Mass Effect (seria)

[emilien2183]

Czarna Wdowa to oddzielny rodzaj karabinu wyborowego - faktycznie trój-strzałowy i bardzo mocny. Niestety nadal go nie mam - mimo osiągniętego 550 LVL i wielu, wielu zakupionych paczek.

A jakie pakiety nabywasz? ja swoją Wdowę M-98 dostałam z pakietu Widma i ktoś z moich znajomych też właśnie z tego pakietu otrzymał Czarną Wdowę. Dla mnie jednak to W M-98 jest idealna Gra ktoś nią? Cudnie przebija się przez tarczę stróży (choć i tak zdążyłam się przyzwyczaić by strzelać im między oczy ) i odbiera naprawdę wiele życia silniejszym przeciwnikom, jak brutale. Do pełni szczęścia potrzebuję jeszcze Motykę

[LiOx]

No ja kupuje niemal wyłącznie pakiety Widma. I zwykłą Wdowę mam już chyba na 3 levelu ale jej nie używam bo wolę Walecznego - w czasie jednego strzału z Wdowy i jej przeładowania ja mam 3 headshoty

Co mi się głównie odblokowuje to mało przydatne strzelby (nie lubię gry szturmowcem, zwłaszcza przeciw Reaperom... No ale nie mam jeszcze Kroganina - w ogóle jedyny "nowy" unlock to Geth Inżynier...) oraz zupełnie bezsensowne Pistolety Maszynowe (no może poza Szarańczą, która nawet celnie sieje i jest lekka)

@piotrusdobosz

Dzięki za info - trzeba będzie sprawdzić. ME2 mam ale jakoby nie używam... to się przyda

[Enough]

Multi mnie niestety znudziło. Nabiłem 480lvl, co jest około 350miejscem w Polsce.

Bronie? Chyba wszystko, oprócz N7 Walecznego, i N7 Huraganu. Ogólnie gierkam tylko na złocie szpiegiem salarianinem przeciwko cerberusowi lub gethom - żniwiaże na złocie są niepokonani, przez ilość banshee w falach 7-10.

Bronie? wdowa i PM Gethów z modyfikacją zmniejszącą jego wagę o 90%.

Wdowa + ukrycie, zabiera na złocie 3-4kreski z życia Atlasa, a resztę bierze na jeden strzał (chyba że ma tarcze, ale od tego jest wymaksowane wyssanie tarcz).

Do tego łatwo przeżyć dzięki w/w umiejętności, bo tylko ze stróża i żołnierza nie da się uzdrowić - z reszty wysysasz tarcze aż miło.

Ogólnie nie ma co narzekać na multi, jest fajne, ale po 100h spędzonych w nim ten sam tryb gry zaczyna nużyć.

[emilien2183]

I zwykłą Wdowę mam już chyba na 3 levelu ale jej nie używam bo wolę Walecznego - w czasie jednego strzału z Wdowy i jej przeładowania ja mam 3 headshoty

Iii, ostatnio, przez lagi jakoś nie mam serca do namierzania głów Choć przy Duchu, czy Inżynierze raczej już sobie nie odpuszczam A czy Waleczny powala Ducha przy pierwszym strzale w głowę? Chyba niee, cooo?

A karabin harpunowy Kishock ktoś z Was testował? Mi się właśnie taki ostatnio trafił, jak wykupiłam pakiet odrodzenia, ale nie maiłam jeszcze okazji wypróbować go na silniejszych przeciwnikach. Dobry jest? Z tego co sprawdzałam, to jest dość toporny w porównaniu do Wdowy, ale zastanawiam się jakie obrażenia zadaje bardziej zaawansowanym przeciwnikom.

[LiOx]

Nie spotkałem tego karabinu.

W ogóle Cerberusa jest chyba najtrudniej zdejmować snajperkami - przez te ich uniki i szybkie poruszanie jednostek. Duch faktycznie, to kilka ładnych strzałów - zwłaszcza, że większość trafi w korpus albo w ogóle nie trafi bo akurat gwiazdę robiła...

No chyba, żeby dać innego gracza na przynętę - wtedy przez pewien czas się nie rusza i można ładować I jeszcze dostać bonusa za reanimacje

@DOWN: No to na pewno, jasne... Tylko przy grze z randomami gdy nie ma komunikacji...

Edytowano Kwiecień 25, 2012 przez LiOx

[Vatherland]

@LiOx

Nie wysyłać ludka na przynętę tylko mieć adepta w drużynie z tą umiejętnością "zatrzymania" (zapomniałem jak się to nazywa). Wtedy mamy ducha jak na widelcu.

