Skocz do zawartości
RoZy

Gothic (seria) v.2

Polecane posty

http://forum.gothic.phx.pl/showthread.php?t=39770 - BestPlayer98, tutaj masz fajny poradnik, jak coś ominąłeś, to wróć do tamtych miejsc i popraw sobie EQ

Gothic II z dodatkiem czy bez? To ważne, bo w drodze do piramid i Magów Wody można znaleźć dobry miecz do walki w I akcie. Jak idziesz ścieżką, to napotkasz zniszczony wóz, za nim stoi facet, który pyta się ciebie o kamienne tablice. Otóż w tym miejscu znajduje się miecz nie wymagający zbyt wielu punktów siły, oferuje za to całkiem niezłe jak na początek obrażenia. Ja go nie używałem, bo mam inną, bardzo męczącą technikę przechodzenia gry. Na początku rozpracowuję Gildię Złodziei, zdobywam Miecz Mistrzowski i punkty przez pierwsze 17 lvli pakuję w zręczność, otwieranie wytrychów i skradanie się. W ten sposób w dodatku

zabijam Kruka

na 17 lvlu właśnie tym mieczem.

Acha, na dachach domów w dzielnicy portowej też są fajne itemki.

Swoją drogą, wczoraj pierwszy raz sam dobrnąłem do easter egga

auta na szczycie biblioteki

. Niestety, nie obyło się bez F8. : (

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, wczoraj pierwszy raz sam dobrnąłem do easter egga

auta na szczycie biblioteki

. Niestety, nie obyło się bez F8. : (

Da sie, da się ;-) poszperaj na YT trzeba sie nieźle naskakać i zginąć pare razy jak spadniesz i zrobisz z siebie naleśnik ale da sie tam wejść bez kodów, tylko po co to nie wiem :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie wiem czy to najlepszy temat na napisanie subiektywnej recenzji Arcanii, ale w końcu jest to Gothic, chociaż naprawdę tylko z nazwy...

Aby recenzja była pełna i miarodajna podzieliłem ją na dział o mnie, aby nakreślić jakim typem gracza jestem i moje wcześniejsze doświadczenie z serią Gothic, wstęp, a później poszczególne kryteria oceniania gry- grywalność, grafika i audio oraz podsumowanie, zawierająca końcowe wnioski i ocenę. Do rzeczy smile_prosty.gif

O mnie:

Moja historia z serią Gothic zaczęła się jakieś 9- 10 lat temu w gimnazjum. Z powodzeniem przeszedłem pierwszą część trzy razy, chociaż nigdy nie byłem członkiem bractwa. Dwójkę skończyłem dwa razy jako paladyn- raz bez dodatku, raz z dodatkiem Noc Kruka. Trzecią część przeszedłem na dwa pełne zapisy, ale widziałem wszystkie trzy zakończenia, bo w odpowiednim momencie zamiast iść ścieżką Beliara poszedłem ścieżką Adanosa. Ostatnimi czasy gram znaczniej mniej w gry rpg. Może to z uwagi na to, że już stricte rpg się nie robi. Może z uwagi, że nie mam tyle czasu co kiedyś, ale też po prostu nie mam tyle chęci. W Skyrima nie grałem, ale może kiedyś się z nim zmierzę, chociaż nieco przeraża mnie tak olbrzymi świat do zwiedzania, które w gruncie rzeczy jest bezcelowe. Mój ulubiony rpg to pierwsza część Kotora.

Wstęp:

To było moje trzecie, wreszcie zakończone "sukcesem" podejście do Arcanii. Miałem na początku spore obawy czy rzekoma czwórka, której przed premierą nazwę zmieniano kilkakrotnie, byleby przyciągnąć rzesze fanów serii Gothic na całym świecie, w ogóle może konkurować ze swoimi znamienitymi poprzedniczkami. Inne studio, ale przede wszystkim całkowicie inna koncepcja na grę i oderwanie od założeń serii sprawiły, że miałem nielada orzech do zgryzienia. Po niespełna 18 godzinach gry, czyszczenia lokacji w tę i wewtę oraz wypasieniu postaci do granic niemożności osiągnąłem swój cel- poznałem dalsze losy Gothika, ale owe zwycięstwo jest tylko pyrrusowe.

