Skocz do zawartości

Diablo (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Imo jest tak:

W d3 nie było PvP od samego początku i to był problem z grą. W d2 siłą napędzającą do gry nie była satysfakcja z zabicia po raz setny Diablo albo Mefista. Nawet gdy wypadał złoty itemek nie dawało to tyle radości co wykorzystanie go do walki z innymi graczami i wybicie w duelu przeciwnika - a potem NK!!NK!!! (nake kill jak by ktoś nie pamiętał). To było coś - rywalizacja ale nie o cyferki tylko w walce!!! Mając enigmę czoko i homo (jak to brzmi teraz) czułem się jak Bóg gry teleportując się moim Druidem po polu walki. Albo tworzenie FOH-a Paladyna tylko na duele i klikanie na ślepo po wyjściu z miasta;). Albo smite paladyni którzy cały czas trzymali z stunie albo hammerdynerów co jednym ciosem zabijali każdego. Albo trap assasonów co czekał w rogu mapy na swoją ofiarę z pułapkami. A tego w D3 nie było i chyba nie będzie. A szkoda - zrobią PvP kiedy każdy ma już epic gear. No chyba że dadzą oddzielne itemki do PvP tak jak kolega wyżej napisał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym bardzo fajną opcją będzie możliwość dropu legend z poziomem 60+ i wtedy legendy, które mają niższy lvl będą miały zwiększone wartości

To jest jedna z najlepszych zapowiedzi związanych z najbliższymi update'ami. Nie będzie już tak że na postać 60lvl będzie wypadała znikoma część wszystkich legendarnych przedmiotów. Teraz równie dobrze będzie mógł dropnąć Szpon Logana (swoją drogą, genialny item dla fanów X-Men tongue_prosty.gif) albo Tasak Rzeźnika na poziomie 60+, z odpowiednio podpakowanymi statami. Wątpię żeby jakoś specjalnie obniżyło to występowanie Rezonującej Furii w postaciach, ale i tak pod względem zbieractwa i kolekcjonowania będzie lepiej.

@Mosimir

Problemem jest też to, że PvP w D2 było jako-tako zbalansowane. Wiadomo, trzeba było mieć ten jeden, konkretny build, bez żadnych odstępstw od reguł, ale liczyło się też to jak wykorzystasz swoją postać. Nawet mimo kosmicznych obrażeń i odporności do walk trzeba było się przyłożyć. W D3 ludzie obawiali się kompletnego braku balansu, a wprowadzenie dueli tylko te obawy potwierdziło. Na dobrą sprawę walki między graczami w tym momencie ograniczają się do tego, kto pierwszy walnie kryta. Jak taki barb ma crity za ~2mln hp, to choćbyś jakie miał itemy i co byś nie robił, to zdejmie cię na raz. Ostatnio walczyłem z jakimś barbem, to ciągle bił mnie z szarży, zabijając jednym atakiem. Ja zabijałem go raz na jakiś czas, jak skończył mi się cooldown do chwilowej nieśmiertelności i zdąrzyłem go ogłuszyć i wyprowadzić kontre. IMO przy obecnym systemie przedmiotów balans jest nieosiągalny, dlatego jedyna opcja to całkiem inny gear do pvp. Innego rozwiązania nie widzę.

Edytowano przez b3rt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem jak już pisaliśmy jest ustawienie graczy powiedzmy co 10-20k dps w koszyku. Dzięki temu byśmy walczyli plus minus na tym samym poz ekwipunku i można by np ustawić na większe resisty czy coś. To by nie rozwiązało całości problemu ale byłoby krokiem we właściwą stronę. Do tego dać graczom potężną odporność na obrażenia od innych graczy rzędu 60%+ i myślę, że walki stałyby się bardziej taktyczne i zrównoważone.

Problemem nie jest ekwipunek ale skille, których się części nie da zwyczajnie zbalansować. Wieżyczka DH, prawie wszystkie zaklęcia ze spirit realm dla WD. Nie wiem jak jest z Barbem i Monkiem ale bardzo możliwe, że też mają coś wybitnie przegiętego nie ze względu na obrażenia.

@Mosimir

Używaj słowa IMO bo ja się z całym Twoim wywodem kompletnie nie zgadzam. Dla mnie siłą tych produkcji jest i zawsze było PvE i szlachtowanie mobów w nadzieji na lepszy ekwipaż aby lepiej szlachtować moby itp.