@emilien2183

Kishock jest toporny i jak ta snajperka gethów wymaga najpierw naładowania strzału. Zanim naładujesz przeważnie już cel leży zabity 3 razy przez twój team.

[Enough]

Asari Szturmowiec lub Adept (ale nie egzekutorka) mają właśnie tę umiejętność zastój, która działa na nieopancerzone cele.

Kishock - to samo prawie co Oszczep, słabo się strzela, do tego ma długi czas lotu... Trafić tym to tylko w wielkie nieruchome cele.

A tak zapytam, bo może nie odkryłem - czy jest jeszcze jakaś inna broń specjalna, oprócz wyrzutni rakiet? bo nie widziałem na multi żeby ktoś z czymś innym latał, a szkoda, bo np. miotacz lasera zbieraczy z dwójki byłby świetny

[IllusiveMan7]

Panie i panowie, kolejna przepiękna piosenka od artystki znanej pod pseudonimem Malukah

brak słów, coś niesamowitego.

[Nitrox]

Dobry kawałek Dziewczyna ma talent. Najpierw "Dragonborn Comes", a teraz to, no no BW powinno było ją zatrudnić i ten kawałek wrzucić w creditsy.

Mam nadzieję, że BW nie da ciała z tym DLC z zakończeniem, bo jeśli znowu odwalą coś na szybko, to ja im tego normalnie nie daruję...

Edytowano Kwiecień 25, 2012 przez Nitrox

[ProKaktus]

Od 20:00 tego słucham, jest niesamowita. W 100% się zgadzam, powinno być w credtisach, ładnie by podsumowało bardzo dobry soundtrack.

[Ardeth711]

@Nitrox: ale... ale... ale przecież to Spejs Medżik! Jak możesz nie doceniać potęgi Spejs Medżika . A tak bardziej serio: BioWare ma ciężkie zadanie przed sobą. Jeśli pozostaną przy obecnych zakończeniach i postanowią je jakoś wyjaśnić, to jeszcze bardziej podkręcą sobie poziom trudności. Wielu graczy na ich forum podrzuciło im masę fajnych pomysłów. Może z nich skorzystają, a może nie. Zobaczymy jak już owe DLC wyjdzie.

@IllusiveMan7: dziewczyna ma talent . Aż szkoda, że nie ma tego w ME3.

Edytowano Kwiecień 25, 2012 przez Ardeth711

[Malva]

Co do zakończenia - ja po prostu chcę wiedzieć co było dalej, co się działo z innymi, jak to się faktycznie skończyło, no i czy moja Shepard przeżyła. Choć nie obrażę się jeżeli faktycznie wplotą w grę inne koncepcje, a warto posłuchać fanów - ci zawsze znajdą jakiś fajny pomysł.

Co do piosenkarki - OMG! mam nadzieję, że ktoś ją dostrzeże, że zrobi karierę i nie sprzeda się jak Zgaga itp. Ma piękny głos i talent do instrumentów. Zazdroszczę.

[Vatherland]

Dziwne błędy mam w naliczaniu WA za wykonanie questu z Arią i jej najemnikami. W pierwszej grze miałem 200 (co jest max. ilością), teraz za drugim podejściem po wykonaniu misji mam tylko 150*. O co kaman? Poza tym czasami znika mi oddział N7 z listy obniżając wartość WA.

*Najlepsze jest to, że 3 misje wykonane a w aktualizacji leksykonu w panelu WA mam tylko 2 gangi z 3

Edytowano Kwiecień 26, 2012 przez Vatherland

[ProKaktus]

@Vatherland

Co do tych najemników Arii przejdź to zadanie jeszcze raz, na pewno zadziała. Miałem podobny problem z Ambasadorem Volusów, spróbowałem jeszcze raz i wszystko działało

[Vatherland]

Pomogło ProKaktusie z wdzięczności podleje u siebie twojego pobratymca

[IllusiveMan7]

począwszy od Operacji: Egzorcysta wszystkie kolejne będą dostępne dla graczy PS3

http://blog.bioware.com/2012/04/27/priorit...ation-exorcist/

[luki970]

Przed chwilą ukończyłem trzecią część przygód Sheparda i jego kompanii. Jakie wrażenia? Dość mieszane.

Gra ME 3 to dobre zakończenie serii. Mamy zapowiadaną od 2 części walkę ze Żniwiarzami, werbowanie sprzymierzeńców do walki i decydowanie o losach świata. Gdyby twórcy spełnili swoje przedpremierowe zapowiedzi, to mielibyśmy grę wszech czasów. Jak jednak wiadomo nie zawsze wychodzi tak, jak się zaplanuje, dlatego mamy grę tylko bardzo dobrą.

