Kiedy to **** GTA V wyląduje na blaszakach?

[SilentBob]

47 a w San Andreas grałeś? Bo nie wymieniłeś.

[grz]

Jak dla mnie najlepszą częścią było San Andreas.

[Germanotta]

SA było moim dzieciństwem, razem z Mafią.

[[Ekspert] 47]

47 a w San Andreas grałeś? Bo nie wymieniłeś.

Grałem. Nie wymieniłem, bo w porównaniu do trójki, czy VC SA jest co najwyżej średnie.

[fergiX]

Nie lubię GTA, uwielbiam Saints Rowy.

#czekamnahejt

[Tesu]

@fergiX

Nie ma sensu dyskutowac, wiec przejde od razu do konkretowi wyprowadze cios konczacy rozmowe. /SLAP

[nerf0]

A mnie się tam czwóreczka podobała i kropka. Chyba bardziej niż części działające na silniku trójki. Była po prostu jakaś taka bardziej wiarygodna. Zamiast miasta usianego jakimiś dziwnymi znajdźkami mieliśmy większy nacisk położony na misje fabularne. Wiem, że dla was to błąd i w pełni rozumiem, ale mnie takie rozwiązanie bardziej przypadło do gustu.

[Gość Konuga]

GTA IV to moja 1 gra na PS3

[Arturzyn]

Dlaczego wydaje mi się, że Arturzynowi z GTA działających na silniku 3D odpala tylko "trójka" i stąd to stwierdzenie?

Grałem tylko w Trójkę, VC i SA.

VC uważam za najgorsze z tej trójki.

[nerf0]

VC uważam za najgorsze z tej trójki.

No. Nie cierpię klimatu z tamtych lat. Gameplayowi niczego nie brakowało, ale z racji tego, że akcja była umieszczona w czasach takich, a nie innych, nie ogrywałem tej części zbyt intensywnie. "Czarne" klimaty z San Andreas też nie całkiem do mnie przemawiały, ale trawiłem je o wiele łatwiej. Najbardziej lubię jednak to co zaprezentowano w czwórce, czyli wzorowane na współczesnym Nowym Jorku Liberty City. W takiej okolicy czuję się najbardziej komfortowo. :]

[Gość]

Vice City jest fajne do misji z RCheli.

Trójka fajna.

O San Andreas boję się mówić, bo poza mną nikt na forume go nie lubi.

Czwórka to - patrząc na inne części - gniocik troszeczkę.

Chinatown Wars za krótko grane.

[SilentBob]

Ja tam lubię wszystkie części. Bardzo dobrze się przy nich bawiłem, każda odmienna na swój sposób. Jakbym miał oceniać która lepsza a która gorsza, to ustawiłbym je według tego, kiedy która wyszła. Po prostu jestem fanem serii i podczas zwykłego grania nie widzę jakichś rażących błędów, które nie dają mi grać.

Czekam na GTA V na PC. Ale najpierw kompa trzeba zmienić, bo ten grat, na którym teraz pracuję, już z pewnością nie uciągnie "piątki".

[Xardas80]

Ja tam najbardziej lubiłem SA, ale nie wiem czy to ze względu na samą grę, czy trochę sentyment. W każdym razie IV mi jakoś nie podeszła, ale chciałbym zrobić do niej powrót, bo przecież wyszły te dodatki i jakieś inne pierdoły. Tylko musiałbym znaleźć jakieś wydanie pudełkowe, które nie jest z Premium Games.

I także czekam na część piątą na PC, bo jak tu na nią nie czekać? Biorąc pod uwagę ilość aktywności pobocznych, będę miał symulator życia i już w ogóle nie będę musiał wstawać od komputera.

[newgen1337]

San Andreas ujęła mnie klimatem , po prostu + najlepsza lokacja [koniec z jednym miastem (ew. wysepkami...)].

Ogólnie to każda z części miała to coś czego następnej już brakowało.

Fenomenalna mechanika.

[Gość Konuga]

Paczcie co na wiosnobraniu kupiłem. (i mi jakimś cudem się sklonowało)

[Xardas80]

Każdy komu się podoba GTA to gimb.

[Accoun]

GTA IV > San Andreas

W tym drugim nie ma The Journey, więc jest automatycznie gorsze. Bo ogólnie to obie są słabe.

W przypadku Vice City, to nadrabia ono całością soundtracku. Nie wspominając o tym, że jest ogólnie lepsze.