Gothic (seria) v.2

[capslol]

A czy gdy jesteśmy magiem ognia, nie dostajemy czasem po zabiciu Kruka szaty maga wody od Saturasa? Wiem, nie oznacza to zmiany gildii, ale sam fakt, że zapylamy w 'niebieskich szmatkach' (kocham ten tekst z G1! xD) nie oznacza teoretycznej przynależności do magów wody? ; )

[Spriggs]

Wiesz. To całkiem możliwe, nie sprawdzałem tego nigdy bo wolałem grę jako paladyn / łowca smoków.

Swoją drogą. Obstawiam że pod koniec roku. Arcania stanieje do 60 zł ?

[capslol]

Myślę, że tak. Obiecałem sobie, że gdy Arcania wyjdzie w jakiejś tańszej serii to kupię. Mam nadzieję, że stanie się to szybciej, niż pod koniec roku ; ).

[SplaTt333]

O ile dobrze pamiętam można dostać szatę wody w NK. A ogólnie magiem wody tez można zostać, choć nie oficjalnie, bo mamy 3 oficjalne gildie i 3 nieoficjalne (jak to mówią wciśnięte do gry 'na krzywy ryj'); możemy nauczyć się czarów czy kręgu wody.

Jeśli chodzi o Arcanię, to polecam wam kupić tylko jeśli lubicie gry akcji, czyli idź przed siebie i siekaj co się da. Ta gra ma 0 swobody poruszania się w świecie (jak żaden gothic), 0 wyborów (jak żaden gothic), rozwój postaci jak WoW tylko uproszczony do 6 paseczków by każdy za przeproszeniem przypał dał radę to ogarnąć, 0 humoru, 0 epickości (niestety). Poza tym jest to dobra gra, przy której da się bawić kilka godzin, ale wątpię by ktoś miał cierpliwość przejść ją więcej niż raz, mi nie udało się nawet tyle (utknąłem bliziutko końca). Jeśli ktoś jednak liczy na gothic 4, na rpg bądź na action/rpg to nie ma po co kupować arcanii.

PS: Na dodatek dodam, że wersja X36 (i prawdopodobnie nadchodząca PS3 też podzieli ten los) jest wręcz żenująca jeśli chodzi o wydajność/wygląd. Tylko na PC jest ok.

[[Ekspert] antros22]

Tak w kwestii kodów- można nimi rzeczywiście świetnie się bawić. Jednak nie nadużywajmy ich zbytnio, bo również świetnie potrafią rozsypać całą grę. Co do trolli, w G1 dla mnie nie stanowią większego wyzwania, ponieważ są wyjątkowo powolne. Walcząc z nimi, bardzo rzadko tracę punkty zdrowia. Wystarczy tylko w odpowiednich momentach cofać się lub atakować (nie jestem graczem który lubi i umie walczyć zręcznościowo, ale tu nauczyły mnie lata praktyki). Uważam natomiast, że szkielety, we wszystkich częściach gry są dość przegięte. Oczywiście w późniejszych etapach gry, padają od jednego ciosu, ale na początku, to już wolę się bić z orkiem, przynajmniej zyskuję więcej PD.

[Lord Nargogh]

Arcania jest jedną z najsłabszych gier, w jakie grałem w przeciągu kilku ostatnich lat. Zupełnie bez polotu - nudna, łatwa, ze średniawą i przereklamowaną grafiką. Główny bohater wygląda beznadziejnie i w ogóle nie przekonuje do siebie gracza. Spędziłem przy tej grze około trzy godziny i szczerze wątpię, że dam radę ją ukończyć. Po prostu już wolę po raz 20 przejść którąkolwiek poprzednią część gry. Jak dla mnie kandydat na kaszankę 2010 roku.

[Spriggs]

Jak dla mnie kandydat na kaszankę 2010 roku.

To czemu nie ma jeszcze tematu o kaszankach 2010 roku ?

Co do samej Arcanii. Tak wielce zapowiadana jako hit, niestety wyszła jako średnia gra. Nic dziwnego bo u nas każdy pamięta Gothica inaczej. Amerykanom się może podobać. Ale Europejskim fanom już nie.

[Kerp]

W G2NK zostajesz tylko magiem ognia. Nie można magiem wody.

magiem wody tez można zostać, choć nieoficjalnie

Zacznijmy od tego, że w grze nie ma oficjalnie ani maga ognia, ani maga wody, jest tylko jedna klasa nazwana "mag", bez sprecyzowanego rodzaju. Wprawdzie czasami ktoś z npców może zasugerować naszą prznależność do kręgu ognia (np.