@down

Ekwipunek PvP to najlepsze wyjście ale nigdzie nie doczytałem aby taki miał się pojawić ani by nawet był dyskutowany. Chociaż niby są dyskusję ad pełnoprawnych aren więc co będzie to zobaczymy.

Poza tym danie wieżyczce punktów życia musiałoby być jedynie w PvP, czyli prowadzimy do tego, że inaczej skille działają w PvE a inaczej w PvP - kupa roboty i pewnie nic nie wyjdzie z tego. Chociaż tak miało być.

Edytowano przez aliven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Segregowanie graczy też nic nie da. Obrażenia postaci trochę wymknęły się Blizzardowi spod kontroli, i są stanowczo za wysokie względem punktów życia. O ile taki podział byłby sensowny na low i mid levelach, o tyle w przypadku koksów niczego by to nie zmieniło. No bo co z tego że damy na przeciw siebie dwóch graczy z np. 300k obrażeń, skoro i jeden i drugi ma ~50k życia, więc i tak zginie po jednym ciosie. Owszem, buffy zwiększające resisty i życie trochę by zmieniły, chociaż wydaje mi się że łatwiejszym wyjściem byłby sztywny podział na ekwipunek PvE i PvP. Można by było wtedy przyciągnąć na dłużej graczy którzy ciułaliby punkty na lepszy sprzęt, jednocześnie można by było łatwiej kontrolować budowanie postaci, żeby nie przedobrzyć z obrażeniami.

Balans skilli wcale nie jest tak tragiczny. Wieżyczce wystarczy dać hp i możliwość jej zniszczenia i tyle, po sprawie. Monk w sumie ma swoją nieśmiertelność i stuna, ale cooldown jest dość spory, więc bez spamowania te skille też nie są OP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, buffy zwiększające resisty i życie trochę by zmieniły, chociaż wydaje mi się że łatwiejszym wyjściem byłby sztywny podział na ekwipunek PvE i PvP. Można by było wtedy przyciągnąć na dłużej graczy którzy ciułaliby punkty na lepszy sprzęt, jednocześnie można by było łatwiej kontrolować budowanie postaci, żeby nie przedobrzyć z obrażeniami.

Pomysł generalnie dobry. Na początek zaczynać starcia ze zwykłymi przedmiotami (niezależnie od lvl-u postaci) i w miarę postępów w starciach dostawać kasę za zwycięstwa (lub tokeny, cokolwiek) + losowe przedmioty za każde zwycięstwo. Seria zwycięstw dawałaby nam większą szansę na wydropienie czegoś lepszego.

ALBO zrobić zupełnie osobny tryb PvP, z nowymi postaciami levelującymi "od zera". Dałoby to po pierwsze równy start dla wszystkich, większą kontrolę nad umiejętnościami postaci (zrobić balans tylko pod PvP) i urozmaiciło grę. Dodatkowo byłaby motywacja do tworzenia nowych postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://eu.battle.net/d3/pl/blog/7935263

Są pierwsze zapowiedzi na temat 1.0.8. Ja wiem że to nie wszystkie informacje, jedynie część "ekscytujących" zmian, ale i tak coś biednie mi się wydaje. Nie będzie zmian w systemie przedmiotów, w dropie itd. Zamiast tego dostaniemy tagi do gier publicznych, redukcję wzmocnienia siły przy większej ilości graczy (co jest absurdem, bo nie powinno być w ogóle zwiększenia trudności), identyfikowanie wszystkich przedmiotów jednym kliknięciem i prywatny czat. Mam nadzieje że to faktycznie mała część zmian, bo jak na razie licho strasznie, patrząc na czas oczekiwania.

Swoją drogą rozbawił mnie jeden tekst:

Oczywiście pracujemy również nad wprowadzeniem długoplanowych udoskonaleń, zgodnie z naszymi planami (wśród nich są zmiany w systemie generowania przedmiotów, opisane przez Travisa jakiś czas temu). Uznaliśmy jednak, że na obecnym etapie natychmiastowe korzyści przyniesie wprowadzenie usprawnień, które zachęcą graczy do wspólnej zabawy.

