Skocz do zawartości

Need for Speed (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Hot Pursuit to Hot Pursuit

Criterion to Criterion. Ktoś jeszcze sądził, że oni poza serią Burnout potrafią zrobić grywalną wyścigówkę? Dziwię się nawet sobie, że miałem nadzieję na godnego spadkobiercę Most Wanted. Zamiast tego dostaniemy chorą mieszankę Hot Pursuit 2010 i Burnouta. Takie coś przecież nie może się udać.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Burnout to jedno wielkie dziwne 'coś'. Trochę był widoczny w Hot Pursuit, zobaczymy tę naleciałość również w Most Wantedzie 2. Ale mnie cieszy powrót do prawdziwego miasta i soczystych pościgów z policją. Szkoda tuningu, dzisiaj każdy od tego odchodzi. A szkoda, bo Autosculpt był niezły ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sztuka jest dostać odnowione MW. Sztuką będzie, jak nowy MW będzie miał dobrą fabułę i sensownie poprowadzony tryb dla jednego gracza. Seria prostych wyzwań, czyli Hot Pursuit to gra dobra, ale tylko dobra. Most Wanted jest zaś uznawany przez wielu graczy za jedną z najlepszych odsłon serii...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztuką będzie, jak nowy MW będzie miał dobrą fabułę

Z całym szacunkiem, ale przez takie niezbyt przemyślane i wypowiedziane głośno życzenia dostaliśmy The Run.

Fabuła pierwszego Most Wanted była zbiorem klisz z popularnych wówczas filmów typu ''Za szybcy za wściekli''. Było tam co prawda kilka charakterystycznych postaci typu Mia, ale na dobrą sprawę historia w MW była nieangażująca, nie upierdliwa, nie przeszkadzająca w gameplayu i zachowująca dobrą proporcję pomiędzy formą, a treścią. Jednym słowem - idealna. Akurat fabuła w grach wyścigowych jest ostatnią rzeczą jaka jest potrzebna. Forma tych prostych wyzwań rodem z Hot Pursuit 2010 jest bardzo dobra. Szkoda, że sama gra wywoływała u mnie raczej zgrzytanie zębami.

Most Wanted jest zaś uznawany przez wielu graczy za jedną z najlepszych odsłon serii...

Owszem. Rzecz w tym, że nikogo nie obchodziła fabuła. Kluczem była niezwykle satysfakcjonująca rozgrywka i masa zawartości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat fabuła w grach wyścigowych jest ostatnią rzeczą jaka jest potrzebna.

Ale z kolei miło jest, gdy przynajmniej mamy jakiś cel (odzyskanie samochodu, reputacji, zemsta, etc.). W The Run owszem, mieliśmy fabulę, ale tu produkt był tragiczny jeśli idzie o wykonanie techniczne, a także długość gry: przejechać z jednego wybrzeża na drugie w około 2,5 godziny to szczyt wszystkiego. w U1, U2, MW, Carbonie, Undercoverze (to akurat jedna z najgorszych odsłon serii) mieliśmy fabułę, i wyszlo to tym grom na dobre.

Duże otwarte miasto, rozbudowane pościgi z policją, tuning, różne rodzaje wyścigów, fabuła (choć mierna, ale żeby była jakakolwiek) - tego potrzeba nowemu MW.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Główną rzeczą jaka rzuciła mi się w oczy w nowem MW to poczucie ciężkości samochodów, może i wciąż latają jak F-16, ale przy kontakcie z ziemią czuć, że ważą te kilka ton. Może to po prostu moje przewrażliwienie, bo dopiero co skończyłem grać w Undercover'a :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

@up - gra nie wyszła, a Tobie już nie odpowiada. Rozumiem, że można nie wiązać z nowym Most Wantedem większych oczekiwań, ale poczekajmy do premiery. Gameplaye mogą być mylące, a już prawdziwym szczytem jest ocenianie modelu jazdy, tak jak panowie tam trochę wyżej. Moim zdaniem gra będzie godna poprzedniczki, choć wyraźnie będą widoczne zapożyczenia i naleciałości z Hot Pursuit. Criterion podobnie jak Slightly Mad nie robią arcydzieł i nigdy nie będą robić. Raczej starają się to wszystko tak sklecić, aby trzymało jakiś tam poziom, niekoniecznie najwyższy. W przeciwieństwie do 'wypalonych' gości z Black Box.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kruczek11: Mylisz się, albowiem może on powiedzieć jakie wywarło na nim wrażenie zaprezentowane materiały itd. Jak dla mnie, nowy NFS odpada na starcie. Nie jest to kontynuowanie starych idei oraz pomysłu na rozgrywkę, lecz połączenie Hot Pursuit i Burnoutów, więc jak dla mnie mija to się z celem, którego oczekiwałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyłem ten 16-minutowy gameplay z nowego Most Wanted i czuję się oszukany.