Głównym plusem tej części jest bez wątpienia fakt, że wreszcie mamy szansę walczyć ze Żniwiarzami, bo w poprzednich odsłonach takich okazji nie było. Kolejnym plusem jest rekrutowanie sił do wojny, które rozwiązano całkiem fajnie. Dzięki temu mamy okazję przeżyć wiele epickich momentów np.

Tuchanka i wyleczenie genofagium, upadek Thessi czy zawarcie pokoju między gethami, a quarianami

. Co się z tym wiąże, ta część zawierała więcej "filmowości". Jednym to przeszkadza, drugim nie, ja stoję po środku, bo te momenty wiele razy dodawały ogromnej epickości tej grze i pokazywały o co tak na prawdę toczy się gra. Co jeszcze można zaliczyć na plus? Odwzorowanie naszych wyborów w poprzednich częściach, chociaż uważam osobiście, że jest ich i tak za mało, bo np.

spotkanie Jack jako nauczycielki biotyki w Przymierzu czy walka Jacoba z Cerberusem

to tylko fajne nawiązania, ale nie główne funkcje importu save`a. Na plus można jeszcze pochwalić planety, które przyszło nam odwiedzić, ponieważ całkiem ładne widoki twórcy tam zmajstrowali

Szkoda, że gra ma bardzo istotne wady. Pierwszym i najpoważniejszym zarzutem jest to nieszczęsne zakończenie, które wygląda tak, jakby jakiś twórca wyciął je z jakiegoś filmu sf.

Walczymy ze Żniwiarzami, biegniemy do Kanału, dostajemy od Żniwiarza, nagle nie wiadomo skąd jesteśmy gdzieś wzięci do nieba, jest tam Anderson, potem Człowiek Iluzja, potem nagle śmierć Sheparda, spotkanie Katalizatora w postaci dziecka (ocb?!) i wybór zakończenia, które jest po prostu śmieszne i żywnie zerżnięte z Deus Ex: Human Revolution. Do tego potem to rozbicie Normandii i wylądowanie na jakiejś planecie, a potem scena z gościem i jego synem, którzy też nie wiadomo kim są i skąd się wzięli

. Kolejnym zarzutem jest to, że aby odblokować sobie najlepsze zakończenie trzeba grać w multi. No ja pierdzielę czy twórcy muszą mnie zmuszać do grania w multi żeby przejść singla najlepiej jak się da? Bez przesady...

Na koniec powiem jeszcze jedno: ME 3 to bardzo dobre zakończenie serii zwalone całkowicie przez fatalne zakończenie. Z racji tego, że BioWare ma nam wydać prawdziwe ending w formie DLC to jeszcze może to się zmieni. Bardzo śmieszne są także oceny prasy growej, które dawały 10 (w tym niestety CDA). Bez przesady, jest wiele innym gier, które na 10 zasługiwały, a jej nie dostały, a dostaje ją gra co najwyżej na 8/10, bo wzruszające momenty i tajemnicze zakończenie to nie jest powód do dawania oceny, która zawsze kojarzy się z grami wszech czasów. Ja się na tej grze trochę zawiodłem, ale cóż, daję to 8/10, bo na więcej niestety nie zasługuje.

[Eskel047]

Miło było ale fatalnie się skończyło. Takim krótkim zdaniem podsumowałbym ostatnią część Mass Effect 3. Gra przez trzy części budowała takie emocja, by zwieńczyć serią błahą, z lekka nielogiczną i przed wszystkim rozczarowującą końcówką, budzącą niesmak, nie wiem jak odczucia innych graczy. Ale ja czuję się oszukany i nie wiem po co twórcy nakręcali cała sprawę z tym że Mass Effect 3 będzie ukoronowaniem wszystkich większych decyzji z pierwszej i drugiej części oraz że wpłyną one na ostateczne zakończenie serii.

Mimo że grę uważam za bardzo dobrą, to jednak pozostał jakiś niesmak, poczekam na zapowiedziane przez twórców DLC i wtedy wystawię końcową ocenę. Bo na świeżo po przejściu mam w sobie tyle negatywnych emocji, że mógłbym zbyt nisko ocenić trzeciego Mass Effacta.

Edytowano Kwiecień 29, 2012 przez Eskel047

[Xardas80]

Nie przypuszczałem, że multi będzie aż takie przyjemne. Chciałem zagrać jeden mecz, żeby sprawdzić, ile tej gotowości się dostaje, a w końcu grałem kilka godzin .