Wydaje mi się że większe korzyści przyniosłyby zmiany które w ogóle zachęciłyby ludzi do zabawy. Zwłaszcza patrząc na ostatnie wypowiedzi Wilsona, jakoby do D3 logowało się ok. 1 mln unikalnych użytkowników miesięcznie. Śmieszna liczba, patrząc na ilość sprzedanych kopii. Później się człowiek dziwi że nawet porządne itemy na AH nie schodzą :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że Blizzard Entertainment stoi na rozdrożu. Oni nie są głupi i doskonale wiedzą, co się święci z przedmiotami. Tylko, jeżeli wprowadzą radykalne zmiany w systemie "dropu" to wtedy zmaleje rola domu aukcyjnego. Dlaczego? Ponieważ, każdy sobie "wydropi" na tyle mocny żółty / legendarny / setowy przedmiot, że będzie w pełni z niego usatysfakcjonowany. A, jeżeli będzie zadowolony, to po co mu wtedy zaglądać na aukcje? Po co kupować coś nowego? Po co dawać 15% myto?

Takie jest moje zdanie w tej kwestii.

A tak z innej beczki to zauważyliście, jak tanio siarka stoi? Czasem ceny potrafią się tak wahnąć, że nawet potrafi wyskoczyć wynik czterocyfrowy. Innymi słowy: ognistej siarki jest za dużo w obiegu :trollface: .

Edytowano przez Wuwu1978
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż jak dla mnie zmiany są na plus. Uwielbiam grać w Multi więc dodatkowe +30% MF i Expa witam z otwartymi ramionami. Potężny bonus bo nie jest dodatkiem a mnoży cały wynik. Poza tym ogólne tagi są dobre chociaż ich dobór może mi się wydawać dziwny. Buff dla Archon wizza w Multi playu (TAAAAAAK!!!), opcja identyfikowania wszystkiego, tworzenia kilku rzeczy naraz, zwiększenie zagęszczenia mobów w aktach 1, 2, 4. Do tego owe Combat Alerts czyli powiadomienie o spotkaniu Elitki lub Gobasa.

Ja najbardziej czekam na możliwość transmogrificowania jak w WoWie. Zapowiedzieli ją, więc trzymam stare Oblicze Giyuja w skrzynce biggrin_prosty.gif Najlepszy hełm dla WD EVER!

@down

Czyli nie kupiłeś i nie grałeś?

Edytowano przez aliven
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, cały Blizzard.

Kiedyś gry robili dla graczy, teraz już tylko dla kasy.

Pierwsze Diablo - extra

Drugie Diablo - dawało radę, szczególnie filmiki i zarysowana fabuła.

Trzecie Diablo... Eeee... No nie.. no... Brak mi słów. Po 10 latach ciężkich prac i tentegowania w głowie, zrobili Diablo 2,5. Złotówki bym na toto poskąpił.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@aliven

No raczej nie grał, skoro określa D3 jako Diablo 2,5. Właśnie w tym rzecz że gra mocno odcina się od poprzedniczek, zarówno pod względem stylistyki jak i mechaniki rozgrywki i budowania postaci. Właśnie dla niektórych to jest problemem, że nie jest do D2,5.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pograłem sobie przez ostatnie 2 dni - łącznie będzie koło 6-7h gry. Oczywiście 0 jakiegokolwiek sensownego dropu (gram DH 60+19lv ,76k dps na mp3 - jak widać - nie gram dużo).

W trakcie gry - co chwile ludzie na czacie piszą, że średnio na 1h leci im min 1 legenda. Hmm ciekawe.

Naturalnie zdaję sobie sprawę z tego, że moja postać jest dość noobkowata, ale na mp3 dość efektywnie czyszczę sobie wszystkie akty - jedyny drop natomiast to żółte śmieciowe itemki - które są o wiele gorsze niż to co mam na sobie (a jak widać po DPSie szału nie ma)

Teraz zagadka - żeby mieć lepszy gear można się ubrać w AH, albo wydropić item(ha ha..), żeby się na AH ubrać potrzeba grubych baniek, żeby mieć grube bańki trzeba farmić długimi dniami i nocami, albo dropnąć drogi item (ponownie ha ha..) i dobrze go sprzedać. Koło się więc zamyka. Fajnie się bije te mobki, ale jakoś tak robi się dennie jeśli nic z tego nie wynika