Vatras przy naszym dołączeniu do wodnego kręgu

), ale są to słowa osób, które myślą, że z magią mieliśmy po raz pierwszy styczność właśnie w klasztorze magów ognia (i tu się mylą). Traktując historie przedstawione we wszystkich Gothicach jako spójną całość, to ja szczerze mówiąc olewam takie insynuacje, w pierwszej części

złożyłem przysięgę ognia i wody i, jak to Saturas określił, ponownie połączyłem to, co zostało kiedyś podzielone

.

Obiecałem sobie, że gdy Arcania wyjdzie w jakiejś tańszej serii to kupię.

Jeśli już naprawdę musisz kupić Arcanię, to lepiej poczekaj na jakieś wydanie zbiorcze z DLC. Może wtedy dostaniesz pełną grę z normalnym zakończeniem, a nie taką oberżniętą wersję jak teraz.

Edytowano Styczeń 3, 2011 przez Kerp

[capslol]

To są planowane jakieś DLC do Arcanii?

Edytowano Styczeń 3, 2011 przez capslol

[Fivtyen]

capslol-Jedno zostało oficjalnie zapowiedziane, a dokładnie Arcania: Gothic 4 - Fall of Setarrif. Premiera w tym roku, nie wiadomo kiedy dokładnie. Może co nieco o samym DLC:

"Zapowiedziany właśnie dodatek do Arcanii: Gothic 4, Fall of Setarrif, opowie historię tytułowego miasta Setarrif. DLC przyniesie ze sobą nowe zadania, regiony, lokacje (miasta, wybrzeża, dżungle i góry z aktywnymi wulkanami) oraz lochy. Jak obiecują twórcy, pojawi się popularna ostatnio możliwość importu bohatera z podstawki. Oczywiście będzie też można grać całkowicie nowym bohaterem.

Ciekawie zapowiada się zapowiadana możliwość ?poznania fabuły z perspektywy innych bohaterów?. W sumie rozszerzenie zaoferuje aż dziesięć godzin dodatkowej rozgrywki."

Zródło: cdaction.pl

[Diex]

Może wtedy dostaniesz pełną grę z normalnym zakończeniem, a nie taką oberżniętą wersję jak teraz.

A skąd wiadomo, że w Arcanii obcięto zakończenie? Poznanie fabuły z perspektywy innych bohaterów jak dla mnie nie oznacza, że poznamy ciąg dalszy opowieści, a raczej dowiemy się co się działo z bohaterami Arcanii w czasie gdy Bezimienny był zajęty ratowaniem drugiego Bezimiennego.

W obu przypadkach nuda. Mnie przy Arcanii trzymały tylko niejasne motywy działania starego Beziego, niestety zostało to wytłumaczone w najbardziej kiczowaty z możliwych sposobów. Taki spin-off, gdzie główny bohater poprzednich części jest tylko poboczną postacią, w dodatku jeszcze wrogiem, miał duży potencjał jeśli chodzi o fabułę. Niestety nie został w ogóle wykorzystany, jak dla mnie gra fabularnie leży na całej linii, grafika jest jak na dzisiejsze czasy słaba, tak samo optymalizacja na moim kompie, a rozgrywka została spłycona do granic możliwości. Nad niekupieniem drugiej Arcanii poważnie pomyślę, chociaż jako fanboy Gothica pewnie w końcu kupię =/

Edytowano Styczeń 3, 2011 przez Diex

[pk14]

To dziwne ,bo w poradniku do G2NK wyraźnie pisze ,że można zostać magiem wody. Co ty na to.

[Spriggs]

To jest błąd najzwyklejszy. Bo nie można zostać magiem wody. Możesz mieć ich runy i szatę. Ale przynależności już nie.

Jak to ktoś wspomniał parę postów wyżej. Nie mamy w klasie postaci specyfikacji mag ognia / wody. Więc jesteśmy zwyczajnym magiem. W podstawowym G2 może to wyglądać tak, że jesteśmy magiem ognia.

[pk14]

Czy w G2NK dochodzą jakieś nowe runy z magią????

[[Ekspert] antros22]

Całkiem sporo, choćby właśnie nowe runy magii wody, oraz Magia Beliara.

[pk14]

Jak można je zdobyć będąc np. magiem kręgu ognia ma się dostępne inne niż będąc magiem kręgu wody czy np. dla maga dostępne są wszystkie runy.

