Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kabura

Black Mirror

Polecane posty

NiBiRu ma rzeczywiście głupie zakończenie, ale BM? Powiedziałbym, że posiada "niesatysfakcjonujący" ending, ponieważ pod koniec gry nie wyjtłumaczono wielu wątków (kto zamordował Williama, jakim cudem Henry po śmierci nie miał w sobie ani kropli krwi, itd.) Szkoda, że nie wyjaśniono wszystkiego... Tym niemniej, wcale nie takie złe to zakończenie...

-Williama prawdopodobnie zabił Robert (w związku z testamentem)

Chyba masz rację (bo gdyby było inaczej, to skąd w sejfie Roberta znalazłby się pierścień?)

-Samuel zabił (prawdopodobnie) doktora, Roberta, małego chłopca, Henry'ego

No, właściwie to nie prawdopodobnie, ale na pewno :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Black Mirror rzeczywiście niektóre wątki się nie wyjaśniły, może właśnie o to chodziło ?? Ale to i tak nie zmienia faktu że gra jest super.

Co innego NiBiRu - gra jest o wiele za prosta i za krótka, ze słabym zakończeniem (w Black Mirror samo zakończenie mi sie nawet podobało), mimo że temat i fabuła są ciekawe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Samuel Vimes

Niedawno ukończyłem. Lepsze od NiBiRu, niektóre zagadki są genialne (cztery łamigłówki w grobowcu Marcusa Gordona). Klimat miejscami miażdży, ładna grafika, bardzo dobra muzyka. Zakończenie oryginalne. :D

Refleksja spoilerowana - nie ukończyłeś, nie czytaj!:

Po co było męczyć się z zagadkami, skoro bohater w końcu popełnia samobójstwo by zdjąć klątwę? Można było go wpakować w pułapkę/dziurę itp. przy pierwszej okazji i nazywać to szczęśliwym zakończeniem :D:wink:

Polecam - przygodówka na co najmniej 8+/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Mirror jest genialny. Zakończenie średniawe ale... Klimat jest wielki. Chociaż nie gram w przygodówki TO musiałem zaliczyć. Wie ktoś może nad czym teraz pracuje ta ekipa. (Nawiasem mówiąc-NIBIRU było gorsze)

http://www.futuregames.cz/reprobates/en/press-news.html

To jest obecnie gra, nad którą dłubią czesi...Może wykluje się z tego coś ciekawego. Tylko-na litość Boską- niech nie zrobią już tak "ORGINALNYCH i 30sek. zakończeń" bo się przekręcę...

Jeśli będzie choć w połowie tak dobra giera jak Black Miror to już będzie umiarkowany sukces!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Mirror jest też świetnym horrorem, klimatu mogą jej pozazdrościć niemal wszystkie gry ost. dwóch lat. A propos zna ktoś ajkieś faine stronki o Reprobates, kolejnej gierce twórców Black Mirror??? A NiBiRu było bardziej dopracowane od strony technicznej, ale opowiadana historia była mniej wciągająca oraz o wiele mniej lokacji niż w Czarnym Zwierciadle!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończenie BM było ciekawe. Twórcy (zamierzenie lub też nie) zostawili kilka otwartych furtek, pytań bez odpowiedzi (których można się tylko domyślać) np. brak krwi w ciele Henrego po śmierci.

Moze nasi bracia zza południowej granicy zmontują sequela?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dziś przeszedłem tą grę no i co moge powiedzieć spodziewałem się troche innego zakończenia myślałem że wszystkie wątki zostaną wyjaśnione a tu taki psikus ale jak dla mnie jest to plus można tylko się domyślać kto zabił Williama lub dlaczego po zabiciu Henryego nie było krwi ocenił bym grę na mocnę 8 wielkie plusy to napewno super klimat i dobrze zawiązana fabuła a największym minusem gry (no może nie samej gry) jest polonizacja naprawdę ją spartaczoną ale to nie przeszkadza aż tak bardzo w grze mam nadzieje żę będzie sequel bo naprawdę jest to jedna z najlepszych przygodówek w jakie grałem naprawdę polecam!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagadka: kto w poście Biolego74 zeżarł wszystkie kropki i przecinki?