Grywalność:

Wszystko za sprawą grywalności danej produkcji, a raczej jej braku. Gracze zamiast otrzymać pełnoprawną kolejną część serii dostali bubel. Spory bubel. Zacznę od tego, co trzeszczy najbardziej. Jest tym elementem fabuła. Dla osoby, która nie jest wielkim fanem serii fabuła jest przeciętna- idź uratuj świat/zabij demona etc. ale dla kogoś, kto chociaż trochę darzy tę serię sympatią ( ja jestem taką osobą, ale nie jestem zbyt wielkim fanem. Grałem w Gothiki, bo to zwyczajnie dobre gry, ale nie wariuję na punkcie Bezimiennego i jego ziomków) dostrzeże wyraźnie, że jest całkowicie bezsensowna. Gorzej, fabuła się kupy nie trzyma. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak pojawiają się jakieś dziwolągi w filmikach. Może nieco przesadzam, ale naprawdę cały wątek fabularny, który ma spajać Arcanię z poprzednimi częściami serii pasuje jak płyty BluRay do napędów Commodore albo dosłownie jak płachta na byka. Już w trzeciej części fabuła nieco kulała, ale trójka broniła się innymi walorami. Arcania praktycznie nie ma się czym bronić. Jest liniowa. Bardziej niż algebra na studiach. "Idź z punktu A do punktu B i przynieś C, inaczej nie otworzymy Ci D" to w skrócie schemat większości zadań, które zlecają nam postacie główne lub poboczne w tej grze. Aby nie wyjść poza konkretną lokację zastawiona jest pilnującym strażnikiem, głazami albo zwyczajnie jest oskryptowana bardziej niż strona w javascripcie. Niewidzialne ściany piętrzą się dookoła gracza i tylko czekają, by go popchnąć na właściwe miejsce. Nawet, jeśli wydaje ci się, że jesteś w stanie przeskoczyć płotek to źle ci się wydaje.Gracz niestety musi też zapomnieć o starogothikowym łażeniu po skałach czy pływaniu. Tutaj jedynie można popływać skacząc z mostu na śmiertelną dyńkę albo powspinać się po skałach, by wbrew zasadom fizyki zjechać z nich jak ze skoczni narciarskiej, unikając przy tym wszelkiego tarcia i jakiegokolwiek oporu. Także, aby nie zgubić się które zadanie mamy zrobić w większości przypadków na minimapie jest zaznaczone gdzie iść, a w trakcie rozgrywki owe osoby, miejsca czy przedmioty mają nad sobą wymowny znak zapytania, żeby nasz biedny domorosły zbawca świata wybawił tych co trzeba, jak chcemy i gdzie chcemy. Zwiedzając świat Arcanii można także odnieść wrażenie, że gdzieś to już widziałem. Oczywiście w innym miejscu w Arganii albo na Feshyyr, bo gęby niemalże wszystkich ludków są identyczne. Dowodzi to tego, że: a) wszyscy pochodzimy od wspólnego przodka, b) Palpatine zamówił kolejną armię klonów c) twórcy gry olali wymodelowanie raptem kilku twarzy więcej i wszystkim bohaterom pobocznym, a nawet o zgrozo! kilku głównym dali twarz słynną metodą "ctrl+c, ctrl+v". Dodatkowo zwiedzane lokacje są dosyć puste. Miasta zamieszkuje może jedna nieco bardziej rozbudowana rodzina niż model "2+1", ale dosłownie nieznacznie. Postacie niby krzątają się przy codziennych czynnościach, ale najczęściej objawia się to staniem w miejscu.

