GameComrade Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Ostatnio miałem ten sam problem, między Dragon age i Mass Effect 2... Tak wiem dwie gry są fantastyczne.. ale z moim ograniczonym budżetem, możliwe było kupno tylko jednej gry. Przyznaje to był trudny wybór... I tak stojąc w sklepie, patrząc na dwa czekające na mój wybór pudełka, przypomniał mi się pierwszy rpg w jaki grałem... Czyli IceWind Dale 2, olałem Dragon Age i Mass Effect, rzuciłem się na leżący w koncie kartonik z napisem "Saga Icewind Dale" i pognałem do domu.. I wiecie co.. Nie dość, że zaoszczędziłem kupę kasy, to jeszcze miałem grę, którą przechodziłem...No długo... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longbow Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Ja się również zastanawiałem nad Dragons Age i ciągle coś tam snuję. Czy moglibyście powiedzieć mi czy gra jest naprawdę taka trudna? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danmcrea Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Jeżeli nie masz ani za grosz talentu taktycznego to może okazać się bardzo trudna. Ale mimo wszystkie jest dobra gra po za tym że przez prawię całą grę się walczy. Gdy na początku jest to jeszcze fajne, tak potem nuży i denerwuje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roni13321 Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Gra ktoś z was w Risen? Zajefajna gra, co? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
icecube Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Tyle że pod pewnymi względami Risen przewyższa Dragons Age, a w niektórych to Dragons Age go przewyższa. Moim zdanie nie ma tak po prostu, która lepsza. Możesz napisać trochę więcej o tych " Względach" i krótko uzasadnić Moim zdaniem DA bije Risena pod wszystkimi względami z wyjątkiem grafiki Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longbow Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Gra ktoś z was w Risen? Zajefajna gra, co? To prawda, że jest bardzo trudny? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nath4 Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 Risen nie jest trudny ogółem. Ale jeśli chodzi o poszczególne questy to czasami sa wymagajace dobrej pamieci.Np ferdek będzie nam kazał iść do np Mietka to żeby dostać się do mietka musisz pamiętać gdzie on jest. Dla mnie najtrudniejsze zadanie to szukanie dysków dla Inkwizatora czy jak mu tam ;p Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roni13321 Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 No ta misja jest trudna. Ja grę przechodzę po raz drugi. Teraz jako Wojownik Świętego Ognia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spriggs Napisano Luty 17, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 17, 2010 W zasadzie, Risen jest dla tych ludzi, co byli z Pirania Bythes, od początku sagi Gothica. Lub ewentualnie dla nowicjuszy że tak powiem, zaciekawionych CRPG. Ja mimo tego że grałem w Risena, to chwilę i potem po prostu, nie odczuwałem dalszej potrzeby gry, nie mówię że zły tytuł, ale jakoś mnie PB nim nie przekonało. Zwłaszcza że dzień przed premierą, nie wiadomo skąd pojawiło się zakończenie Risena na YT, co zepsuło cały smak z gry, może dlatego odstawiłem grę. ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rorschach Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 Moim zdaniem, chociaż coraz mniej kanonicznych rpg-ów i ogółem, klasyfikacja gier się rozmywa, to jednak prowadzi to tylko do powstania nowych nazw. Pojawiło się Diablo - pojawiło się pojęcie hack'n'slash itd. Zatem mówienie że GTA to też "jakieś tam" rpg nie ma sensu... Z definicji musi być możliwość kreacji postaci i prowadzenia jej różnymi ścieżkami, plus questy i statystyki - tak, te cyferki tworzą esencję rpg. Czemu ? ano dlatego, że kto chce grać w grę w której jedynym znakiem że postać się rozwinęła, oprócz przyrostu punktów życia, jest, np. zmiana koloru miecza z żółtego na pomarańczowy ? a nie ukrywajmy, zadania w rpg, my jako gracze, robimy nie dla kasy ani przedmiotów, ale by heros potężnym był twardzielem uwielbiam Tormenta i gry Black Isle, ale osobiście przeszkadzał mi brak info w niektórych, o stanie życia przeciwników z którymi walczyłem co innego baldur's gate Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldownachi Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 Moim zdaniem powinno się nie porównywać tak różnych gier jak DA:O i Risen - z jednego prostego powodu - jedna jest liniowa niczym pierwsza część Gothica, a druga jest grą nastawioną na kombinowanie i zwiedzanie - w DA:O można kombinować ciągle - specjalizacje, punkty atrybutów, a także taktyka - opcja, której "rozkminienie" pozwala na siedzenie przed komputerem w czasie walk i patrzeć na walkę "sztucznej" inteligencji z BioWare z naszą "sztuczną" inteligencją. w Risenie nie