sikorski ma opozyję w PO :) Nic nie mówiłem o moim stosunku do gazet ;] który de facto jest krytyczny. Moim zdaniem środki masowego przekazu podają tylko 2 informacje obiektywnie: wyniki sportowe i totolotka :D

Skąd te wniosek? Nie wiem, może stąd, że co chwile odwołujesz się do tego co powiedziano w telewizji, albo co napisały gazety...

Krytyka jaka spłynęła na Sikorskiego po jego niedawnym wystąpieniu była jedyną oznaką sił opozycyjnych w PO (według mnie) i nie było to nic groźnego dla niego. Przeszło właściwie bez echa. Dlatego wciąż twierdzę, że przeciwników Sikorskiego w PO jest bardzo niewielu.

No sory, ale to ja Tobie udowodniłem w wielu punktach, że racji nie masz. Trochę obiektywizmu, to że się ze mną nie zgadzasz i czujesz urażony moimi słowami nie oznacza, że niczego nie wprowadzam do dyskusji.

To jest własnie problem forum. Zawsze, gdy komuś brakuje argumentów, zasłania się brakiem merytoryki u przeciwnika. Przecież równie dobrze ja mogę Cię o to oskarżyć, a nie robie tego, bo ta dyskusja wydawała mi się ciekawa. Taka forma dyskredytowania jest moim zdaniem prymitywna.

Wiesz co jeszcze jest problemem na forach? Hipokryzja. To nie ja zacząłem spekulacje na temat twojej wiedzy, znajomości wydarzeń politycznych itd. Więc proszę cię, nie odwracaj kota ogonem :wink:

Nie ma to jak być potraktowanym i skreślonym z góry :D Nie masz mi nic do powiedzenia, wiec mnie wyzwiesz i się obrazisz a najlepiej zignorujesz. Typowa taktyka. Oskażasz mnie, że się czepiłem schematów ale tak jest :D Ktoś z kimś gada, jeden się nie zgadza, wiec żeby go zdyskredytować obraża i zamyka rozmowę. Kurde.. jak w przedszkolu. Zadanie domowe:

Przepraszam bardzo, ale czym cię obraziłem? :laugh: Odniosłem się do twoich słów, które uderzały nie w to co piszę, a w moją osobę bezpośrednio. Zawsze chętnie podyskutuje na tematy polityczne, ale tylko z kimś kto potrafi trzymać pewien poziom kultury. Skoro dyskusja z tobą ma polegać na tekstach typu: "Twoja niewiedza nt schematów jakie panują w polityce ( zresztą nie tylko w niej )może być zrozumiała tylko tym, że tylko gadasz [...] To włącz telewizję, albo poczytaj jakąś gazetę. Ale widzę, że tego nie robisz" itd. Naprawdę nie interesuje mnie taka dyskusja :rolleyes: Skoro lubisz babrać się w takim błotku, to twoja sprawa, ale nie wymagaj tego od innych...

PS:

Co sądzicie o tym konflikcie?

Może sam coś powiesz na ten temat? Chętnie poznam twoje zdanie :>

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że dyskusja nie dotyczyła stricte stanu polskiej polityki, a prawyborów - mój komentarz ogólny o polityce był tylko małą dygresją, która miała naświetlić ci, że przy obecnej kondycji życia politycznego, ufanie słowom pewnych ludzi jest ryzykowne. Ty natomiast chyba oczekujesz, że napisze ci tutaj wypracowanie na temat leczenia polskiej polityki.

Nie musisz mi tłumaczyć jak jest, bo doskonale to widzę. Pewnie dlatego źle się rozumieliśmy, Ty mówiłeś o czymś co już dawno porzuciłem w rozmowie.

Nie. Jest to definicja, osoby która zamiast skupić się na meritum zaczyna atakować ad personam, zupełnie niepotrzebnie. I, tak. Brak w tamtej wypowiedzi jakichkolwiek konkretów, prócz przedstawienia jakiegoś schematu, z którym można się zgodzić, lub nie. Jak napisałem wyżej. Dla mnie sprawa nie jest tak jednowymiarowa jak dla ciebie i owy schemat, kompletnie tam nie pasuje.

Skupiłeś się tylko na rzekomym ataku na Ciebie. To o czym Ty mówisz były raczej uszczypliwości. Dobrze że nasi politycy nie są tak delikatni, bo sejm by opustoszał ;]

To jasne, że polityka nie jest jednowymiarowa. A sam już nie wiem o jakim schemacie mówisz., bo mówiliśmy o kilku. Jeśli chodzi Ci o ten relacje Sikorski-Tusk to nie mam pojęcia jak inaczej możesz to sobie wyobrazić. Tak było zawsze, jeśli ktoś zyskuje poparcie jakiejś opcji politycznej musi spełniać jakieś warunki. Już dawno minęła era politycznych indywidualności, Sikorski sam nie znaczy nic i dobrze o tym wie.

