Gothic (seria) v.2

[[Ekspert] antros22]

@up- Tak nie jest. Zawsze, prawie całkowicie czyszczę teren, już w pierwszym rozdziale (zostawiam, przeważnie tylko orków za mostem, trolla i ewentualnie, coś jeszcze - na później), więc jestem tego pewien.

[Ardeth711]

Z tego co pamiętam to potwory pojawiają się ponownie kiedy rozpoczynamy nowy rozdział. Po wybiciu ich w jakimś rozdziale nie pojawiają się ponownie dopóki nie rozpoczniemy kolejnego rozdziału.

[c0r]

@suprax:

Pewnie przyszły z innego miejsca, a nie zespawnowały się ponownie.

[Ewerquest]

Pamietam ten pierwszy raz gdy grałem W Gothica I. To była (i nadal jest) świetna gra. W tedy bałeś się wejść w nocy do lasu nie mówiąc o atakowaniu orka. W trójce bez wiekszego problemu możesz zabić orka, ale zginać możesz w walce z jednym wilkiem (bo nieraz niemożna wyprowadzić kontry). Innymisłowy, tylko dwie pierwsze części są warte uwagi mimo, że w trójce jest lepsza grafika, większy świat i można mieć więcej umiejętności. Prestiżem dla twórców gier powinien być w pierwszej kolejności klimat a nie grafika czy inne pierdoły.

[Ardeth711]

Fakt w jedynce albo dwójce jak widziało się kilku orków biegnących na nas ze swoimi toporami to człowiek zaczynał wiać (chyba że miało się dobry ekwipunek i wysoki poziom). W trójce..... trzech, czterech, pięciu orków? Co to za problem. Dwie bronie i kosimy.

[Gość lisu125]

O tak, pamiętam jak w "dwójce" chciałem rozwalić tego orka w lesie koło farmy Lobarta. Miałem wtedy maksymalnie może z 7level i poszedłem na niego, atakowałem go, parowałem ciosy i chyba tylko raz mi się go udało zabić. Tyle że obudziłem cieniostwora który był niedaleko i mnie zabił Potem wywabiałem go do strażników i kiedy miał mało życia dobijałem go z jakiegoś czaru i PD dla mnie Czasami w ogóle zapominałem o nim i zabijałem go w późniejszych rozdziałach kiedy byłem silniejszy.

Edytowano Marzec 20, 2012 przez lisu125

[Acti]

Nie wiem czy z orkami w trójce było tak łatwo

bo ja wyzwalałem wszystkie wioski ludzi, i nawet z dobrym eq i wysokim lvl miałem znaczne problemy jak się rzuciło na mnie 20 orków. Trzech tak ale cała wioskę odbić to trochę się trzeba było omordować, bo buntownicy z spieprzonym ai, nie radzili sobie. Najbardziej rozśmieszyło mnie zakończenie bo wybrałem opcje równoważącą, czyli xardasa...

[Ardeth711]

@Acti

Właśnie w trójce z trzema orkami nie było problemu. Ale w dwójce i jedynce trzech orków lecących na Ciebie z toporkami stanowiło już poważne wyzwanie.

[Gość lisu125]

Mi prawie zawsze na początku w trójce trudność sprawia odbicie Montery, lub w późniejszych etapach gry miast w którym są szamani. Trzeba wtedy walczyć bardzo umiejętnie, potować od czasu do czasu i unikać kul ognia bądź lodu od szamanów i bełtów z kusz od orków.

[goliat]

Na szamanów miałem taktykę, że ich likwidowałem w pierwszej kolejności. Gdy podejdzie się do nich bliżej, walczą swymi laskami magicznymi, a w tym nie są już tak dobrzy, jak w magii.

[freeq52]

Innymisłowy, tylko dwie pierwsze części są warte uwagi mimo, że w trójce jest lepsza grafika, większy świat i można mieć więcej umiejętności. Prestiżem dla twórców gier powinien być w pierwszej kolejności klimat a nie grafika czy inne pierdoły.