BM jest według ciebie najlepszą przygodówka? Zagraj w Silent Hill (najlepiej w część 2, a jeszcze lepiej we wszystkie po kolei). Tam dopiero masz pytań bez odpowiedzi. A klimat miażdży. Choć w zasadzie SH to horror... Ale fani przygodówek nie powinni narzekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Właśnie wczoraj zaczęłam grać w Black Mirror i już widzę, że utknęłam. W żądnym wypadku nie mogę dostać klucza z framugi w pokoju naszego bohatera, gdyż dla Samuela to jest za wysoko, nie ma także zdjęcia w kominku w starym skrzydle zamku i dziwnego obiketu w krzakach nieopodal wieży. Czy ktoś z was miał podobne problemy, czy mam uszkodzoną płytę?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Debiutancki projekt future Games wypadł okazale, lecz tytuł ten nie jest bez wad. Po pierwsze przydałby się coś takiego, jak dziennik głównego bohatera, gdzie Samuel spisywał by swoje spostrzeżenia. Po drugie, jak robimy sejwa, to później chcąć odczytać grę nie wiemy, który save jest najwcześniejszy, bo gra po prostu tego nie oferuję. Po trzecie szkoda, że jest on dość krótki. Do wad niestety trzeba zaliczyć polonizację. W miarę często się zdarza, że to samo zdanie pojawia się na ekranie dwa razy, ponadto jak klikałem na poszeczególne przedmioty prawym przyciskiem myszy to czasem pojawiał się tam angielski tekst! Niestety nie przetłumaczono też kilku rzeczy, jak np. list, czy też książki. Owszem, jak na nie kilikniemy, to pod spodem jest polski tekst. Jednak trzeba powiedzieć, że tłumaczenie takich rzeczy w okreśolny sposób to dzisiaj standart. Na minus polonizacji zaliczyć również muszę to, że tytuły rozdziałów również są po angielsku. No coż trochę ponarzekałem, teraz czas na zalety. Po pierwsze produkt naszych sąsiadów z południowej granicy charakteryzuję się mrocznym klimatem. Czuć go np. w momencie, gdy podchodzimy do jakiegoś obrazu naszego przodka, wtedy też można poczuć dreszcze. Graficznie to wygląda bardzo dobrze, widać, że w ten element gry włożono serce. Same zagadki również mi się spodobały, co ciekawe, jest dosć dużo układanek, które mi przypadły do gustu (najbardziej podobała mi się sytuacja z przestawieniem białych i czarnych kulek). Muszę przyznać, że fabuła nas nie nudzi, wprost przeciwnie, sam byłem ciekawy, co kryję się w mrocznej tajemnicy klanu Gordonów, zaś grywalność stoi na odpowiednim poziomie. Jakby miał oceniać ten produkt wystawiłbym solidne 8/10/ Owszem, Black Mirror to nie ta sama klasa, co Najdłuższa Podróż, czy też obie Syberie, jednak warto dać temu tytuu szanse. Miło spędzicie z nim par wieczorów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam:)

Właśnie wczoraj zaczęłam grać w Black Mirror i już widzę, że utknęłam. W żądnym wypadku nie mogę dostać klucza z framugi w pokoju naszego bohatera

Też miałem ten problem, tkwił onw braku zaznajomienia się ze sterowaniem ;) Na framudze trzeba kliknąć nie lewym, a prawym przyciskiem myszy, który służy do oglądania przedmiotów - wtedy Samuel raczy wyciągnąć swe szlacheckie ramię i wyciągnąć klucz.

Grę zainstalowałem sobie przedwczoraj i wciągnęła mnie, zaczynam trzeci rozdział... więcej napiszę, gdy przejdę :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przeszedłem grę... jest całkiem dobra i dawno już nie grałem w przygodówkę typu point'n'click, tęskniłem do takich gier :)

Plusy: całkiem fajne tła, fabuła taka, że chce się grać dalej, w miarę dobra muzyka, niektóre zagadki - proste, ale trzeba chwilkę poświęcić, żeby je rozkminić, bezstresowe takie :) No i głosy postaci, które nie denerwują, a przy tym nie są jakieś wspaniałe, więc można je bez żalu przewijać :D

Minusy: niektóre rozwiązania graficzne, np. tandetne animacje postaci, "szukanie pikseli", wkurzająca konieczność zbierania przedmiotów w określonym porządku (podawany w tym temacie wcześniej przykład z młotkiem do rozbicia desek na drzwiach), CZEKANIE!!! aż ludzie zrobią jakąś czynność, np. doktor wywołujący film, ksiądz szukający w księgach parafialnych, według mnie ten element jest kompletnie bezsensowny...

Co do zakończenia: może nie jest jakieś cudowne, ale w ostateczności może być :)

Dusza Mordreda, brata założyciela rodu, zaczyna wychodzić na nasz świat, zabijając m. in. Williama - Samuel, mimo klątwy ciążącej na rodzie, zdołał jednak zamknąć Złe za portalem, przy okazji samemu kończąc klątwę ciążącą na rodzie :) Jedna tylko sprawa: co się stało z Robertem? :scratch: Samuel mówił Batesowi, że Robert zginął i żeby nie mówić na razie Victorii, ale w którym momencie pojawiła się ta informacja? :scratch:

Polonizacja - słabiutka, pełna błędów technicznych (dwa razy te same linijki), niedoróbek (nieprzetłumaczone wyrazy), niedostosowanych do sytuacji wyrażeń, literówek!!! ("krwii" - ta jest nagminna) Naprawdę nie dało się przed wklepaniem do gry wrzucić do jakiegoś sprawdzacza pisowni? :?