Przez całą moją dotychczasową grę:

DH - 60+19 lv

Barb - 60+4 lv

Monk - 60+5 lv

Itemów legendarnych nadropiłem koło nie wiem... 10-15szt? Oczywiście same crapy. Dodatkowo setowe - koło 3 szt, z czego 2 to crapy. Pytam się więc blizzarda - jak żyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o tym błędnym kole już wcześniej, to nikt nie słuchał :P. To jest właśnie gruby problem związany z nerfem inferno. Niezłe przedmioty pozwalające wejść na ten poziom można dostać za grosze. Sam ubrałem Barbarzyńce chyba za 1 mln w sumie, a z buffami mam obrażenia prawie 150k (przy tym zerową przeżywalność, ale coś za coś :P). I tu pojawia się ogromna dziura, bo żeby wejść o poziom wyżej względem przedmiotów trzeba już wydać kosmiczne miliony (niekiedy nawet miliardy) golda. Miliony, których nie zarobisz, bo nie sprzedasz szrotu który leci z potworów, a z samej farmy golda się nie dorobisz. I tak w kółko.

Sam też grałem jakiś czas temu, przez kilka dni faktycznie wypadło mi kilka legend i zestawów, kilka całkiem niezłych (m.in. Skorn, Hełm Nieśmiertelnego Króla, Mantykora), a koniec końców nie sprzedałem nic. Wystawiałem kilka razy, za każdym razem obniżając cenę i lipton, przerobiłem na siarkę bo mnie krew zalewała. Do tego oczywiście kilka legend teoretycznie dobrych, a w praktyce bezużytecznych przez system skierowany na budowanie DPS'a (Zasięg Iny czy Latający Smok). Ostatecznie przez kilka dni zarobiłem może 500 tysięcy z dropu i vendora (po odjęciu napraw), gdzie najtańsze przedmioty dla mojej postaci kosztują >40 mln. Aha, farmie A1 i A3 na MP5, wyżej nijak nie dam rady.

Przez to wszystko nie gram już w Diablo 3. Mało tego ostatnio zjumał mi się telefon na którym miałem Authenticatora i nie mogę się zalogować. Co prawda mógłbym zdjąć go, kontaktując się z supportem, ale musiałbym się tłumaczyć, wysyłać skan dowodu (już raz przez to przechodziłem ;)), a nie chce mi się w ogóle. Dlatego wywaliłem D3 z dysku, jak w końcu Blizz wprowadzi cokolwiek co zachęci do gry to może wrócę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o tym błędnym kole już wcześniej, to nikt nie słuchał tongue_prosty.gif.

Jak ja o tym mówiłem krótko po premierze, to byłem tylko płaczkiem i zalecano mi grę zamiast narzekania, a teraz te same osoby tutaj zdążyły to samo grze wytknąć :P

Teraz już tylko wkurza mnie to, że Blizz wciąż tylko gada o tym, że coś kiedyś naprawią, a na konsole wychodzi gra, która już u podstaw będzie znacznie bardziej przemyślana niż PCtowa, która z kolei trwa przy swoich ułomnościach. Zrozumieć tego nie mogę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja o tym mówiłem krótko po premierze, to byłem tylko płaczkiem i zalecano mi grę zamiast narzekania, a teraz te same osoby tutaj zdążyły to samo grze wytknąć

Nie no, po premierze jeszcze nie było tak najgorzej. IMO system padł po znerfieniu Inferno i wprowadzeniu MP. Kiedyś było znośnie, Inferno było faktycznie wymagające, na AH nie było tyle taniego towaru i trzeba było farmić ciągle A1 żeby wejśc na A2, A2 na A3 itd. Nim wbiłeś na A2 po silniejsze przedmioty, to byłeś lekko nafarmiony po A1. Po nerfie każdy może sobie farmić Inferno, a MP1 sprawia że w każdym akcie lecą itemy 60-63. Do tego kosmiczna ilość botów, i mamy AH zalane setkami przedmiotów, wartość golda spada, rynek się sypie itd... Nie mówie że przedtem było lepiej, po prostu teraz jest gorzej :P

Teraz już tylko wkurza mnie to, że Blizz wciąż tylko gada o tym, że coś kiedyś naprawią, a na konsole wychodzi gra, która już u podstaw będzie znacznie bardziej przemyślana niż PCtowa, która z kolei trwa przy swoich ułomnościach. Zrozumieć tego nie mogę.