pokombinujesz sobie, co najwyżej pokombinujesz z czarami w lochach - lewitacja, telekineza i przemiana w łodzika przez drugą część gry są połową rozgrywki. No i w DA:O chodzisz sobie po mapie niczym w BG, jest całkiem dużo zadań pobocznych, często sprytnie powiązanych z głównym wątkiem - w Risenie tego nie znajdziesz, wolność masz tak na prawdę tylko w mieście (przynajmniej tą zadaniową, z ruchową już nie - ci co grali to wiedzą o co chodzi). Z mojej strony taka rada - jeśli ktoś wybiera pomiędzy Risenem a DA:O, to jeśli jest już oswojony z grami Piranha Bytes, to Risena może brać w ciemno - fanów Gothiców jak zawsze przyciągną trzy ścieżki rozwoju i brak "bohaterocentryzmu", za to ci, którzy nie lubią ryzyka, że wydadzą 100zl w błoto - niech wybiorą Dragon Age'a. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
alexiej Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 Przeszedłem BG I (bez Wybrzeża Mieczy) Ice Winda I (bez dodatku) a teraz gram w DA:O. Gram, gram i gram. I powiem wam jedno. Ja czuję, że Początek to tylko początek - ten świat jest naprawdę fajny. Wiadomo, że lore "forgoten rilejms" (jak mówi mój qmpel) jest genialna, ale stworzenie nowego świata od początku wyszło im genialnie! Jest brutalnie, prawdziwie i klimatycznie. Może i brakuje odrobiny swobody, większych lokacji. Więcej misji w których myślimy, a nie brniemy na MNIAM Przekleństwa, nawet wykropkowane, są zakazane - R Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PabloZ Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 A ja powiem tak, zarówno Dragon Age, jak i Risen mnie zawiodły. Baardzo nie spodobało mi się, że obie gry jadą na starych, sprawdzonych metodach (w przypadku Risen'a, wszystko zapożyczone z Gothiców, w przypadku DA z poprzednich gier BioWare). O ile Początek jeszcze jakoś zdzierżyłem (gdyż bardzo lubię klimaty typowo fantasy), to Risen dłużył mi się niemiłosiernie. Jeżeli ktoś zastanawia się nad kupnem jednego z tych dwóch produktów, polecam Divinity 2, ewentualnie poczekać na kolejne RPG'i. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldownachi Napisano Luty 18, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 18, 2010 Tja, ja też się na Risenie zawiodłem, ale miałem w pamięci to, że takiego Gothica 2 przeszedłem sześć razy, za pierwszym razem też mnie jakoś specjalnie nie podniecił, lecz potem grałem drugi raz robiąc wszystko co się da, przeszukując co się da i kolejne podejścia wynikały z tego, że były trzy frakcje. W Risenie jest tak samo, więc mam nadzieję, że przy kolejnym podejściu (podejściach) docenię tą grę, jeśli nie - wtedy przestanę wierzyć, że Pirahna Bytes zrobiło kiedyś dwie pierwsze części Gothica (trzecia była zbyt "rozdmuchana", nie wiem czemu uważam, że było bardziej TES-owe). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bloodCJ123 Napisano Luty 24, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 24, 2010 Oblivion może i ma ciekawy świat, ale żeby się nim cieszyć trzeba rozwiązywać misje poboczne. Jak na rasowego RPG'a jest zdecydowanie za krótka. Ima bardzo nie spodziewany koniec.... NIe wiem czemu zdobyła takie pochlebne recenzje. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciejowa1994 Napisano Luty 25, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 25, 2010 Witam forumowiczów CD-ACTION! Właśnie przeszedłem Mass Effect 2 i muszę powiedzieć że gra wymiata. Gra ma świetną fabułę, świetne dialogi, o grafice i innych rzeczach już nie wspomnę. Przejście gry zajęło mi 30h, na pewno długo nie zapomnę tej historii i już nie mogę się doczekać ME 3. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
longbow Napisano Luty 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 28, 2010 Nie, Dragon Age nie rządzi. Dragon Age chowa się w kiblu przy wszystkich grach RPG, nawet przy starych Falloutach. Gra jest brzydka, questy kiepskie i nudne, dość trudna i zniechęca do zabawy. Żartuję, nie grałem, ale może byś tak napisał dlaczego ta gra rządzi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eldownachi Napisano Marzec 1, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 1, 2010 Dragon Age może podobać się ludziom nie mającym wcześniej styczności z grami a'la Baldur's Gate, czy choćby ten Fallout. Powiedzą sobie: "aktywna pauza, jaaaa, tak można?", lecz gdyby podeszli do stojaczka "Extra Klasyka" i nie grali w MMO, to może BioWare pokusiłoby się o grę naprawdę dobrą, a nie udającą oldskulową i w dodatku ładną Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spriggs Napisano Marzec 2, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 2, 2010 Panowie a ja mam takie pytanie bo nie orientuje się. Każdy zna schematy nadchodzącego C&C4 nie ? Chodzi mnie oto, czy te crawlery w C&C4, to nie mają czasem podobnego systemu rozwoju jak w przypadku CRPG ? Tak mnie się to wydało podejrzane i dlatego się pytam. Wiem że RPG i RTS to oddzielne gatunki, ale coraz częściej słyszy się mieszaniu RTS'ów z RPG ? np. Spellforce i coś tam jeszcze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Breeze Napisano Marzec 2, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 2, 2010 Ta, czekamy na mixa Tetrisa z RPG, zdobywanie dośwaidczenia za układanie wież na czas, to jest to! I jeszcze mix RTSa z Tibią! Tak! Teraz możemy się osiedlać, tworzyć wojsko, i chodzić na wojny ze swoimi sługusami! