Skocz do zawartości

Fallout (seria)


Gość CRD

Polecane posty

No wiem, licencja to zdecydowanie za mało, żeby zrobić dobrą grę, ale na pewno jest to solidna podstawa. Przecież przy Arcanum trzeba było wymyślić i sensownie zrealizować cały świat fantasy, w którym zaczęła się rewolucja przemysłowa, wcześniejszą historię, państwa i polityczne związki miedzy nimi, ogólnie całe tło głównych wydarzeń, do tego jeszcze wmontować właśnie te główne wydarzenia, wątki poboczne, i jeszcze jakieś rozwiązania technologiczne, silnik, dzwięk itp. A przy licencji szczególnie tak znanej jak Vampire albo D&D całe tło jest już szczegółowo przygotowane więc musi to przyspieszać pracę nawet przy wiecznie poganiających dystrybutorach.

A tak co do tego, co robią goście z Bethesdy, od pewnego czasu wiadomo, że ma to być ich wizja Fallouta, więc oczywiste że grę pewnie nawet teraz można ocenić jako kaszankę, przy nastawieniu że to będzie F1 i 2 z ładniejszą grafiką. Po prostu ten sam tytuł a inne przedstawienie. Takie dam porównanie do Resident Evil. Spodziewałem się prawie remake RE2 i 3 z ładniejszą grafą i dlatego początkowo strasznie się zawiodłem na RE4. Po jakimś czasie podszedłem jeszcze raz zostawiając swoje fantazje i gra mi się bardzo spodobała. Więc po prostu nie czekajmy na nie wiadomo co. Ważne, żeby F3 nie miał szczątkowej fabuły, głupich błędów i ogromych wymagań, a na pewno będzie dobrą grą, gdy sie podejdzie możliwie obiektywnie, nie oczekując na co najmniej 8. cud świata i spełnienie swoich fantazji. I wiem, ze to Fallout i niczego mniej nie wypada oczekiwać, ale bez ściemy, przecież teraz gry się robi głównie krótkie z intensywną akcją, a nie giganty do przechodzenia tygodniami z fabułą, jakiej wiele powieści może pozazdrościć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, licencja to zdecydowanie za mało, żeby zrobić dobrą grę, ale na pewno jest to solidna podstawa.
Guzik, licencja to tylko nazwa i kilka ustalonych zasad (m. in. wygląd świata). Jeżeli chcesz się opierać na schematach i na przygotowanych wcześniej tłach zrobisz średniaka. Tak to już jest: dobra gra to indywidualna wizja, a jeżeli już się na czymś opierasz albo zrobisz to z dodatkiem czegoś ciekawego, albo będzie to nudne.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie upieram się, żeby wszystko robić dokładnie na podstawie licencji i nie dodawać nic swojego bo rzeczywiście wyjdzie przynudzający średniak albo i gorzej. Dobrze to widać na przykładzie świetnego Dawn of War i Mark of Chaos, który okazał się słaby przez zbyt duze próby trzymania się figurkowego pierwowzoru. Chodziło mi o to, że mając mniej więcej taką samą ilość czasu i ciągłe poganianie ze strony dystrybutora powinna lepiej wyjść gra oparta na licencji, bo autorzy mają już gotowy zarys świata, inspiracje na NPC czy wygląd otoczenia i dlatego zostanie więcej czasu na sprawy techniczne i dodawanie własnych, unikalnych elementów niż gdyby jeszcze musieli w tym samym czasie wymyślić od zera ciekawy i spójny świat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądam - a tu znów to samo. Że też wam się nie nudzi w kółko od miesięcy powtarzać "mam obawy" "to nie będzie to samo" "zabiją grę" "powinien być taki sam" itd. :/

Ja po długiej - gdzieś sześć lat już będzie? - przerwie odpaliłem znów Fallout 1. Ajj, boli... Engine mocno się zestarzał, mocniej niż niejedna dosowa gierka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz się opierać na schematach i na przygotowanych wcześniej tłach zrobisz średniaka. Tak to już jest: dobra gra to indywidualna wizja, a jeżeli już się na czymś opierasz albo zrobisz to z dodatkiem czegoś ciekawego, albo będzie to nudne.