Rozumiem że stracili firmę odpowiadającą za NFSy (czy co tam się stało, zielonego pojęcia nie mam), Criterion to bardzo dobra firma, tworząca świetną serię Burnout (Paradise uważam za cudo) lecz oddajcie mojego starego Most Wanted. Gdyby ta gra była sygnowana logiem burnouta nie miałbym żadnych przeciwskazań, już widzę że będzie to porządn gra, lecz opiewająca głównie na "demolce". MW miało klimat, i pomysł na siebie (Czarna Lista, yay!). Tutaj natomiast widzę powielanie schematów z Burnouta, które wystąpiły już w nowym Hot Pursuit. Trochę smutno mi, że seria NFS zmierza znowu do skażualowienia, wybuchów i skakakania po ulicach, jednak teraz jest tego więcej. Tym bardziej szkoda, po świetnych Shiftach, które może symulatorami nie były ale skłaniały się w ich stronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj mogę o Worldzie? Dziękuję smile_prosty.gif

Jak wskazuje seria poszukiwania skarbów, osiem dni temu wróciłem do jako takiej regularnej jazdy. Zachęcił mnie trochę ulepszony model jazdy przez co mój Lancer nie zachowuje się jak cegła (no dobra, jest toporny, ale idzie się przyzwyczaić wink_prosty.gif) i te mody zamiast punktów umiejętności dzięki którym mam teraz 30% więcej gotówki za pościgi i w końcu może uciułam na BMW M3 GTR (nie kupuję boostów). Już nawet przeboleję niedziałający czat, ale jedna rzecz przyprawia mnie o chęć mordu współgrających confused_prosty.gif

Rozumiem oczywiście, że w czasie wyścigu (które jeżdżę sporadycznie) miejsce na mecie jest najważniejsze i cel uświęca środki. Czytaj - pakujemy się na każdego w pobliżu, spychamy na cywilne auta i śmiejemy z n00bów, trololo. Ale tego co się dzieje czasem przy pościgach nie rozumiem wcale. Czy nikt (albo większość) nie pojmuje, że im więcej nas na mecie tym większe nagrody? Czy nie lepiej czasem ustąpić rozpędzonemu partnerowi żeby sobie pojechał? Może on za chwilę będzie miał okazję jakoś pomóc? Czy rzeczywiście jest sens wbijać kogoś w bandę i trzymać dopóki wskaźnik złapania nie będzie prawie pełen (właśnie skończyłem taki wyścig - ja się wyrwałem, "oprawca" pojmany biggrin_prosty.gif)? Nieraz ktoś rzuci na czacie (bo w zawodach o dziwo działa) "team work", które jak się potem okazuje, nic nie znaczy.

I nawet nie chodzi mi o popsute statystyki bo na to nie patrzę. Ale czy nie lepiej byłoby dojechać w miłej atmosferze w komplecie i zgarnąć złote karty?

Zauważyłem też, że tacy ludzie jeżdżą najczęściej Dogde'm Chargerem albo Chevroltem Camino.

Przy okazji pochwalę się też tym Lancerem. Trochę posiedziałem, efekt nie jest powalający, ale może ktoś dostrzeże podobieństwo do Normandii SR2 w kolorach Przymierza biggrin_prosty.gif Miało być jeszcze logo albo chociaż napis "SR2", ale nie wykombinowałem. Tylko za nic nie mogę znaleźć jak dodać załącznik więc podam sam link. http://trackmania-ca...f609a75765e.jpg