Nooo, dokładnie. Teraz się sypie cała logika Blizzarda. Cały czas byliśmy przekonywani że ciągłe podłączenie z netem jest "dla dobra użytkowników i zwiększenia możliwości społecznościowych", że AH/RMAH dla "zwiększenia bezpieczeństwa handlu i niwelacji wpływu serwisów trzecich na rynek" itd. A tu nagle "bum", wychodzi wersja na PS3 bez konieczności ciągłego bycia online, z możliwością gry przy jednej konsoli (a LAN'u nie ma na PC), bez RMAH itd. Good job Blizz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

Ale jak widzę jakieś tam itemy lecą :P

Kiedy gram to jednak mam wrażenie, że mam jakiś ujemny MF, albo ogromnego pecha.

Niezliczoną ilość razy latałem już po aktach w nadziei na jakiś drop i jest tragedia.

Może mam zbugowe konto: player.dropLegendarnychItemow.enabled = false; :)

Troszkę to odbiera przyjemność z grania. Już nawet pomijam ten fakt, że szansa na drop (bynajmniej w moim przypadku) jest malutka, a jeszcze trzeba mieć szczęście przy losowaniu odpowiednich atrybutów. Bo znając to moje jeśli już wypadłaby mantykora dla mojego DH to pewnie z bonusem +150 do inteligencji/siły.

A chyba nie było założeniem blizzarda to, żeby gracze siedzieli na AH i kupowali tanie itemy bo przypadkiem ktoś zapomniał dodać 0 na końcu przy wystawianiu itemu.

A już opcja 1.0.8 rzadziej i lepiej to wisienka na torcie. Po 2 latach gry może coś wydropię

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] bo przypadkiem ktoś zapomniał dodać 0 na końcu przy wystawianiu itemu.

Sam byłem świadkiem i zarazem uczestnikiem takiego wydarzenia. Będąc w domu aukcyjnym porównywałem sobie łuki i kusze do sprzętu, który posiadam i natrafiłem na legendarny łuk "Siła Wiatru" z "damage per second" wynoszącym ponad 1200 za... 100 sztuk złota (słownie: sto). Do dzisiaj zadaję sobie w myślach pytanie, czy ktoś robił sobie jaja, był wściekły na wylosowane statystyki przedmiotu, czy po prostu się pomylił z kilkoma zerami...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie już jakiś czas temu (po wprowadzeniu account boundowego craftu) zacząłem podnosić wszystkie żółte i niebieskie śmieci i rozwalać je u kowala. Przy jednym 3-4 godzinnym posiedzeniu można zarobić grubą kasę (1-2 kk, zależy ile nam itemów dropi) na sprzedawaniu materiałów. Polecam tym, którzy narzekają na braki w skarbcu. Z tym, że żółte warte więcej niż te 1,7k to lepiej sprzedawać u vendora. Zaraz pewnie ktoś na mnie nawrzeszczy, że się muszę niepotrzebnie cofać 100 razy do kowala, bo zapełniam EQ w 10 minut, ale... IMO się opłaca.

@UP - sam często wystawiam legendy z kwotą wywoławczą 1-2k. To w sumie najpewniejszy sposób, żeby ludzie w ogóle to licytowali. Przykład - wystawiłem pasek Iny za 10k, po burzliwej licytacji cena doszła do 5kk. Chociaż ogólnie byłbym za tym, by blizz skrócił czas trwania aukcji - i tak ludzie zazwyczaj czekają do ostatnich 5-10 minut, by w ogóle zacząć licytować.

Edytowano przez Kalma
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wuwu

Na takich aukcjach idzie się nieźle dorobić, bo często można znaleźć legendy 60+ poziomu sprzedawane dosłownie za grosze, których nawet jeśli nie sprzedamy, to przerobimy na siarkę, którą sprzedamy 3 razy drożej w ciągu kilku sekund. Tylko czy o to chodzi, żeby zamiast grać, polować na okazje na domu aukcyjnym?

Zaraz pewnie ktoś na mnie nawrzeszczy, że się muszę niepotrzebnie cofać 100 razy do kowala, bo zapełniam EQ w 10 minut, ale... IMO się opłaca.

