Oceń utwór poprzednika

[grz]

Przyjemna nuta, ale nie w "moich klimatach"

5/10

Nie wierzę, ale podoba mi się ta piosenka.

Edytowano Sierpień 6, 2015 przez grz

[ZygfrydQ]

mi się z kolei nie podoba, 3/100

[Stillborn]

Hmm... Nie wiem, co napisać. Z jednej strony strasznie monotonne toto. Z drugiej, bez bólu i płaczu wysłuchałem do końca. Więc może coś w tym jest. Ostrożne 6/10.

[Xysiu]

7,5/10, całkiem przyjemny kawałek. No i teledysk momentami w klimatach twórczości Z.F.Skurcz... Nie jest to jednak mimo wszystko coś, co na dłużej wciągnąłbym na swoją playlistę.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Stillborn]

Nie bardzo wiem, jak ocenić ten kawałek. Z jednej strony klasycznego hejwi niezbyt lubię. Z drugiej - kawałek nawet wpada w ucho. Z trzeciej - już gdzieś podobną piosenkę słyszałem i kapela na pewno inaczej się nazywała. Bo tej w ogóle nie kojarzę. 6.5/10

Nie jest to jednak mimo wszystko coś, co na dłużej wciągnąłbym na swoją playlistę.

Mam tak samo. Sam kawałek średnio mi się podoba, ale mają kapitalny klip.

_____________________________________________________________________________________

[Xysiu]

8,5/10. Możliwe, że nie jest to nic muzycznie specjalnie wybitnego... Ale, kurczę, podoba mi się jak nie wiem, niesamowicie przyjemny i żywy kawałek.

Z trzeciej - już gdzieś podobną piosenkę słyszałem i kapela na pewno inaczej się nazywała.

Jest to cover kawałka Deep Purple, jednakże mnie osobiście lepiej podchodzi aranżacja grupy Joe Bonamassy - podobnie jest zresztą z Lazy (

) - niż oryginał. Stąd zapewne też po części Twoje mieszane odczucia.

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Stillborn]

Muszę przyznać, że podobało mi się. Industrial to dość rzadko słuchana przeze mnie muzyka, sam nie wiem czemu. A jeszcze z deathmetalowymi naleciałościami? Bardzo fajne. 8.5/10

A, walnę jeszcze coś z gatunku psychobilly.

Możliwe, że nie jest to nic muzycznie specjalnie wybitnego...

Psychobilly wywodzi się z rockabilly z wczesnych lat 50 i punku z lat 70, więc ciężko mówić tutaj o wybitności. Nie o to w tej muzyce chodzi. Raczej o Sex & Drugs & Rock & Roll. Aha, i o kiczowaty horror z lat 50.

[ZygfrydQ]

Całkiem przyjemne, kojarzy mi się z pewnym utworem z soundtracku któregoś THPS'a.

8/10

Jednocześnie przypomina mi też to:

Ps. szukając tego dowiedziałem się, że jakieś "butcher babies" zrobiło cover tego. Tragedia.

[[Ekspert] Xerber]

4/10 - takie mocno meh...

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[KlaudiuszDruzus]

@Xerber

Dość ładny wokal, ładna melodia: 7/10

(Szkoda, że po japońsku = niemożność zrozumienia tekstu )

Propozycja:

[Xysiu]

5+/10, całkiem znośny utwór, ale nieco przydługawy, przynudnawy i zbyt smęcący jak dla mnie.

A teraz coś z zupełnie innej beczki:

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[ZygfrydQ]

Ogółem spoko, ale jakoś szybko robi się monotonny.

6/10 bo nie dotrwałem do końca

And now for something, completely different:

[Stillborn]

Lubię piosenki tego gościa. 9/10 za tekst i klip.