Rozwój postaci jest również w znacząco sposób uproszczony, żeby nie powiedzieć upośledzony. Twórcy odcięli się jak tylko mogli od poprzednich części serii, dlatego nie ma już nauczycieli i nie ma opłat za poszczególne umiejętności. Samo w sobie rozwiązanie to nie jest złe i jest znane z innych gier, ale w serii Gothic jest ono czymś niecodziennym ( jak szmata Kuszczaka w piłce nożnej). Dodatkowo drzewko rozwoju postaci jest mało rozbudowane, ale przynajmniej jest czytelne ( porównaj Risen z Risen2 i zobacz różnicę wink_prosty.gif ). Wpłynęło to również na crafting w grze, który robi się w każdym miejscu i o każdej chwili, o ile zna się przepis i posiada niezbędne składniki. Otwieranie zamków to zabawna minigierka w trafienie w dziurkę. Interfejs postaci zaś jest uporządkowany i zawiera od razu statystyki dotyczące naszego gieroja. Smuci niezwykle fakt, że większość roślin ( w przeciwieństwie do poprzednich części rzecz jasna) jest całkowicie niejadalna! Gracz dopiero odnosi z nich korzyść przy wyrobie mikstur, więc istotne jest by przy okazji kupować sobie wszędzie fiolki. Albo wykradać z domów, bo przecież nikt ich tam nie pilnuje i wszystkie skrzynie są przecież w grze dla gracza od graczy i niech się gracz nimi raczy. Tutaj już nie ma takiej "ściemy", że jak sięgasz po czyjąś własność to cię leje, a przecież i tak umieścili to w grze programiści byś to ukradł. Arcania się z tym nie kryje, ale się wręcz tym jawnie obnosi. Tyle o grze.

Grafika:

Wspomniałem wcześniej pokrótce o modelach postaci, że jest ich mało i wszędzie spotykamy te same "znane twarze". Dodatkowo muszę wspomnieć, że nie są one najwyższych lotów. Pierwszą próbę poznania Arcanii zakończyłem, gdy ujrzałem kobitkę pracującą w pierwszej gospodzie. Toż to nie kobieta, a jakieś monstrum! Babsztyl zmutowany genetycznie i raczony bronią biologiczną. Rozumiem Piranha Bytes, że jako firma z Niemiec we wcześniejszych częściach kobitki nie wyglądały zdumiewająco, ale po tym co pokazała Spellbound, również zza naszej zachodniej granicy po raz kolejny muszę zaktualizować moje pojęcie na temat niemieckich kobiet. Generalnie jednak graficznie gra nie prezentuje się tragicznie, mimo że nie prezentuje się jakoś przesadnie dobrze. Może w paru miejscach naprawdę tańczenie trawy pod wpływem wiatru czy refleksy burzy w nocy mogą przypaść do gustu, to jednak silnik sprawia wrażenie nieco przestarzałego i choć nie odstrasza do gry, to jednak nie jest jakimś ogromnym wabikiem dla osób, które lubują się w super grafice. Jest ona solidna, z wiadomych powodów lepsza niż w poprzednich częściach, ale patrząc na czasy w jakich powstała mogłaby być znacząco lepsza. Jest tylko ok, albo i nieco gorzej.

Audio:

Trochę lepiej sprawa wydaje się ze ścieżką dźwiękową, ale tutaj niekiedy dostrzegałem dwubiegunowość dochodzących mnie dźwięków. O dubbingu nie chcę się wypowiadać długo- jest poprawny i choć dla wielu ma on istotne znaczenie to jednak zależy już od poszczególnych wydawców w poszczególnych krajach. Nie był może tak dobry jak we wcześniejszych częściach serii, ale też nie psuł ogólnego wrażenia. Problem tkwi zaś w odgłosach otoczenia. Niektóre zwierzęta dobywały ze swoich paszcz, ryjów i mord przeraźliwie dziwne jęki, krzyki i ryki. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co ci biedni dźwiękowcy robili, aby uzyskać taki efekt. Naprawdę szczytem wszystkiego jest ryczenie błotnego węża, który zachowuje się jak zmutowany wilk, chociaż i odgłos ataku dzika przyprawiał o banana na twarzy. Z drugiej jednak strony muzyka była subtelnym elementem tła. Przyjemna, pasujaca i odpowiednio dobrana do tego, co działo się na ekranie. Nie jest ona aż tak dobra jak w Gothic 3, ale jest naprawdę solidna i zwyczajnie miło się jej słuchało. Podejrzewam, że dźwiękowców od muzyki w firmie dobrano za porządne pieniądze i to, co zostało w budżecie przeznaczonym na audio poszło na nieszczęsną ekipę od pozostałej ścieżki dźwiękowej.