[MathRaven27]

Zakupiłem ME3 dwa dni temu. Powiem tak, multi jest nieziemskie. Warto chyba było zdecydować się na kupno dla samej rozrywki sieciowej.

Mam tylko takie małe pytanko, dla którego nie warto zakładać tematu w Pomocnej Dloni. Otóż orientuje się ktoś może, czy Wieżyczka Gethów traktowana jest jako broń, broń gethów, czy może moc? Wśród umiejętności Getha Inżyniera jest opcja zwiększenia siły mocy, obrażeń broni lub broni gethów, nie wiem jednak co wybrać, aby silniejsza była wieżyczka.

[Enough]

wieżyczka jest traktowana jako moc. Broń to wszystkie bronie ktore możesz używać (Wdoda, Kat, Motyka i inne), a oprócz tego są jeszcze bronie gethów (oprócz pistoletu chyba, bo Oszczep to też broń gethów), i im zwiększasz osobno statystyki.

Ale według mnie brakuje jakiejś takiej ogólnej statystki wszystkie naraz, jakie ma się odporności, bonusy itd. Lub własne statystyki z multi

Edytowano Maj 2, 2012 przez Enough

[daverox]

@up - Popieram. Samo info co juz maz i ile odblokowanego na BWS to za mało. Przydało by się statsy - ilość zabitych tym, tamtym, headshotów, asyst i to wszystkie pojedyńcze zwycięstwa. Ale niestety tego brakuje...

[Xardas80]

Odlokował mi się Kroganin do szturma i muszę przyznać, że gra nim się świetnie. Zastanawiam się w sumie po co ja noszę broń, skoro wszystko i tak niszczę z szarży (z krogańskiej i biotycznej ). Bardzo fajny pomysł ogólnie. Od razu gra się przyjemniej. Trochę częściej ginę, ale powoli "niszczę" wszystko bez straty życia.

Jeszcze w sumie dwa pytania:

- Jak jest poczekalnia, to jest pod nickiem takie czerwone tło i na nim jakieś liczby. Ja mam 32, a widziałem, że niektórzy nawet ponad 900. Ale... co to jest?

- Jeśli będę chciał zrobić coś z moją postacią z multi do singla to - co to da?

Edytowano Maj 2, 2012 przez Xardas80

[Enough]

Te "liczby" to ogólny lvl wszystkich postaci które posiadasz + pkt za awanse.

Każdy awans dodaje +75 gotowości do singla, i właśnie +10 poziomu N7.

Jeśli nie dało by się awansować, maksymalnym lvl był by 120 (bo 6postaci po 20lvli). Awans dodaje +10pkt, i możliwość ponownego wbicia 20. Czyli przy stanie 120lvla, po awansowaniu wszystkich klas masz 180lvl N7

PS : Polecam Szturmowca Asari, ma lepszy atak wręcz - atakuje wiele celów

[Revanchist]

Wy tam tylko na zakończenie narzekacie, ja narzekam na to, że ta gra jest okrutnie wykastrowaną dwójką rozcieńczoną niemiłosiernie długimi filmikami, w trakcie których czasem więcej się dzieje niż w trakcie gry . Na dodatek BioWare, gdy ma problem z czymś, to po prostu dany fragment usuwa (Mako, mini-gierki zręcznościowo-logiczne, skanowanie planet i pozyskiwanie surowców, itp. ), miast poprawić. Nie mogłem zdzierżyć tej gry, jest wyjątkowo nędzna, a nauczony doświadczeniem Mass Effecta 2 wiem, że wystarczy przejść demko kilkanaście razy, a wrażenia będą podobne do pełnej wersji .

Na dodatek niemiłosiernie przeładowana patosem, ckliwa fabuła. Takiego stężenia pseudo-epickości nie znajdzie się chyba nigdzie indziej (w sumie jestem niedoinformowany, bo unikam hollywoodzkich produkcji), live-action trailer był żałosny, serio mam się Ziemią przejąć? No i jeszcze ten chłopczyk z intra i ganianie go po lesie (powiało grozą)...

Od ME2 nie kupuję gier BioWare, nie ufam im i jak widać, dobrze na tym wychodzę, ale nie spodziewałem się, że będzie z trójką aż tak tragicznie .

Tak swoją drogą - jeżeli ktoś pisze, że gra jest super w 99%, ale ostatnie dziesięć minut całkowicie je zepsuło, to chyba wcale ta gra nie jest taka super?

Co jak co, mnie np. rzadko które zakończenie zadowoliło, o ile dobrze pamiętam i jakoś z tym żyję ;D.

Edytowano Maj 3, 2012 przez Revanchist