[ZygfrydQ]

8/10 całkiem przyjemnie się tego słucha

Kojarzy mi się w sumie z którymś utworkiem z THPS'a, nie jestem pewien czy nie z tym:

[Stillborn]

A w życiu. Bodyar to pop punk (Blink 182 i inne takie). Nie ten gatunek, choć też z punku się wywodzi. Niemniej - mam uczulenie na pop punk. Ta piosenka tego nie zmieni. 3/10 bo nie zabili się obsługując instrumenty.

[[Ekspert] Xerber]

Coś, co nie każdemu się spodoba

No masz w tym trochę racji - 3+/10

Nowe znalezisko i od razu zakochałem się w głosie wokalistki.

[Aiden]

8/10, faktycznie bardzo dobry głos.

Moja propozycja trochę długa i w sumie nieco traci bez animacji, ale tak czy inaczej:

[ZygfrydQ]

Świetne!

Przez chwilę bałem się że po genialnym wstępniaku zaraz przywali jakąś kupą, ale tak się nie stało i utwór utrzymał poziom.

8/10

(byłoby 9+ ale faktycznie trochę się dłuży po 6 minucie).

To ode mnie też bez animacji, ale już nie tak długie

[Stillborn]

@Aiden:

Ale mnie się ten kawałek podoba. Absolutnie nie przeszkadza mi jego długość (lubię długie kawałki), tym bardziej, że parę razy nastrój się zmienia. 9\10

@ZygfrydQ:

Sam początek mnie zniechęcił, potem było znacznie lepiej, ale zaraz się dalej zepsuło. 3\10

[ZygfrydQ]

Od momentu jak ten koleś sie odezwał, tak utwór stał się dla mnie 1/10. Nawet nie jestem w stanie powiedzieć czemu.

Po pierwszej minucie zacząłem przeskakiwać.

Dam 3/10 bo utwór ma 'momenty', ale nic więcej.

[Stillborn]

Dość specyficzna ta Omnia, wiem. W sumie to jedyny ich kawałek, który mnie nie wnerwia.

Co do Twojego kawałka - byłoby 8/10, gdyby nie język. Dwa oczka za francuski ubijam, bo i nijak mi on do FMA nie pasuje. I nie lubię tego języka. Ohydztwo. 6/10

[KlaudiuszDruzus]

@Stillborn

Dobra (wręcz bardzo dobra) melodia i dobry wokal (w dodatku zrozumiały - czasami trafiam w metalu na coś przeciwnego), co łącznie przekłada się na ocenę: 8/10

Propozycja:

Piosenka zaczyna się w 1 minucie i 53 sekundzie.

PS. Z góry ostrzegam, że teledysk jest

dziwny?

. Jeżeli wam się nie spodoba video, to na YT możecie znaleźć samą piosenkę.

[Stillborn]

Kurde, Misfits nie grają metalu. To horror punk.

Zastanawiałem się, skąd znasz tak egzotyczną u nas piosenkarkę jak Karla DeVito.

Później zaczęła występować w chórku u Meat Loafa

Aha.

Sam teledysk wcale nie jest dziwny. Widziałem już tak odjechane, że ten wydaje się co najwyżej filmowy. Sam kawałek jest bardzo fajny - 8/10

Szczególnie podoba mi się mocny i ekspresyjny wokal Karli (szczególnie pisk i śmiech pod koniec).

Dziwny kawałek, dziwny klip (dziwny, nie odjechany - głównie przez wokalistkę). Dość techniczny i zróżnicowany.

[Wysokiandrzej]

Ciekawy teledysk i niezły utwór 7/10

Youtube Video -> Oryginalne wideo

[Stillborn]

Nie znam za bardzo Maroon V, ale do tej pory zespół kojarzył mi się z pop rockiem, z dość silnie brzmiącą perkusją. A to co jest? Zdarzało się im to wcześniej? No i nie przypominam sobie, by bluzg bywał wcześniej osnową samego utworu... Teraz brzmią jak kolejny noworadiowy projekt nastawiony na kiczowate hiciory. 3/10, bo jednak udało mi się dosłuchać kawałka do końca.