Podsumowanie:

Arcania miała być grą, która zjedna sobie nowych amatorów wśród graczy jako powiew świeżości w nieco skostniałym gatunku gier fabularnych oraz przypadnie do gustu wiernym fanom poprzedniej trylogii Gothic. Rzeczywistość jednak okazuje się brutalna. Nie tylko za sprawą całkowitego odejścia od założeń serii, ale także przez to, co stało się rezultatem pracy twórców. Gra jest schematyczna i zwyczajnie nudna. Nie wymaga od gracza jakiejkolwiek wprawy, oferuje prosty i niesatysfakcjonujący system walki- wal LPM, od czasu do czasu gdy tracisz wytrzymałość dawaj przewrót RPM+ strzałka. Arcania jest po prostu słabo wykonana- nie na tyle tragicznie, by nie dało się w nią grać, ale na tyle źle, by ukończenie jej nie sprawiło zbytniej przyjemności. Czarę rozczarowania i goryczy przelewa końcówka, której poziom trudności nie jest adekwatny do wcześniejszych zmagań ( po prostu wymaga sporo potków, ale potworów jest tam znacznie więcej niż w innych etapach), ale czyni to głównie za sprawą naprawdę mało zrozumiałej, nudnej i nieciekawej fabuły. Dodatkowo dłuży się zakończenie niemiłosiernie i polega w głównej mierze na dojściu gdzieś i oklepaniu setki trupiaków, kilkunastu golemów, demonów i takich niby-harpii, co mają głupią nazwę. Arcania mogłaby być dobrym wprowadzeniem dla graczy, który nie wiedzą czy grać w rpg czy nie i byłaby to ich pierwsza gra, gdyby była to znacząco lepsza jakościowa gra. Po zetknięciu z "czwartą częścią Gothika" jako pierwszym rpg w życiu nie chciałbym już nawet podejść w okolice tego gatunku gier i trzymałbym się jak najdalej jakiejkolwiek gry oferującej bicie poziomów. Arcanię można przyrównać do biednego drewnianego Pinokia, który chciał być chłopcem. Arcania także chciała być równorzędną grą dla fanów rpg, stawianą w szranki z poprzednimi częściami Gothica, a także "starszych zwojów", "wrót Baldura", "Lodowej doliny" czy Fallouta. Niestety dla Arcanii, w tym przypadku Pinokio jest mocno niedopracowanym pajacykiem i jedynie skutecznie potrafi kłamać. Kichała Arcanii, biorąc pod uwagę głośne zapowiedzi jakie były przed premierą tej gry, powinna być dłuższa niż tunel pod kanałem La Manche. Arcania, jak i ten nieszczęsny pajacyk powinna trafić tam gdzie jest ich miejsce- spłonąć czym szybciej w piecu.

Oceny Końcowe:

Grywalność 2/10

Grafika 6/10

Audio 7/10

RAZEM 2/10

Edytowano przez Pipes
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceniasz grę tylko na podstawie grywalności? osobiście też mi arcania nie przypadła do gustu (mojemu komputerowi też) ale nie jest to powód, żeby oceniać grę na dwójkę. Lepiej ją zastawić w spokoju i tyle. A poza tym to chyba nie jest temat na recenzje. Polecałbym twórczość. tam może ktoś doceni twoją recenzję. Dla mnie było ok, ale trochę za dużo porównań

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pipes

Szczerze to "targetem" Arcanii byli raczej całkowicie nowi gracze, którzy nie grali w poprzednie cześci ( z tego co pamiętam to w Ameryce gra nazywała się "Arcania: Gothic Tale", a nie jak w Europie "Arcania: Gothic 4) np.mój kolega, któremu nie podeszły Gothic'ki bardzo się spodobała Arcania.