EDIT: jeszcze jedna akcja w grze mnie rozwaliła - kombinacja pozytywka + kratka na oknie + przewód energetyczny + lekarz :D Mało co nie zacząłem autentycznie ROTFLować :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polonizacja - słabiutka, pełna błędów technicznych (dwa razy te same linijki), niedoróbek (nieprzetłumaczone wyrazy), niedostosowanych do sytuacji wyrażeń, literówek!!! ("krwii" - ta jest nagminna) Naprawdę nie dało się przed wklepaniem do gry wrzucić do jakiegoś sprawdzacza pisowni? :?
"Krwii" na początku okrutnie mnie wnerwiało, ostatnio zauważyłem, że słówko to nabiera całkiem nowego znaczenia w kontekście premiery Wii... ;)

Powtórzone linijki - to chyba potwierdzenie na brak jakiejkolwiek korekty. Ot, po prostu tłumacz dał dwie wersje kwestii (one nie są identyczne) do wyboru, a ekipa wklepująca tekst do komputerów po prostu bezmyślnie je przepisała.

Cała lokalizacja zawiera błędy na poziomie podstawówki: lubiał, orginalne, etc.

Najgorszą wpadką ekipy polonizacyjnej jest jednak pomysł, by zagadki tłumaczyć na polski, ale już rozwiązania zostawić po angielsku. Nie, no nigdy bym się nie domyślił... Chodzi oczywiście o słynny już słup:

coal (węgiel), hole (dziura), echo (echo) i map (mapa)
Nie dało się bez włażenia w kod? Trudno, ale można było więc to jakoś zasugerować. Jakimś dodatkowym komentarzem głównego bohatera.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dało się bez włażenia w kod? Trudno, ale można było więc to jakoś zasugerować. Jakimś dodatkowym komentarzem głównego bohatera.

Rozwiązań jest kilka, od najtrudniejszych (wymyślenie nowych zagadek), do umieszczenia np. w nawiasie kilku propozycji do wyboru... Ale najpierw to trzeba chcieć.

Aha - byłem nieco poirytowany tym, że CDA dało tę grę dwa tygodnie po tym, jak kupiłem ją sobie w sklepie :P Ale nie ma tego złego - wersja "sklepowa" nie chciała w ogóle odpalić, wyskakiwał jakiś błąd, a wersja z CDA działa bez problemu i nie wymagała płyty w napędzie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórzone linijki - to chyba potwierdzenie na brak jakiejkolwiek korekty. Ot, po prostu tłumacz dał dwie wersje kwestii (one nie są identyczne) do wyboru, a ekipa wklepująca tekst do komputerów po prostu bezmyślnie je przepisała.

Ale ale. W wielu przypadkach kwestie te są całkiem IDENTYCZNE. Zwłaszcza widać to na samym początku gry. Spójrzmy prawdzie w oczy : polonizacja jest kiepściutka, choć mogła być gorsza. A dla osób kompletnie nie znających anglika jest bardzo dobra. Przynajmniej połowy faktów nie pomija. A pomylki zdarzają się zawsze :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZEKANIE!!! aż ludzie zrobią jakąś czynność, np. doktor wywołujący film, ksiądz szukający w księgach parafialnych, według mnie ten element jest kompletnie bezsensowny...
Oj tak. Czekanie doprowadzało mnie do szału. Niestety, trzeba było wirtualnie nawdychać się wiejskiego powietrza i pozwiedzać okolicę. IMO bierze się to stąd, że gdyby gracz szedł dokładnie drogą, którą wymyślili sobie twórcy, to w czasie, gdy np. doktorek wywołuje film, powinno się robić coś innego. Jeśli to „coś” zrobiło się wcześniej, to pozostaje tylko spacerek. Poza tym raz miałem problem ze znalezieniem Batesa. Niewielki, ale gość mi się przemieścił. Mówił, że będzie w holu, a był gdzie indziej. To pewnie też wynik tego, że zrobiłem coś za szybko. Coś po czym Bates miał znajdować się już w innej lokacji. Do powtarzających się tekstów jakoś się przyzwyczaiłem, wychodząc z założenia, iż lepiej mieć coś 2 razy niż w ogóle. Jak obok rodzinka ogląda coś w TV, to można zdać się tylko na napisy.
Jedna tylko sprawa: co się stało z Robertem? :scratch: Samuel mówił Batesowi, że Robert zginął i żeby nie mówić na razie Victorii, ale w którym momencie pojawiła się ta informacja? :scratch:
O śmierci Roberta informuje nas pielęgniarka z recepcji szpitala, gdy przychodzimy tam już po spotkaniu z Jamesem w latarni. (Konkretnie to po kolejnym śnie Bates informuje nas, że musimy się udać do szpitala). Ciało Roberta zostało znalezione właśnie w latarni, a o zabójstwo oskarżony został James, którego zastano na miejscu zbrodni. James został ponownie zamknięty w szpitalu, a gdy idziemy go odwiedzić okazuje się, że się powiesił, a na ścianie wysmarował nasze imię.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wiadomość dla fanów Black Mirror - czescy producenci gry potwierdzili, iż będzie druga część BM! Pojawić ma się ona "dopiero" w przyszłym roku, a więc fani adventure jeszcze sobie trochę poczekają.

Info:

http://www.gameranking.pl/news/12129-black...twierdzone.html

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...