Nie przesadzałbym. Owszem, jako fan 1 i 2, na początku byłem do Gothica 3 bardzo sceptycznie nastawiony. Było to spowodowane kilkoma rzeczami, a najważniejszą były problemy techniczne - przy premierze gry, trójka była niegrywalna na moim komputerze, toteż porzuciłem ją na czas późniejszy, aż zaczęły wychodzi pierwsze Community Patche. Przy drugim podejściu z kolei zniechęciła mnie nieco bajkowa grafika, brak klimatu znanego z pierwszych części, ogólne uproszczenie gry (walka, kowalstwo, itd.). Jednak już przy trzecim podejściu, gra wciągnęła mnie niesamowicie i o ile przebrniemy przez pierwsze 2-3h, tym jest lepiej. Potem znów czuć stary, dobry posmak Gothica Jedyną wadą w trójce było to cholerne odbijanie miast - w związku z tym, że przechodząc grę nie wiedziałem, że przejęcie miasta tak znacząco wpływa na reputację, to po trzecim takim ataku miałem problem z wejściem do każdego miasta, w którym znajdował się (w moim przypadku) ork. Po prostu rzucał się na mnie, a zabicie go na terenie danej wiochy, skutkowało atakiem wszystkich mieszkańców. Dopiero gdy odciągnąłem go gdzieś dalej i zabiłem, było w miarę OK, jednak i tak strażnicy coś się pluli. Ogólnie słabo... Jak ktoś o tym nie wiedział, mógł sobie zmarnować wiele godzin gry.

Teraz bardzo serdecznie polecam zainstalowanie Gothica 3 wraz z Community Patchem 1.74 oraz najnowszym Quest Packiem 4. BAJKA

[Acti]

@freeq52 Nie wiem czy bajka, bo kolega mi mówił że z tym patchem i radeonem 6950 miał klatkowanie. Mi to ogólnie nie przeszkadzało bo jestem wielkim fanem Gothica, no ale z kartą za ponad tysiąc złotych żeby gra(z 2006 roku) klatkowała, to trochę masakra.

[freeq52]

Mam Radeona 4850 512MB, a więc kartę już starutką i u mnie takowych przycięć nie ma. Pytanie czy Twój kolega miał zaktualizowane sterowniki do grafiki? Ale nawet jeśli miał, to z tego co mi wiadomo, to Gothic 3 gorzej sobie radzi na nowych kartach, niż na tych ciut starszych i nie jest to żadną tajemnicą. Niestety fatalny silnik...

[konio52]

Athlon 3000+ 1,8 Ghz, 1,5 gb ram geforce 210 512 mb Gothic 3 chodzi na wysokiej szczegółowości płynniukienko, zdarza się przyciąć w mieście i podczas walk dośc często (np. oblężenie Montery ) co wkurza strasznie, bo jak wiadomo....byle wilk potrafi zabić Beziego na 64 lvl z ciężko zbroją assasyna za 4 hitami ( przyklad z życia wzięty )

na bardzo szczegółowej przycina częściej ale da się grać, nie pamiętam już rozdzielki na jakiej grałem, w każdym razie duża nie była, ale równo po bokach itp.

Tak więc jeżeli chodzi o G3, nie mam na co narzekać

P.S oczywiście z community 1.74.

[edwin20]

Ja mam Radeona HD 6950, i nie ma mowy o klatkowaniu. Wszystko na maxa i średnio mam 68 FPS. Mam CP 1.75+QuestPack4PL+ContentMod. Także nie wiem co to za Radka miał kolega . Maxymalnie na pół sekundy może ściać jak wczytam nową grę, i tyle.

PS. HD 6950+AMD Phenom II 955.

[konio52]

To już jest ten oficjalny CP 1.75 ? lol ; D nie wiedzialem ze tak szybko wydali

[edwin20]

Pomyłka - 1.74, zpędziłem się, bo dawno G3 nie pogrywałem a czytałem o tym 1.75. Dopiero ma zostać wydany. TU okładki, i informacje.