Tutaj się nie zgodzę. Gry, które w kolejnych odsłonach jedynie potwierdzały wielkość całej serii z reguły w sequelach jedynie doszlifowują sprawdzone elementy rozgrywki, aktualizują grafikę i ... jest ok. Zakładając, że jakaś gra jest genialna sama w sobie, żaden gracz nie oczekuje stawiania wszystkiego na głowie. Face-lifting od strony technologocznej jest najzupełniej wystarczający. Ale reszta powinna być z grubsza podobna do poprzedniczek. Astrahując cały czas oczywiście od fabuły - ta musi być zupełnie inna, ale równie dobra (to dla niej kupujemy sequele :) ).

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wiem, ze to Fallout i niczego mniej nie wypada oczekiwać, ale bez ściemy, przecież teraz gry się robi głównie krótkie z intensywną akcją, a nie giganty do przechodzenia tygodniami z fabułą, jakiej wiele powieści może pozazdrościć.

I co z tego? Dla mnie to nie jest powod zeby sie z tym pogodzic wprost przeciwnie, to powod by jeszcze bardziej pietnowac... Myslac Twoim torem to mozna dojsc do wniosku ze powinno sie zgodzic na wszytko bo tak juz jest...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaż Fallouta pospolitemu 15-latkowi dzisiejszych czasów - zabije cię śmiechem. "I ty grasz w takie [beeep]?!" Coś takiego, albo coś zbliżonego.

Jestem niepospolity.

Grałem w Fallouta po raz pierwszy w 2006, mając 13,5 roku :) (uroki narodzin 1 stycznia) i jest moją ulubioną grą (w Planescape'a jeszcze nie grałem).

Z tym mejnkłestem to mi chodziło, że "przy okazji" akcja zakręca o jakieś 47,5 stopnia: np. zmienia się nastawienie krypty trzynastej do gracza (doceńcie żart, cholera ;P)

(...)

A ja i tak chcę izometryczny w F3 ;(

Doceniamy :)

Ja też chcę.

Nie ma zwrotu akcji?? 1. Robiles zadania dla bractwa? Jezeli sie czegos od nich dowiedziales to ostania walka Cie zaskoczy... I to mocno! Mozna doprowadzic do najoriginalniejszej walki z bossem wszechczasow :)

Właśnie na tym tle w Falloucie 2

za "głównego złego" uważałem nie Horrigana, a prezydenta - zabiłem go superstimpakami, należało się sku... bydlakowi.

Boję się Fallouta3. Boję się, bo od czasów BG2 nie wyszedł żaden cRPG, który by mnie zachwycił. Nie jestem pewien, czy Bethesda podoła zadania. Na pewno stworzą grę dobrą, ale Fallout to ideał! Niedościgniony, obawiam się.

IMHO KotOR i Gothic były świetne. Podobno dobry jest też NWN2, ale nie grałem, więcnie potwierdzam.

Co jak co, ale taktyka w falloucie byla do tej pory prymitywna. Wystarczyło miec wysoki procent umiejetności w strrzelaniu konkretną bronią, i strzelac do wrogów w kolejności zagrożenia, jakie stanowili. Poza tym walka turowa jest... nierealistyczna :P wspaniale by było, gdyby podczas napadu rabusie po wyjęciu broni czekali aż wykonasz ruch :P

(...)

Nie ma co psioczyć na bethesdę, wolelibyście żeby F3 zrobiło np EA Games? Ascaron? Microsoft?

1. Zagraj na hardzie, a zobaczysz, że niezbędne jest wykorzystanie zasłon terenowych, dobre rozporządzanie AP i planowanie na kilka tur do przodu. Wtedy Fallout to takie szachy, a im chyba nie zarzucisz prymitywizmu?