Opłacało się po patchu 1.7, kiedy materiały trzymały cenę. Teraz znowu jest ostry spadek, i np. niebieskie materiały kosztują ~1000 golda (dokładnie coś koło 900 było jak kończyłem). Nie trzeba być mistrzem matematyki żeby obliczyć, że na zarobienie 1 miliona golda musielibyśmy przerobić 1000 (słownie: "tysiąc") przedmiotów. Powtarzam, żeby zarobić 1 mln. A co można teraz kupić za 1 czy 2 mln, jak nawet średnie itemy są sprzedawane za miliardy, przez inflację? Na dobrą sprawę nawet markizowego kamienia za to nie zrobimy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko, czy ta inflacja będzie się dalej pogłębiać i dojdzie do takich absurdów, że (przykładowo) cena siarki spadnie poniżej 1000 sztuk złota i jedyną sensowną metodą pozbycia się "legendy" będzie sprzedaż u handlarza w wiosce.

Ja nawet, jak wystawiam na aukcję żółty przedmiot, za który u kupca bym (od ręki) dostał 2600 sztuk złota, to nawet wyceniając go poprzez opcję "kup teraz" na 5000 złotych monet i tak mam problemy z pozbyciem się jego. Tak jest bardzo często. Jedynie przedmioty z obniżonymi wymaganiami co do levelu, schodzą w miarę szybko.

Inflacja i kryzys nawet w grach komputerowych. Co za czasy przyszły... :trollface:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Itemów legendarnych nadropiłem koło nie wiem... 10-15szt? Oczywiście same crapy. Dodatkowo setowe - koło 3 szt, z czego 2 to crapy. Pytam się więc blizzarda - jak żyć?

I tu pojawia się ogromna dziura, bo żeby wejść o poziom wyżej względem przedmiotów trzeba już wydać kosmiczne miliony (niekiedy nawet miliardy) golda. Miliony, których nie zarobisz, bo nie sprzedasz szrotu który leci z potworów, a z samej farmy golda się nie dorobisz. I tak w kółko.

Jęczycie jak stare baby :) .... ja na AH nic wartościowego nie kupiłem... kilka żółtych jak przestałem dawać rade na inferno DH i pas nieśmiertelnego króla (który juz lepszy wyfarmiłem) tyle. Cała reszta tego co mam teraz na sobie to osobista farma. A jak przeliczyłem wszystkie legendy w skrzynkach to mi wyszło 150 (bo ja lubię zbierać) ... pewnie przerobie na siarkę ale dopiero jak wydropie lepsze.

Do tego oczywiście kilka legend teoretycznie dobrych, a w praktyce bezużytecznych przez system skierowany na budowanie DPS'a (Zasięg Iny czy Latający Smok).

A to fakt.. z reszta samych zasięgów iny to mi chyba z 6 wypadło już

Ostatecznie przez kilka dni zarobiłem może 500 tysięcy z dropu i vendora (po odjęciu napraw), gdzie najtańsze przedmioty dla mojej postaci kosztują >40 mln. Aha, farmie A1 i A3 na MP5, wyżej nijak nie dam rady.

Ostatnio mi się bardzo podoba krypta starożytnych w butwiejącym lesie.... na mp10 bo wtedy jest fajny bonus do expa i mf. 3-4h farmienia i leci 5-10 legend... jakość różna przeważnie siarka :)

Sam byłem świadkiem i zarazem uczestnikiem takiego wydarzenia. Będąc w domu aukcyjnym porównywałem sobie łuki i kusze do sprzętu, który posiadam i natrafiłem na legendarny łuk "Siła Wiatru" z "damage per second" wynoszącym ponad 1200 za... 100 sztuk złota (słownie: sto). Do dzisiaj zadaję sobie w myślach pytanie, czy ktoś robił sobie jaja, był wściekły na wylosowane statystyki przedmiotu, czy po prostu się pomylił z kilkoma zerami...

I kupiłeś?... pewnie nie bo to była aukcja a nie kup teraz a niska cena zachęca do licytacji. Tak do końca to tego nie rozumiem bo wartość materiałów w legendzie to około 15k zależnie jak łezki i siarka stoją.