A odnośnie zapowiadanego Most Wanted to mam tylko jedną prośbę do twórców - niech zrobią coś na kształt pierwszej części MW bo to była najlepsza z serii wg mnie. Żadne Hot Pursuity mnie nie przyciągną do ekranu na dłużej niż jeden wyścig.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łojojoj, tego Tobie nie powiem, bo zależy jak leży. Ja na moim Blueconnectowym modemie grałem bez problemów, choć mam niezły zasięg i całkiem dobrą prędkość. Jeśli chodzą Tobie jakiekolwiek gry w multiplayerze bez gigantycznego pingu, to chyba tragedii nie będzie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Trochę się zachowałem jak hipokryta, ale dokonałem dzisiaj przedpremierowego zamówienia na Most Wanted. Dlaczego? Po pierwsze, gorzej już być nie może. Hot Pursuit i The Run ustanowiły taki poziom beznadziei i marności, że pobić go się nie da. W dodatku trochę się stęskniłem za Burnoutem. Tutaj bez zbędnych złośliwości. Criterion przestał udawać, że ma jakiekolwiek pojęcie na temat tego jak zrobić Need for Speeda i to widać gołym okiem. Zamiast eksperymentować po prostu zrobili to co umieją najlepiej - Burnouta. No i w sumie czekałem na to nowe Most Wanted, więc wypada go kupić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro - nie da się zrobić gorszej gry od Hot Pursuit? Jeszcze się zdziwisz co Criterion 'potrafi' :P Chciałbym, żeby ta gra dorównała poziomem chociaż temu HP, bo nie wiadomo jeszcze w jakim kierunku pójdzie seria. Całkowita rezygnacja z tuningu jest dla mnie ciosem bardzo bolesnym. W dzisiejszych czasach nie powinni aż tak spłycać ścigałek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekaw jak mi przypadnie The Run,zamówiłem go bo był po niskiej cenie,więc czekam,podobny do niego trochę Hot pursuit nawet mi sie podobał,

Liczyłem że nowy Most Wanted będzie czym lepszym niż to co zobaczyłem na gameplayach z E3,ech czekam na takiego w stylu połączenia Underground+Most Wanted+Shift,czyli coś w rodzaju-pełny tuning optyczny jaki wizualny(jak z NFS:U2),wyścigi w dzień i nocy,za dnia potyczki z policja,w nocy nielegalne wyścigi plus piękne kobiety,realizm prowadzenia z NFS:Shift,no i swoboda jazdy po całej mapie

Może kiedyś....ale napewno jeszcze nie w tym i następnym roku

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lubro - nie da się zrobić gorszej gry od Hot Pursuit? Jeszcze się zdziwisz co Criterion 'potrafi'

Żeby zrobić gorszą grę od The Run/Hot Pursuit trzeba skoordynowanego działania całej ekipy. Wątpię jednak, żeby Criterion chciał celowo zrobić grę jeszcze gorszą. W sumie jest jeszcze jeden powód, dla którego kupię Most Wanted. Biorąc pod uwagę, że Criterion otrzymał serię NFS na własność to można oczekiwać, że seria umrze. Daję jej maksymalnie 2 lata. Jeśli jednak od czasu do czasu zostanie do serii dopuszczony ktoś inny (Slightly Mad & Shift 3?) to trochę jeszcze się to pokręci. Trochę żałuję, że w zeszłym roku EA nie kupiło Bizarre Creations. Prawdopodobnie to tylko przedłużyłoby ich agonię, ale jeśli ich Need for Speed byłby chociaż w połowie tak dobry jak PGR3/4 lub Blur to mielibyśmy najlepszego NFS tej generacji.

pełny tuning optyczny jaki wizualny(jak z NFS:U2),wyścigi w dzień i nocy,za dnia potyczki z policja,w nocy nielegalne wyścigi plus piękne kobiety,realizm prowadzenia z NFS:Shift,no i swoboda jazdy po całej mapie

Forza Horizon.

Edytowano przez lubro
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jednak od czasu do czasu zostanie do serii dopuszczony ktoś inny (Slightly Mad & Shift 3?) to trochę jeszcze się to pokręci.

Nope, tylko nie to. Shift to nieporozumienie, nie powinien w ogóle wychodzić jako NFS. Już wolę te wszystkie Undercovery i The Runy :D A seria będzie trwała przez długie lata jeśli nowy Most Wanted się spodoba. Jeśli nie, to Criterion za rok znowu odwali kaszanę i już więcej nie zrobią Need For Speeda.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...