2. Walka turowa jest tak samo realistyczna jak real-time, dopóki w obu masz nieskończoność podejść do danej potyczki. Gdyby było tak, jak w życiu, inaczej podchodziłbyś do walki, ba - zazwyczaj unikałbyś jej.

3. Wolałbym, aby F3 zrobił Obsidian bez ingerowania ze strony BioWare, wraz z dawnym składem Black Isle i Troiki.

Ech, marzenia...

Kto tu chce Fallouta 3 - klona 1 & 2?

Ja.

Jakimi postaciami lubicie grać najbardziej? Zły Rzeźnik, dobry negocjator, złodziej, naukowiec, lekarz itp itd

Może ktoś podchwyci temat :P

Dobry snajper-negocjator. Może wstawię kartę postaci.

A jak to jest z tym mistrzem? Jak mozna go skłonić do samobójstwa? Wiem że trzeba mu powiedziec o bezpłodności mutantów, ale pomimo inteligencji 10, charyzmy 10, retoryki, lekarza i nauk ścisłych nie udalo mi sie go nigdy przekonać. Wydaje mi się, że musze się skądś dowiedzieć o tej bezpłodności, ale nie wiem skąd. przeszukałem wszystkie komputery w military base i w katedrze...

O bezpłodności dowiadujesz sie z holodysku o sekcji zwłok supermutanta, który wręcza ci Vree w Cytadeli Bractwa.

A przeszedł ktoś zadanie Szpieg wśród Uczniów Apokalipsy (czy jakoś tak)? Nigdy nie udało mi się go ukończyć, po rozmowie z Ghulem klikałem na kogo tylko się dało, na dworze jest domek z jakimś najemnikiem z genialnym dialogiem:

on: czego k**wa?

gracz: pączka

ale z pogadanki z nim nic nie wynika. Jakiś koncept?

Szpiegiem jest Laura z Katedry. Podajesz jej hasło (bodajże Czerwony Jeździec) i dostajesz wsparcie.

Teksty i możliwości falloutów po prostu rządzą. Najbardziej mnie rozwaliło, jak całe Modoc było w g.... po tym jak wysadzilem toalete ;D Też dobra jest akcja z dawaniem broni dzieciom rodziny Wright (chyba)

"Naciśnij ten guzik" :D.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego? Dla mnie to nie jest powod zeby sie z tym pogodzic wprost przeciwnie, to powod by jeszcze bardziej pietnowac... Myslac Twoim torem to mozna dojsc do wniosku ze powinno sie zgodzic na wszytko bo tak juz jest...

Nie mówię, że takie podejście producentów mi się podoba, ale co robić? Pisać maile, organizować internetowe petycje? Niestety nie da się wiele zrobić, a na pewno nie ma jak piętnować, bo prawie każda gra ostatnich miesięcy, może nawet ostatnich lat taka jest, pomijając MMO i coraz bardziej niszowe strategie, kilka godzin ładnej grafy i szybkiej akcji. akurat na przejście w 1-2 dni. Przecież właśnie tego się oczekuje od gier na next-genowe konsole, a porównując wyniki sprzedaży, autorzy mogą mówić, co chcą, a i tak nie uwierzę, że główną platformą F3 ma być PC. Można się zgadzać albo nie, ale tak już jest, teraz najważniejsze są wyniki sprzedaży, częściowo prasy żeby dać ładny cytat na reklamie, a dopóki coś się sprzedaje, to gracze niech się zamkną, bo zupełnie się nie liczą. Przecież jeśli liczyłaby się opinia graczy to twór jak Fallout Brotherhood of Steel z konsoli jeśli w ogóle by wyszedł, to na pewno nie pod nazwą Fallout.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem niepospolity.

Grałem w Fallouta po raz pierwszy w 2006, mając 13,5 roku :) (uroki narodzin 1 stycznia) i jest moją ulubioną grą (w Planescape'a jeszcze nie grałem).