Ja ogólnie już jakiś czas temu (po wprowadzeniu account boundowego craftu) zacząłem podnosić wszystkie żółte i niebieskie śmieci i rozwalać je u kowala.(...) Zaraz pewnie ktoś na mnie nawrzeszczy, że się muszę niepotrzebnie cofać 100 razy do kowala, bo zapełniam EQ w 10 minut, ale... IMO się opłaca.

Zółte tak ale niebieskie już nie :) szkoda czasu lepiej expa nabijać.

Pytanie tylko, czy ta inflacja będzie się dalej pogłębiać i dojdzie do takich absurdów, że (przykładowo) cena siarki spadnie poniżej 1000 sztuk złota i jedyną sensowną metodą pozbycia się "legendy" będzie sprzedaż u handlarza w wiosce.

Wystarczy, że dadzą receptury dla kowala czy złotnika z siarką i cena się wyrówna.. ja na razie zbieram.

Ja nawet, jak wystawiam na aukcję żółty przedmiot,

Szkoda czasu..... jak już tylko bronie z DPSem powyżej 1k i bonysami do kryta, szybkości czy gniazdem. Bizuteria z takim bonusami tez możne się sprzedać. Ewentualnie coś ze zmniejszeniem poziomu z myślą ze kupi ktoś wbijający się dopiero na inferno.

Wywaliłeś już tego topaza? Jeśli nie to sobie sprawdź jak rośnie premia do mf wraz z mp... lepiej expa szybciej robić albo zększyć szanse przeżycia na wyższym mp bo te 30% nic nic nie daje... sam testowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jęczycie jak stare baby smile_prosty.gif .... ja na AH nic wartościowego nie kupiłem...

Faktycznie, to całkowicie zmieniło moje zdanie na temat tej gry :P. Bo widzisz, ja przez ~500 godzin gry nie wydropiłem praktycznie nic ciekawego. I gdyby nie jeden amulet Tal Rashy i jedna Zbroja Nieśmiertelnego Króla, sprzedana za 5 euro (które poszło na golda) siedziałbym dalej na MP0-1. A tak to kupiłem sobie sprzęt i jako-tako daje radę na MP3-5. Tak po prawdzie to mój mnich ma dwie rzeczy z dropu: Andarielkę i jedną pięść Shen-Longa, reszta z AH. No ale przecież tobie dropi, to nie wiem czego się czepiam :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jęczycie jak stare baby smile_prosty.gif .... ja na AH nic wartościowego nie kupiłem...

Ja co prawda nie wiem jeszcze co to inferno i MP 5+, ale jestem tego samego zdania, że uda się wydropić sprzęt do poradzenia sobie tam. Jak już jedna postać wbije 0-100 paragon, to myślę, że polecą jakieś itemy dla niego czy dla innej klasy. Potem wziąć się za kolejne itd. Mam tę "przewagę", że dopiero będę zaczynał grę na hlvl i dojdzie już kilka patchy, które poprawią to i owo.

Cieszy fakt zapowiedzenia identyikacji wszystkiego i premii za grę w cztery osoby. Równocześnie boje się znerfienia gry w co-op sad_prosty.gif

Coś jednak na rzeczy jest, jeśli wychodzę z koszmaru i mam dwie kusze dps około 100, to jest to trochę dziwne. Popatrzyłem sobie na ah i widzę kusze np z 400 dps za 10 000 (kup teraz)???

Już sam nie wiem co o tym myśleć confused_prosty.gif

Edytowano przez Doskias
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ostatnio grałem (jakieś 3 tygodnie temu?) to niebisekie matsy chodziły po 700-800, a nieskazitelne łzy po 1700, więc wtedy moja metoda była dość opłacalna (IMO). A co do tego, co można kupić za 1-2 kk? W sumie za 5kk ubrałem swojego barba tak, że spokojnie dam radę tankować mp6 na publiku i jeszcze nawet zadać trochę obrażeń. Ale parę itemów kupiłem okazyjnie za bezcen, a do tego itemy na barba zdaje się są jednymi z tańszych (z wyjątkiem może broni, te lepsze potrafią kosztować gruby hajs). Między innymi dlatego przestałem grać DH - zdropiłem taki płaszcz Natalki (all res, vit i spory dex, ale niestety bonus do granatów), że na lepszy musiałbym wydać już 200kk minimum. A obkupienie barby, zwłaszcza jeśli szukamy okazji, jest nieporównywalnie droższe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...