[konio52]

No wiem, sam podawałem. Właśnie ściagam demo Arcanii, czas w końcu się przełamać, pełna wersja jest bodajże za 6 dych w Platynowej Kolekcji, tyle kasy nie wydam na to, na pewno, ale może jak demo mnie przekona, a pełna stanieje to kupię, oczywiście zamierzam podejśc do tej produkcji z dystansem i nie patrzeć że to miał być kolejny Gothic ;D szczegolnie boli mnie brak otwartego świata....

[Gość lisu125]

No i to jest właśnie największa wada Arcanii. Jako Gothic ta gra to porażka, ale jako nie Gothic (wiem dziwnie to brzmi ) to gra w sumie nawet nawet.

Edytowano Marzec 25, 2012 przez lisu125

[konio52]

Powiedzcie mi jak to dokładnie jest z tym swiatem, widząc las na drodze do wioski jakiejś, nie moge się w niego zapuścić ??

[janosikk]

Gra stworzona jest z korytarzy , żeby przejść dalej musisz wykonać głównego questa w danej lokacji, nie ma możliwości spotkania przeciwnika którego nie dałbyś rady pokonać, postać umiera w kontakcie z wodą . Ogólnie cała gra to wędrówka jedną drogą, do poprzednich lokacji nie masz co wracać bo zwyczajnie nie ma tam nic do roboty.

[freeq52]

No i to jest właśnie największa wada Arcanii. Jako Gothic ta gra to porażka, ale jako nie Gothic (wiem dziwnie to brzmi ) to gra w sumie nawet nawet.

No ja bym się chyba nie przełamał... Już nawet nie chodzi o to, że nie umiałbym zapomnieć o tym, że to kolejna część serii (w sumie, jak się w to gra to tego nawet nie widać), co po prostu - dla mnie to jest słabe i tyle. Na każdym kroku widać niewykorzystany potencjał, słabostki i "bule" tej gry, a ja ogólnie nie lubię grać w coś, co jest słabsze niż ustawa przewiduje... Poza tym mam za mało czasu, a zbyt dużo gier do nadrobienia, aby grać w coś, co jest w najlepszym przypadku przeciętne.

[edwin20]

No i to jest właśnie największa wada Arcanii. Jako Gothic ta gra to porażka, ale jako nie Gothic (wiem dziwnie to brzmi ) to gra w sumie nawet nawet.

No ja bym się chyba nie przełamał... Już nawet nie chodzi o to, że nie umiałbym zapomnieć o tym, że to kolejna część serii (w sumie, jak się w to gra to tego nawet nie widać), co po prostu - dla mnie to jest słabe i tyle. Na każdym kroku widać niewykorzystany potencjał, słabostki i "bule" tej gry, a ja ogólnie nie lubię grać w coś, co jest słabsze niż ustawa przewiduje... Poza tym mam za mało czasu, a zbyt dużo gier do nadrobienia, aby grać w coś, co jest w najlepszym przypadku przeciętne.

Cztając to cały czas myślę, o tym jak grałem i spotykałem się ciagle z jedna postacią. Mam na myśli te twarze w grze, co drugi człowiek miał taką samą.

[sebogothic]

Na blogu Piranha Bytes pojawił się wpis Gothic nazywa się teraz Risen.

Pewnie po premierze Risena 2 dowiemy się więcej. W jednym z wywiadów Mike Hoge powiedział, że prawa do Gothica powrócą do nich po premierze Risena 2. Mogą połączyć obie serie i okaże się, że dzieją się w tym samym świecie.

[Gość lisu125]

Oby nie, ponieważ według mnie Risen nie jest tak dobrą grą jak seria Gothic, a Risen 2 też jak dla mnie nie zapowiada się obiecująco. Po prostu mi się Risen nie podobał, a jeśli połączą te dwie serię... Wole na razie o tym nie myśleć.

Edytowano Marzec 31, 2012 przez lisu125