Mam podbnie Fallout- jakieś 15, 16 lat

Planescape- 14, 15 lub mniej

Z reszta bardzo polecam Ci tego ostaniego, przypadnie Ci do gustu :)

Nie mówię, że takie podejście producentów mi się podoba, ale co robić? Pisać maile, organizować internetowe petycje? Niestety nie da się wiele zrobić, a na pewno nie ma jak piętnować, bo prawie każda gra ostatnich miesięcy, może nawet ostatnich lat taka jest, pomijając MMO i coraz bardziej niszowe strategie, kilka godzin ładnej grafy i szybkiej akcji. akurat na przejście w 1-2 dni. Przecież właśnie tego się oczekuje od gier na next-genowe konsole, a porównując wyniki sprzedaży, autorzy mogą mówić, co chcą, a i tak nie uwierzę, że główną platformą F3 ma być PC. Można się zgadzać albo nie, ale tak już jest, teraz najważniejsze są wyniki sprzedaży, częściowo prasy żeby dać ładny cytat na reklamie, a dopóki coś się sprzedaje, to gracze niech się zamkną, bo zupełnie się nie liczą. Przecież jeśli liczyłaby się opinia graczy to twór jak Fallout Brotherhood of Steel z konsoli jeśli w ogóle by wyszedł, to na pewno nie pod nazwą Fallout.

Nie mowilem ze musimy wygrac. Ale liczy sie dobra obrona z honorem. Z reszta jak narobimy troche szumu, to moze przynajmniej staneimy sie jakas slawna nisza i ktos od czasu zwroci na nas uwage i cos wyda? Sprawa nei jest stracona, na pewno wiecej zyskamy halasujac niz siedzac cicho. I jeszcze ktoś do nas po tym dolaczy, bo w sumei to mi rekalmujemy dobre gry, i jeszcze bardziej bedzie sie opłacało coś wydać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wiem, ze to Fallout i niczego mniej nie wypada oczekiwać, ale bez ściemy, przecież teraz gry się robi głównie krótkie z intensywną akcją, a nie giganty do przechodzenia tygodniami z fabułą, jakiej wiele powieści może pozazdrościć.
Pisałem o tym w temacie o ME, teraz się powtórzę. Nie bawię się tak. Nie będę dziękował producentowi ani rozpływał się w zachwytach, jak napisze średniaka, który jest trochę lepszy od innych. Nie chodzi o to, by być najlepszym wśród równych sobie, chodzi o to, by w ogóle być dobrym. A polityka, o której teraz wspomniałeś, Mortarionie, to coś jakby dziękować (znowu się powtarzam) sprzedawcy dzbanów, że tym razem wyszukał nam taki z mniejszą ilością dziur niż zazwyczaj. I niestety jest to bardziej opłacalne: odkąd rynek piracki się rozwija a sprzęt tanieje młodociani "gracze" co to wszystko "majom na piracie" są coraz większą jego częścią. To mocno stereotypowe, ale nie znam dzięsięcio- i trochę więcej -latka, który lubi wyzwanie w grze komputerowej. Bo liczą się hedszoty, super itemy, medżik lewel, skile i maksymalna liczba fragów. Edytowano przez Paguł
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabej jakości? A kliknij ty jakiś, żeby go powiększyć! :D Mnie wręcz przeciwnie! Przekonują! Chyba jednak twórcy się z dialogami postarali. W każdym razie mamy tam pokazane w paru sytuacjach, jak różne możliwości wyboru dostajemy. A więc jednak chyba sens Fallouta (swobodne wpływanie na wydarzenia) zostanie zachowany!

EDIT: O słabej jakości mówiłeś, bo zdjęcia były robione zewnętrznie (kamerą/aparatem)? W takim razie zapomnij o pierwszych dwóch zdaniach ;)

Edytowano przez boromir_blitz
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe screeny (słabej jakości) z TES V: Fallout KLIKAĆ. Uwaga! Są screeny z fragmentów rozmów z NPC! Mnie w każdym razie w ogóle nie przekonywują.