Skąd te wniosek? Nie wiem, może stąd, że co chwile odwołujesz się do tego co powiedziano w telewizji, albo co napisały gazety...

Krytyka jaka spłynęła na Sikorskiego po jego niedawnym wystąpieniu była jedyną oznaką sił opozycyjnych w PO (według mnie) i nie było to nic groźnego dla niego. Przeszło właściwie bez echa. Dlatego wciąż twierdzę, że przeciwników Sikorskiego w PO jest bardzo niewielu.

Kę? Kiedy ja się odwoływałem do gazet? Wyłuszcz mi :)

Zresztą, podaj mi inne medium informacyjne jak internet, radio, gazety? Telepatia? No z jakiegoś źródła trzeba tą wiedze czerpać. Kwesia odpowiedniego ważenia przyjmowanej wiedzy.

Widzę, że odrobiłeś lekcje i zapoznałeś się z tym co się działo wokół Sikorskiego, ale też nie do końca. Już po samym ogłosieniu jego kandydatury na kandydata :D było dość dużo głosów oburzenia co do jego osoby. Palikot grzmiał, że jest to człowiek bardzij PISowski niż PO. Zresztą nie po raz pierwszy. PO obawiała się brudów jakie opozycja mogłaby wyciągnąć wobec Sikorskiego, ale chyba tylko głupota Kaczyńskiego rozwiała je. Palikot to przywódca pewnej frakcji w PO i osoba którą jest zafascynowana pewna część społeczeństwa. Uważam, że Sikorski ma spore problemy. Tylko pozycja Tuska osłania go.

Wiesz co jeszcze jest problemem na forach? Hipokryzja. To nie ja zacząłem spekulacje na temat twojej wiedzy, znajomości wydarzeń politycznych itd. Więc proszę cię, nie odwracaj kota ogonem

Znowu jesteś w błędzie, ja nie spekulowałem. Ja otwarcie powiedziałem, że nie masz tej wiedzy i dalej tak uważam. Hipokryzja to raczej Twoja domena.

Przepraszam bardzo, ale czym cię obraziłem? Odniosłem się do twoich słów, które uderzały nie w to co piszę, a w moją osobę bezpośrednio. Zawsze chętnie podyskutuje na tematy polityczne, ale tylko z kimś kto potrafi trzymać pewien poziom kultury. Skoro dyskusja z tobą ma polegać na tekstach typu: "Twoja niewiedza nt schematów jakie panują w polityce ( zresztą nie tylko w niej )może być zrozumiała tylko tym, że tylko gadasz [...] To włącz telewizję, albo poczytaj jakąś gazetę. Ale widzę, że tego nie robisz" itd. Naprawdę nie interesuje mnie taka dyskusja Skoro lubisz babrać się w takim błotku, to twoja sprawa, ale nie wymagaj tego od innych...

Ech, teksty wyjęte z kontekstu trochę tracą wartość ;)

Zresztą co Ci się nie podoba w tych tekstach? Jeśli tylko przez nie porzuciłeś merytoryke, a zacząłeś się przepychać to jest to nie poważne. Dalej uważam, na podsawie Twych słów, że nie rozumiesz, że Sikorski musi się podporządkować pewnym normom, albo jak to tego słowa nie lubisz schematom :D. To nie jest oszczerstwo, wulgaryzm, czy hańba, że uzyłem takich słów.

"o włącz telewizję, albo poczytaj jakąś gazetę. Ale widzę, że tego nie robisz"

?? Ciąg logiczny - nie znasz stanowiska Sikorskiego - nie wiesz co się dzieje w polityce. Nie wiem co w tym strasznego.

Błotko Ty urządziłeś.

I nie wiem czy piszesz tak specjalnie, żeby pokazać lekceważenie w stosunku do mojej osoby, czy nikt Ci nie powiedział, że pisząc z kimś i zwracając się do niego, kultura wymaga by pisać z wielkich liter.

Co do tematu, który rzuciłem. Uważam, że nasi politycy zostali mistrzowsko rozegrani przez Rosjan. Wykorzystali chory układ na na naszej scenie politycznej, rzucając tylko hasło, by nasi po raz kolejny sparaliżowali opinie publiczną. Dla mnie Polska nie ma w tym żadnego interesu. Można się sprzeczać, kto zaczął, czy K. Premiera, czy K. Prezydenta, ale po co? Efekt jest taki, że znów wyszliśmy śmiesznie i nie ma wspólnego interesu, nawet na obchdach rocznicowych. Chory uklad.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odp na szybko:

Widzę, że odrobiłeś lekcje i zapoznałeś się z tym co się działo wokół Sikorskiego, ale też nie do końca. Już po samym ogłosieniu jego kandydatury na kandydata biggrin_prosty.gif było dość dużo głosów oburzenia co do jego osoby. Palikot grzmiał, że jest to człowiek bardzij PISowski niż PO. Zresztą nie po raz pierwszy. PO obawiała się brudów jakie opozycja mogłaby wyciągnąć wobec Sikorskiego, ale chyba tylko głupota Kaczyńskiego rozwiała je. Palikot to przywódca pewnej frakcji w PO i osoba którą jest zafascynowana pewna część społeczeństwa. Uważam, że Sikorski ma spore problemy. Tylko pozycja Tuska osłania go.