Po cześci sama gra to taki mały "restart", który nie wymaga znajomości fabuły (jak i znajomości) poprzednich cześci.

Chociaż jeszcze nie miałem możliwości zagrania to ponoć dodatek całkowicie sknocili.

PS: Małe pytanie, bo nie jestem ostatnio na bieżąco, jak jest z prawami do Gothic'a? Słyszałem, że znów wróciły do Piranha Bytes.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@stasiek19

Grywalność jest po prostu najważniejsza ;) Starałem się patrzeć na Arcanię z nieco przymrużonym okiem, bo inna ekipa ją tworzyła, inny "target" itp. Miejscami granie w nią nie było takie złe, ale naprawdę końcówka się dłuży i wszystkie wymienione błędy, które opisałem wcześniej miały miejsce.

@Kruk7

Wiem wiem. Starali się, ale mimo wszystko trochę nie wyszło. To nie jest nie wiem jak zła gra, ale oczekiwania fanów były większe, jak i osoby niezaznajomione z Gothikiem wcale mogą poczuć się zawiedzione, przynajmniej w moim odczuciu.

Dobre pytanie o G5. Jeśli będzie pogram na pewno :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli już są pogłoski co do "piątki"? Naprawdę ostatnio nie jestem na bieżąco smile_prosty.gif Chociaż podobnie jak kmm101 też chciałbym zobaczyć źródło.

@kmm101

Jeśli restart to chyba również Zmierzch Bogów, który był łącznikiem pomiedzy "trójką" a "czwórką" i kontynuował jedynie drogę Adanosa.

@Pipes

Rozumiem, może naprawią błędy Arcanii w "piątce" (o ile powstanie).

Edytowano przez Kruk7
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wkurzają mnie ludzie którzy mówią ze gothic jest do 2NK bo tam jest "piracki klimat" jak tam piracki klimat jest jeden obóz z kilkunastoma kolesiami bez statku gothic-a należy liczyć do 3 zmierzchu bugów ew. ed 4 to jest zupełnie co innego wszyscy oceniali ją przez pryzmat innych części mój brat grał pierwszy raz w gothica i to 4 dał tej grze ocene 7 więc gorąco czekamy na 5 w myśli żę Pb nie będzie robiło gothica z bronią palną jak to było w risenie z 2- ręcznych mieczy do prochu gratuluje spójności w fabule.

W G4 do połowy gry ciułało mi się nawet fajnie ale jak doszedłem do tej kuźni to miarka się przebrała tym samodzielnym drzewkiem um to chyba chcieli powtórzyć sukces wieśka 1 ale im się nie udało poza tym w G4 3 zaklęcia dla maga to dużo zamała jeśli brać pod uwagę grafikę, stopień skomplikowania , fabułe to G3 jest najbliżej ideałom dzisiejszego rynku a g4 to można potraktować jako odskocznie coś jako podróbke "szybkich i wściekłych" znaną w rosji jako "streetrejserzy"

Edytowano przez zyziulek22
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP Uff jakoś przebrnąłem przez twój post. Racja co do magii 3 zaklęcia to o wiele za mało chociaz to samo (mniej więcej ) bylo w Risenie.

No ogólnie to G4 ssie i co do tego nie ma chyba żadnych wątpliwości. Nie tylko jako kontynuacja mojej ulubionej serii ale także jako samodzielna gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gothic 4, ma ten problem że jest za bardzo uproszczony względem poprzednich części. Nie ma tego ciężkiego klimatu, jakie miały poprzednie części, i przez to jest wielce hejtowany. Więc jeśli chodzi o poprzednią część, i dodatek do trójki, to te obie produkcje mogły wogóle nie wychodzić. Twórcy chcieli zarobić na marce, ale średnio im to wyszło. Czwórka nie jest tragiczną grą, ale stosunkowo inną do poprzednich części. Nie w sobie tego czegoś.