Ej, no jest nadzieja :) Na screenach widac, ze dialogi są w dobrym, Falloutowym stylu - z dużą dawką typowego dla serii humoru, ale przede wszystkim każdy set opcji dialogowych to kilka rozniacych sie od siebie sposobow interakcji z rozmówcą. Dla mnie bomba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby dodali opcję włączenia tego okienka z pipboya w czasie rozmów to już w ogóle byłoby fajnie...

Wiecie, czym dla mnie najbardziej różni się F od TES? Tym, że w tym pierwszym można było od razu dotrzeć do "cywilizacji"- chociaż trzeba było pokonać pustkowie, ofkoz, a choć wynikało to z ograniczeń sprzętowych zaliczam to na duży plus (tak samo jak mgła w pierwszym SH). Martwię się, że w F3 będzie jak w TES: 2h błądzenia i szukania po wskazówce "idź na północny wschód, na lewo po prawej stronie znajdziesz u góry na południu znak wskazujący środkowy zachód, więc idź na dół do rzeki, po czym skręć w lewo, trzy metry w prawo i trafisz do magicznej jaskini pod WC..."

Miło by mi było, gdyby ktoś uwzględnił ten fakt i można by się było przemieszczać po falloutowej mapce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło by mi było, gdyby ktoś uwzględnił ten fakt i można by się było przemieszczać po falloutowej mapce.

Przemieszczanie się po "falloutowej mapce" ma też inne zalety - Spiecial Random Encounters! Niestety, obawiam się, że w grze robionej przez Bethesdę (nie! nie nazwę tego czegoś Falloutem!) tego zabraknie. Szkoda.

Edytowano przez Tenebris
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, Jedi, przypomniałeś mi: magia F polegała w dużej mierze na tym, że... wielka część informacji tak naprawdę nam nie pomagała bezpośrednio (jak historia spotykanych postaci), ale dzięki niej rozumieliśmy fabułę i budował się klimat. Zagryzę na coś w stylu "Hej, masz kłesta?" :S

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było wspaniale, że nie było tylko czegoś takiego jak w TES - "możesz coś dla mnie zrobić?" "mam dla ciebie zadanie" itp itd. W Falloucie rozmawialeś z osobą normalnie, i czasem sam jej oferowałeś pomoc. Albo nawet nie dostawałeś żadnego konkretnego zadania, ale wiedziałes na przykład, kogo zabić zeby cos zrobić/ gdzie tego szukać itp itd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpiegiem jest

Laura z Katedry.

Podajesz jej hasło i dostajesz wsparcie.

Nie o tego szpiega chodzi. Jest quest "Find Children spy in the Followers", ktorego dostaje sie od ghoula w piwnicy siedziby FoA. Niestety quest jest zbugowany (podobno zapomnieli go dodac :) ) i nie da sie go wykonac, prze co zawsze w napisach koncowych dostajemy info, ze FoA zostali zniszczeni.

Edytowano przez FireStorm^
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na targach E3 TES V: Fallout podostawał sporo nagród...a w Lipsku...o matko! TES V nie został w ogóle doceniony! Nie dostał żadnej nagrody! Dlaczego? Dlaczego? Odpowiedz bardzo prosta...Europejscy dziennikarze są jednak o parę klas mądrzejsi od Amerykańskich i im nie wystarczą: zabijające pluszowe misie, wyrzutnia mini bomb atomowych oraz przesadzony Bloody Mess. Dobrze wiedzieć, że Europa nie leci na płytką...ale to i tak już nic nie zmieni...bo wiadomo...firma B. słuchała swoich amerykańskich graczy...zamiast fanów i resztę świata....

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na targach E3 TES V: Fallout podostawał sporo nagród...a w Lipsku...o matko! TES V nie został w ogóle doceniony! Nie dostał żadnej nagrody! Dlaczego? Dlaczego?