Dość dużo głosów oburzenia? Podaj mi drugi taki komentarz jakim popisał się Palikot. Były różne za i przeciw wobec obu kandydatów, ale żaden nie był podobny do tego Palikota.

Brudy Sikorskiego? Hmm, może nie słyszałeś, ale PO domagało się ich ujawnienia, więc raczej się ich nie bali. To Kaczyński się ośmieszył rzucając jakieś półsłówka, a na Sikorskim to w żadnej sposób się nie dobiło. Palikot ma słabszą pozycję od Sikorskiego, czy Komorowskiego.

Znowu jesteś w błędzie, ja nie spekulowałem. Ja otwarcie powiedziałem, że nie masz tej wiedzy i dalej tak uważam. Hipokryzja to raczej Twoja domena.

Nie przypominam sobie byś robił mi jakiś sprawdzian z wiedzy na ten temat? :laugh: To są twoje spekulacje. Możesz to nazywać uszczypliwościami, zwisa mi to, ale nie mam zamiaru dyskutować w ten sposób. Może w twoim otoczeniu takie coś jest akceptowane, ale ja tego akceptować nie będę ;)

I nie wiem czy piszesz tak specjalnie, żeby pokazać lekceważenie w stosunku do mojej osoby, czy nikt Ci nie powiedział, że pisząc z kimś i zwracając się do niego, kultura wymaga by pisać z wielkich liter.

Po pierwsze, musiałbym cię szanować by tak pisać, a cię nie znam. Po drugie, nie jest to w żadnym stopniu obowiązkowe w komunikacji nieformalnej.

Tak więc twój wypad się nie powiódł, ale za to po raz kolejny dałeś przykład swojej hipokryzji. "Ci" z małej przeszkadza ci, ale już spekulowanie na temat czyjegoś obycia i wiedzy jest w porządku?

Co do tematu, który rzuciłem. Uważam, że nasi politycy zostali mistrzowsko rozegrani przez Rosjan. Wykorzystali chory układ na na naszej scenie politycznej, rzucając tylko hasło, by nasi po raz kolejny sparaliżowali opinie publiczną. Dla mnie Polska nie ma w tym żadnego interesu. Można się sprzeczać, kto zaczął, czy K. Premiera, czy K. Prezydenta, ale po co? Efekt jest taki, że znów wyszliśmy śmiesznie i nie ma wspólnego interesu, nawet na obchdach rocznicowych. Chory uklad.

Może coś ci napiszę jak będę miał chwilkę... ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość dużo głosów oburzenia? Podaj mi drugi taki komentarz jakim popisał się Palikot. Były różne za i przeciw wobec obu kandydatów, ale żaden nie był podobny do tego Palikota.

Brudy Sikorskiego? Hmm, może nie słyszałeś, ale PO domagało się ich ujawnienia, więc raczej się ich nie bali. To Kaczyński się ośmieszył rzucając jakieś półsłówka, a na Sikorskim to w żadnej sposób się nie dobiło. Palikot ma słabszą pozycję od Sikorskiego, czy Komorowskiego.

Może przeczytałeś, że napisałem, że głupota Kaczyńskiego pokazała jego rewelacje w takim świetle. Palikot ma słabszą pozycję, taka role wybrał świadomie sposobem uprawiania polityki. Zresztą nie on kandyduje. Ale pozycję ma, nie jest zwykłym szeregowym.

To są twoje spekulacje.

To nie są moje spekulacje, ale twadra opinia :P

Po pierwsze, musiałbym cię szanować by tak pisać, a cię nie znam. /color]

Ech, kolejny raz podłożyłeś się, pokazując, że prezentujesz mierny poziom. Ja z gruntu szanuję każdego, nie zależnie czy go znam, czy nie. I mimo, że mam różne zdanie w stosunku do Ciebie, Ty również jesteś osobą którą szanuję. Mimo tego co napisałeś.

Po drugie, nie jest to w żadnym stopniu obowiązkowe w komunikacji nieformalnej

To Twoja definicja, o której pierwszy raz słyszę. Komunikacje nieformalną stosuję z kumplami przy piwe.

Tak więc twój wypad się nie powiódł, ale za to po raz kolejny dałeś przykład swojej hipokryzji. "Ci" z małej przeszkadza ci, ale już spekulowanie na temat czyjegoś obycia i wiedzy jest w porządku?

Po raz kolejny mówię, że nie spekuluję :) Ja twierdzę, że w tamtym momencie popisałeś się niewiedzą. A teraz uważam, że Twoje obycie jest na równie niskim poziomie, więc o co Ci chodzi z tą hipokryzją?

Ale jedno jest krzepiące - nasze posty są coraz krótsze :D

Pzkw VIb - proszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...