Edytowano przez Acti
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kruncher

Ludzie na pewno też mieli inne oczekiwania co do G3, ale po wyjściu Arcanii nie dziwne, że ponownie zweryfikowali swoje oceny ;)

Ja od razu polubiłem G3 i mimo pewnych błędów- początkowej fatalnej optymalizacji czy zupełnie innego gameplayu niż w poprzednich dwóch częściach szczerze najbardziej lubię trójkę. Oczywiście to jedyneczka rozpoczęła sagę, ale zwyczajnie w trójkę grałem najdłużej ( gra jest naprawdę długa i wciągająca) i najprzyjemniej. Nie ma co nawet porównywać G3 z G4 ;)

G3 to była rewolucja w odniesieniu do G1 i G2, ale Arcania to już totalnie inna gra innej firmy, które z serią łączy jedynie podtytuł i nazwy głównych bohaterów...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu graczy bardzo polubiło G3 po premierze przecież. Ja jak tylko się dopadłem do G3 to mi się spodobało. Aczkolwiek, klimat ucierpiał trochę w 3 - rozumni orkowie (niby był Ur-Shak w G1-2 ale co tego?)?

Trójka była kochana oprócz "morderczego combo" potworów i kasowaniu sejwów. Do tej pory pamiętam jak mi wykasowało zapisy z 45 lvl najemnikiem -.-

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu graczy bardzo polubiło G3 po premierze przecież. Ja jak tylko się dopadłem do G3 to mi się spodobało. Aczkolwiek, klimat ucierpiał trochę w 3 - rozumni orkowie (niby był Ur-Shak w G1-2 ale co tego?)?

Trójka była kochana oprócz "morderczego combo" potworów i kasowaniu sejwów. Do tej pory pamiętam jak mi wykasowało zapisy z 45 lvl najemnikiem -.-

Właśnie o tym mówie, teraz pojawiają się opinię, że Trójka była gra wyborną, ale przed wyjściem czwórki, niemal każdy mieszał to coś z błotem, w 100% słusznie zresztą. To była (jest) obraza nie tylko dla dwóch pierwszych części gothica, ale ogólnie dla całego świata RPG. Nie ma nawet co dyskutować obecnie o tym, że G3 jest dobre/słabe bo teraz ludzie przemieniają minusy tej gry na plusy. Rozumiem że czwórka jest jeszcze gorsza, ale wyjście gorszej kontynuacji nie powinno sprawiać, że poprzednia część nagle jakoś zyskuje na wartości. Trójka kaszanka, czwórka dokładnie tak samo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

To już zależy od danej osoby. Dla mnie trójka ZAWSZE była grą dobrą. Szczerze. Choć ma sporo wad jest grą naprawdę solidną, a zmiany w niej zawarte wyszły jej na plus. Jest długa, wciągająca i satysfakcjonująca. Arcania to z kolei gra z założenia prosta, liniowa i byle jaka. Trójka w Twoim odczuciu może być kaszanką, bo nie jest jak pierwsze dwie części, co jest prawdą. Mi tam się bardzo podobała :) Nie ma co wracać już do tego co kto myśli o poszczególnych częściach ^_^

Gdzie jest jakieś sensowne info o piątce?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WItam.Mam pytanie troche z innej beczki a mianowicie czy da się za pomocą kodów/edycji pliku cofnąć nauczoną umiejętnośc?Zaznaczam,że nie zależy mi na zwrocie LP,jak ktoś wie/zna jakiś sposób to pisać tongue_prosty.gif.

Edit: Ale wtopa rzeczywiście xd.Mam na myśli Gothica 3.

Edytowano przez Frizen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...