Przecież większość branżowych nagród czy tam wyróżnień dostają głównie te pozycje, które "mają" - to część promocji. Jak łatwo się domyśleć często w takim przypadku trafiają one do produktów, które na to zwyczajnie nie zasługują. No i... zawsze te wszystkie podniety kierowane są do gry, która ma obrzydliwie nachalny PR i wychodzi z jakiegoś okrzyczanego, stricte komercyjnego, studia. Rączka rączkę głaszcze - tym jest E3. No a w Lipsku nie ma miejsca na - jak wskazuje lokalizacja - lipę... ;)

firma B. słuchała swoich amerykańskich graczy...zamiast fanów i resztę świata....

Bethesda właściwie nie słucha nikogo, poza... swoim nieustannie głodnym i krzyczącym portfelem...

Edytowano przez MaFFej
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Show must go on', a 'money must flow'... Nikt z nas tego nie zmieni. Czasy się zmieniają i wymagania graczy także. Pamiętacie, jak to my potrafiliśmy się skrzywić, kiedy nasi rodzice słuchali jakiegoś disco-polo? To teraz sobie wyobraźcie, że młody gracz tak samo myśli o nas, grających w takie nudne gry, jak Fallout 1 i 2. Przecież tam nawet nie ma widoku z FPP!

No dobra, ale żeby nie było, że wszyscy młodzi tak mają. Tylko popytajcie nawet swoich znajomych, ilu wybiera takie tytuły, jak np Fallout, Baldur's Gate, nowsze SW: KOTOR, czy też jakiś RTS, a ilu idzie z kasą kupować kolejne części FIFA, Need for Speed'ów, czy mało wymagających strzelawek z tryskającą sokiem grafą? Znajdą się gracze doceniający bardziej wymagającą rozgrywkę, ale ilu ich tak właściwie jest? Ja w mojej byłej klasie licealnej miałem takich osób... ze mną 5 na około 25 grających w całej klasie. Cała 1/5...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Sprawa nie jest prosta. Grafika ma dla mnie kolosalne znaczenie. Aktualnie technologia pozwala na tworzenie gier ze świetną grafiką - i jako konsument wymagam od twórców świetnej grafiki. Nie znaczy to, że gram dla wizualnych wodotrysków. Dla mnie po prostu grafika powinna być na takim poziomie, na jaki pozwala aktualnie poziom zaawansowania technologicznego. Ale oczywiście nie kosztem pozostałych elementów - fabuły, rozgrywki etc. To one są tak naprawdę podstawą, fundamentem gry. A grafika MA BYĆ ładna i już, bo taka teraz jest technologia. Ok, jakiś rok temu ponownie przeszedłem F2 i dało mi to mnóstwo frajdy, ale wiele gier jakie kupuję w reedycjach (Kolekcja Klasyki etc) lub znajdują w pełniakach CDA jest odinstalowywana jakieś pół godziny po pierwszym zainstalowaniu. Po prostu drażni mnie zbyt archaiczna grafika i nie pozwala się cieszyć dobrą skądinąd grą. Tak już mam.

Generalnie - cieszę się że Fallout 3 graficznie dogonił nasze czasy. I na takiego Fallouta czekałem - chcę poczuć się Wybrańcem w pierwszej osobie, rozejrzeć się po pustkowiu etc. Ale to dla mnie jest technologiczne minimum, rzecz, którą twórcy nie powinni się podniecać w aż takim stopniu. Momentami mam wrażenie, że Bethasda zachwalając grę zakłada, że po ukończeniu F2 nie graliśmy w nic nowszego. Otóż graliśmy - i graficznie Fallout na kolana nas nie rzuci. Musi być ładny, bo w naszych czasach to nie jest filozofia. Dziwię się trochę, że takie rzeczy działają nawet na amerykańskich matołów. Grafika z F3 to już standard. Widzieliśmy już ładniejsze rzeczy - widzieliśmy Crysisa, widzieliśmy Assassin's Creed. Twórcy tych gier postawili na grafikę i dostali od graczy żółte kartki - żadna nie sprzedała się jakoś rewelacyjnie. Czy to nikomu z działu finansów Bethasda nie daje do myślenia? Grafika to minimum, "must have", ważne, ale jeszcze o niczym nie decyduje.

Edytowano przez Norbi77
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...