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de99ial Napisano Marzec 3, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2010 Wybacz ale Arcanum ma obok wielu fajnych rozwiązań wiele niedoróbek. Mimo wszystko Fallouty są lepsze (no bez 3). Jeśli ktoś nie trawi klimatu post apo - wtedy faktycznie Arcanum może mu się podobać bardziej, jednakże nie jest to wyznacznik jakości. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rorschach Napisano Marzec 3, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 3, 2010 Ach... takie wypowiedzi powstrzymują mój poziom wiary w ludzkość przed ostatecznym upadkiem =] niestety ciągła komercjalizacja i "każualizacja" gier sprawia, że mniej jest gier a'la Torment czy Fallout, a więcej Dragon Age i Fallout 3. A przecież w żadnym podręczniku "jak zrobić fajnego rpga" nie ma napisane, że musi być więcej action a mniej role playing Nawet Mass Effect - niby świetna gra ( choć ja z kosmosu tylko Star Wars lubię ), nawet 10 za ME2 ale od początku robiona jak Dragon Age - producent zakłada wypuszczenie 3 części. I gdzie tu prawo wyboru ? jeśli jedna mi się spodoba MUSZĘ kupić kolejne, a nie : CHCĘ kupić kolejne Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Veldrash Napisano Marzec 25, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 25, 2010 Nie wierzę, ponad trzy tygodnie i brak odzewu!? Ludzie, co się z wami dzieje? Co do wypowiedzi Rorschach'a powiem krótko - masz rację, postępująca komercjalizacja znacznie szkodzi branży gier - wielu ludzi traci szacunek do tego... działu rozrywki (choć dla mnie zawsze było to coś więcej...). W wielu wypadkach nie chodzi już o stworzenie wiekopomnego dzieła według pomysłu natchnionego wizjonera. W wielu wypadkach chodzi po prostu o kasę. Spróbuję podjąć się próby defibrylacji tematu. Zadam więc pytanie nieco odnoszące się do poprzedzającego mój posta - czy waszym zdaniem w cRPGach powinno być więcej żywiołowej akcji czy więcej powolnej, misternie konstruowanej fabuły? Lepszy dynamiczny system walki czy może taktyczno-strategiczny "system pola bitwy"? Lepiej sprawdza się jeden główny bohater czy cała drużyna? Krótko mówiąc, jakie cechy powinien mieć współczesny cRPG idealny (lub bardzo dobry) i co powinno w nim dominować? Oczekuję ambitnej dyskusyji na ten temat i liczę na wypowiedzi nieco dłuższe niż 3-4 zdania... PS: Czy mi się zdaję, czy gdzieś wywiało dyskutantów, z którymi rozmawiałem ostatnio? Dziwne... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
de99ial Napisano Marzec 26, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 26, 2010 Najważniejsza cecha w cRPG to ciekawy i rozbudowany świat. Druga - wyraziści bohaterowie, ciekawe lokacje, dużo wątków pobocznych. Wszystko co sprawia, że eksploracja tego świata jest przyjemna i chce się więcej. Fabuła główna - oczywiście misterna, zazębiająca wiele płaszczyzn, nie dająca gotowych i jednoznacznych rozwiązań, trudne wybory itd. Walka - raczej uproszczona, bez jakichś super duper efektów itd. Model w Fallout w zupełności mi wystarcza (IMHO 3 odsłona mogłaby powstać na silniku Tacticsa - i było świetnie). Grafika - prosta, bez wodotrysków. Gra ma wciągać i przyciągać nie wyglądem. Bohater - na pewno jeden główny - drużyna powinna być wyborem - tzn. jak chcę to ją montuję ale jak nie chcę to nie muszę (wielka słabość Baldura - bez ekipy nie da się przejść gry). Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Marzec 26, 2010 Zgłoś Share Napisano Marzec 26, 2010 Tak czytam powyższy post i myślę że liczba truizmów na zdanie chyba została pobita. Aczkolwiek nie jestem pewien. Niemniej w moim wypadku ciężko mówić o jakichkolwiek preferencjach - designerem jestem średnim więc mogę powiedzieć że od gier RPG wymagam tyle co od innych - aby były wykonane porządnie (patrzcież - trzy słowa a tyle co u niektórych dziesięć zdań). Średnia statystyczna pokazuje że nieco więcej gram - czyli nieco więcej lubię? - gry FPP i takie, w których mam bezpośredni wpływ na rozwój postaci, ale jest to nieznaczna przewaga - czyli ewentualnie mogę "od biedy" powiedzieć że "idealny" tudzież "bardzo dobry" komputerowy RPG powinien mieć te oba elementy, ale zupełnie nie obrażę się, jeśli ich zabraknie. Czyli dobra gra powinna być dobra, a detale niech twórcy sami wymyślą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.