[[Ekspert] antros22]

Jak ci już pisano, mag to mag i zależnie w co będziesz inwestował, to będziesz, to miał (choć nie pamiętam jak to jest dokładnie z magią Beliara, po prostu zbyt rzadko grałem magiem).

[Kerp]

A skąd wiadomo, że w Arcanii obcięto zakończenie?

No a co mamy w zakończeniu? Krótki filmik, pokazujący bez słowa wyjaśnienia

3 osoby (w tym Thorusa) przyzywające demona, który wcześniej siedział w starym Bezimiennym

. Nie ma to żadnego związku z tym, co robiliśmy w trakcie gry. Dziwnym trafem, miasto w którym się to wszystko dzieje przypomina Setarrif. Jeszcze dziwniejszym trafem, zapowiedziane DLC ma dotyczyć właśnie Setarrif.

Poznanie fabuły z perspektywy innych bohaterów jak dla mnie nie oznacza, że poznamy ciąg dalszy opowieści, a raczej dowiemy się co się działo z bohaterami Arcanii w czasie gdy Bezimienny był zajęty ratowaniem drugiego Bezimiennego.

Zdaje się, że czytałem o tym już w kilku miejscach, ale jako źródło podam gry-online: klik.

Cytat: "Historia opowiedziana w dodatku o nazwie ArcaniA ? Fall of Setarrif stanowi bezpośrednią kontynuację wydarzeń znanych z podstawowej wersji gry." Możliwść importu postaci też wskazuje na to, że poznamy wydarzenia mające miejsce po tych z podstawki.

[capslol]

Runy od Beliara dostajemy będąc magiem, zamiast ulepszeń dla Szponu.

[rey44]

capsol oj chyba nie bo jakoś (dziwnym trafem) kupywałem te runy 0o

[Kerp]

Będąc magiem można przekształcić Szpon Beliara na runy, ale nie jest to jedyne źródło tego typu magii. Run np. przywołań szkiletów/demonów, czy tchnienia śmierci uczymy się tradycyjną metodą (a nie sposób przypisać ich do magii innej, niż Beliara). No i to jest właśnie największy absurd Gothica 2, ponieważ uczą nas tego świętobliwi magowie ognia.

Edytowano Styczeń 4, 2011 przez Kerp

[shogunXseagal]

Poza tym mogą też uczyć czarów które w G1 należały do czarów kręgu wody, lub do bractwa śniącego.

Edytowano Styczeń 4, 2011 przez shogunXseagal

[Kerp]

To jeszcze jestem w stanie im wybaczyć, zwłaszcza zaklęcia kręgu wody. Magowie ognia mają raczej obojętny stosunek do magów wody, ale ich magia jako nauka jest warta studiowania, jak na uczonych przystało. Z kolei za pozbawione sensu uważam manipulowanie życiem (ożywianie szkieletów) i przyzywania istot cienia (demonów), a także zgłębianie najmroczniejszych nauk Beliara, praktykowane i rozpowszechniane (w końcu możemy się tego nauczyć od mistrzów, no nie?) na poświęconej ziemi klasztoru. Tym bardziej, że można było w tym przypadku wykorzystać postać Xardasa - nekromanty z krwi i kości, świetnie sprawdzającego się w roli mistrza w pierwszej części.

[[Ekspert] antros22]

Widocznie trudno było przypisać tę rolę Xardasowi, tym bardziej, że mogło to wprowadzić spore zamieszanie w grze (np. nie musielibyśmy w ogóle przynależeć do magów ognia, a jedynie uczyć się u Xardasa).

Edytowano Styczeń 7, 2011 przez antros22

[Kerp]

Fabularnie wstąpienie do klasztoru było jedną z trzech dostepnych dróg, umożliwiających dotarcie do Lorda Hagena. Naukę magii pod czujnym okiem tamtejszych mistrzów określiłbym raczej mianem "dodatkowej korzyści". Poza tym nie uważam, że Xardas powinien uczyć wszystkiego z zakresu magii - tylko i wyłącznie zaklęć Beliara. Takie rozwiazanie nie uczyniłoby nauczycieli z klasztoru bezużytecznymi, a przy okazji zwiększyłoby wiarygodność przedstawionego świata. I jak tu mówić o trudności w przypisaniu Xardasowi takiej roli, skoro w poprzedniej części nie było z tym problemów. Nawet na miejscu byłoby kontynuowanie przez niego nauczania swojego podopiecznego z czasów przed upadkiem bariery (czyli nas).